Połącz się z nami

News Chicago

Cinkciarz.pl sponsorem drużyny koszykarskiej Chicago Bulls. Specjalni goście na wielkiej inauguracji w United Center

Opublikowano

dnia

Prawdziwym wejściem smoka można nazwać inaugurację działalności na amerykańskim rynku polskiej spółki cinkciarz.pl, internetowego potentata rynku wymianu walut. W miniony poniedziałek ta jedna z najszybciej rozwijających się firm w Europie została partnerem drużyny koszykarskiej Chicago Bulls.  W obecności byłych prezydentów Polski, Lecha Wałęsy i Bronisława Komorowskiego ogłoszony został fakt zawarcia siedmioletniej umowy sponsorskiej. Logo polskiej firmy będzie się pojawiało na koszu, banerach i bilbordach podczas meczów chicagowskich byków. Inauguracja działalności biznesowej internetowego kantoru wymiany walut przewidziana jest na pierwszy kwartał 2016 roku.

Atmosferę koszykarskiej fety w United Center rozpoczęły cheerleaderki oraz elektroniczna prezentacja klubu. Były wystąpienia byłych prezydentów, wiceprezesa firmy Piotra Kicińskiego oraz gospodarzy. Goście otrzymali koszulki chicagowskich byków ze swoimi nazwiskami. Symboliczna lampka szampana przypieczętowała rozpoczęcie partnerskiej współpracy.

Relacja Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/ab-cinkciarz-pl” comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

O oczekiwaniach płynących z faktu nawiązania współpracy z Chicago Bulls tak mówił wiceprezes firmy cinkciarz.pl Piotr Kiciński: – Jesteśmy pierwszą prywatną firmą z Europy, która jest sponsorem Chicago Bulls. To partnerstwo o skali globalnej jest pierwsze dla Chicago Bulls w ich historii. Wiążemy z tym partnerstwem ogromne nadzieje. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co przyniesie to partnerstwo w przeciągu następnych siedmiu lat.

Galeria zdjęć 

Cinkciarz.pl jest liderem na rynku internetowej wymiany walut i płatności. Dostępność jej usług jest całodobowa przez siedem dni w tygodniu. Głównym obszarem zainteresowania na rynku amerykańskim będą małe i średnie firmy, które mają dość duży udział eksportu lub importu w swojej działalności. Kolejna grupa osób, do której firma chce dotrzeć ze swoją ofertą, to imigranci, których udział w amerykańskim społeczeństwie oceniany jest na 13.9%, a także studenci. Zarówno ci przyjeżdżający do USA z zagranicy, których jest około 819 tysięcy oraz grupa młodych ludzi ze Stanów Zjednoczonych uczących się w innych krajach, głównie w Europie, która jest szacowana na 289 tysięcy. We wszystkich tych przypadkach notowane są dosyć duże przepływy pieniędzy, związane z obcymi walutami. – My jesteśmy w stanie dostarczyć w tych wszystkich rynkach docelowych rozwiązania, które oszczędzają ludziom znaczne ilości pieniędzy i czasu – zadeklarował Piotr Kiciński.

O polskich firmach działających na rynkach zagranicznych z uznaniem mówił były prezydent RP Bronisław Komorowski podkreślając, że wolny rynek, w którym dzięki przemianom demokratycznym Polska od ćwierćwiecza uczestniczy, stwarza szansę i możliwości, które polskie podmioty gospodarcze z powodzeniem wykorzystują. – Radzą sobie znakomicie na rynkach zewnętrznych, czego przykładem jest właśnie firma cinkciarz.pl, która znalazła tutaj wspaniałego i potężnego partnera, jakim jest Chicago Bulls – powiedział Bronisław Komorowski.

O tym, jak będzie w rzeczywistości z produktami finansowymi firmy przekonamy się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Natomiast już teraz kibice Chicago Bulls będą się oswajać z dziwnie dla nich brzmiącą nazwą cinkciarz.pl

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Więcej zdjęć dostępnych na stronie:
www.newsrp.smugmug.com

News Chicago

Policjanci za odwołaniem Burmistrza Johnsona. Machina ruszyła

Opublikowano

dnia

Autor:

Ruch na rzecz odwołania Burmistrza Chicago Brandona Johnsona, zapoczątkowany przez Daniela Bolanda, zyskał na sile – poparł go Braterski Zakon Policji. Decyzję ogłosił w czwartek Prezydent Loży FOP 7 John Catanzara.

„Połączymy ręce, zbierzemy podpisy i sprawimy, że to się stanie, i gwarantuję wam, że zdobędziemy ponad 56 000 podpisów i będziemy mieli ich dość, aby podjąć wyzwanie” – powiedział Prezydent Loży FOP 7 John Catanzara.

O zapoczątkowaniu starań o odsunięcie Brandona Johnsona przez Daniela Bolanda, byłego sprzedawcy technologii mieszkający w Lake View informowaliśmy 18 kwietnia. Utworzył on komitet działań politycznych, aby zebrać pieniądze i zorganizować wiążące referendum 5 listopada, dotyczącego możliwości odwołania burmistrza Chicago przez jego mieszkańców.

Boland twierdzi, że grupa ma już kilkaset podpisów pod petycją, ale potrzeba ich zebrać ponad 56 464 przed 5 sierpnia, aby sprawa znalazła się w listopadowym głosowaniu w Chicago.

Proces odwołania nie jest łatwy. Jeśli referendum trafi na kartę do głosowania, a kwestia zostanie zatwierdzona w listopadzie, mieszkańcy Chicago będą mieli prawo odwołać dowolnego – obecnego lub przyszłego burmistrza miasta.

Ale nadal Johnson nadal nie zostałby odwołany ze stanowiska. Trzeba by było zebrać co najmniej 122 503 ważnych podpisów w tym celu. Jeśli to by się udało, wyborcy z Chicago mieliby prawo odwołać Johnsona w następnych regularnie zaplanowanych wyborach – w marcu 2026 r.

Związek zawodowy policji oskarża Brandona Johnsona o naruszenie niedawno podpisanej umowy poprzez niezastosowanie się do postanowień, które umożliwiałyby prywatną mediację w poważnych sprawach dyscyplinarnych.

Dan Boland chciałby, aby burmistrz, który prowadził kampanię na rzecz odpowiedzialności i przejrzystości, podpisał jego petycję, ale nie sądzi, aby tak się stało. Petycje można pobrać na jego stronie internetowej „Recall This Fall”.

Boland wyraził nadzieję, że ludzie podpiszą petycję i rozprowadzą ją po dzielnicach Chicago. Tego lata grupa będzie także gościć na imprezach w okolicach Chicago, zbierając podpisy.

Wśród 15 największych miast w kraju Chicago jest jednym z 4, które nie mają prawa odwołać burmistrza, Obok Nowego Jorku, Filadelfii i Indianapolis. W Illinois procedurze odwołania podlega wyłącznie gubernator.

Sondaż Illinois Policy Institute wykazał, że tylko 29% ankietowanych wyborców aprobuje wyniki pracy Brandona Johnsona, a według stanu na styczeń 2024 r. aż 57% wyrażało dezaprobatę.

 

Źródło: nbc, Illinois Policy
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

4 napady z bronią w ręku miały miejsce w ciągu 30 minut w centrum Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Według chicagowskiej policji w czwartkowych napadach, do których doszło w ciągu 30 minut pomiędzy godziną 12:25PM a 12:55PM, celem było osiem osób. W każdym przypadku dwóch złodziei podjechało sedanem i zażądało ich mienia, grożąc bronią.

Policja podała, że ​​66-letnia kobieta spacerowała 600 North Fairbanks Avenue około godziny 12:25PM, kiedy podeszło do niej dwóch złodziei i oddało strzały. Jeden ze złodziei ciągnął kobietę po ulicy, zanim puściła swoje rzeczy. Ofiara w dobrym stanie została zabrana do Northwestern Memorial Hospital.

Dwie minuty później dwie osoby podeszły do ​​mężczyzny i kobiety stojących na chodniku pod adresem 700 South Clark Street – podała policja. Pokazali broń i zażądali ich własności. 46-letnia kobieta próbowała interweniować, ale została uderzona pistoletem w głowę. Odmówiła pomocy lekarskiej na miejscu zdarzenia.

Dwie kolejne napadnięte osoby stały przy 200 East Randolph Street około godziny 12:30PM, kiedy podjechał sedan, z którego dwie osoby wysiadły z bronią i zażądały mienia. 36-letnia kobieta została uderzona pistoletem w policzek, ale odmówiła udzielenia jej pomocy lekarskiej. Policja poinformowała, że ​​druga ofiara, 34-letnia kobieta, nie odniosła obrażeń, ale jej rzeczy zostały zabrane.

Trzy osoby znajdowały się pod adresem 100 East Wacker Drive około godziny 12:55PM, kiedy dwie osoby podjechały samochodem i zażądały mienia, pokazując broń. Policja podała, że ​​28-letnia kobieta i 25-letni mężczyzna zostali zabrani do szpitala Northwestern Memorial Hospital z niewielkimi obrażeniami w wyniku bójki, która się wywiązała.

Nikt nie przebywa w areszcie w związku z tymi napadami.

 

Źródło: suntimes
Foto: istock/deeepblue/
Czytaj dalej

News Chicago

Wiesz za co płacisz w restauracji? Prawodawcy Illinois chcą zakazać „opłat śmieciowych”

Opublikowano

dnia

Autor:

Prawodawcy stanu Illinois są o krok bliżej do wprowadzenia szeroko zakrojonych przepisów, które położą kres ukrytym opłatom za niemal wszystko, co mieszkańcy kupują. To „Ustawa Zakazująca Opłat Śmieciowych”.

Ponieważ inflacja nie wykazuje oznak spadku, prawodawcy stanu Illinois forsują przepisy mające na celu zrównoważenie rosnących cen w stacjach benzynowych, sklepach spożywczych i wszędzie tam, gdzie mieszkańcy stanu Illinois znajdują towary i usługi.

Kongresmen stanu, Bob Morgan, jest sponsorem „Ustawy zakazującej opłat śmieciowych” (Junk Fee Ban Act).

„W ostatni weekend byłem w restauracji i zamówiłem burgera, który kosztował 12 dolarów. Zapłaciłem. Wiedziałem, co dostaję, ale kiedy dostałem czek, okazało się, że jest tam obowiązkowa dopłata w wysokości 3% i kiedy zapytałem za co to było, powiedzieli, że to opłata za usługę” daje przykład ukrytej opłaty Morgan.

Szeroko zakrojone ustawodawstwo obejmuje to, co niektórzy nazywają „ukrytą inflacją”, która polega na dopełnianiu dodatkowymi opłatami rachunków w restauracji, biletów na koncerty, czy opłat za wspólne przejazdy – wszystko to, co obejmuje dodatkową opłatę, której klienci nie mogą zobaczyć, dopóki nie zamówią towarów lub usług.

Według Morgana, klienci powinni mieć wybór czy zapłacić, przed dokonaniem zakupu.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, oszczędności 4-osobowej rodziny w Illinois wyniosą średnio 3 tys. USD rocznie.

Ustawa przeszła głosowanie w Izbie Reprezentantów i obecnie trafia do Senatu. Jeśli zostanie podpisana przez gubernatora JB Pritzkera, zacznie obowiązywać w styczniu 2025 r.

O ukrytych dla klientów opłatach pisaliśmy w 2022 r. i 21 lipca 2023r.

 

Źródło: fox32
Foto: istock/patpitchaya/frantic00/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2015
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Popularne w tym miesiącu