Połącz się z nami

News Chicago

72. rocznica zdobycia Monte Cassino. Polonijne obchody chwały polskiego oręża w Chicago

Opublikowano

dnia

Udziałem w uroczystej mszy świętej odprawionej w chicagowskim kościele pod wezwaniem św. Pryscylii polonijni weterani rozpoczęli obchody 72. rocznicy zdobycia Monte Cassino. Wartę honorową przy ołtarzu ze sztandarami 5. Kresowej Dywizji Piechoty i 3. Dywizji Strzelców Karpackich zaciągnęli członkowie Stowarzyszenia Historycznego Armii Polskiej, Plutonu Reprezentacyjnego Koła Przyjaciół Ułanów im. Tadeusza Kościuszki oraz Narodowych Sił Zbrojnych „Nowe Pokolenie”.

Relacja Andrzeja Baraniaka

W kilkunastoosobowym gronie weteranów uczestniczących w nabożeństwie było pięcioro uczestników walk o wzgórze Monte Cassino. „Szczycimy się, że wśród nas było dzisiaj kilku kolegów, którzy tam walczyli: Zofia Biernacka, Lucjan Pawłowski, Stanisław Latuszek, Wacław Wierzbicki i Jan Muniak. To wszyscy ci, którzy jeszcze są wśród nas i oby jak najdłużej byli z nami” – powiedział organizator uroczystości Zygmunt Goliński, komendant Placówki 90 SWAP.

Galeria zdjęć

Dla Lucjana Pawłowskiego wspomnienie wydarzeń sprzed 72 lat budzi wiele emocji. „Walka na Monte Cassino była straszna. Żeśmy zdobywali wzgórze, które się nazywało „Widmo”. 10 kwietnia nasza ofensywa nie udała się. Trzeba było wracać z powrotem. Brat został zabity i leży na Monte Cassino. Ja byłem ranny, ale przeszedłem bez większego kłopotu” – powiedział pan Lucjan.

Radości ze spotkania z weteranami nie krył obecny na mszy pełniący obowiązki konsula generalnego, konsul Robert Rusiecki. „Łza się w oku kręci i bardzo dobrze, że obchodzimy te rocznice. Bardzo dobrze, że jest jeszcze grono weteranów, bezpośrednich świadków i uczestników walki o niepodległą Polskę” – powiedział konsul.

Mieczysław Latuszek przedzierał się do II Korpusu przez Bałkany. „Najpierw w partyzantce u Tity byłem. Musiałem z nimi iść. Jak dali mi mapę, żeby przejść na drugą stronę do II Korpusu, to tak zrobiłem. To była ciężka podróż” – wspominał swój początek w kampanii włoskiej pan Mieczysław.

Dla prezesa Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszka Spuli udział w rocznicowych uroczystościach był wręcz rozczulającym momentem. „Patrząc na tych weteranów, co walczyli pod Monte Cassino i te osoby, które brały udział w II wojnie światowej, to widzimy wielki patriotyzm dla Polski i Ameryki również” – powiedział prezes Spula.

W sprawowaniu liturgii wzięli także udział członkowie Klubu Motocyklowego „Anders. Końcowym akordem obchodów będzie weterański obiad, który 22 maja odbędzie się w restauracji Lone Tree Manor o godzinie 12:30 po południu.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak

News Chicago

Matka Reeda idzie do sądu przeciwko policjantom, którzy zastrzelili jej syna

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę matka Dextera Reeda, zastrzelonego w zeszłym miesiącu przez policjantów w Chicago w czasie rutynowej kontroli drogowej, wniosła przeciwko nim pozew. Twierdzi, że funkcjonariusze nielegalnie zatrzymali SUV-a jej syna i byli „oburzająco” agresywni, gdy się do niego zbliżyli.

Pozew oskarża policję w Chicago o promowanie „brutalnie gwałtownej, zmilitaryzowanej taktyki” i twierdzi, że pięciu funkcjonariuszy, którzy zatrzymali Dextera Reeda „stworzyli okoliczności, które bezpośrednio spowodowały jego śmierć”.

26-letni Reed jechał ulicą West Ferdinand Street w Humboldt Park 21 marca, kiedy oficerowie taktyczni w nieoznakowanym samochodzie zatrzymali jego samochód. Materiał filmowy opublikowany przez Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji COPA pokazuje, że oficerowie wyciągają broń, krzycząc, by Reed opuścił szybę w oknie i otworzył drzwi.

Reed tego nie zrobił i otworzył ogień trafiając jednego z oficerów w nadgarstek. Pozostali funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem – aż 96 strzałów zostało oddanych w 41 sekund, o czym informowaliśmy 10 kwietnia.

W pozwie nie ma wzmianki, że Dexter Reed wystrzelił z pistoletu. Sugeruje on, nie powołując się na żadne dowody, że mężczyzna był zdezorientowany i przestraszony, gdy oficerowie otaczali jego SUV.

Pozew mówi, że funkcjonariusze „wystrzelili falę pocisków w Dextera, gdy był w swoim pojeździe”, a następnie kontynuowali strzelanie do niego po tym, jak „wyszedł z pojazdu, nieuzbrojony, z pustymi rękami i podniesionymi na znak poddania się”.

Pozew zauważa również, że żaden z pięciu oficerów nie udzielił pierwszej pomocy postrzelonemu. „W końcu inni oficerowie CPD, którzy przybyli na miejsce natychmiast, zapewnili Dexterowi uciśnięcia klatki piersiowej i inne potencjalnie ratujące życie czynności”, stwierdza pozew. „Ich wysiłki nastąpiły za późno, aby uratować Dextera. Został uznany za zmarłego później tego samego dnia.”

Zapytany, dlaczego pozew nie wspomina, że Dexter Reed wystrzelił jako pierwszy, prawnik rodzinny Reed, Steven Hart, powiedział, że: „Fakty są nadal niepewne”.

„Nie mamy jeszcze dowodów balistycznych” – powiedział prawnik na konferencji prasowej w obecności członków rodziny Reeda. „Nie znamy sekwencji ujęć. Wiemy, że wszystko, co wydarzyło się, zaczęło się od zatrzymania ruchu, który był niekonstytucyjny. ”

Pięciu funkcjonariuszy było członkami taktycznego lub zwykłego zespołu działającego w dzielnicy Harrison po zachodniej stronie. 81-stronicowy pozew przytacza to, co nazywa długą i niepokojącą historią takich jednostek, twierdząc, że celowo nękały młodych czarnych mężczyzn.

Chociaż w pozwie pominięto niektóre kluczowe ustalenia COPA, uwydatniono „poważne obawy”, jakie lider tej agencji wyraził w swoim piśmie do komendanta policji, Larry’ego Snellinga, dotyczące „zdolności funkcjonariuszy do oceny, co jest koniecznym, rozsądnym i proporcjonalnym użyciem śmiercionośnej siły”.

W tym liście szefowa COPA, Andrea Kersten, zapytała również, dlaczego funkcjonariusze zatrzymali Reeda, i zasugerowała, że mogli kłamać, mówiąc, że powodem był brak zapiętego pasa bezpieczeństwa. Kersten zauważyła, że okna SUV-a były przyciemnione, co znacznie utrudnia zauważanie takiego faktu.

Ale biuro Kersten potwierdziło również, że Dexter Reed wystrzelił pierwszy.

Złożony pozew opisuje także, że u Reeda zdiagnozowano zespół stresu pourazowego, który niekorzystnie wpłynął na jego zdolność do pracy, przetwarzania i zapamiętywania informacji oraz komunikowania się.

W środę rano na konferencji prasowej zorganizowanej przed komisariatem policji w Harrison, rodzina Reeda powiedziała, że jego śmierć była spowodowana zbyt agresywnymi taktykami policyjnymi, które są powszechne w dzielnicy West Side, w której Reed został zatrzymany.

Dokumenty policyjne wskazują, że Dexter Reed przechodził kryzys zdrowia psychicznego, gdy zaatakował swojego wujka w sierpniu 2021 r., który bronił się wystrzelił i ranił Reeda. Mężczyzna przez tygodnie pozostawał w śpiączce i zmagał się ze zdrowiem psychicznym i fizycznym, gdy wyzdrowiał.

W pozwie został opisany jako „słodki i pełen szacunku młody człowiek”, który uwielbiał „gotować zdrowe jedzenie dla swojej rodziny i dążył do bycia sportowcem”.

W środę rano na konferencji prasowej zorganizowanej przed komisariatem policji w Harrison, rodzina Reeda powiedziała, że jego śmierć była spowodowana zbyt agresywnymi taktykami policyjnymi, które są zbyt powszechne w dzielnicy West Side, w której Reed został zatrzymany.

W czwartek 18 kwietnia, około 200 osób zebrało się przed główną siedzibą policji w Chicago przy 3510 S. Michigan, aby wziąć udział w proteście prowadzonym przez aktywistów Dextera Reeda. O proteście informowaliśmy tutaj.

 

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Jacek Boczarski
Czytaj dalej

News Chicago

Robert Crimo III będzie mógł rozmawiać z rodziną przez telefon lub tablet

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę sędzina powiatu Lake zezwoliła oskarżonemu o strzelaninę w Highland Park na rozmowy telefoniczne ze swoją rodziną. Robert Crimo III pojawił się krótko na sali sądowej przed Victorią Rossetti, która zgodziła się zmodyfikować grudniowy zakaz dotyczący rozmów przez telefon, korzystania z tabletu i Internetu.

W listopadzie zeszłego roku Robert Crimo III został umieszczony w celi więzienia o zaostrzonym rygorze w powiecie Lake po tym, jak groził funkcjonariuszom więziennym. Sędzina zabroniła mu używania telefonu, tabletu i Internetu ponieważ próbował ujawnić prywatne informacje o co najmniej jednym prokuratorze.

