News Chicago
„Operacja Midway Blitz”: Co się dzieje z aresztowanymi przez agentów osobami?
Trwająca od miesiąca federalna operacja „Midway Blitz”, wymierzona w osoby przebywające w Stanach Zjednoczonych nielegalnie, znacząco zwiększyła widoczność działań służb imigracyjnych w rejonie Chicago – i wywołała falę debat na temat sposobów egzekwowania prawa. Jaki jest los osób zatrzymanych?
Operację zainicjowano na polecenie Prezydenta Donalda Trumpa, który wysłał do regionu oddziały Gwardii Narodowej w celu wsparcia agentów federalnych. Funkcjonariusze ICE i innych agencji pojawiają się teraz w miejscach publicznych – w szkołach, sądach i firmach. Aresztowania coraz częściej są nagrywane przez obrońców praw imigrantów i publikowane w mediach społecznościowych, co podsyca emocje po obu stronach politycznego sporu.
Co dzieje się po zatrzymaniu?
Zatrzymanie przez agentów imigracyjnych może mieć charakter cywilny lub karny, w zależności od rodzaju naruszenia prawa.
Według ICE, przekroczenie terminu ważności wizy lub inne naruszenia przepisów imigracyjnych to sprawy cywilne – wówczas osoba trafia przed urzędnika imigracyjnego lub sędziego sądu imigracyjnego.
Jeśli jednak zatrzymanemu postawiono zarzut przestępstwa federalnego, np. ponownego, nielegalnego wjazdu do USA, trafia on przed sędziego federalnego. W przypadku rejonu Chicago sprawy te rozpatruje Sąd Okręgowy Północnego Dystryktu Illinois.
Gdzie trafiają zatrzymani?
Osoby oskarżone o przestępstwa są kierowane do federalnych aresztów – m.in. do Metropolitan Correctional Center w centrum Chicago – lub do więzień powiatowych, które mają umowy z rządem USA, takich jak zakład karny w powiecie Kankakee.
Z kolei osoby zatrzymane w ramach postępowań imigracyjnych mogą być przewożone setki mil od miejsca zatrzymania – do ośrodków detencyjnych lub prywatnych więzień współpracujących z ICE.
Przykładowo, mężczyzna aresztowany we wrześniu na terenie Elgin Community College przebywa obecnie w więzieniu powiatu Greene w Missouri, a inny, zatrzymany podczas nalotu w Elgin z udziałem Sekretarz DHS Kristi Noem, został przewieziony do prywatnego zakładu w stanie Michigan.
Warto dodać, że zgodnie z prawem stanowym, Illinois zakazuje lokalnym więzieniom przyjmowania osób zatrzymanych przez władze imigracyjne.
Jak sprawdzić, kto został zatrzymany?
W przypadku spraw karnych nazwiska aresztowanych można znaleźć w wyszukiwarce Biura Więziennictwa USA (bop.gov/inmateloc) lub w systemie sądowym PACER (pacer.uscourts.gov).
Osoby zatrzymane przez ICE można wyszukać w internetowym systemie locator.ice.gov, znając imię, nazwisko oraz kraj urodzenia lub numer identyfikacyjny cudzoziemca.
Broadview – ośrodek przejściowy pod lupą
Jednym z miejsc związanych z operacją jest ośrodek detencyjny Broadview w rejonie Chicago. Jak podaje ICE, obiekt ten pełni funkcję centrum przejściowego.
Z audytu przeprowadzonego w 2020 roku wynika, że w dawnym magazynie mogło być przetrzymywanych do 236 osób, choć przeciętnie było to niespełna 10. Wówczas ludzie przebywali tam mniej niż 12 godzin.
Jednak według najnowszych informacji „Chicago Sun-Times”, obecnie czas przetrzymywania wydłużył się do kilku dni, co budzi pytania o zgodność z obowiązującymi przepisami.
Kto uczestniczy w operacji?
Za „Midway Blitz” stoi sieć federalnych agencji podlegających Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS), w tym:
- ICE (Służba Imigracyjna i Celna),
- CBP (Służba Celna i Straż Graniczna),
- HSI (Dochodzenie w Sprawie Bezpieczeństwa Wewnętrznego).
W działaniach uczestniczą również inne służby federalne, m.in. DEA, U.S. Marshals Service oraz ATF.
Operacja Midway Blitz wciąż trwa, a dokładna liczba zatrzymanych w regionie nie została oficjalnie podana. Federalne władze zapewniają, że działania mają na celu „egzekwowanie obowiązującego prawa i ochronę granic”, podczas gdy organizacje praw człowieka alarmują, że tak szeroko zakrojone naloty mogą prowadzić do nadużyć i zastraszania społeczności imigranckich.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube, ICE
News Chicago
Sędzia: Warunki w ośrodku imigracyjnym w Broadview IL są „niepotrzebnie okrutne”
Przepełnione cele, niesprawne toalety, brak łóżek i woda, która – jak twierdzą zatrzymani – „smakowała jak ścieki”. Takie relacje usłyszał we wtorek federalny sędzia w sprawie warunków panujących w ośrodku imigracyjnym w Broadview IL, który od miesięcy znajduje się w centrum kontrowersji wokół działań administracji Donalda Trumpa wobec imigrantów.
Sędzia okręgowy Robert Gettleman rozważa nakazanie zmian w placówce po wysłuchaniu zeznań byłych zatrzymanych, którzy opisywali dramatyczne warunki panujące w budynku. Ośrodek w Broadview, położony na zachód od Chicago, od lat pełni funkcję punktu przetwarzania osób zatrzymanych przez służby imigracyjne (ICE).
„Nie chcę, żeby ktokolwiek inny przeżył to, co ja” – powiedział Felipe Agustin Zamacona, 47-letni kierowca Amazon i imigrant z Meksyku, który mieszka w Stanach Zjednoczonych od kilku dekad.
Jak zeznał, w jednej celi przebywało nawet 150 osób, a on sam próbował spać na podłodze, zajmując miejsce po mężczyźnie, który wstał, by skorzystać z toalety.
Inni zatrzymani opisywali podobne doświadczenia: brak koców, środków higieny i czystej wody. Pablo Moreno Gonzalez, 56-latek zatrzymany w drodze do pracy, zeznał, że spał na betonie i używał plastikowych butelek z wodą jako poduszek. Claudia Carolina Pereira Guevara z Hondurasu relacjonowała, że przez pięć dni w październiku próbowała udrożnić zatkaną toaletę workiem na śmieci, ponieważ nie otrzymała żadnych środków czystości.
„Nie są przestępcami, to więźniowie cywilni”
Pozew złożony przez MacArthur Justice Center i Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (ACLU) w Illinois zarzuca władzom odmowę dostępu do jedzenia, wody, opieki medycznej oraz prawników. Adwokatka Alexa Van Brunt podkreśliła, że brak tłumaczeń i kontaktu z obrońcami prowadził do tego, iż wielu zatrzymanych nieświadomie zrzekało się swoich praw, podpisując dokumenty dotyczące deportacji.
„To nie kwestia butelki wody Fiji. To zestaw fatalnych warunków, które razem tworzą wstrząsający obraz” – powiedziała Van Brunt w sądzie.
Sędzia Gettleman nie krył oburzenia. Nazwał opisywane warunki „obrzydliwymi” i dodał, że dowody wskazują, iż „ośrodek przestał być tymczasowym punktem zatrzymań – stał się prawdziwym więzieniem”.
„Ci ludzie nie są skazanymi przestępcami. To więźniowie cywilni” – podkreślił.
Władze bronią się: „To nie więzienie, lecz punkt przetwarzania”
Reprezentująca Departament Sprawiedliwości prokurator Jana Brady przyznała, że w Broadview nie ma łóżek, ponieważ budynek nie był przeznaczony do długotrwałego przetrzymywania. Dodała jednak, że w ostatnich miesiącach wprowadzono ulepszenia i że służby „nadal uczą się”, jak reagować na zwiększoną liczbę zatrzymań.
„Warunki nie są wystarczająco poważne, by uzasadniały interwencję sądu” – stwierdziła Brady.
Z kolei Greg Bovino, dowódca Straży Granicznej odpowiedzialny za operacje imigracyjne w regionie Chicago, w rozmowie z Associated Press bronił funkcjonowania ośrodka. „Myślę, że wykonują tam świetną robotę” – powiedział.
Protesty i dalsze kroki
Broadview pozostaje w centrum uwagi organizacji praw człowieka, polityków i aktywistów. Obrońcy praw imigrantów nazywają placówkę „de facto ośrodkiem detencyjnym”, w którym przetrzymuje się nawet 200 osób bez dostępu do adwokatów.
Na miejscu wielokrotnie odbywały się demonstracje, które kończyły się starciami z funkcjonariuszami federalnymi i aresztowaniami protestujących. Te działania są obecnie przedmiotem odrębnego pozwu, w którym media i aktywiści zarzucają władzom naruszenie praw wynikających z Pierwszej Poprawki.
Sędzia Gettleman zapowiedział, że decyzję w sprawie nakazu sądowego może ogłosić już w środę.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News Chicago
Rodzina szuka odpowiedzi po tajemniczej śmierci 32-letniego mieszkańca Chicago
Rodzina 32-letniego Nolana Harta apeluje o pomoc w ustaleniu okoliczności jego śmierci po tym, jak mężczyzna został znaleziony martwy na klatce schodowej budynku mieszkalnego w dzielnicy Lakeview East.
Hart został znaleziony 26 października między godziną 10:00 a 11:00PM na tylnej klatce schodowej Parliament Towers przy West Addison Street, wynika z informacji przekazanych przez rodzinę.
W całej okolicy rozwieszono ulotki z prośbą o kontakt do wszystkich osób, które mogły widzieć Harta lub posiadają nagrania z kamer domowych i dzwonków wideo z nocy z 26 na 27 października – zwłaszcza między godziną 9:00PM a 1:00AM.
Według policji w Chicago, funkcjonariusze zostali wezwani około 9:07 rano do budynku przy 500 West Addison Street, gdzie znaleźli mężczyznę nieprzytomnego. Pomimo podjętych prób ratunkowych Hart został uznany za zmarłego na miejscu.
Śledztwo prowadzą detektywi z Wydziału Obszaru Trzeciego, którzy czekają na wyniki sekcji zwłok przeprowadzanej przez biuro koronera powiatu Cook. Do wtorkowego wieczoru nie ustalono jeszcze przyczyny ani okoliczności śmierci.
Rodzina Nolana Harta zwraca się do mieszkańców Lakeview East o pomoc w zebraniu informacji, które mogłyby pomóc w dochodzeniu. Wszelkie nagrania lub wskazówki można przesyłać na adres e-mail: Justice4Nolan@gmail.com.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News Chicago
Zidentyfikowano dwie osoby znalezione martwe w pojeździe w Crystal Lake
Władze powiatu McHenry zidentyfikowały dwie osoby, które we wtorek rano znaleziono martwe w pojeździe zaparkowanym na poboczu drogi w północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Ofiary to 20-letnia Yeisimar Morales-Sanchez z Crystal Lake oraz 32-letni Kirby Graham z Grayslake, poinformowało biuro koronera. Oboje zostali odnalezieni bez „widocznych śladów obrażeń”.
Do zdarzenia doszło krótko po godzinie 5:30 rano przy 700 przy Coventry Lane. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną po zgłoszeniu o dwóch osobach „prawdopodobnie śpiących” w zaparkowanym samochodzie. Po przybyciu służb ratunkowych kobieta i mężczyzna byli nieprzytomni i bez oznak życia. Mimo natychmiastowej reanimacji zostali uznani za zmarłych na miejscu.
Biuro koronera przekazało, że para była współpracownikami, jednak nie ujawniono szczegółów dotyczących ich relacji ani okoliczności śmierci. Sekcje zwłok zaplanowano na czwartek, poinformował dr Michael Rein.
Policja w Crystal Lake podała, że sprawa jest przedmiotem trwającego śledztwa, jednak wstępne ustalenia wskazują, iż nie istnieje zagrożenie dla społeczności.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z Crystal Lake Police Department pod numerem (815) 356-3620 lub o przesłanie anonimowej wiadomości SMS z treścią CLPDTIP i informacjami na numer 847411.
Zdarzenie miało miejsce zaledwie kilka dni po innym tragicznym incydencie na północno-zachodnich przedmieściach, gdzie mąż i żona zostali znalezieni zastrzeleni w pojeździe z włączonymi światłami awaryjnymi. O tym incydencie po raz pierwszy informowaliśmy tutaj.
Źródło: nbc
Foto: istock/Jack Quillin/
-
News Chicago3 dni temu
ICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temu
Trump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temu
Tragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temu
Agenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temu
Miliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago5 dni temu
Pritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago4 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach












