Połącz się z nami

Wiara i życie

Droga ignacjańskich Ćwiczeń

Opublikowano

dnia

W czym tkwi tajemnica i siła ignacjańskich Ćwiczeń duchownych?

 

Generalnie jest tylko jedna duchowość chrześcijańska, która wyraża się pragnieniem naśladowania Chrystusa. Drogę tej duchowości określa Ewangelia. Jednakże w historii Kościoła pojawiło się wielu mistrzów, którzy w sposób charyzmatyczny potrafili prowadzić ludzi po tej ewangelicznej drodze. Jednym z nich był św. Ignacy Loyola. Trzeba od razu zaznaczyć, że duchowość ignacjańska nie jest „specjalnością” jezuitów. Ignacy doświadczył, a potem spisał i prowadził Ćwiczenia duchowne jako człowiek świecki, na wiele lat przedtem zanim założył nowy zakon w Kościele. Dzisiaj wiele zgromadzeń zakonnych, a także osób świeckich, opiera swoje życie na duchowości ignacjańskiej, nie myśląc o tym, żeby wstępować do jezuitów. Wielu też nie-jezuitów jest wspaniałymi kierownikami ignacjańskich Ćwiczeń duchownych.

Dla wielu ludzi, którzy stykają się z Ćwiczeniami św. Ignacego, ich język wydaje się być archaiczny i nie przystający do dzisiejszej rzeczywistości. Kiedy się jednak odrzuci te uprzedzania, to szybko można się zorientować, że to specyficzne słownictwo wyraża troskę Ignacego, by poprowadzić człowieka drogą odkrywania Bożej woli i pragnienia jak najlepszego naśladowania Jezusa. Wielu z tych, którzy przeszli drogę ignacjańskich Ćwiczeń, odkryło wartość codziennej medytacji, rachunku sumienia, kierownictwa duchowego czy rekolekcyjnego milczenia. Ignacy jest życiowym i duchowym praktykiem. Dlatego jego Ćwiczenia też mają wyrażać się konkretnymi owocami, które można by sprawdzić i zweryfikować. Każda medytacja powinna się rozpoczynać prośbą o to, czego chcę i pragnę (55). Ma też prowadzić do konkretnych postanowień, które będą znakiem owocnego przeżycia czasu modlitwy. W czasie całych Ćwiczeń rekolektant ma się konfrontować ze Słowem Bożym, które pomaga mu nie tylko wpatrywać się w ziemskie życie Jezusa, ale które go na tę Jezusową drogę wprowadza. W ten sposób przygotowuje się do dania Bogu swojej życiowej odpowiedzi, w jaki sposób chciałby Mu najlepiej służyć. Gdy nie tylko dobrze pozna, ale i pokocha drogę, po której Jezus go prowadzi, w najważniejszym momencie, czyli w chwili Wyboru podejmie swoją dobrze przemyślaną i odpowiedzialną decyzję. Miłość Jezusa pomoże odczytać Jego wolę, czyli sposób i miejsce, w którym Chrystus chciałby go widzieć jako swojego współpracownika w dziele zbawiania ludzi. Zasadniczo więc ignacjańskie Ćwiczenia tym różnią się od innych, że ich celem jest rozpoznanie swojego życiowego powołania, podczas gdy tradycyjne formy rekolekcji służą raczej zgłębieniu i oczyszczeniu drogi już wcześniej wybranego powołania.

Ignacy, prowadząc rekolektanta w szczególną dynamikę swoich Ćwiczeń, chce mu pomóc osiągnąć prawdziwą duchową wolność, w której wybierze Boga i drogę po której sam będzie do Niego zmierzał i innych nią prowadził. Rozeznanie duchowe, którego będzie dokonywał w czasie Ćwiczeń będzie wsłuchiwaniem się w głos Boży, docierający do niego „tu i teraz”, czyli w konkrecie życia i będzie też umiejętnością odnajdywania Boga we wszystkich stworzeniach, a stworzeń w Bogu.

Po to, by rzeczywiście dobrze wybrać Ignacy prowadzi rekolektanta ewangeliczną drogą za Jezusem. Na tej drodze człowiek coraz pełniej poznaje swojego Mistrza. Z tego poznania rodzi się miłość, a ta prowadzi do wyboru konkretnej drogi naśladowania Jezusa. Trzeba jednak pamiętać, że na tej drodze człowiek jest nie tylko prowadzony i pociągany przez Jezusa, ale na niej obecny jest także szatan, starający się dobre intencje niweczyć, osłabiać ducha, przerażać, niepokoić, przeszkadzać. A czyni to w sposób bardzo inteligentny i wręcz nieuchwytny, przyjmując postać anioła światłości. By dobrze odczytać diabelskie zamysły i nie ulec im, Ignacy każe posługiwać się Regułami o rozeznawaniu duchowym. Ważne jest także, by rekolektant wiedział, że droga, którą wybiera jest akceptowana i pochwalana przez Kościół. Dlatego jako pomoc do rozeznania, czy tak jest naprawdę Ignacy każe zapoznać się z jego Regułami o trzymaniu z Kościołem. Jedne i drugie Reguły omawialiśmy w poprzednich miesiącach.

Świeta i Nowy Rok

Maryja i Józef też byli emigrantami. W Chicago rusza „Las Posadas”. Jezuita o. Paweł Kosiński tłumaczy o co w tym chodzi

Opublikowano

dnia

Autor:

Las Posadas to adwentowa tradycja ludności latynoskiej. Jezuita ojciec Paweł Kosiński wyjaśnia jakie przesłanie i znaczenie ma ono dzisiaj w Chicago.

Las Posadas to święto obchodzone zwykle między 16 a 24 grudnia w państwach Ameryki Łacińskiej, wywodzące się z Meksyku. W różnych krajach uroczystości z nim związane są nieco odmienne, zależnie od lokalnych tradycji.

Jest częścią przygotowani do Świąt Bożego Narodzenia9 dni przygotowań symbolizuje 9 miesięcy gdy matka Boska była w ciąży i oczekiwała przyjścia na świat Jezusa Chrystusa.

W Chicago święto Las Posadas jest związane z procesją, która odtwarza zmagania Józefa i Maryi, jakich doświadczyli próbując znaleźć dla siebie miejsce w Betlejem. Wydarzenie ma znaczenie także w wymiarze społecznym. Parada ma wspomóc czynność polityczną, zwłaszcza reformę imigracyjną, poprzez przypomnienie, że Józef i Maryja też byli emigrantami, szukającymi dla siebie bezpiecznego schronienia.

 

Meksykańska tradycja Las Posadas ma ponad 400 lat, jej początek datuje się na 1586 rok. Dwie osoby przebrane za Maryję i Józefa podróżują co noc do innego domu, przez dziewięć nocy. W każdym domu odbywają się modlitwy. Marii i Józefowi mogą towarzyszyć aniołowie i pasterze, lub pielgrzymi, którzy niosą wizerunki świętych postaci. Dzieci niosą poinsecje, a za procesją podążają muzycy. Pod koniec każdej nocy śpiewane są kolędy, a dzieci rozbijają piniaty w kształcie gwiazdy i wszyscy siadają do uczty.

16ta już procesja Las Posadas w Chicago „w intencji” sprawiedliwej reformy imigracyjnej, dla ludzi przybywających do Stanów Zjednoczonych odbędzie się już dzisiaj.

 

Źródło:wikipedia

Foto:YouTube

 

 

Czytaj dalej

News USA

W stanie Kentucky Kościół Katolicki w pełni zaangażował się i niesie pomoc ofiarom tornada

Opublikowano

dnia

Autor:

Od momentu uderzenia tornada w Kentucky w USA, wspólnota katolicka w regionie jednoczy się w modlitwie i oferuje wsparcie dla poszkodowanych. W niedzielę wszystkie parafie diecezji włączyły się w specjalną zbiórkę. O sytuacji w miejscach katastrofy opowiedział papieskiej rozgłośni biskup Owensboro, William F. Medley.

„Kościół parafii św. Józefa nadal stoi, choć jest poważnie uszkodzony. W niedzielę, członkowie sąsiadującej parafii św. Hieronima przyjęli ich do siebie by wspólnie się modlić. Uczestniczyłem w popołudniowej Mszy, podczas której zwracano się także do Matki Bożej z Guadalupe, bo parafianie św. Józefa to w dużej części hiszpańskojęzyczni imigranci.

Zniszczony jest niestety kościół w Dawson’s Springs, trzeba zbudować go na nowo” – stwierdził bp Medley. Duchowny opowiedział także o sytuacji katolików w mieście Mayfield, które zostało „niemal starte z powierzchni ziemi”.

„Wiele parafii jest zaangażowanych w pomoc. Po takich zdarzeniach jak to, panuje jeden wielki chaos. Ludzie często nie wiedzą, gdzie się udać. W Mayfield wielu ludziom, których domy przetrwały, brakuje wody, ogrzewania i elektryczności. Nasze serca są złamane, ale wciąż mamy nadzieję. Ludzie w kraju i nawet z całego świata, starają się nam teraz pomóc. Wielkim pocieszeniem jest też dla nas osobista bliskość Papieża, który zwrócił się do nas w niedzielę. Powtarzamy sobie jego słowa, bo przynoszą nam prawdziwą pociechę.

Jesteśmy wdzięczni za pomoc, którą otrzymujemy od tak wielu ludzi, od innych wspólnot w całym kraju, to dla nas pokrzepiające, że modlą się za nas i dla nas się poświęcają.“

Prezydent USA Joe Biden odwiedzi dzisiaj Kentucky, aby zobaczyć zniszczenia spowodowane przez tornada. Polecił również swojej administracji udostępnić wszelkie konieczne zasoby lokalnym i stanowym urzędnikom w Kentucky i innych stanach dotkniętych przez kataklizm.

 

Autor: Marek Krzysztofiak SJ

Źródło: RV

Foto: YouTube

Czytaj dalej

Adwent

Pod Chicago tłumy pielgrzymów oddało hołd Patronce Obu Ameryk. Wielkie świętowanie w Des Plaines

Opublikowano

dnia

Autor:

Sobotę i niedzielę w Des Plaines w stanie Illinois wypełniły uroczystości związane ze świętem Naszej Pani. Po rocznej przerwie związanej z pandemią, tysiące pielgrzymów wzięło w nich udział.

Obchody, które  rozpoczęły się w sobotę, przyciągnęły setki tysięcy pielgrzymów, w większości pochodzenia meksykańskiego, nie tylko z okolic Chicago. Wielu z nich przyszło pieszo. Wierni poza modlitwami ofiarowali Matce Bożej z Guadalupe kwiaty.

„Juan Diego nauczył się dzięki zaufaniu do Boga, także tego, żeby mieć bardziej pozytywne spojrzenie na przyszłość” – powiedział ojciec Esequiel Sanchez, z Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe.

Uroczystości odbyły się w związku z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim, które przypada 12 grudnia. Jest to największa tego typu uroczystość poza miastem Meksyk.

Matka Boża z Guadalupe to katolicki tytuł Maryi, która miała objawić się Aztekowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac, obecnie w granicach miasta Meksyk. Jak głoszą przekazy, w ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku dojść miało do powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.

Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki.

Niedzielne uroczystości zakończyły się inscenizacją objawień Juanowi Diego.

Obraz misyjny Matki Bożej z Guadalupe został przywieziony z Meksyku w 1986 roku do stałej ekspozycji na terenie Akademii Maryville.

 

Źródło:abc7,wgn, wikipedia
Foto: YT, wikipedia

Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2014
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Popularne w tym miesiącu