21 grudnia oskarżony użył numeru PIN innego więźnia, aby zadzwonić do swojej matki, pomimo zawieszenia jego uprawnień telefonicznych. Został za to ponownie umieszczony w odosobnionej jednostce administracyjnej więzienia, gdzie osadzeni są przydzielani do pojedynczych cel.

Na początku tego tygodnia zespoły prokuratury i obrony spotkały się na konferencji planującej i zgodziły się umożliwić Crimo dostęp do tabletu, aby mógł wykonywać połączenia audio z rodzicami i rodzeństwem.

Robert Crimo III jest przetrzymywany w więzieniu powiatu Lake, odkąd został oskarżony kilka dni po ataku 4 lipca 2022 r., w którym zginęło 7 osób, a prawie 50 innych zostało rannych.

Jego matka i ojciec byli w sądzie w środę. Zostali wcześniej poinstruowani przez zastępców szeryfa o zakazie „komunikacji werbalnej lub niewerbalnej” z Crimo, kiedy oskarżony wszedł na salę sądową.

Decyzja umożliwiająca Crimo telefonowanie do rodziny z więzienia, będzie obowiązywać do następnej rozprawy, która została zaplanowana na 10.00 rano 29 maja.

Pod koniec ubiegłego roku Robert Crimo III poprosił o szybki proces po zwolnieniu swoich asystentów obrońców publicznych, gdyż chciał reprezentować siebie. Ale w styczniu poprosił o powrót swoich prawników, którzy z kolei poprosili o opóźnienie procesu. Prokuratorzy chcieli rozpoczęcia postępowania tej jesieni.

Sędzina Victoria Rossetti zgodziła się odłożyć proces do 24 lutego 2025 r., o czym informowaliśmy 21 lutego.

Crimo stoi w obliczu 117 zarzutów, w tym trzech przypadków morderstwa za każdą osobę zabitą podczas ataku. Jeśli zostanie skazany za dwa lub więcej zarzutów o zabójstwo, może dostać dożywocie.

W tym roku społeczność Highland Park po raz pierwszy zorganizuje paradę 4 lipca od czasu tragicznej strzelaniny, choć będzie miała ona zmienioną trasę. O tej decyzji pisaliśmy 22 kwietnia.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Katolicka St. Zachary School w Des Plaines zostanie zamknięta po 61 latach

Opublikowano

dnia

Autor:

Archidiecezja Chicago potwierdziła, że rzymskokatolicka szkoła podstawowa w Des Plaines, zostanie zamknięta z końcem bieżącego roku szkolnego. Powodem jest niska liczba zapisanych uczniów. Na kolejny rok szkolny zgłoszono tylko 20 chętnych dzieci.

Decyzja o zamknięciu St. Zachary School, znajdującej się przy 567 W. Algonquin Road, została podjęta przez kierownictwo szkoły i parafii, przy konsultacji z Archidiecezją Chicago. Rodzice zostali powiadomieni o niej w zeszłym tygodniu.

Służąc dzieciom od wieku przedszkolnego po ósmą klasę, St. Zachary School, została otwarta w 1963 roku. W 2015 r. połączyła się z Our Lady of Destiny School w ramach planu restrukturyzacji szkół katolickich w całej diecezji, dotykającej szkoły w powiatach Cook i Lake.

Jednak zapisy dzieci spadły, a niedobory finansowe pogorszyły się w ciągu ostatniej dekady, jak przekazali urzędnicy szkolni rodzicom w przesłanych wiadomościach e -mail. Opracowano plan scalania poziomów i łączenia klas dla większości zajęć rozpoczynających się w następnym roku szkolnym, ale został on odrzucony przez rodziców.

Wiadomość o planowanym zamknięciu St. Zachary pojawia się około miesiąca po tym, jak Archidiecezja Chicago ogłosiła, że zamyka również St. Bede School w Ingleside, pomimo wysiłków związanych z pozyskiwaniem funduszy, które przyniosły około 500 000 zebranych dolarów. Podobnie jak w przypadku szkoły w Des Plaines, jej urzędnicy podali jako powód malejące zapisy.

O tej bolesnej dla społeczności decyzji informowaliśmy 22 marca.

O decyzji zamknięcia Szkoły Św. Franciszka z Rzymu w Cicero pisaliśmy 21 stycznia. Podobna decyzja została wtedy podjęta w sprawie zamknięcia Szkoły Św. Odilo w Berwyn. Szkoła w Cicero pozostanie jednak otwarta dzięki hojności anonimowych darczyńców, o czym informowaliśmy 6 marca.

Inne podmiejskie szkoły katolickie do zamknięte w ostatnich latach to St. Irene School w Warrenville w 2021 r. Oraz St. Colette School w Rolling Meadows i St. Joseph School w Round Lake, które zakończyły działalność w 2020 roku.

 

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube, St. Zachary School
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu