News USA
Wyborcy nie będą musieli udowadniać swojego obywatelstwa – to niezgodne z Konstytucją
Federalny sędzia orzekł w piątek, że wniosek Prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzenie wymogu przedstawienia dokumentu potwierdzającego obywatelstwo przy rejestracji wyborców jest niewykonalny i niezgodny z Konstytucją. Nie będzie takiego obowiązku.
Sędzia okręgowa Colleen Kollar-Kotelly z Waszyngtonu przyznała rację Demokratom i organizacjom walczącym o prawa obywatelskie, które pozwały administrację Trumpa w związku z jego zarządzeniem wykonawczym dotyczącym reformy wyborów.
„Ponieważ nasza Konstytucja powierza regulacje wyborcze stanom i Kongresowi, Prezydent nie ma uprawnień do wprowadzania takich zmian” – napisała Kollar-Kotelly w uzasadnieniu. Dodała, że Konstytucja nie przyznaje prezydentowi bezpośredniej roli w ustalaniu kwalifikacji do głosowania ani w regulowaniu federalnych procedur wyborczych.
Sędzina wydała częściowy wyrok podsumowujący, który na stałe zabrania Amerykańskiej Komisji ds. Pomocy Wyborczej (U.S. Election Assistance Commission) wprowadzania wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa przy federalnym formularzu rejestracyjnym wyborców.
Kontekst polityczny i prawny
Zatwierdzenie wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa w celu rejestracji do głosowania wielokrotnie napotykało na przeszkody. W 2024 roku Izba Reprezentantów uchwaliła przepisy wprowadzające taki obowiązek, ale Senat ich nie zatwierdził.
Na poziomie stanowym podobne regulacje często wywoływały dezorientację wyborców i komplikacje administracyjne – szczególnie w przypadku kobiet, które zmieniły nazwisko po ślubie i musiały przedstawić dodatkowe dokumenty, np. akty urodzenia i małżeństwa.
Przykładowo, w Kansas obowiązek posiadania dowodu obywatelstwa przez trzy lata spowodował, że około 30 000 uprawnionych osób nie mogło się zarejestrować, zanim sąd federalny uchylił przepisy. Jednocześnie przypadki głosowania osób niebędących obywatelami okazały się wyjątkowo rzadkie.
Kolejne procesy sądowe
Pozew wniesiony przez Demokratyczną Partię USA i organizacje walczące o prawa obywatelskie będzie kontynuowany, aby sędzia mógł rozpatrzyć inne zarzuty wobec zarządzenia Donalda Trumpa, w tym wymóg, aby wszystkie głosy przesłane pocztą były odebrane osobiście, a nie tylko ostemplowane do dnia wyborów.
Dodatkowo inne stany, w tym Waszyngton i Oregon, gdzie większość głosów oddaje się drogą pocztową, również złożyły odrębne pozwy przeciwko zarządzeniu prezydenta. Na początku kwietnia 19 demokratycznych prokuratorów generalnych zwróciło się do sądu federalnego z wnioskiem o jego odrzucenie.
Źródło: AP
Foto: Komisja Wyborcza Chicago, istock/Alan Mazzocco/
News USA
Zadłużenie amerykańskich rodzin osiąga rekordowy poziom. Ekonomiści: „Sytuacja nie jest tak zła, jak się wydaje”
Zadłużenie amerykańskich gospodarstw domowych osiągnęło w trzecim kwartale rekordowy poziom 18,59 biliona dolarów, co oznacza wzrost o 197 miliardów dolarów w porównaniu z poprzednim kwartałem – wynika z najnowszego raportu Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Wzrost obejmuje wszystkie główne kategorie zadłużenia – od kart kredytowych po kredyty hipoteczne i studenckie.
Mimo niepokojącej skali zadłużenia, ekonomiści twierdzą, że sytuacja konsumentów pozostaje względnie stabilna.
„Saldo zadłużenia rośnie w umiarkowanym tempie, a wskaźniki przeterminowanych spłat stabilizują się” – wyjaśnił Donghoon Lee, doradca ds. badań ekonomicznych w nowojorskim Fed. „Niskie wskaźniki zaległości w spłacie kredytów hipotecznych odzwierciedlają odporność rynku nieruchomości, wspieraną wysokim kapitałem własnym i surowymi kryteriami kredytowymi”.
Kredyty hipoteczne i konsumenckie w górę
Saldo kredytów hipotecznych wzrosło o 137 miliardów dolarów, do 13,07 biliona dolarów, co oznacza wzrost o prawie pół biliona w porównaniu z rokiem poprzednim. Wskaźnik poważnych zaległości (90 dni i więcej) wzrósł nieznacznie – do 1,28%, wobec 1,08% rok wcześniej.
Salda na kartach kredytowych zwiększyły się o 24 miliardy dolarów, osiągając 1,23 biliona dolarów, a zaległości w spłacie minimalnie spadły – z 7,1% do 7,05%. Z kolei zadłużenie z tytułu kredytów samochodowych utrzymało się na poziomie 1,66 biliona dolarów, z niewielkim wzrostem zaległości o 0,1%.
Kredyty studenckie: gwałtowny wzrost zaległości
Największy niepokój budzą kredyty studenckie, których łączna kwota wzrosła o 15 miliardów dolarów, do 1,65 biliona dolarów. Po wznowieniu spłat po pandemicznej przerwie, wskaźnik poważnych zaległości w spłacie skoczył do 14,3% – najwyższego poziomu w historii.
Jak wyjaśnił nowojorski oddział Fed, dane te uwzględniają również wcześniejsze, niezgłoszone opóźnienia z okresu 2020–2024, które teraz zostały oficjalnie ujęte w dokumentach kredytowych.
Eksperci: „Wzrost zadłużenia jest naturalny”
Choć liczby mogą wydawać się alarmujące, ekonomiści wskazują, że wzrost zadłużenia jest proporcjonalny do rozwoju gospodarki.
„To normalne, że zadłużenie rośnie wraz z populacją i rozwojem ekonomicznym” – komentuje Ted Rossman, starszy analityk w Bankrate. „Co ważne, wskaźnik zadłużenia w relacji do dochodów pozostaje niższy niż w latach 1990–2010. W ostatnich latach wzrósł, ale nie w sposób niepokojący”.
Gospodarka w kształcie litery K
Coraz częściej ekonomiści opisują amerykańską gospodarkę jako „gospodarkę w kształcie litery K” – gdzie zamożni konsumenci nadal wydają dużo, podczas gdy gospodarstwa o niskich i średnich dochodach borykają się z rosnącymi kosztami życia.
„Widzimy gospodarkę dwuprędkościową – silną konsumpcję wśród bogatszych rodzin i osłabienie w niższych grupach dochodowych” – wyjaśnia Beth Hammack, prezes oddziału Fed w Cleveland. „To właśnie wydatki zamożnych utrzymują wzrost PKB”.
Według analizy Marka Zandiego z Moody’s Analytics, 20% najbogatszych Amerykanów zwiększa wydatki, podczas gdy 80% najbiedniejszych ogranicza konsumpcję do poziomu zgodnego z inflacją.
Akcje w górę, gospodarka wciąż silna
Rekordowe wzrosty na giełdzie – Dow Jones +11%, Nasdaq +22%, S&P 500 +16% w tym roku – również przyczyniają się do utrzymania wysokiej konsumpcji.
Mimo częściowego zamknięcia rządu federalnego, które trwa już ponad miesiąc, ekonomiści pozostają ostrożnymi optymistami.
„Na poziomie gospodarstw domowych widać napięcia, ale ogólny obraz makroekonomiczny pozostaje pozytywny” – podsumował Rossman. „To wciąż gospodarka, w której bogaci się bogacą – ale system jako całość trzyma się mocno”.
Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/mohd izzuan/Yauhen Akulich/peshkov/Moment Makers Group/
News USA
FIFA ustanawia własną Pokojową Nagrodę. Pierwsze wręczenie już w grudniu
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) ogłosiła w środę utworzenie nowego wyróżnienia – Pokojowej Nagrody FIFA, która ma honorować osoby i organizacje działające na rzecz pokoju i pojednania. Pierwsza edycja nagrody zostanie wręczona 5 grudnia w Waszyngtonie, podczas ceremonii losowania grup Mistrzostw Świata 2026. Czy nagrodzonym będzie Donald Trump?
„W coraz bardziej niespokojnym i podzielonym świecie niezwykle ważne jest, aby doceniać tych, którzy aktywnie działają na rzecz zakończenia konfliktów i zbliżania ludzi w duchu jedności i pokoju” – powiedział prezydent FIFA Gianni Infantino.
Według komunikatu organizacji, Pokojowa Nagroda FIFA będzie przyznawana corocznie, „w imieniu kibiców piłkarskich z całego świata”.
Symboliczne przesłanie w czasach napięć
Nowa inicjatywa FIFA wpisuje się w szersze wysiłki organizacji na rzecz promocji wartości społecznych poprzez sport. Federacja podkreśla, że piłka nożna – jako globalny język zrozumiały na wszystkich kontynentach – ma wyjątkową zdolność łączenia ludzi ponad podziałami.
Nagrodę w imieniu FIFA wręczy sam Gianni Infantino. Nie ujawniono jeszcze, kto znajdzie się wśród pierwszych laureatów.
Polityczne powiązania w tle
Decyzja o ustanowieniu nagrody pojawia się w czasie, gdy FIFA utrzymuje bliskie relacje z politycznymi liderami, w tym z Prezydentem Donaldem Trumpem, który w zeszłym miesiącu nie otrzymał nominacji do Pokojowej Nagrody Nobla – mimo intensywnego lobbingu ze strony Republikanów i sojuszników zagranicznych.
Organizacja utrzymuje również kontakt z rodziną Trumpów – Ivanka Trump została niedawno mianowana do zarządu projektu edukacyjnego o wartości 100 milionów dolarów, finansowanego częściowo z wpływów ze sprzedaży biletów na Mistrzostwa Świata 2026, które odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku.
Źródło: scippsnews
Foto: The White House
News USA
Trump grozi interwencją militarną w Nigerii w obronie prześladowanych chrześcijan
Donald Trump ostrzegł, że Stany Zjednoczone mogą podjąć działania militarne przeciwko Nigerii, jeśli tamtejszy rząd nie powstrzyma prześladowań chrześcijan. W poście opublikowanym 1 listopada w mediach społecznościowych prezydent napisał, że jego administracja jest gotowa „z całą mocą odpowiedzieć na masakry chrześcijan w Nigerii”.
„Jeśli rząd Nigerii nadal będzie tolerował zabijanie chrześcijan, Stany Zjednoczone natychmiast wstrzymają wszelką pomoc i wsparcie, a jeśli zajdzie taka potrzeba – zbrojnie wkroczą do tego kraju, by całkowicie unicestwić islamskich terrorystów odpowiedzialnych za te potworne zbrodnie” – napisał prezydent.
Donald Trump dodał, że polecił Pentagonowi „przygotować się do ewentualnej akcji”, zapowiadając, że „jeśli dojdzie do ataku, będzie on szybki i bezwzględny”.
„Rząd Nigerii powinien działać szybko” – ostrzegł.
Pentagon potwierdza gotowość
Sekretarz Wojny Pete Hegseth potwierdził, że Departament Obrony analizuje możliwe scenariusze reakcji „Zabijanie niewinnych chrześcijan w Nigerii – i gdziekolwiek indziej – musi się natychmiast zakończyć. Departament Wojny przygotowuje się do działania. Albo rząd Nigerii zacznie chronić swoich obywateli, albo zniszczymy terrorystów, którzy dokonują tych okrucieństw” – napisał Hegseth w odpowiedzi na post prezydenta.
Nigeria uznana za kraj szczególnego zagrożenia
Groźba interwencji pojawiła się dzień po tym, jak Donald Trump zapowiedział wpisanie Nigerii na listę krajów szczególnego zagrożenia (ang. Country of Particular Concern, CPC) w ramach Ustawy o Międzynarodowej Wolności Religijnej z 1998 roku.
Status CPC przyznaje się państwom, które dopuszczają się lub tolerują „poważne naruszenia wolności religijnej”, takich jak tortury, przetrzymywanie bez wyroku czy wymuszone zaginięcia.
„Chrześcijaństwo w Nigerii stoi w obliczu egzystencjalnego zagrożenia. Tysiące chrześcijan ginie, a radykalni islamiści są odpowiedzialni za tę masową rzeź. Dlatego uznaję Nigerię za kraj szczególnego zainteresowania” – ogłosił Trump 31 października.
Rosnące napięcia i reakcje
Nigeria od lat zmaga się z falą przemocy wobec chrześcijan, szczególnie na północy kraju, gdzie aktywne są ugrupowania Boko Haram i Państwo Islamskie w Afryce Zachodniej (ISWAP). Według danych organizacji monitorujących prawa człowieka, od początku roku w atakach zginęło ponad 5 tys. osób.
Źródło: cna
Foto: YouTube, The White House
-
News Chicago4 dni temu
ICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA21 godzin temu
Demokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temu
Trump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temu
Tragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temu
Agenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temu
Miliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago6 dni temu
Pritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP














