Połącz się z nami

News USA

Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy w ramach sił pokojowych

Opublikowano

dnia

Polska jednoznacznie odrzuciła sugestię byłego doradcy Donalda Trumpa, generała Keitha Kellogga, dotyczącą możliwości wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę w ramach potencjalnej misji pokojowej. Wypowiedź Kellogga padła w kontekście proponowanych rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją, które mają się odbyć w tym tygodniu w Turcji.

Podczas wtorkowego wywiadu dla Fox Business, generał Keith Kellogg – wysłannik Prezydenta Trumpa ds. Ukrainy – wyraził przekonanie, że rozmowy mogą przynieść „stosunkowo szybkie zakończenie wojny”.

W jego wizji przyszłego porozumienia pojawiła się także koncepcja rozmieszczenia tzw. „sił odporności” na zachód od Dniepru, w skład których miałyby wejść m.in. wojska brytyjskie, francuskie, niemieckie, a także polskie.

“Mamy to całkiem dobrze zaplanowane” – dodał Kellogg, sugerując, że plany zostały przedstawione zarówno Ukrainie, Rosji, jak i sojusznikom z NATO.

Polska: Nie ma i nie będzie takich planów

Sugestie te spotkały się z natychmiastową i jednoznaczną reakcją polskich władz. Minister Obrony i Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz napisał we wtorek na platformie X: “Nie ma i nie będzie żadnych planów wysłania polskiego wojska na Ukrainę.”

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że rola Polski w obecnym konflikcie ogranicza się do obrony wschodniej flanki NATO i wsparcia logistycznego dla Ukrainy.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową minister dodał, że ani on, ani szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych MSZ Radosław Sikorski, ani żaden z przedstawicieli polskich władz nie otrzymał żadnej sugestii dotyczącej zaangażowania militarnego Polski w Ukrainie.

Jego słowa potwierdził Wiceminister Obrony Cezary Tomczyk, który również podkreślił, że Polska nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie ewentualnego udziału w siłach pokojowych. Zamiast tego, Polska będzie nadal wspierać logistycznie wszelkie misje, które mogą powstać, m.in. poprzez centrum w Rzeszowie, w kluczowym punkcie dla pomocy Ukrainie.

Poparcie społeczne? Zdecydowany sprzeciw

Stanowisko rządu znajduje mocne oparcie w opinii publicznej. Według sondażu Opinia24 dla Radia Zet z kwietnia, aż 56% Polaków sprzeciwia się wysłaniu wojsk na Ukrainę, a jedynie 32% jest „za”. Inne badanie – United Surveys dla Wirtualnej Polski – wykazało jeszcze większy sprzeciw: aż 86,5% respondentów było przeciwnych takiemu rozwiązaniu.

Obaj czołowi kandydaci w nadchodzących wyborach prezydenckich w Polsce, którzy po wygranej objęliby funkcję zwierzchnika sił zbrojnych, również sprzeciwiają się wysyłaniu wojsk na Ukrainę.

Geopolityczne ryzyko i historyczne napięcia

Ewentualna obecność polskich wojsk na Ukrainie budziłaby nie tylko kontrowersje polityczne, ale również delikatne historyczne skojarzenia. Część zachodniej Ukrainy przed II Wojną Światową należała do Polski, a historia relacji między oboma narodami – choć dziś partnerska – zawiera trudne i bolesne rozdziały.

Z kolei Rosja jasno sprzeciwia się obecności jakichkolwiek europejskich sił pokojowych na terytorium Ukrainy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w rozmowie z ABC News, że Moskwa nie zaakceptuje takiego rozwiązania w przypadku zawieszenia broni.

Źródło: NFP
Foto: MON, YouTube

News USA

Indiana jako pierwsza w USA wprowadza opłaty za przejazd wszystkimi autostradami międzystanowymi

Opublikowano

dnia

Autor:

Indiana przeszła do historii jako pierwszy stan, który formalnie zatwierdził możliwość wprowadzenia opłat za przejazd wszystkimi autostradami międzystanowymi na swoim terytorium. Nowa ustawa, House Bill 1461, podpisana przez Gubernatora Mike’a Brauna, otwiera drogę do radykalnej zmiany w sposobie finansowania infrastruktury drogowej.

Na mocy nowych przepisów, Departament Transportu Indiany (INDOT) może ubiegać się o federalne zwolnienia, umożliwiające pobieranie opłat na wszystkich trasach międzystanowych bez konieczności uzyskania dodatkowej zgody stanowego ustawodawcy.

Zmierzch finansowania opartego na podatku od paliwa

Zdaniem zwolenników ustawy, tradycyjny model finansowania dróg – oparty głównie na podatku od benzyny – staje się przestarzały i niewystarczający. Rosnąca popularność pojazdów elektrycznych i hybrydowych oraz ogólna poprawa wydajności paliwowej samochodów osobowych znacząco ograniczają wpływy podatkowe.

Szacowane miliardy w grze

Wdrożenie opłat za przejazd międzystanowymi autostradami w USA mogłoby przynieść nawet 40 miliardów dolarów wpływów w ciągu najbliższych 20 lat. Dla Indiany oznacza to potencjalne źródło stabilnego i przewidywalnego finansowania dla kluczowych inwestycji drogowych.

Nowy model – nie bez kontrowersji

Choć ustawa została przyjęta przez legislaturę zdominowaną przez Republikanów, wzbudza mieszane reakcje wśród mieszkańców i ekspertów. Część organizacji sugeruje, że alternatywą mogłoby być opodatkowanie przejechanych mil – tzw. Vehicle Miles Traveled (VMT tax) – które lepiej oddaje rzeczywisty poziom eksploatacji dróg i może być bardziej sprawiedliwe wobec kierowców.

Z kolei inni podnoszą kwestie dostępności – obawiając się, że opłaty drogowe mogą uderzyć przede wszystkim w mieszkańców obszarów wiejskich i o niższych dochodach, dla których brak alternatywnych tras może oznaczać wzrost codziennych kosztów dojazdu.

drogowskaz-indiana

Wprowadzenie opłat za przejazd międzystanowymi autostradami nie nastąpi natychmiast. Stan Indiana musi jeszcze uzyskać zgodę federalną na konkretny system poboru opłat.

Niemniej jednak, przyjęcie ustawy czyni z Indiany precedensowy przykład, który inne stany mogą wkrótce naśladować – zwłaszcza w obliczu pogłębiającego się kryzysu finansowania infrastruktury transportowej.

Źródło: nbc
Foto: istock/benkrut/krblokhin/
Czytaj dalej

News USA

Trump stawia gigantyczne flagi przy Białym Domu: „Najwspanialsze maszty na świecie”

Opublikowano

dnia

Autor:

flaga-bialy-dom

Podczas gdy świat z uwagą śledzi sytuację wokół irańskiego programu nuklearnego, Donald Trump skierował uwagę opinii publicznej na zupełnie inny temat. 18 czerwca na trawnikach Białego Domu stanęły dwa monumentalne maszty flagowe, które według prezydenta są „najwspanialszymi, jakie kiedykolwiek zbudowano”.

Patriotyczna uroczystość

Ceremonia odbyła się na South Lawn w godzinach południowych. Donald Trump, ubrany w niebieski garnitur i swoją charakterystyczną białą czapkę z napisem „Make America Great Again”, zasalutował, gdy pierwsza flaga została podniesiona. Wokół zgromadzili się bliscy, współpracownicy i sympatycy, którzy entuzjastycznie oklaskiwali wydarzenie.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Trump pokrył koszt instalacji flag z własnych środków. Każdy z masztów, mierzący niemal 100 stóp (ponad 30 metrów), kosztował około 50 tysięcy dolarów.

„To dla mnie wielki zaszczyt. To prezent ode mnie dla tego wyjątkowego miejsca. Czegoś takiego tu brakowało” – napisał prezydent na platformie Truth Social dzień przed ceremonią.

Powrót do deweloperskich korzeni

Sekretarz Prasowa Białego Domu Karoline Leavitt podkreśliła, że prezydent zawsze patrzy na Biały Dom także oczami dewelopera: „Trump to człowiek czynu. Myśli o przyszłości tego miejsca – nie tylko o sobie, ale o kolejnych prezydentach i pokoleniach” – powiedziała dziennikarzom.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Donald Trump instaluje okazałą flagę. W 2006 roku na terenie swojego ośrodka Mar-a-Lago na Florydzie postawił maszt z flagą o wymiarach 15 x 25 stóp.

W cieniu konfliktu irańsko-izraelskiego

Choć wydarzenie miało wyraźnie patriotyczny i symboliczny charakter, prezydent nie uniknął pytań dotyczących polityki zagranicznej. Szczególną uwagę poświęcono konfliktowi między Iranem a Izraelem, który w środę trwał już szósty dzień.

Zapytany, czy rozważa atak na irańskie instalacje nuklearne, odpowiedział wymijająco:

 „Mogę tego nie zrobić. Nikt nie wie, co zrobię. Iran ma mnóstwo problemów i chce negocjować.”

Gwiazdy i pasy – znak tożsamości

Flaga Stanów Zjednoczonych od lat stanowi nieodłączny element wizerunku Donalda Trumpa – od wieców wyborczych po dramatyczne chwile jego prezydentury. Jedno z najbardziej znanych zdjęć z ubiegłego roku przedstawia go z uniesioną pięścią tuż po przetrwaniu zamachu w Butler w Pensylwanii – w tle powiewała ogromna amerykańska flaga.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Nowe prawo wynajmu w Nowym Jorku: opłaty pośredników przeniesione na właścicieli

Opublikowano

dnia

Autor:

mieszkanie nowy jork

W Nowym Jorku 11 czerwca, weszło w życie nowe prawo FARE (Fairness in Apartment Rental Expenses), które przenosi obowiązek płacenia opłat pośrednikom z najemców na właścicieli mieszkań. Dotąd to lokatorzy często ponosili wysokie koszty — nawet 12–15% rocznego czynszu — za pomoc w znalezieniu mieszkania. Teraz, zgodnie z nowym prawem, jeśli to właściciel zatrudnia pośrednika, to on ma obowiązek zapłacić za jego usługi.

Zwolennicy ustawy twierdzą, że uczyni to życie w Nowym Jorku bardziej przystępnym cenowo, natomiast branża nieruchomości ostrzega, że koszty te i tak zostaną przerzucone na najemców w formie wyższych czynszów. Zgadza się z tym stwierdzeniem Agata Landa, doświadczona agentka nieruchomości z Capri Jet Realty w Nowym Jorku:

“Moim zdaniem nowe przepisy mogą przyczynić się do ponownego wzrostu cen wynajmu mieszkań w Nowym Jorku. Właściciele mogą próbować rekompensować sobie dodatkowe koszty, podnosząc czynsze, co w efekcie może utrudnić dostęp do mieszkań dla wielu najemców.”

Za łamanie przepisów grożą grzywny do 2 000 dolarów.

Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: istock/stockelements/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu