Połącz się z nami

News USA

Niesforni pasażerowie mogą zostać wykluczeni z latania, dostając się na czarną listę

Opublikowano

dnia

Senator Illinois Dick Durbin chce wprowadzenia ustawy o ochronie przed agresywnymi pasażerami podróżującymi samolotami. Administracja Bezpieczeństwa Transportu Stanów Zjednoczonych musiałaby w tym celu stworzyć listę osób, skazanych za przemoc lub zastraszanie podczas lotów. Mieliby oni zakaz latania.

Doniesienia o wybuchach wściekłości na pokładach samolotów eksplodowały w 2021 r. podczas pandemii COVID-19, przy czym 72% z nich wiązało się z koniecznością noszenia masek w samolotach. Nakaz ten wygasł w kwietniu 2022 r., ale skargi na niesfornych pasażerów utrzymują się na historycznie wysokim poziomie.

Ustawę wprowadzającą zakaz latania popiera wiele związków związanych z lotnictwem, w tym Allied Pilots Association, APA, które reprezentuje pilotów American Airlines.

To bardzo poważna sprawa – nie tylko grozisz pasażerom, którzy są w pobliżu, zagrażasz całemu samolotowi, uważa rzecznik APA Dennis Tajer, pilot z Arlington Heights.

W latach 2010-2019 Federalna Administracja Lotnictwa FAA badała średnio 136,5 zgłoszeń niesfornych pasażerów rocznie. Liczba ta wzrosła do 1099 w 2021 roku i pozostała wysoka na poziomie 821 w 2022 roku.

W tym roku zakłócenia spowodowane pasażerami wahały się.

W pierwszym tygodniu stycznia wyniosły 2,2 przypadki na 10 000 lotów. Był to okres naznaczony burzami i awarią komputera Southwest Airlines, która spowodowała tysiące odwołań.

Wskaźnik spadł do 1,1 w połowie lutego, ale wzrósł do 2,3 na początku marca, kiedy to 33-letni Francisco Severo Torres zaatakował stewarda i został zatrzymany przez pasażerów podczas lotu United z Los Angeles do Bostonu.

Raporty linii lotniczych o agresji ze strony pasażerów osiągnęły średnią 498 pasażerów miesięcznie w 2021 r., spadły do 205 w 2022 r. i wynoszą 150 miesięcznie w 2023 r., co nadal jest zbyt dużą liczbą.

Ustawodawstwo ma na celu wykluczenie osób skazanych za napaść na załogi samolotów lub pracowników ochrony lotniska i stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla trwającego lotu. Długość nałożonego zakazu lotów byłaby określana przez Administrację Bezpieczeństwa Transportu TSA.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube, istock/arinahabich

News USA

Metropolita Filadelfii: Wstydzimy się, że Ameryka ucisza swój własny głos

Opublikowano

dnia

Autor:

Decyzja administracji prezydenta USA o ograniczeniu działalności finansowanych z budżetu mediów, takich jak Głos Ameryki (VOA) czy Radio Wolna Europa, wywołała falę krytyki. Głos zabrał metropolita Filadelfii Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), abp Borys Gudziak, który w mocnych słowach skomentował sytuację. O jego reakcji mówi Jezuita, Ojciec Józef Polak.

“To, czego nie udało się osiągnąć Związkowi Sowieckiemu, o czym rosyjskie, irańskie, chińskie i inne autorytarne reżimy mogły tylko marzyć, stało się faktem za sprawą amerykańskiej administracji” – napisał hierarcha na Facebooku.

Koniec 83-letniej misji informacyjnej

Decyzja Prezydenta Donalda Trumpa oznacza poważne ograniczenie działalności agencji medialnych finansowanych przez rząd USA, które przez ponad osiem dekad dostarczały rzetelnych informacji do krajów zmagających się z cenzurą.

Greckokatolicki metropolita Filadelfii przypominał, że przez dziesięciolecia uciskane narody mogły polegać na Głosie Ameryki (Voice of America), aby otrzymywać prawdziwe informacje o amerykańskich i światowych wydarzeniach i problemach.

Wśród nich są reporterzy z Chin, Pakistanu i innych krajów rządzonych przez reżimy autorytarne. Niektórzy byli prześladowani za współpracę z Głosem Ameryki. Metropolita przypomniał przypadek białoruskiego dziennikarza Igora Łosika, skazanego na 15 lat więzienia za pracę dla Radia Wolna Europa, oraz Władysława Jesipienki, aresztowanego w Rosji.

Ukraińscy dziennikarze zwolnieni z pracy

Decyzja uderzyła także w ukraińskich dziennikarzy. Dwóch wybitnych reporterów ukraińskiego serwisu Głosu Ameryki, Ostap Jarysz i Ołeksij Kowalenko, otrzymało wypowiedzenia. O zwolnieniach poinformowali podczas wieczornego nabożeństwa w Instytucie Świętego Gabriela (SGI) w Waszyngtonie.

Hierarcha napisał, że zwolnieni dziennikarze relacjonowali dramatyczne wydarzenia na Ukrainie, a studenci SGI wspierali ich, dostarczając bieżących informacji z terenów objętych wojną.

“Wstydzimy się, że Ameryka ucisza swój własny głos”

Metropolita Filadelfii wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przez 83 lata nieśli prawdę i nadzieję milionom ludzi w krajach uciskanych przez reżimy.

– Wstydzimy się, że Ameryka ucisza swój własny głos. Nie traćmy wiary. Czerpmy inspirację od Ukraińców, którzy poświęcają swoje życie dla wolności i sprawiedliwości – zaapelował abp Gudziak.

Trump ogranicza działalność mediów

Decyzję o drastycznych cięciach podjął Prezydent USA Donald Trump, podpisując w piątek dekret ograniczający działalność Agencji ds. Globalnych Mediów (AGM), zarządzającej mediami skierowanymi do odbiorców zagranicznych, zwłaszcza w krajach, gdzie brakuje niezależnych środków przekazu.

Wśród nich są m.in. Głos Ameryki, Radio Wolna Europa/Radio Swoboda i Radio Wolna Azja.

Decyzja ta budzi niepokój obrońców wolności słowa i mediów niezależnych. Krytycy wskazują, że osłabi to dostęp do wiarygodnych informacji w krajach, gdzie wolność prasy jest zagrożona.

Źródło: e-kai
Foto: YouTube, Petr Kadlec, flickr/berkley center
Czytaj dalej

News USA

Dzisiaj Trump porozmawia z Putinem na temat zawieszenia broni w Ukrainie

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni w wojnie z Ukrainą. Podkreślił, że „wiele elementów” porozumienia zostało już uzgodnionych przed zaplanowaną na wtorek rozmową telefoniczną z Władymirem Putinem.

Podczas opuszczania Kennedy Center w Waszyngtonie Donald Trump został zapytany przez reportera, czy Rosja zaakceptowała już zawieszenie broni, na które wcześniej zgodziła się Ukraina. “Zgodziłaby się” — odpowiedział krótko Trump, który przebywał w centrum kulturalnym podczas swojej pierwszej podróży od czasu objęcia stanowiska przewodniczącego w lutym.

Rozmowa z Putinem i kluczowe warunki

Prezydent Trump zapowiedział, że we wtorek rano omówi z Władymirem Putinem szczegóły zawieszenia broni i dalsze kroki w sprawie zakończenia konfliktu.

“Uzgodniono wiele elementów ostatecznego porozumienia, ale wiele pozostaje do zrobienia” — napisał Trump na swojej platformie Truth Social. “Co tydzień ginie 2500 żołnierzy po obu stronach. To musi się skończyć TERAZ. Bardzo czekam na rozmowę z prezydentem Putinem.”

W weekend Prezydnet Trump ujawnił, że negocjacje dotyczą także podziału terytoriów i elektrowni na granicy Rosji i Ukrainy. Sekretarz Prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt, potwierdziła, że w rozmowach pojawi się temat infrastruktury energetycznej.

“Jest elektrownia na granicy Rosji i Ukrainy, która była przedmiotem dyskusji z Ukraińcami. Prezydent Trump poruszy ten temat podczas rozmowy z Putinem” — oznajmiła.

Rosyjskie żądania i reakcja Ukrainy

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Aleksander Gruszko, podkreślił, że Moskwa oczekuje „żelaznych gwarancji”, iż Ukraina nie dołączy do NATO. “Neutralny status Ukrainy i odmowa jej przyjęcia do sojuszu przez kraje NATO muszą być częścią umowy” — powiedział Gruszko rosyjskim mediom.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie podkreślał, że każde porozumienie pokojowe musi zawierać gwarancje bezpieczeństwa, aby Ukraina mogła bronić się przed ewentualnymi przyszłymi atakami ze strony Rosji.

