audycje
Święto jedzenia i muzyki w centrum Chicago. Taste of Chicago przyciąga smakoszy z całego świata
W chicagowskim Grant Parku wystartowały nieoficjalne mistrzostwa świata w obżarstwie, jak niektórzy żartobliwie nazywają doroczny festiwal „Taste of Chicago. 36. edycja tej imprezy rozpoczęła się w minioną środę i potrwa do niedzieli.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Wśród czterdziestu etnicznych kuchni serwujących przysmaki z całego świata od ponad 20 lat poczesne miejsce zajmują popularne polonijne delikatesy „Kasia’s Deli, słynące w całej Ameryce ze smacznych pierogów produkowanych w kilkunastu rodzajach i gatunkach.“Najlepiej “schodzą” pierogi, placki ziemniaczane, kiełbasa cieszy sie dużym powodzeniem i szaszłyki” – powiedziała opiekująca się stoiskiem Teresa Stramecka.
Drugim polonijnym akcentem chicagowskiego festiwalu jest stanowisko firmy “Bobak Sausage”. “W tym roku serwujemy kiełbaski pieczone z grilla, kurze nóżki i pieczony boczek” – powiedział menadżer firmy Marek Bobak.
Galeria zdjęć
Niestety, w tym roku goście nie mogą porozmawiać z prekursorką obecności polonijnych firm na festiwalu Kazimierą Bober, właścicielką Kasia’s Deli, która zmarła przed miesiącem. W jej opatrznościową obecność na festiwalu wierzy jednak dr Anna Kordylewska. “Ja wierzę, że Pani “Kasia” jest tutaj z nami. Ja wiem, że to brzmi, jakby z nieba wzięte, ale Ona zawsze była z nami i zawsze będzie. Nawet jak fizycznie już nie jest, to Jej duch jest obecny” – powiedziała pani Anna podkreślając, że twórczyni słynnej wytwórni pierogów, które smakowały nawet prezydentom i licznemu gronu polityków, była wzorem dla wszystkich ludzi, którzy pomagają innym.
“Aby wszystko chodziło jak w przysłowiowym szwajcarskim zegarku, a serwowane potrawy były smaczne, świeże i zdrowe muszą być na bieżąco przygotowywane” – powiedziała wnuczka Pani “Kasi”, Elżbieta Jakubowicz. Praca nie należy do łatwych ze względu na wymogi stawiane przez organizatorów. Pomimo, że są upały, to jedzenie musi być przechowywane w temperaturze poniżej 40 stopni F. Z kolei ciepłe potrawy musza mieć przynajmniej 140 stopni F.
Obok jedzenia domeną festiwalu jest muzyka. W muszli koncertowej Parku Granta i na pozostałych scenach odbywają się liczne koncerty gwiazd różnych rodzajów muzyki. W sobotę i niedzielę jedenastogodzinna impreza rozpoczyna się o godzinie 10 rano. Wstęp na festiwal jest bezpłatny. W przypadku imprez w muszli koncertowej ceny biletów rozpoczynają się od 15 dolarów. Cena pakietu 12 biletów na konsumpcję wynosi 8 dolarów i 50 centów. Goście wchodzący na teren festiwalu muszą liczyć się z kontrolą torebek i plecaków. Niestety, okoliczne parkingi nie należą do tanich. Warto skorzystać z komunikacji miejskiej.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
audycje
Wystawa „Generał Kukliński. Polska samotna misja” w Muzeum Polskim w Ameryce. Zaprasza Filip Frąckowiak
„Generał Kukliński. Polska samotna misja” to tytuł wystawy, którą będzie można zwiedzić w Chicago 15 grudnia w Muzeum Polskim w Ameryce. Ekspozycja przedstawia życiorys Ryszarda Kuklińskiego, a także prezentuje sowieckie, amerykańskie i peerelowskie dokumenty, które były zbierane przez ponad dwadzieścia lat.
Filip Frąckowiak, dyrektor Izby Pamięci płk. Kuklińskiego w Warszawie, mówi, że dzięki wystawie Polacy mieszkający poza granicami swojej ojczyzny mogą bliżej poznać postać płk. Kuklińskiego. Zachęca więc do jej zobaczenia
Jak mówi Filip Frąckowiak, wystawa „Generał Kukliński. Polska samotna misja” będzie podróżować po Stanach Zjednoczonych przez kilka tygodni. Oprócz podziwiania eksponatów, będzie można wziąć udział także w wykładach dotyczących postaci Ryszarda Kuklińskiego
Więcej informacji na temat wystawy można znaleźć na stronach internetowych www.polshmuseuminamerica.com lub www.generalkuklinski.com
Marta Kędzior
redakcja@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, www.polshmuseuminamerica.com
audycje
Sukces pierwszego Rodzinnego Kongresu Modlitewnego w Chicago. Tysiące uczestników
Uroczysta msza święta w chicagowskiej archikatedrze pw. Najświętszego Imienia Jezus zakończyła dwutygodniowy pierwszy Rodzinny Kongres Modlitewny “Przyjdź i rozbudź wiarę”. Podczas nabożeństwa życzenia wiernym złożył osobiście kardynał Blase Cupich.
Relacja Andrzeja Baraniaka
22 kwietnia, w katedrze matce wszystkich kościołów w aglomeracji Chicago spotkali się uczniowie polonijnych szkół, rodzice i pedagodzy. Mszę odprawił ks. Przemysław Wójcik w asyście o. Łukasza Buksy i ks. Ryszarda Fedka, opiekuna Polonii z ramienia archidiecezji. Punktem kulminacyjnym nabożeństwa było rozdanie nagród w konkursie plastycznym pt. “Jezus mówi do ciebie w modlitwie”, zorganizowanym w ramach kongresu. Pierwsze miejsce zajęła Julianna Mulica ze szkoły im. św. Błażeja. W sumie spośród 140 prac wyłonionych zostało 12, które trafią do kalendarza ewangelizacyjnego dla polskich szkół na terenie Chicago.
Galeria zdjęć
Rodzinny Kongres Modlitewny trwał dwa tygodnie, podczas których w licznych spotkaniach w siedmiu parafiach polonijnych archidiecezji Chicago wzięło udział 3 i pół tysiąca osób, mówiła Marta Stępniak odpowiedzialna w archidiecezji za współpracę z Polonią, która wraz z ks. Markiem Smółką organizowała kongres.
O znaczeniu kongresu mówił franciszkanin, o. Łukasz Buksa z Krakowa, który przewodniczył modlitewnym spotkaniom.
“Był to wyjątkowy czas, kiedy mieliśmy możliwość otwierania swego serca i budzenia w sobie świadomości, jak Bóg jest blisko każdego z nas, jak Bóg nas kocha, jak Bóg wychodzi nam ciągle naprzeciw, jak Bóg ofiaruje nam siebie. Przepiękny czas spotkań z Kościołem dzieci, młodych, dorosłych, rodzin, katechetów i sióstr zakonnych. Wszystko po to, żeby się przebudzić i odkryć obecność Boga, który daje nam siłę, żeby żyć jeszcze piękniej, godniej, szczęśliwiej i treściwiej”.
Inicjatorem Rodzinnego Kongresu Modlitewnego był ks. Marek Smółka, który chciał, aby rekolekcje dla kilkuset uczniów przygotowujących się do sakramentu bierzmowania, które rok temu poprowadził o. Łukasz Buksa, miały swoją kontynuację. I tak zrodził się pomysł na kongres.
Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP
audycje
Wielki sukces Królowej Związku Podhalan w Ameryce Północnej. „Ten bal jest tym wszystkim, co naprawdę kocham”
Dom Podhalan pękał w szwach, parkingi były wypchane po brzegi, a przed wejściem ustawiała się kolejka. Tak wyglądał Bal Królowej Związku Podhalan w Ameryce Północnej, Karoliny Nowobilskiej, w którym wzięło udział ponad 700 gości.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Podczas sobotniej imprezy sam prezes Związku Józef Cikowski przecierał oczy ze zdumienia twierdząc, że przynajmniej od dwudziestu lat Dom Podhalan nie przyjął pod swoją strzechę za jednym razem takiego tłumu ludzi. Wielkim sukcesem najprawdopodobniej okaże się również wynik zbiórki charytatywnej. Jeszcze przed balem, królowa Karolina Nowobilska cieszyła się, że uzbierała już 30 tysięcy dolarów. Liczyna to, że końcowa kwota sięgnie 50 tysięcy. Wszystko będzie wiadomo po podliczeniu wszystkich kosztów. Uzbierane w ramach balu fundusze tegoroczna królowa ma zamiar w całości przeznaczyć na rzecz potrzebujących dzieci w Polsce oraz w Illinois.
Galeria zdjęć
Karolina Nowobilska w swojej nowej roli odnajduje się znakomicie.
“Pół roku jestem królową i powiem szczerze, ja to bardzo lubię. To mi taką radość daje być między ludźmi, rozmawiać, pośmiać się, zaśpiewać, to jest naprawdę takie niesamowite. Ten bal jest wszystkim tym, co naprawdę kocham (…) Cieszę się bardzo, że mogę tutaj być, a dzieki ofiarności licznej grupy ludzi uzbierać pieniążki na pomoc dla chorych dzieci tam pod Tatrami i tutaj nad jeziorem Michigan (…) Znalazłam już organizacje i fundacje, które będę chciała wesprzeć” – mówiła Karolina Nowobilska.
Za szczodrość sponsorów wdzięczni są również rodzice królowej, którzy są dumni z bardzo odpowiedzialnej i konsekwentnej córki, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, jak mówi tata Karoliny, Stanisław Nowobilski.
Dla królowej to bardzo intensywny rok. Lada moment zostanie absolwentką szkoły średniej i zamierza rozpocząć studia biomedyczne. Imprezę rozpoczął występ zespołu Ślebodni, którego członkiem królowa jest od wielu lat. Gratulacje Karolinie Nowobilskiej składali przedstawiciele Związku Podhalan w Ameryce Północnej z Józefem Cikowskim na czele, konsul generalny Piotr Janicki, kapelani Jacek Palica i Wacław Lech, wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Bogdan Strumiński i prezes Koła 42 Białka Tatrzańska Marian Łukaszczyk.
Emocjonalnym momentem spotkania było wykonanie przez królową piosenki dedykowanej jej rodzicom. Serca gości zdobyła również mała Gabrysia Mulica, która wyrecytowała wiersz o bohaterce wieczoru.
Dopełnieniem części artystycznej była pełna góralskiego humoru sztuka teatralna, do której scenariusz napisała mama królowej, Maria Nowobilska.
Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com
Źródło: inf. Własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP
-
News Chicago3 tygodnie temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
Galeria3 tygodnie temu
Gala 10-lecia Wisłoki Chicago. 7 września, Allegra Banquets. Fot. Stelmach Lens
-
News Chicago1 tydzień temu
Bezpośrednim pociągiem Amtrak z Chicago do Miami pojedziemy już 10 listopada
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Swojskie Dziołchy zapraszają na polskie wesele do Kolorado. To dopiero będzie zabawa!
-
Ciekawostki3 tygodnie temu
Dzisiaj Tomasz Sobania staje na starcie biegu przez Amerykę
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Nowy program imigracyjny Bidena. Czy powinniśmy składać petycję?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nasz polski sklep Deli 4 You zajął trzecie miejsce w ogólnokrajowym rankingu
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Jan Król z Białego Dunajca nowym Prezesem Związku Podhalan Północnej Ameryki