Połącz się z nami

News USA

Oskarżony o zamordowanie 4 studentów w Idaho stanął przed sądem

Opublikowano

dnia

Władze stanu Idaho ujawniły jak dotąd najbardziej wyczerpujące dowody związane z zabójstwem czterech studentów Uniwersytetu Idaho. Podejrzany został aresztowanym w zeszłym tygodniu i oskarżony o morderstwo, do którego doszło w listopadzie.

Wśród nowych informacji jest odzyskanie próbki DNA ze skórzanej pochwy noża znalezionej w jednym z łóżek ofiar, która wydaje się pasować do profilu DNA aresztowanego Bryana Kohbergera, oraz fakt, że współlokatorka ofiar została obudzona w nocy i zobaczyła zamaskowanego mężczyznę wychodzącego z domu.

Kohberger, 28-letni doktor kryminologii, student pobliskiego Washington State University, został oskarżony o cztery morderstwa pierwszego stopnia, wraz z jednym zarzutem włamania.

Grozi mu dożywocie lub kara śmierci.

Wczesnym rankiem 13 listopada czwórka uczniów – Ethan Chapin, 20 lat; Madison Mogen, 21 lat; Xana Kernodle, 20 lat; i Kaylee Goncalves, lat 21 – została zasztyletowana w domu w Moscow w stanie Idaho. Troje z nich mieszkało tam razem z dwoma innymi studentami. Czwarta ofiara, Chapin, spotykał się z Kernodle i spędzał w domu noc.

Zeznania współlokatorki

Godziny przed atakiem były normalną sobotnią nocą imprezowania dla czterech ofiar. Cała czwórka była w domu o 2.00 w nocy, a większość spała o 4.00 nad ranem. Dwóch innych współlokatorów nie zostało zaatakowanych.

W zeznaniu upublicznionym w czwartek policja Moscow poinformowała, że jedną osobę, zidentyfikowaną w dokumencie jako „D.M.”, obudziły około 4.00 rano dźwięki dochodzące z góry – w tym Goncalves, mówiąca „ktoś tu jest”.

D.M. wyjrzała przez drzwi swojej sypialni, ale nic nie zobaczyła, po czym usłyszała kolejne odgłosy: płacz, męski głos mówiący „jest ok, pomogę”, więcej głosów, głośny łomot, szczekanie psa.

Gdy ponownie otworzyła drzwi, zobaczyła „postać ubraną na czarno i w masce” idącą w jej kierunku.

Powiedziała, że był to nieznajomy mężczyzna, opisując go jako wysokiego na co najmniej 5 stóp, 10 cali, „niezbyt muskularnego, ale atletycznie zbudowanego z krzaczastymi brwiami”.

Mężczyzna przeszedł obok przerażonej współlokatorki w kierunku tylnych przesuwanych drzwi domu, po czym kobieta zamknęła się w swoim pokoju.

Policja śledziła jego samochód do i z miejsca zbrodni

Śledczy zidentyfikowali na monitoringu białe auto Hyundai Elantra, jadące w kierunku domu około 3:30 rano, kilka razy przejeżdżające obok domu, a następnie wyjeżdżające z okolicy. 4:20 rano „z dużą prędkością”.

Nagranie z kamer monitoringu z kampusu Washington State University w Pullman w stanie Waszyngton, gdzie Kohberger jest studentem, pokazało podobny biały sedan jadący w kierunku Moscow, tuż przed 3 nad ranem, a następnie powracający około 5:30 rano.

29 listopada policyjne przeszukanie pojazdów zarejestrowanych na studentów WSU ujawniło białego Hyundaia Elantra z 2015 roku zarejestrowanego na Bryana Kohbergera.

Policja namierzyła telefon komórkowy podejrzanego

Po zidentyfikowaniu Kohbergera jako potencjalnego podejrzanego policja odkryła, że w sierpniu został zatrzymany przez policję. W tym czasie podał policji Moscow swój numer telefonu.

Pod koniec grudnia śledczy przejrzeli zapisy telefonów komórkowych, próbując odkryć, czy jego telefon nawiązywał połączenie z wieżami telefonii komórkowej w pobliżu miejsca zbrodni lub na trasach prowadzących do i z niego.

Wstępne śledztwo wykazało, że w nocy 13 listopada między 3:00 a 5:00AM telefon Kohbergera nie wysyłał „pingów” do żadnych wież telefonii komórkowej w pobliżu miejsca zbrodni.

Jednak władze odkryły, że telefon Kohbergera wysyłał je do wież komórkowych w Pullman około 2:47 rano. Następnie, o 4:48 rano, telefon pojawił się ponownie w sieci, wzdłuż autostrad na południe od Moscow, a następnie na zachód, w stanie Waszyngton, a potem z powrotem na północ w kierunku Pullman – oś czasu była zgodna z nagraniem z monitoringu białej Elantry , zauważyli śledczy.

Zniknięcie telefonu z sieci na dwie godziny było zgodne z próbą „ukrycia jego lokalizacji podczas poczwórnego zabójstwa” – czytamy w oświadczeniu pod przysięgą.

Nie ma dowodów na to, że telefon Kohbergera miał kontakt z którąkolwiek z ofiar lub osób powiązanych z nimi.

Jednak wieże telefonii komórkowej w okolicy domu King Road zanotowały go co najmniej 12 razy przed morderstwami, jak odkryli śledczy, w tym już 21 sierpnia. Większość z tych przypadków miała miejsce późną nocą lub wczesnym rankiem.

Telefon został namierzony również na miejscu zbrodni około godziny 9:15 13 listopada, około pięć godzin po dźgnięciu nożem, zanim zbrodnia została zgłoszona policji.

Kohberger w ruchu

W połowie grudnia, po zakończeniu semestru w stanie Waszyngton, Kohberger pojechał Elantrą z powrotem do swojego rodzinnego domu w Pensylwanii wraz z ojcem, który pojechał do Waszyngtonu, aby we dwójkę mogli odbyć razem długą przejażdżkę na święta.

Na początku tego tygodnia władze w stanie Indiana opublikowały wideo z dwóch zatrzymań na drodze I-70 na wschód od Indianapolis, gdzie dwóch różnych funkcjonariuszy zatrzymało Kohbergerów rano 15 grudnia.

Za każdym razem po krótkiej i uprzejmej rozmowie funkcjonariusze wypuścili Kohbergerów bez mandatu.

Możliwe dopasowanie DNA

Mając mnóstwo dowodów – opis współlokatorki, przejazdy Elantry i dane z telefonu komórkowego – które wydają się wskazywać na Kohbergera, władze w Idaho zwróciły się do policji z Pensylwanii o pomoc w pobraniu próbki DNA.

Chciano ją porównać z próbką odzyskaną z zatrzasku guzika brązowej skórzanej pochwy noża znalezionej w łóżku w pobliżu ciała ofiary.

27 grudnia policja w Pensylwanii odzyskała próbkę ze śmieci przed rezydencją rodziny Kohbergerów w Albrightsville.

Idaho State Crime Lab ustaliło, że próbka znaleziona w śmieciach prawdopodobnie należy do biologicznego ojca osoby, która zostawiła DNA na pochwie noża, zgodnie z oświadczeniem złożonym pod przysięgą.

Trzy dni później policja w Pensylwanii aresztowała Kohbergera. Oskarżony został poddany ekstradycji do Idaho, gdzie stawił się w sądzie w czwartek, w Sądzie Rejonowym Okręgu Latah.

Kohberger powiedział, że rozumie stawiane mu zarzuty, a sędzia odmówił zwolnienia go za kaucją. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 12 stycznia.

Według obrońcy z urzędu powiatu Monroe, Jasona LaBara, który reprezentował Kohbergera w jego sprawie ekstradycyjnej w Pensylwanii, oskarżony zaprzeczył zarzutom o swój udział w morderstwach na Uniwersytecie Idaho.

LaBar powiedział podczas wtorkowego występu w programie NBC „Today”, że Kohberger wierzył, że zostanie uniewinniony, a jego rodzina była „zszokowana” jego aresztowaniem. Opisał Kohbergera w jako spokojnego i inteligentnego.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube

News USA

Policja rusza na protestujących studentów. Wojna na uczelniach trwa

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę policja aresztowała dziesiątki demonstrantów na Uniwersytecie Teksasu w Austin (UT Austin) i Uniwersytecie Południowej Kalifornii (USC). Studenci coraz większej liczby amerykańskich uczelni gromadzą się w obozach protestacyjnych, wyrażając jednolite żądanie swoich szkół: zaprzestania prowadzenia interesów z Izraelem – lub jakimikolwiek firmami, które wspierają jego trwającą wojnę w Gazie.

Do środowych aresztowań w miastach Austin i Los Angeles doszło, gdy studenci uniwersytetów Harvard i Brown na wschodnim wybrzeżu  założyli obozy w ramach solidarności z Palestyńczykami w Gazie.

Ruch, który rozpoczął się w zeszłym tygodniu na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, wzywa uniwersytety do zerwania powiązań finansowych z Izraelem i pozbycia się firm, które ich zdaniem umożliwiają brutalną wojnę w Gazie.

18 kwietnia policja po raz pierwszy brutalnie tu ingerowała, aresztując ponad 100 osób, o czym informowaliśmy tutaj.

Wczorajsze protesty prowadzone przez studentów miały charakter pokojowy i w dużej mierze pełen szacunku, ale spotkały się z ostrymi działaniami wielu uniwersytetów w związku z zarzutami o antysemityzm.

Największy wiec w środę odbył się na Uniwersytecie UT Austin, gdzie setki studentów zorganizowało strajk i wymaszerowało na główny trawnik kampusu, gdzie planowali rozbić obóz. Uniwersytet stwierdził jednak, że „nie będzie tolerował zakłóceń” i wezwał lokalną i stanową policję, aby rozproszyła tłum.

Na miejsce przybyły setki funkcjonariuszy, niektórzy na koniach. Trzymając pałki, zaatakowali tłum i siłą aresztowali kilku studentów. Departament Bezpieczeństwa Publicznego Teksasu podał, że co najmniej 34 osoby zostały aresztowane.

Na kampusie USC w Los Angeles wysiłki studentów zmierzające do założenia obozu również spotkały się z siłą, której użyła policja.

Ochrona kampusu starła się ze studentami, gdy rozbijali namioty, a następnie kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji z pałkami i w hełmach wkroczyło, aby aresztować protestujących, gdy nad ich głowami unosiły się helikoptery.

Do stłumienia doszło po tym, jak rektor USC, Andrew Guzman, wysłał e-mail do całego kampusu, w którym stwierdził, że protestujący „zagrozili bezpieczeństwu naszych biur i społeczności kampusu”. Departament Policji Los Angeles podał, że na terenie kampusu USC i w jego pobliżu aresztowano około 93 osoby.

Po drugiej stronie kraju, w Cambridge w stanie Massachusetts, setki studentów Harvard University założyły własne obozowisko w Harvard Yard, mimo że uniwersytet zamknął przestrzeń i zagroził „wszczęciem działań dyscyplinarnych” wobec studentów za rozbijanie namiotów bez uprzedniej zgody.

Protestujący studenci wzywali uczelnię do wycofania się z związków z Izraelem, a także do zniesienia zawieszenia propalestyńskiej grupy Harvard Undergraduate Palestine Solidarity Committee.

Podobne sceny rozegrały się na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island. Tamtejsi studenci do środowego popołudnia rozbili około 40 namiotów, mimo że uniwersytet groził „postępowaniem” przeciwko studentom, jeśli nie opuszczą obozu.

Tymczasem na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku doszło do niełatwego rozejmu między studentami a urzędnikami.

Uniwersytet, który w zeszłym tygodniu wezwał policję do oczyszczenia obozowiska, w wyniku czego aresztowano ponad 100 studentów, obecnie prowadzi rozmowy ze studentami w sprawie likwidacji obozu protestacyjnego i zapobiegł kolejnej konfrontacji, przedłużając termin na rozejście się o kolejne 48 godzin.

Mike Johnson, republikański spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, również odwiedził kampus, aby wesprzeć żydowskich studentów w obliczu obaw związanych z antysemityzmem i wezwał rektorkę uczelni, Minouche Shafik  do rezygnacji, „jeśli nie będzie w stanie zaprowadzić porządku w tym chaosie”.

Johnson, który przemawiał do mediów na schodach biblioteki w pobliżu obozu, powiedział, że „jeśli sytuacja nie zostanie szybko opanowana i jeśli groźby i zastraszanie nie zostaną powstrzymane, nadejdzie odpowiedni czas dla Gwardii Narodowej”.

Tymczasem rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre, powiedziała, że ​​Prezydent Biden popiera wolność słowa. „Prezydent uważa, że ​​wolność słowa, debata i niedyskryminacja na kampusach uniwersyteckich są ważne” – powiedziała reporterom.

Na wielu kampusach studenci nalegający na zbycie inwestycji twierdzą, że nie znają zakresu powiązań ich uczelni z Izraelem. Uniwersytety posiadające duże fundusze rozkładają swoje pieniądze na szeroką gamę inwestycji, a określenie, gdzie to wszystko wyląduje, może być trudne lub niemożliwe.

Departament Edukacji Stanów Zjednoczonych wymaga, aby uczelnie zgłaszały prezenty i umowy ze źródeł zagranicznych, ale uczelnie czasami uchylają się od wymogów w zakresie tych sprawozdań, przekazując pieniądze za pośrednictwem oddzielnych fundacji działających w ich imieniu.

Według bazy danych Departamentu Edukacji około 100 amerykańskich uczelni zgłosiło, że w ciągu ostatnich dwóch dekad Izrael ofiarował prezenty lub kontrakty na łączną kwotę 375 milionów dolarów. Dane niewiele mówią jednak o tym, skąd pochodzą pieniądze i w jaki sposób zostały wykorzystane.

Co najmniej 34 262 Palestyńczyków zginęło w izraelskich atakach na oblężoną enklawę od 7 października, kiedy bojownicy Hamasu zaatakowali południowy Izrael, zabijając 1139 osób i biorąc do niewoli dziesiątki zakładników.

 

Źródło: AP, Al-Jazeera
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Od 1 lipca 4 miliony więcej pracowników w USA dostanie pieniądze za nadgodziny

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek administracja Joe Bidena wprowadziła znaczące rozporządzenie w celu rozszerzenia kwalifikowalności do wynagrodzenia za nadgodziny na większą liczbę pracowników w Stanach Zjednoczonych. Zmiana ta stanowi najistotniejszą ekspansję federalnych przepisów dotyczących nadgodzin od wielu lat.

Nowe przepisy nakazują, aby pracownicy na określonych stanowiskach kierowniczych, administracyjnych i zawodowych zarabiający poniżej 43 888 USD rocznie, otrzymywali od 1 lipca wynagrodzenie za nadgodziny, jak podał we wtorek Departament Pracy. Próg ten ma wzrosnąć do 58 656 USD na początku 2025 r.

Nowo ustanowione rozporządzenie dramatycznie podnosi poprzeczkę obecnie istniejącego limitu kwalifikowalności do wynagrodzenia w wysokości 35 568 USD, który zatwierdzono w 2019 r. za administracji Donalda Trumpa.

Bardziej ambitna próba jej podniesienia przez administrację Obamy została zablokowana w sądzie trzy lata wcześniej, zgodnie z sprzeciwem różnych grup biznesowych i republikańskich prawodawców.

Zgodnie z prawem federalnym USA prawie wszyscy pracownicy są uprawnieni do wynagrodzeń w godzinach nadliczbowych po przekroczeniu liczby 40 godzin pracy w tygodniu. W rzeczywistości wymóg ten nie obejmuje wielu zatrudnionych, chyba że ich zarobki spadają poniżej określonej kwoty.

Najnowsze korekty poszerzają kwalifikowalność do płatnych nadgodzin, aby obejmować lepiej zarabiających pracowników. FAQ Departamentu Pracy wskazuje, że obecny roczny pułap wynagrodzeń pracowników, ustalony na 107 432 USD, wzrośnie do 132 964 USD 1 lipca, a na początku 2025 r. do 151 164 USD.

Departament Pracy szacuje, że około 4 milionów pracowników o niższych zarobkach, będzie kwalifikować się do wypłaty nadgodzin w tym roku. Ponadto przewiduje się, że zyska na nich około 292 900 pracowników lepiej zarabiających.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/ anupong Piewkleng/
Czytaj dalej

News USA

Teslę prowadził autopilot, ale o śmiertelny wypadek oskarżono kierowcę

Opublikowano

dnia

Autor:

Mieszkaniec stanu Waszyngton został aresztowany i oskarżony o zabójstwo w czasie jazdy samochodem po tym, jak jego Tesla działająca w trybie autopilota uderzyła w motocyklistę, powodując jego śmierć. Do wypadku doszło w piątek w jednostce osadniczej Maltby. To nie pierwszy przypadek gdy Tesla jadąca na autopilocie spowodowała kolizję.

Kierowca Tesli Model S, zidentyfikowany w dokumentach sądowych jako 56-letni Carl Hunter, powiedział służbom ratowniczym, że pojazd będący w trybie autopilota „rzucił się do przodu w miarę przyspieszania i zderzył się z motocyklem przed nim”.

Na miejscu stwierdzono śmierć motocyklisty, 28-letniego Jeffa Nissena ze Stanwood. Śledczy twierdzą, że został wyrzucony z motocykla, a następnie przejechany przez Teslę.

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​kierowca Tesli przyznał się, że przed wypadkiem wypił jednego drinka, ale pomyślnie przeszedł badania krwi. Detektywi jako przyczynę wypadku uznali rozproszenie uwagi podczas jazdy, ponieważ kierowca korzystał w tym czasie z telefonu.

Jak podaje jej strona internetowa, Tesla oferuje obecnie nowym i obecnym właścicielom Modelu S, Modelu 3, Modelu X i Modelu Y „możliwość poznania najnowszych funkcji w pełni autonomicznej jazdy (nadzorowanej)” w ramach bezpłatnego 30-dniowego okresu próbnego.

Wersja próbna została uruchomiona wraz z najnowszą aktualizacją oprogramowania pojazdów w wersji 12.3 lub nowszej. Jest dostępna dla właścicieli Tesli w USA i Kanadzie.

„Pod Twoim nadzorem w pełni autonomiczna jazda (nadzorowana) może prowadzić Twoją Teslę niemal wszędzie” – informuje operatorów producent samochodów w uwagach do wydania w aplikacji Tesla. „Dokonuje zmiany pasa, wybiera rozwidlenia, aby podążać trasą nawigacji, omija inne pojazdy i obiekty oraz wykonuje skręty w lewo i w prawo”.

Firma zaleca jednak kierowcom, aby podczas korzystania z tej funkcji „zachowali szczególną ostrożność” i „uważność”. Dodaje, że pojazdy nie stają się „autonomiczne”, a kierowcy nie powinni popadać w „samozadowolenie”.

W tym miesiącu Tesla zawarła ugodę unikając procesu związanego ze śmiercią kierowcy, który używał autopilota w 2018 roku, o czym informowaliśmy 9 kwietnia. Walter Huang zginął, gdy jego Model X uderzył w betonową barierę autostrady.

Rząd USA prowadzi dochodzenie w sprawie Autopilota Tesli pod kątem kolizji z pojazdami uprzywilejowanymi zaparkowanymi na autostradach, motocyklami i ciężarówkami. O problemach autopilota Tesli pisaliśmy 31 sierpnia.

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

styczeń 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Popularne w tym miesiącu