Amerykańskie zaangażowanie w negocjacje

Ukraina zgodziła się na 30-dniowe zawieszenie broni po rozmowach 11 marca w Arabii Saudyjskiej między ukraińskimi i amerykańskimi urzędnikami, o czym informowaliśmy tutaj.

Tymczasem wysłannik USA Steve Witkoff spotkał się w Moskwie z Putinem, aby omówić warunki rosyjskiego zawieszenia broni. Po spotkaniu Witkoff ocenił rozmowę jako „pozytywną i opartą na rozwiązaniach”, ale odmówił ujawnienia szczegółów.

Czy wtorkowe rozmowy Trumpa z Putinem doprowadzą do przełomu w konflikcie? Świat z niecierpliwością czeka na rozwój wydarzeń.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Dramat wojny powraca: Izrael przeprowadza masowe naloty na Strefę Gazy

Opublikowano

dnia

Autor:

Izrael przeprowadził zmasowane naloty na Strefę Gazy we wczesnych godzinach porannych we wtorek, uderzając w dziesiątki celów Hamasu. Jest to najcięższy atak od czasu styczniowego zawieszenia broni. Według palestyńskich urzędników, w nalotach zginęło co najmniej 200 osób.

Powrót do walk – decyzja izraelskiego rządu

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że zdecydował się na wznowienie ofensywy z powodu braku postępów w negocjacjach dotyczących przedłużenia zawieszenia broni. „Izrael będzie od tej pory działał przeciwko Hamasowi ze zwiększoną siłą militarną” – ogłosiło biuro premiera.

Izraelscy urzędnicy zapowiedzieli, że ofensywa może się rozszerzyć i nie ograniczy się tylko do nalotów powietrznych.

Hamas oskarża Izrael o eskalację

W swoim oświadczeniu Hamas nazwał działania Izraela „niesprowokowaną eskalacją”, twierdząc, że zagrożone zostało życie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez grupę. Z kolei minister obrony Izraela, Israel Katz, ostrzegł, że „wrota piekieł otworzą się w Gazie”, jeśli Hamas nie uwolni zakładników.

„Nie przestaniemy walczyć, dopóki wszyscy nasi zakładnicy nie wrócą do domu i nie osiągniemy wszystkich celów wojny” – zapowiedział Katz.

Czy powrót do wojny jest nieunikniony?

Wtorkowe ataki przerwały okres względnego spokoju, który trwał od styczniowego zawieszenia broni. Konflikt izraelsko-palestyński trwa już 17 miesięcy i pochłonął życie ponad 48 000 Palestyńczyków. Los około 24 izraelskich zakładników, którzy według doniesień wciąż są przetrzymywani przez Hamas, pozostaje niepewny.

Podczas gdy Egipt, Katar i Stany Zjednoczone próbowały negocjować warunki drugiej fazy zawieszenia broni, rozmowy utknęły w martwym punkcie.

Gaza na skraju katastrofy humanitarnej

Wojna wybuchła 7 października 2023 roku po ataku Hamasu na Izrael, w którym zginęło około 1200 osób, a 250 zostało wziętych jako zakładnicy. W odpowiedzi Izrael rozpoczął zmasowaną ofensywę, w wyniku której przesiedlonych zostało 90% ludności Strefy Gazy. Ponad połowa ofiar to kobiety i dzieci – twierdzi palestyńskie Ministerstwo Zdrowia.

Z analizy opracowanej przez brytyjskich i amerykańskich naukowców wynika, że liczba ofiar wojny w Gazie, którą palestyńskie Ministerstwo Zdrowia szacuje na około 46 tys. osób, może być zaniżona o co najmniej 40 procent.

A to oznacza, że życie mogło stracić nawet 70 tys. Palestyńczyków.

Styczniowe zawieszenie broni pozwoliło na wymianę kilkudziesięciu izraelskich zakładników za około 2000 palestyńskich więźniów. Teraz jednak wznowienie walk grozi cofnięciem wszelkich postępów w łagodzeniu kryzysu humanitarnego.

Brak porozumienia

Izrael domaga się, by Hamas uwolnił połowę pozostałych zakładników, zanim rozpoczną się negocjacje w sprawie stałego rozejmu. Hamas natomiast chce, by druga faza porozumienia obejmowała pełne wycofanie izraelskich wojsk z Gazy.

Źródło: baynews9, rzeczpopspolita
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu