Święty Paweł regularnie nakłaniał pierwszych chrześcijan do trwania na modlitwie, do nieustannego spotkania z Bogiem. Krótko mówiąc, do tego, żeby całe ich życie stało się modlitwą. Tymczasem „ Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Mario” wplecione gdzieś niedbale między codzienne obowiązki lub szybkie przeżegnanie się rano i wieczorem to zestaw modlitewny niejednego współczesnego katolika.

O tym, że w dzisiejszych czasach, w bardzo szybko pędzącym świecie każde westchnienie do Boga czy każda myśl ku niemu skierowana, jest modlitwą,  przekonywał ojciec Łukasz Kleczka. Salwatorianin zaznacza jednak, że każdy powinien chcieć i znaleźć czas na dłuższe spotkania z Bogiem

„Jeżeli jesteśmy z kimś w dobrej relacji, to bardzo chcemy mieć z nim stały kontakt. Są to takie akty strzeliste, w których kierujemy do kogoś pozdrowienia, chcemy mu przekazać, że o nim myślimy, czy dziękujemy mu, że jest. To jednak nie zastąpi takich spotkań, na których możemy posiedzieć razem i podać sobie ręce. Kiedy możemy podzielić się tym, co jest w nas, o tym, co jest dobre, to jest właśnie ta dłuższa modlitwa, na którą każdy powinien mieć czas”.

Ojciec Łukasz Kleczka przekonywał, że modlitwa jest intymną rozmową z Bogiem. Można powiedzieć Mu o rzeczach, o których nie wspomina się nawet najbliższym osobom

 „Modlitwa jest rozmową z Bogiem, wtedy, gdy chcemy Mu o wszystkim powiedzieć. Musi to być jednak relacja przyjacielska, relacja jak pomiędzy dzieckiem a rodzicami, jak z kimś, kto jest moim najlepszym przyjacielem, jak z kimś, do kogo mam wielkie zaufanie. Wtedy w tej rozmowie jesteśmy w stanie podzielić się wszystkim, całym swoim życiem. Z ludźmi nie o wszystkim da się porozmawiać, bo są tylko ludźmi – zawodzą. Ważna jest wiara w to, że Bóg, z którym rozmawiam, nie zawiedzie”.

Nie ma modlitw niewysłuchanych

Bywa tak, że modlimy się o zmiany w naszym życiu, o odwrócenie jakiejś niekorzystnej sytuacji, ale nic się nie dzieje. Myślimy wtedy, że nasza modlitwa jest niewysłuchana. Salwatorianin twierdzi, że modlitw niewysłuchanych nie ma. Radzi, aby zawierzyć Bogu, On wie, co jest dla nas dobre

„Tak się dzieje wtedy, gdy traktujemy jak biuro usług, w którym mają nas wysłuchać i zrobić wszystko, o co prosimy. Nie ma modlitw niewysłuchanych. To Pan Bóg wie, co jest dla nas najlepsze. Nie radze wymuszać niczego na Bogu. Powinniśmy Mu zostawiać sprawy, otwierać je przed Nim, a On będzie już wiedział, co z tym zrobić”.

Ojciec Łukasz Kleczka przekonuje, że w modlitwie ważne jest wszystko. Nasze emocje, uczucia, nasza postawa. W prawdziwej relacji ważny jest cały człowiek.   Najważniejszy jest jednak dialog. Trzeba nauczyć się nie tylko mówić do Boga, ale także słuchać tego, co Bóg chce mi powiedzieć i w jaki sposób odbiera moją modlitwę.

Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, Pixabay.com