Połącz się z nami

News USA

Są Najwyższy rozpatrzy sprawę dostępności pigułki aborcyjnej

Opublikowano

dnia

Batalia o pigułki aborcyjne trwa. W środę wieczorem Federalny Sąd Apelacyjny zezwolił na stosowanie mifepristonu w Stanach Zjednoczonych, ale ponownie nałożył wcześniejsze ograniczenia dotyczące pozyskiwania i używania leku. W odpowiedzi na tą decyzję Departament Sprawiedliwości zapowiedział w czwartek, że ponownie zwróci się do Sądu Najwyższego w sprawie dostępu do leku.

Stawką w przyspieszającej batalii sądowej, która rozpoczęła się w Teksasie, jest powszechny dostęp do najpopularniejszej metody aborcji w Stanach Zjednoczonych.

W orzeczeniu wydanym w środę 5. Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych w Nowym Orleanie tymczasowo zawęził orzeczenie sędziego sądu niższej instancji w Teksasie, które całkowicie zablokowało zatwierdzenie mifepristonu przez Food and Drug Administration FDA.

Wg środowego orzeczenia mifepriston może być stosowany, ale dostępność leku powinna pozostać ograniczona, tak jak była ograniczona przed styczniem tego roku.

Orzeczenie uniemożliwiające wysyłanie pigułki pocztą stanowi, wg jej zwolenników, ograniczenie dostępu do aborcji, które można będzie odczuć nawet w stanach, w których aborcja pozostaje legalna. Niektóre z nich już zaczęły gromadzić zapasy mifepristonu w obawie, że lek stanie się niedostępny.

Z kolei zdaniem jej przeciwników, w tym wielu lekarzy, pigułka nie jest bezpieczna a tak łatwy dostęp do niej może powodować liczne i groźne nadużycia.

Np. osoba prosząca o mifepriston, może nie być osobą, która faktycznie lek przyjmuje, pigułkę mogą wykorzystywać osoby związane z handlem ludźmi, wykorzystywaniem nieletnich czy wymuszające aborcję na kobiecie.

Mifepriston został zatwierdzony przez FDA ponad dwie dekady temu i jest stosowany w połączeniu z drugim lekiem, mizoprostolem. Wg FDA może być użyty do aborcji nienarodzonego dziecka do 10 tygodnia ciąży.

Organizacja zdrowia pro-life, Alliance for Hippocratic Medicine, złożyła w lutym pozew przeciwko FDA w Teksasie, który twierdził, że FDA nie przestrzegała swoich zobowiązań prawnych podczas zatwierdzania leku. Grupa jest reprezentowana przez Alliance Defending Freedom.

O pozwie pisaliśmy 16 lutego i15 marca.

Jednak wg orzeczenia prawników, koalicja zwlekała zbyt długo ze wniesieniem pozwu i nie ma do tego podstawy prawnej.

Kiedy lek został początkowo zatwierdzony, FDA ograniczyła jego stosowanie do siódmego tygodnia ciąży. Jego zastosowanie wymagało również trzech osobistych wizyt w gabinecie: pierwszej w celu podania mifepristonu, kolejnej w celu podania drugiego leku, mizoprostolu, a trzeciej w celu rozwiązania ewentualnych komplikacji.

Wymagało to również nadzoru lekarskiego i systemu zgłaszania wszelkich poważnych następstw tego środka.

Istotą pozwu w Teksasie jest zarzut, że początkowa akceptacja mifepristonu przez FDA była błędna, ponieważ agencja nie dokonała odpowiedniej oceny zagrożeń dla bezpieczeństwa.

Mifepriston był używany przez miliony kobiet w ciągu ostatnich 23 lat.

Częste działania niepożądane związane ze stosowaniem mifepristonu obejmują skurcze, krwawienia, nudności, ból głowy i biegunkę. W rzadkich przypadkach kobiety mogą doświadczać nadmiernego krwawienia. Lek może być bardzo niebezpieczny w przypadku niewykrytej ciąży pozamacicznej.

Mimo to, rozluźniając ograniczenia dotyczące mifepristonu, organy regulacyjne FDA powołały się na „niezwykle niskie wskaźniki poważnych zdarzeń niepożądanych”.

Według FDA ponad 5,6 miliona kobiet w USA stosowało ten lek od czerwca 2022 roku. W tym okresie agencja otrzymała 4200 zgłoszeń powikłań u kobiet, czyli mniej niż 1% kobiet, które przyjmowały lek.

Sędziowie Sądu Apelacyjnego w Nowym Orleanie w środowej decyzji zauważyli, że administracja Bidena i producent mifepristonu „ostrzegają nas przed poważnymi konsekwencjami publicznymi”, które wynikałyby z całkowitego wycofania leku z rynku na mocy orzeczenia sądu niższej instancji.

Według sondażu przeprowadzonego przez Guttmacher Institute, grupę badawczą wspierającą prawa do aborcji, większość aborcji w USA jest przeprowadzana jest właśnie przy użyciu pigułek.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/Prostock-Studio

News USA

Idaho może zakazać procedur zmian płci nieletnim, zdaniem Sądu Najwyższego

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek Sąd Najwyższy USA zezwolił stanowi Idaho na egzekwowanie zakazu stosowania procedur zmian płci dla młodzieży transpłciowej do czasu, aż toczą się postępowania sądowe w tej sprawie. Coraz więcej stanów przyjmuje przepisy ograniczające lub zakazujące opieki medycznej potwierdzającej płeć dla nieletnich.

Poniedziałkowe orzeczenie sędziów zezwala stanowi na wprowadzenie w życie ustawy z 2023 r., która przewiduje karę do 10 lat więzienia dla lekarzy, którzy zapewniają hormony, leki blokujące dojrzewanie lub inne procedury związane ze zmianą płci osobom poniżej 18. roku życia.

Zgodnie z postanowieniem sądu dwie transpłciowe nastolatki, które złożyły pozew, kwestionując to prawo, nadal będą mogły kontynuować swoje „leczenie”.

Przeciwnicy tej ustawy twierdzą, że prawdopodobnie zwiększy ona liczbę samobójstw wśród nastolatków. Jej zwolennicy twierdzą natomiast, że konieczna jest ochrona dzieci przed medycznym lub chirurgicznym leczeniem dysforii płciowej, w związku z jej szkodliwością.

Co najmniej 23 stany przyjęły przepisy ograniczające lub zakazujące opieki medycznej potwierdzającej płeć dla nieletnich transpłciowych, a w większości z tych stanów toczą się procesy sądowe. Sędzia federalny uchylił zakaz nałożony w Arkansas jako niezgodny z konstytucją. Zakaz Montany również jest tymczasowo zawieszony.

Stany, które przyjęły przepisy ograniczające lub zakazujące opieki medycznej potwierdzającej płeć dla nieletnich transpłciowych, to: Alabama, Arkansas, Arizona, Floryda, Georgia, Idaho, Indiana, Iowa, Kentucky, Luizjana, Mississippi, Missouri, Montana, Nebraska, Karolina Północna, Karolina Północna Dakota, Ohio, Oklahoma, Dakota Południowa, Tennessee, Teksas, Utah i Wirginia Zachodnia.

 

Zródło: nbc
Foto: istock/LD/
Czytaj dalej

News USA

Leki blokujące dojrzewanie mogą powodować nieodwracalne szkody u dzieci

Opublikowano

dnia

Autor:

Kiedy rodzice zwracają się o pomoc medyczną dla swoich dzieci, które mają wątpliwości co do płci, myślą, że leki blokujące dojrzewanie to odwracalne leczenie, które wstrzymuje okres dojrzewania, dając szansę na odkrycie ich tożsamości płciowej. Jednak badanie Mayo Clinic opublikowane pod koniec marca wykazało, że chłopcy przyjmujący leki blokujące dojrzewanie mogą doznać nieodwracalnej szkody, o czym mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Badanie, opublikowane na stronie internetowej Cold Spring Harbor Laboratory w Minnesocie, wykazało, że dorastający chłopcy przyjmujący leki blokujące dojrzewanie mogą doświadczać problemów z płodnością i atrofii jąder.

Jedenastu naukowców z Mayo Clinic z Rochester w stanie Minnesota badało wpływ blokerów dojrzewania na komórki jąder. Naukowcy odkryli bezprecedensowy dowód ujawniający ich szkodliwe działanie na jądra u dzieci.

Naukowcy odkryli, że blokery dojrzewania szkodzą rozwojowi produkcji nasienia i mogą wpływać na płodność, gdy dzieci dorosną. Zgłosili obserwację „łagodnej do ciężkiej atrofii gruczołów płciowych u dzieci leczonych lekami blokującymi dojrzewanie”.

W badaniu, które nie zostało jeszcze recenzowane, przeanalizowano próbki jąder od 87 pacjentów w wieku poniżej 18 lat. W badaniu wzięło udział łącznie 87 dzieci, w tym 16 chłopców, którzy zidentyfikowali się jako dziewczynki, a dziewięciu z nich przyjmowało leki blokujące dojrzewanie.

Dwóch z dziewięciu chłopców, którzy przyjmowali leki blokujące dojrzewanie, miało nieprawidłowe cechy jąder, które można było zaobserwować w badaniu fizykalnym.

„Według naszej najlepszej wiedzy nie przeprowadzono żadnych rygorystycznych badań dotyczących przedłużonej blokady dojrzewania w populacjach pediatrycznych i jej długoterminowych konsekwencji dla zdolności reprodukcyjnej” – zauważyli autorzy badania.

Mimo to leki blokujące dojrzewanie, pierwotnie opracowane w celu tłumienia hormonów u nieletnich, którzy zbyt wcześnie rozpoczęli dojrzewanie, są przepisywane dzieciom doświadczającym dysforii płciowej.

Tymczasem w krajach europejskich, takich jak Finlandia, Holandia, Norwegia, Szwecja i Wielka Brytania, obowiązują ograniczenia lub zakazy dotyczące blokerów dojrzewania u dzieci. W zeszłym miesiącu zniosła je Anglia.

„Leki blokujące dojrzewanie nie są dostępne dla dzieci i młodych ludzi w przypadku niezgodności płci lub dysforii płciowej, ponieważ nie ma wystarczających dowodów na ich bezpieczeństwo i skuteczność kliniczną” – czytamy w witrynie internetowej NHS England dotyczącej „leczenia” dysforii płciowej.

 

Źródło: cna
Foto: istock/ LivingImages/
Czytaj dalej

News USA

Tesla ma kłopoty. Firma Elona Muska zwalnia 15 tys. pracowników

Opublikowano

dnia

Autor:

Tesla przygotowuje się do zwolnienia ponad 10% swojej siły roboczej na całym świecie w związku ze słabymi dostawami w pierwszym kwartale i rosnącą konkurencją na rynku pojazdów elektrycznych (EV).

Wewnętrzny e-mail od dyrektora generalnego Elona Muska, zawiera informację, że producent samochodów zamierza obniżyć koszty i zwiększyć produktywność po latach szybkiego wzrostu, który doprowadził do powielania niektórych ról i funkcji w niektórych obszarach firmy, jak podała w poniedziałek publikacja techniczna, Electrek.

Najcenniejszy producent samochodów na świecie zatrudnia na całym świecie około 140 473 pracowników, podał Reuters, powołując się na najnowszy raport roczny Tesli. Zgłaszana redukcja zatrudnienia dotknie więc ok. 15 tys. pracowników.

Wcześniej Electrek poinformował, że Tesla nakazała menedżerom zidentyfikować kluczowych członków zespołu, wstrzymała nagrody za niektóre akcje, anulowała roczne przeglądy niektórych pracowników i ograniczyła produkcję w Gigafactory w Szanghaju.

Na początku tego miesiąca informowano, że kwartalne dostawy Tesli spadły po raz pierwszy od prawie czterech lat i były niższe od szacunków analityków z Wall Street.

Tesla ogłosiła wówczas, że w pierwszym kwartale dostarczyła około 387 000 pojazdów – znacznie poniżej oczekiwań na poziomie około 443 000, co oznacza spadek o 8,5% w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku.

Producent samochodów stanął także w obliczu narastającej wojny cenowej w Chinach, kluczowym rynku dla producenta pojazdów elektrycznych, ponieważ tańsi konkurenci, tacy jak BYD, zmusili go do obniżenia cen i obcięcia swoich marż.

Na początku tego miesiąca agencja Reuters poinformowała również, że Tesla porzuca długo reklamowane plany produkcji niedrogiego samochodu, rzekomo zwanego Modelem 2, którego cena miała zaczynać się od 25 000 dolarów.

Elon Musk oskarżył wówczas Reutersa o kłamstwo.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/vzphotos/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

kwiecień 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Popularne w tym miesiącu