Połącz się z nami

Kościół

Ks. Burda w rocznicę ślubu Ulmów: sakrament małżeństwa źródłem ich heroicznej miłości

Opublikowano

dnia

W dzieciństwie Józef i Wiktoria w swoich rodzinach mieli piękny wzór głębi życia małżeńskiego i rodzinnego. Niezwykłe jest to, że właśnie jako małżonkowie Ulmowie całą rodziną zostaną beatyfikowani, a źródłem ich miłości był sakrament małżeństwa – powiedział Family News Service postulator procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów ks. dr Witold Burda. 7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria wzięli ślub. Prawdopodobnie właśnie 7 lipca wraz z dziećmi będą wspominani w liturgii.

„Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej daty, którą metropolita przemyski abp Adam Szal zaproponował dla podkreślenia, że jednym z najbardziej wyjątkowych elementów zbliżającej się beatyfikacji rodziny Ulmów jest fakt, że oni jako małżonkowie i rodzice wraz z siedmiorgiem dzieci zostaną wyniesieni do chwały ołtarzy” – poinformował ks. Burda.

Podkreślił, że zaproponowanie tej daty ma jako cel ukazanie niezwykłego znaczenia sakramentu małżeństwa, jako źródła ich miłości.

Józef miał troje rodzeństwa. Wiktoria pochodziła z jeszcze liczniejszej rodziny, gdzie było 14 dzieci. Była przedostatnim dzieckiem. Tylko siedmioro z nich dożyło wieku dorosłego. Rodzice nowożeńców zostali zapamiętani jako serdeczni, dojrzali i odpowiedzialni ludzie, zatroskani o siebie nawzajem i o potomstwo.

„W dzieciństwie Józef i Wiktoria w swoich rodzinach mieli piękny wzór głębi życia małżeńskiego i rodzinnego.”

„W takim duchu byli wychowywani i te wartości były im przekazywane nade wszystko przez przykład wzajemnej troski o siebie jako małżonkowie, troski o dzieci, o przekaz wiary. Te wszystkie wartości wnieśli oni potem do swojego małżeńskiego życia” – zaznaczył ks. Burda.

„Ojciec Wiktorii – Jan Niemczak – był człowiekiem niezwykle wrażliwym i otwartym na potrzeby innych, a jej mama, osobą głęboko wierzącą, bardzo serdeczną i otwartą” – opowiedział ks. Burda. Zaznaczył, że w podobnych słowach wypowiadali się świadkowie, którzy znali rodziców Józefa Ulmy.

„Józef i Wiktoria mieli zatem piękny punkt odniesienia dla swojego małżeństwa. Taki bardzo prawdziwy, szczery, prosty – małżeństwa osób odpowiedzialnych, dojrzałych, dobrych dla siebie, otwartych na innych i na życie” – podkreślił postulator.

Ulmowie czerpali nie tylko z doświadczenia swoich rodzin, ale także sami gorliwie przygotowywali się do dnia ślubu przede wszystkim od strony duchowej.

„Wiedzieli, że od momentu ślubu w ich relacji będzie szczególnie obecny żywy Pan Bóg”

– zauważył postulator procesu beatyfikacyjnego męczenników.

Jak zaznaczył rozmówca Family News Service, narzeczeni przygotowywali się przede wszystkim poprzez modlitwę osobistą i wspólną. „Aktywnie uczestniczyli w życiu parafialnym, więc ta intencja dobrego przygotowania do ślubu na pewno im towarzyszyła też w czasie Mszy św., w których uczestniczyli”. Dodał, że „ślub Ulmów był wydarzeniem pięknie przygotowanym i wymodlonym”.

Ślub przyszłych męczenników odbył się w kościele parafialnym pw. św. Doroty w Markowej. Mszę świętą odprawił ówczesny wikariusz ks. Józef Przybylski. Świadkami byli Antonina Szylar i Antoni Szpytma. Zapowiedzi przedślubne podano do publicznej wiadomości 12, 19 i 26 maja 1935 r.

Zachowały się wspomnienia dotyczące przebiegu uroczystości przedślubnych i ślubnych. Młodzi osobiście zapraszali gości na swój ślub i wesele.

„Jeździli na wozie pięknie ubranym. Końmi kierował pan młody. Był zwyczaj, że swatka, czyli osoba odpowiedzialna na weselu za jego prawidłowy przebieg od strony organizacyjnej, trzymała w ręku trzcinowy pęk, którym stukała w drzwi gości, gdy państwo młodzi podjeżdżali do kolejnych domów”.

Zdaniem ks. Burdy Ulmowie kultywowali lokalne tradycje i zwyczaje. „To pokazuje jak byli zakorzenieni w tamtych realiach, jak pięknie zachowywali bogactwo tradycji, a jednocześnie było to budowaniem klimatu radości szczególnego święta, jakim był każdy ślub dla lokalnej społeczności” – podkreślił.

Dawnym weselom w Markowej, podobnie jak dziś, towarzyszyła kapela, w skład której wchodziły takie instrumenty jak bęben, trąbka, saksofon czy akordeon. „Kiedy pani młoda wyruszała ze swojego domu do kościoła, ta kapela grała marsze weselne, jak do dzisiaj wspominają najstarsi mieszkańcy Markowej” – opowiedział ks. Witold Burda.

Po Mszy św. państwo młodzi udawali się do miejsca, gdzie odbywało się przyjęcie – czas wspólnego świętowania przy stole. Mieszkańcy Markowej wspominają, że najczęściej jako pierwsze danie podawano tradycyjny rosół, na drugie danie mięso i ziemniaki. Potem był czas na tańce i śpiewy przy akompaniamencie kapeli.

Podobnie jak dziś około północy odbywały się oczepiny, podczas których pani młoda rzucała welonem, a pan młody krawatem. Wedle zwyczaju ta praktyka miała wskazać parę, którą jako kolejną czekał ślub. To miała być ta panna i ten kawaler, którzy chwycili welon i krawat.

W ślubie Ulmów brali udział nie tylko krewni, członkowie rodziny i sąsiedzi, ale także inni życzliwi młodej parze. „Wszyscy byli uśmiechnięci i pięknie ubrani. Radość udzielała się gościom. Wyczuwało się atmosferę radości płynącą z bycia razem” – ocenił ks. Burda.

W Markowej mawiano, że „dziś ślub, jutro poprawiny”. Świętowano zatem co najmniej dwa dni, a czasami nawet trzy.

Dla całej parafii każdy ślub był szczególnym wydarzeniem. „Ulmowie wybrali sobie piękny miesiąc do świętowania. Lipiec to przecież czas wakacji, pięknego słońca, bardzo ciepłe, długie dni” – podsumował postulator procesu beatyfikacyjnego Ulmów.

Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci, w tym jedno nienarodzone, zostaną beatyfikowani 10 września br. w Markowej. Będzie to bezprecedensowe wydarzenie w historii Kościoła powszechnego.

Zginęli śmiercią męczeńską z rąk funkcjonariuszy żandarmerii niemieckiej 24 marca 1944 r. za ukrywanie Żydów. Ich wspomnienie liturgiczne będzie obchodzone najprawdopodobniej 7 lipca, w dniu zawarcia związku małżeńskiego.

Family News Service

 

Foto: ulmowie.pl

News USA

Co na Placu Świętego Piotra robił Amerykanin uzbrojony jak rzeźnik?

Opublikowano

dnia

Autor:

Mężczyzna aresztowany na początku tego miesiąca na Placu Świętego Piotra, mający przy sobie trzy 8-calowe noże, to były skazaniec i ukrywający się przed prawem w stanie Nowy Jork. O incydencie potencjalnie niebezpiecznym dla Papieża Franciszka, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

54-letni Moises Tejada znajduje się na liście najbardziej poszukiwanych zbiegów Departamentu Więziennictwa i Nadzoru Społecznego stanu Nowy Jork, ponieważ – jak twierdzą tamtejsze władze – naruszył warunki zwolnienia warunkowego z więzienia stanowego na podstawie wyroków skazujących za porwania i rabunki.

Według władz stanu Nowy Jork Tejada dwukrotnie unieruchomił agentów nieruchomości i okradł ich, udając nabywcę domu.

Został aresztowany w środę, 10 kwietnia, tego samego dnia, w którym papież Franciszek udzielił audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra w Watykanie. Jak podaje Reuters, mężczyzna przyciągnął uwagę władz, które znalazły noże.

Tejada dwukrotnie podał się za potencjalnego klienta i wycelował broń pośrednika w handlu nieruchomościami, w trakcie oględzin domu, przykuł go kajdankami do słupa i okradł z mienia, w tym z samochodu.

Przestępstwo popełnił w powiecie Suffolk na Long Island oraz na Brooklynie. Wyrok skazujący na niego został wydany w 1999 r. Został skazany na 20 lat do dożywocia.

Moises Tejada został następnie zwolniony warunkowo z zakładu karnego Sullivan, więzienia o zaostrzonym rygorze w Fallsburgu w stanie Nowy Jork, w marcu 2022 r. Jednak siedem miesięcy później, w październiku 2022 r., urzędnicy więziennictwa wydali nakaz aresztowania go za niestawienie się przed kuratorem w związku ze zwolnieniem warunkowym.

Moises Tejada niedawno przybył do Rzymu po pobycie w Mołdawii – poinformowały władze włoskie. Powiedział, że walczył na Ukrainie przeciwko Rosjanom w imieniu tego kraju od 2022 r., czyli mniej więcej wtedy, gdy nie stawił się u swojego kuratora sądowego w stanie Nowy Jork.

Biuro Dochodzeń Specjalnych Departamentu Więziennictwa i Nadzoru Społecznego stanu Nowy Jork współpracuje z Służbą Marszałkowską Stanów Zjednoczonych w celu ekstradycji mężczyzny z Włoch do Stanów Zjednoczonych.

 

Źródło: cna
Foto: Department of Corrections and Community Supervision
Czytaj dalej

News USA

Kraje, w których obecnie wolność religijna jest najbardziej ograniczana

Opublikowano

dnia

Autor:

Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF) opublikowała w środę nowy raport, w którym wyróżniła kraje, w których występują najgorsze prześladowania religijne na świecie. O tym, gdzie na świecie ograniczana jest wolność religijna, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Na podstawie tego publikowanego co roku raportu USCIRF przedstawia Departamentowi Stanu zalecenia dotyczące najlepszych sposobów wspierania wolności religijnej. Sugestie te zazwyczaj przekładają się na sankcje nakładane przez USA na kraje naruszające przepisy, mające na celu wywarcie na nie presji, aby poprawiły tolerancję religijną.

W tym roku kraje, które znalazły się na szczycie listy USCIRF są odpowiedzialne za najbardziej rażące naruszenia wolności religijnej na świecie, to Afganistan, Azerbejdżan, Birma, Chiny, Kuba, Erytrea, Indie, Iran, Nikaragua, Nigeria, Korea Północna, Pakistan, Rosja, Arabia Saudyjska, Tadżykistan, Turkmenistan i Wietnam.

Afganistan

Wolność religijna i wolność słowa w Afganistanie pod rządami talibów w dalszym ciągu się pogarszają. W kraju brutalnie egzekwuje się prawo dotyczące apostazji, które zabrania przechodzenia z islamu do innej religii. W zeszłym roku talibowie wdrożyli szereg środków poważnie ograniczających ubiór kobiet, poruszanie się, dostęp do edukacji i zatrudnienia.

Azerbejdżan

Azerbejdżan, będący w większości krajem muzułmańskim, po raz pierwszy znalazł się w tym roku na liście USCIRF. Kraj w coraz większym stopniu narusza prawa religijne zarówno azerbejdżańskich muzułmanów, jak i mniejszości etnicznych, takich jak ormiańscy chrześcijanie.

Według raportu obywatele Azerbejdżanu są „rutynowo” prześladowani, karani grzywnami i więzieni z powodu swojej działalności religijnej. W 2023 r. w Azerbejdżanie niesprawiedliwie uwięziono 183 osób ze względu na przekonania religijne lub działalność religijną.

Meczet w Baku, Azerbejdżan

Po brutalnym przejęciu regionu Górskiego Karabachu przez Azerbejdżan i późniejszym masowym exodusie ormiańskich chrześcijan USCIRF poinformowało, że kilka historycznych miejsc chrześcijańskich zostało zniszczonych. Azerbejdżan eksmitował także ormiańskich księży z historycznego klasztoru Dadivank w regionie Kalbajar, wzdłuż granicy z Armenią.

Chiny

Pod rządami komunistycznymi Chin wszystkie religie są ściśle kontrolowane przez państwo, a każda nielegalna działalność religijna jest surowo karana. W 2023 r. chińskie władze w dalszym ciągu skazywały podziemnych księży katolickich, w tym dwóch biskupów.

Rząd w dalszym ciągu poddaje muzułmańskich Ujgurów pracy przymusowej i uwięzieniu w obozach indoktrynacyjnych, a także prześladuje i więzi tysiące członków ruchu religijnego Falun Gong.

Indie

Indie, drugi pod względem liczby ludności kraj na świecie, coraz bardziej wyłaniają się na pozycję lidera na arenie światowej. Mimo to kraj rządzony przez hindusko-nacjonalistyczny rząd premiera Narendry Modiego jest świadkiem pogarszania się warunków wolności religijnej.

Chociaż konstytucja kraju chroni prawo do praktykowania wiary, w dużej części kraju egzekwowane są przepisy zapobiegające konwersji. W 2023 r. tysiące chrześcijan i muzułmanów padło ofiarą ataków i zastraszania, a setki kościołów i meczetów zostało zniszczonych.

Indie, kąpiel w świętej rzece Ganges

Iran

Obywatele Islamskiej Republiki Iranu w dalszym ciągu doświadczają „wyjątkowo złych” warunków związanych z wolnością religijną.

W 2023 r. protestujący przeciwko wprowadzonym przez rząd przepisom dotyczącym obowiązkowych hidżabów i innym ograniczeniom nałożonym na religię byli systematycznie nękani, aresztowani, gwałceni, torturowani, a w niektórych przypadkach poddawani egzekucjom. Mniejszości religijne, w tym muzułmanie sunniccy, byli surowo karani.

 Iran, miasto Qom

Nikaragua

W 2023 r. nikaraguańscy dyktatorzy Daniel Ortega i Rosario Murillo nasilili prześladowania Kościoła katolickiego i innych grup religijnych. W zeszłym roku dyktatura przejęła majątek kościołów katolickich, klasztorów i szkół oraz arbitralnie uwięziła i zesłała setki katolików i dysydentów politycznych.

Biskup Rolando Alvarez, wieloletni krytyk reżimu Ortegi-Murillo, został skazany na 26 lat więzienia. Za kratami spędził cały 2023 r. , a w styczniu tego roku został zesłany z Nikaragui do Watykanu.

Nigeria

Według raportu w zeszłym roku w Nigerii zginęło ponad 8 000 chrześcijan. Tylko w weekend bożonarodzeniowy w Nigerii w stanie Plateau zginęło 190 chrześcijan w serii ataków.

Nigeryjscy chrześcijanie, którzy stanowią 46% populacji, byli ofiarami powszechnych ataków, porwań, tortur i aktów zastraszania ze strony elementów przestępczych, które w dużej mierze zostały zignorowane przez rząd Nigerii.

Pakistan

W 2023 r. w Pakistanie znacznie wzrosła liczba ataków terrorystycznych na mniejszości religijne i miejsca kultu. Rząd podjął decyzję o dalszym zaostrzeniu zakazów „bluźnierstwa”, które zdaniem obserwatorów jest metodą atakowania mniejszości religijnych.

W sierpniu tłum zaatakował wspólnotę chrześcijańską w Jaranwala pod zarzutem bluźnierstwa. Tłum zniszczył i splądrował wiele domów w społeczności oraz uszkodził co najmniej 24 kościoły.

Europa

W raporcie wymieniono także niektóre kraje europejskie jako wykazujące tendencje w zakresie ograniczania wolności religijnej. Podkreślono, jak obywatelka Wielkiej Brytanii Isabel Vaughan-Spruce została aresztowana za cichą modlitwę przed kliniką aborcyjną w Birmingham w Anglii.

Ponadto w raporcie wspomniano o fińskiej posłance do parlamentu Päivi Räsänen, której postawiono liczne zarzuty o naruszenie praw człowieka za wyrażanie swoich poglądów religijnych na temat seksualności i małżeństwa.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Adil Chelebiyev/Henk Bogaard/CanY71/
Czytaj dalej

Kościół

Watykan w ONZ: aborcja nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Przedstawiciel Watykanu wyraził na forum ONZ sprzeciw wobec międzynarodowych działań prowadzących do erozji szacunku dla świętości ludzkiego życia i niezbywalnej godności osoby ludzkiej. Abp Gabriele Caccia zabrał głos na sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbyła się z okazji 30. Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju.

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przypomniał, że trzy dekady temu zajęto się w Kairze pilnymi kwestiami związanymi z populacją i rozwojem, uznając kluczowe znaczenie zapewnienia dobrobytu jednostek i rodzin. Był to ważny kamień milowy w zrozumieniu relacji między populacją a rozwojem.

Abp Caccia zauważył, że deklaracja przedstawiała ludzi nie jako przeszkodę w rozwoju, ale stawiała w centrum troskę o zrównoważony rozwój.

Watykański dyplomata przypomniał, że w ostatnich latach ONZ zaczęła odchodzić od tej zasady i przedstawiała kwestię „zaludnienia” jako problem, który należy rozwiązać.

„Jest to wyraźnie widoczne w naciskach na aborcję pod przykrywką politycznie poprawnego języka, przez czynienie jej głównym celem” – mówił abp Caccia. Wskazał, że Stolica Apostolska zdecydowanie sprzeciwia się działaniom prowadzącym do erozji szacunku dla świętości ludzkiego życia i niezbywalnej godności osoby ludzkiej.

„To ludzie są najważniejszym i najcenniejszym zasobem każdego narodu” – mówił hierarcha, cytując założenia konferencji z Nairobi.

Wskazał, że w rocznicę tego spotkania kluczowe jest odrzucenie poglądu, że kontrola populacji jest kluczem do zrównoważonego rozwoju.

„Zamiast tego konieczne jest zagwarantowanie wszystkim mężczyznom, kobietom i dzieciom możliwości pełnego wykorzystania ich potencjału” – wskazał w Nowym Jorku przedstawiciel Watykanu.

Vatican News

Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

lipiec 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Popularne w tym miesiącu