Połącz się z nami

News USA

Kliknij “Amen”. Aplikacje służące modleniu się coraz bardziej popularne ale trzeba z nich mądrze korzystać

Opublikowano

dnia

W cyfrowym świecie użytkownicy smartfonów mogą znaleźć aplikacje do niemal każdego celu: bankowości, wiadomości i informacji, rozrywki, podróży, znalezienia pracy, samodoskonalenia i oczywiście modlitwy. O tym jak rozsądnie z nich korzystać mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Istnieją dziesiątki aplikacji katolickich. Mają różne poziomy prezentacji i treści.

Style wahają się od podstawowej oferty modlitwy lub Pisma Świętego do tych, które łączą inspirującą muzykę lub tradycyjne śpiewy z przyjemną grafiką, aby pomóc użytkownikom w codziennych czytaniach mszalnych, różańcu, medytacji, Liturgii Godzin, modlitwach w okresie Wielkiego Postu, a nawet stopniowe przygotowania do sakramentu pojednania.

Niektóre aplikacje zostały stworzone, aby umożliwić użytkownikom publikowanie modlitw lub próśb modlitewnych, komentowanie konkretnego wyzwania, z którym się borykają, lub zapraszanie innych do oferowania wsparcia w trudnym czasie.

Niezależnie od ich konstrukcji, aplikacje modlitewne stały się popularną opcją dla milionów katolików na całym świecie, którzy chcą lepiej połączyć się z Bogiem i ustanowić silniejsze życie w modlitwie.

„To, co słyszeliśmy od ludzi… to po prostu to, że jest to miejsce pokoju pośród stosunkowo szalonego świata, zarówno politycznie, jak i w pandemii, która oczywiście przyniosła ze sobą niesamowite cierpienie i smutek” mówi Alex Jones, dyrektor generalny i współ- założyciel Hallow, o swojej popularnej aplikacji katolickiej.

Od premiery w grudniu 2018 r. do 1 marca aplikację Hallow pobrano ponad 2 miliony razy.

Rosnącą popularność aplikacji przypisuje treści, która jest regularnie aktualizowana i rozszerzana oraz odpowiada na potrzeby ludzi.

Aplikacja oferuje bezpłatną wersję z ponad 3000 medytacjami, a także wersję premium, Hallow Plus, z bardziej rozbudowaną zawartością za miesięczną lub roczną opłatę abonamentową.

Chociaż Hallow cieszy się ogromną popularnością, inne aplikacje również zdobyły swoich oddanych zwolenników, a niektórzy ludzie używają więcej niż jednej aplikacji modlitewnej w swoim życiu.

Aplikacje modlitewne są nie tylko dla katolików. Chrześcijańskie aplikacje modlitewne i medytacyjne również rozkwitają, zwłaszcza odkąd pandemia COVID-19 pojawiła się w 2020 roku. Wśród najczęściej pobieranych są londyńska Glorify, założona w 2019 roku i Pray.com z siedzibą w Los Angeles, założona w 2016 roku.

Podobnie jak Hallow, aplikacje Glorify i Pray.com oferują bezpłatny dostęp podstawowy, a także ulepszone wersje dla miesięcznych i rocznych subskrypcji.

Rosnąca popularność aplikacji modlitewnych przyciągnęła uwagę inwestorów.

Tylko Hallow, Pray and Glorify zebrały od inwestorów ponad 120 milionów dolarów.

Na przykład w 2021 r. Hallow zebrał ponad 50 milionów dolarów, Glorify ogłosił w grudniu, że zebrał 40 milionów dolarów. Według Crunchbase.com od momentu powstania Pray.com zebrał 34 miliony dolarów w pięciu rundach finansowania.

Tak duże inwestycje doprowadziły do ​​pytań o to, w jaki sposób aplikacje — podobnie jak większość innych aplikacji i usług online — wykorzystują dane osobowe zebrane od użytkowników i czy na takich informacjach zarabiają.

W styczniu BuzzFeed poinformował o doświadczeniu użytkownika Pray.com, który nie zdawał sobie sprawy, że komentarze, które wyraził na temat osobistej traumy, były wydobywane w celu dopasowania jego osobistych działań w aplikacji do innych szczegółów na jego temat, które zostały zakupione od brokerów danych.

Polityka Pray.com wyjaśnia, że ​​firma gromadzi dane, w tym fizyczną lokalizację użytkownika, śledzą linki i teksty postów.

Takie informacje są uzupełniane informacjami od „stron trzecich, takich jak dostawcy analiz danych i brokerzy danych” i mogą obejmować:

„twoją płeć, wiek, przynależność religijną, pochodzenie etniczne, stan cywilny, wielkość i dochód gospodarstwa domowego, przynależność do partii politycznych i zainteresowania… położenie geograficzne i dane osobowe.”

Firma udostępnia dane osobowe użytkowników, w tym określone narzędzia, z których korzystają, „stronom trzecim” w „celach komercyjnych”.

Wyraźnie stwierdza: „Jeśli nie zgadzasz się z warunkami niniejszej polityki prywatności, nie korzystaj z tej usługi”.

Obserwatorzy mediów w dwóch katolickich instytucjach stwierdzili, że kroki zmierzające do sprzedaży lub monetyzacji danych osobowych przez dowolnego twórcę aplikacji stawiają pytania etyczne i moralne.

Ostrzegali użytkowników, aby dokładnie zastanowili się nad tym, co publikują, zwłaszcza w bezpłatnych aplikacjach.

W Hallow zaktualizowana polityka prywatności weszła w życie 28 marca. Stwierdza w szczególności, że „nie sprzedajemy, nie wypożyczamy ani w żaden inny sposób nie udostępniamy danych osobowych użytkowników żadnym brokerom danych.”

Przedstawiciel Glorify poinformował, że aplikacja nie sprzedaje ani w żaden inny sposób nie udostępnia danych osobowych użytkowników. W komunikacie stwierdzono również, że aplikacja, która ma 2,7 miliona pobrań, osiąga zwrot z inwestycji dzięki opłatom abonamentowym pobieranym za treści premium.

Electronic Frontier Foundation z siedzibą w San Francisco od dawna promuje prywatność użytkowników wszelkiego rodzaju aplikacji, modlitwy lub innych, ale jej wysiłki przynoszą ograniczony efekt.

„Możesz korzystać z bezpłatnej aplikacji, a w zamian Twoje dane są gromadzone, wykorzystywane, udostępniane i sprzedawane bez Twojej zgody, często bez Twojej wiedzy” mówi Bennett Cyphers z fundacji.

„Większość ludzi tego nienawidzi”, dodał, „ale to trwa, ponieważ jest tak nieprzejrzyste.”

 

 

Źródło: catholicnews
Foto: You Tube, istock/ kieferpix / pcess609

Kościół

Amerykańscy katolicy: Coraz mniej religijni, coraz bardziej zróżnicowani

Opublikowano

dnia

Autor:

Około 50 milionów dorosłych Amerykanów — czyli blisko 20% populacji — identyfikuje się jako katolicy. Choć to wciąż znacząca grupa, badania przeprowadzone przez Pew Research Center w latach 2023–2024 pokazują, że amerykański katolicyzm staje się coraz bardziej zróżnicowany pod względem pochodzenia, poglądów i praktyk religijnych — a jednocześnie coraz mniej ortodoksyjny. O tych zmianach mówi Ojciec Józef Polak SJ.

Spadek liczby i zaangażowania

W 2007 roku katolicy stanowili 24% amerykańskiej populacji. Dziś to już tylko 20%. Maleje również religijność samych katolików. W 2007 roku 41% z nich regularnie uczęszczało na mszę świętą — obecnie robi to jedynie 29%. W tym samym czasie liczba osób, które rzadko lub nigdy nie chodzą do kościoła, wzrosła z 19% do 32%.

Podobny trend widać w codziennej modlitwie — jeszcze w 2007 roku modliło się codziennie 58% katolików. Dziś to już tylko 51%.

Katolicki krajobraz imigracyjny

Imigranci i ich dzieci stanowią dziś łącznie aż 43% amerykańskich katolików. Wśród nich dominują osoby pochodzenia latynoskiego, które stanowią obecnie 36% ogółu katolików — o 7 punktów procentowych więcej niż w 2007 roku.

Co ciekawe, mimo to coraz mniej Latynosów identyfikuje się jako katolicy.

Papież Franciszek

78% katolików w USA ma pozytywną opinię o papieżu Franciszku. To wprawdzie mniej niż rekordowe 90% z 2015 roku, ale nadal wyraźna większość.

Modlitwa tak, ale msza niekoniecznie

Większość katolików modli się regularnie — 51% codziennie, a 31% co najmniej raz w tygodniu lub miesiącu. Z kolei tylko 8% uczestniczy w grupach modlitewnych co tydzień. Czytanie Biblii również nie jest częstą praktyką — 67% katolików robi to rzadko lub nigdy, w porównaniu do 57% w 2007 roku.

Wiara — tak, ale na własnych zasadach

Choć aż 86% katolików wierzy w niebo, tylko 69% wierzy w piekło. Pewność istnienia Boga deklaruje 62% (spadek z 72% w 2007 roku). Wzrasta natomiast liczba osób, które określają się bardziej jako „duchowe” niż „religijne”.

Poglądy społeczne coraz dalej od nauczania Kościoła

Wśród amerykańskich katolików aż 59% popiera legalną aborcję w większości lub we wszystkich przypadkach, mimo że Kościół stanowczo się temu sprzeciwia. To znaczący wzrost w porównaniu do 2007 roku, kiedy takiego zdania było 48%.

Jeszcze większy rozdźwięk widać w kwestii małżeństw jednopłciowych. Popiera je 70% katolików, podczas gdy w 2007 roku było to 57%.

Przy czym częstsze uczestnictwo we mszy wiąże się z większym przywiązaniem do nauczania Kościoła. Wśród katolików regularnie chodzących do kościoła 61% sprzeciwia się legalizacji aborcji, a tylko 36% ją popiera.

Podział polityczny

Amerykańscy katolicy są coraz bardziej podzieleni politycznie. Obecnie 49% skłania się ku Partii Republikańskiej, a 44% — ku Demokratom. To duża zmiana względem 2007 roku, kiedy dominowali sympatycy Demokratów (48%), a Republikanów popierało tylko 33%.

Zmiany te były widoczne podczas wyborów w 2024 roku, kiedy Donald Trump uzyskał zdecydowaną przewagę wśród katolików — częściowo dzięki rosnącemu dystansowi Latynosów wobec Partii Demokratycznej.

Źródło: cna
Foto: istock/Zbynek Pospisil/emanuelecapoferri/DenKuvaiev/
Czytaj dalej

News USA

Gubernator Oklahomy broni wolności religijnej i czarterowej szkoły katolickiej

Opublikowano

dnia

Autor:

Gubernator Oklahomy Kevin Stitt podpisał rozporządzenie wykonawcze, którego celem jest uczynienie stanowych przepisów dotyczącymi wolności religijnej „najbardziej solidnymi” w całym kraju. Jednocześnie ostro skrytykował prokuratora generalnego stanu za próbę zablokowania pierwszej publicznie finansowanej szkoły czarterowej o profilu katolickim, o czym mówi Ojciec Józef Polak SJ.

Podpisane w poniedziałek rozporządzenie inicjuje przegląd stanowych przepisów i polityk, aby upewnić się, że są one zgodne z ochroną wolności religijnej gwarantowaną przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych i Konstytucję Oklahomy. Szczególną uwagę poświęcono przepisom wymagającym, by szkoły czarterowe miały charakter niewyznaniowy.

Decyzja gubernatora pojawiła się w kluczowym momencie, zaledwie kilka tygodni po tym, jak Sąd Najwyższy USA rozpoczął rozpatrywanie sprawy dotyczącej pierwszej w kraju szkoły czarterowej, która miałaby działać w oparciu o finansowanie publiczne i jednocześnie prowadzić nauczanie w duchu katolickim.

O sprawie, która trafiła do Sądu Najwyższego, informowaliśmy 9 października.

„Jeśli otworzymy furtkę dla finansowania szkół religijnych z podatków, to tylko kwestia czasu, aż podatnicy będą finansować szkoły uczące prawa szariatu, indoktrynacji Wicca, scjentologii czy nawet Kościoła Szatana” – powiedział Drummond w oświadczeniu z 31 marca.

Dodał, że „jedynym sposobem na ochronę wolności religijnej jest to, aby państwo nie wspierało żadnej religii – tak, jak zamierzali Ojcowie Założyciele”.

Ostra reakcja gubernatora

Gubernator Kevin Stitt nie pozostał dłużny i oskarżył Drummonda o „widoczną wrogość wobec wolności religijnej”. W swoim rozporządzeniu gubernator jednoznacznie wskazał, że w jego opinii prokurator generalny działa przeciwko prawom obywateli Oklahomy.

Gubernator podkreślił również, że jego rozporządzenie zakazuje urzędnikom państwowym ograniczania dostępu do programów publicznych na podstawie przekonań religijnych. Nowe przepisy gwarantują, że „żadna osoba ani podmiot nie może zostać wykluczona z udziału w publicznym finansowaniu, świadczeniach lub programach tylko ze względu na swoją religijną tożsamość lub zamierzone religijne wykorzystanie tych świadczeń”.

Sprawa St. Isidore of Seville Catholic Virtual School oraz polityka gubernatora Oklahomy prawdopodobnie będą miały wpływ na krajową debatę dotyczącą wolności religijnej i finansowania instytucji religijnych z budżetu państwa.

Ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie może przynieść historyczny precedens i zmienić sposób finansowania edukacji w całych Stanach Zjednoczonych.

 

Źródło: cna
Foto: St. Isidore of Seville Catholic Virtual School, wikimedia
Czytaj dalej

Kościół

Dziś mija 20 lat od śmierci naszego papieża. Jan Paweł II nadal żyje w sercach wiernych

Opublikowano

dnia

Autor:

Dzisiaj mija 20 lat od śmierci Jana Pawła II, która miała miejsce 2 kwietnia 2005 roku. Pomimo upływu czasu, jego duchowe dziedzictwo pozostaje żywe, a wierni wciąż czują jego obecność. Dla wielu osób polski papież nie jest tylko postacią historyczną, lecz żywą inspiracją i przewodnikiem duchowym. Jezuita, Ojciec Józef Polak, przytacza cudowne wydarzenie z jego życia.

„Nie idą do zmarłego papieża, idą do żyjącego papieża”

Kardynał Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II przez niemal cztery dekady, podkreśla, że pielgrzymi odwiedzający grób świętego w Bazylice Świętego Piotra traktują to jako spotkanie z kimś, kto wciąż jest obecny w ich życiu.

„On żyje w sercach, żyje we wspomnieniach” – powiedział kardynał w rozmowie z EWTN News.

Podobne odczucia wyraził arcybiskup Miami Thomas Wenski, podkreślając, że Jan Paweł II miał nieoceniony wpływ na Polskę i świat. Jego słowa wypowiedziane podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku wstrząsnęły fundamentami systemu komunistycznego i zainspirowały miliony ludzi do walki o wolność.

Papież, który zmieniał świat

Kard. Dziwisz przypomina, że Jan Paweł II był nie tylko duchowym przywódcą, ale także promotorem praw człowieka.

„W Rzymie i w Kościele panowało przekonanie, że przyszłość należy do marksizmu. A papież powiedział, że przyszłość należy do wolności człowieka, do godności osoby ludzkiej, a nie do zniewolenia” – wspomina kardynał.

Wpływ polskiego papieża nie ograniczał się jedynie do polityki. Jego świętość i duchowość dotykały serc ludzi na całym świecie. Nawet w ostatnich chwilach życia pozostał wierny swojemu powołaniu. W dniu śmierci poprosił o czytanie Pisma Świętego, wsłuchując się w słowa Ewangelii św. Jana.

„On był z nami, teraz my chcemy być z nim”

Kiedy papież odchodził, plac Świętego Piotra był wypełniony tysiącami ludzi, w tym młodzieżą, która nie chciała opuścić swojego duchowego przewodnika. Kard. Dziwisz wspomina, że okno papieskiego apartamentu zostało uchylone, aby umierający Jan Paweł II mógł słyszeć modlitwy i pieśni wiernych.

„Chcieli być przy nim do końca” – podkreśla kardynał.

Umberto Civitarese, wieloletni pracownik Radia Watykańskiego, wspomina, że nawet w najtrudniejszych chwilach choroby papież nie tracił kontaktu ze swoimi wiernymi. Gdy nie mógł już mówić, pojawił się w oknie podczas modlitwy Anioł Pański, a samo jego milczące błogosławieństwo było wystarczające, by poruszyć serca tysięcy ludzi.

Życie wypełnione modlitwą

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów pontyfikatu Jana Pawła II była jego głęboka duchowość i życie wypełnione modlitwą. „Pierwszą rzeczą, którą robił po długim dniu podróży, było udanie się do kaplicy na modlitwę” – wspomina Civitarese.

Podkreśla, że to właśnie ta nieustanna bliskość z Bogiem czyniła Jana Pawła II wyjątkowym papieżem i żywym przykładem świętości.

Dziś, dwie dekady po jego odejściu, świat nadal odczuwa wpływ Jana Pawła II. Jego nauki, jego odwaga oraz jego głęboka wiara pozostają drogowskazem dla milionów wiernych na całym świecie. Jego słowa, czyny i modlitwy nadal rezonują w sercach ludzi, udowadniając, że świętość i miłość do bliźnich nie znają granic czasu.

 

Źródło: cna
Foto: wikimedia, YouTube

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2022
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu