Połącz się z nami

Zdrowie

Uważaj na obwód swojego pasa. Otyłość brzuszna ma związek z rakiem piersi

Opublikowano

dnia

Według najnowszych badań kobiety, które kupują spódnice o coraz większym rozmiarze, są bardziej narażone na raka piersi. Nowy wskaźnik okazuje się być bardziej rzetelnym miernikiem niż wskaźnik BMI.

Naukowcy odkryli, że kobiety, które pomiędzy 20 a 60 rokiem życia tyją w pasie i muszą kupować spódnice o coraz większym rozmiarze, są w okresie pomenopauzalnym bardziej narażone na wystąpienie raka piersi. Po przebadaniu 92 tysięcy kobiet po 50-tym roku życia, okazało się, że powiększenie się obwodu w talii o jeden rozmiar spódnicy w przeciągu 10 lat po 25 roku życia podnosi ryzyko zachorowalności na raka piersi o 33%. Powiększenie się obwodu pasa o dwa numery spódnicy powoduje, że kobiety są aż 77% bardziej narażone na raka piersi w okresie pomenopauzalnym.

Relacja Emilii Sadaj
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/belly-fat” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Naukowcy zaobserwowali również, że rosnący obwód talii jest dokładniejszym wyznacznikiem ryzyka raka piersi niż powszechnie znany wskaźnik BMI, który uzależnia zdrowie od prawidłowej relacji między wzrostem a wagą ciała.

Okazuje się tymczasem, że tłuszcz gromadzący się na brzuchu oraz w pasie jest bardziej aktywny metabolicznie i prowadzi do podwyższenie poziomu estrogenu w organizmie. Ten żeński hormon bardzo często przyczynia się do wystąpienia raka piersi.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: foxnews.com
Foto:

Zdrowie

Jak bezpiecznie rozmrozić indyka na Święto Dziękczynienia?

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeśli w tym roku planujesz zorganizować obiad z okazji Święta Dziękczynienia, prawdopodobnie czeka Cię niemałe wyzwanie. Szczególnie jeśli to Ty odpowiadasz za pieczenie indyka — centralnego punktu większości stołów tego dnia. Dla wielu osób gotowanie mrożonego indyka to stresujące zadanie, które często budzi obawy o efekt końcowy. Poznaj rady specjalistów.

Jak wskazują badania z 2021 roku, połowa Amerykanów decyduje się na zakup mrożonego indyka. Jednocześnie 49% respondentów przyznaje, że przygotowanie tego ptaka na dziękczynny jest dla nich „przerażające”, głównie z powodu potencjalnych błędów podczas rozmrażania lub pieczenia.

Dodatkowym wyzwaniem jest prawidłowe rozmrożenie indyka — kluczowy krok nie tylko dla smaku, ale i bezpieczeństwa posiłku. Jak ostrzega Butterball, jeden z największych producentów drobiu, niewłaściwe rozmrożenie może prowadzić do ryzyka zatrucia pokarmowego.

Oto, jak bezpiecznie i skutecznie rozmrozić indyka, aby uniknąć problemów w kuchni i podać perfekcyjnie przygotowane danie.

Dlaczego rozmrażanie jest takie ważne?

Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) przypominają, że prawidłowe rozmrożenie indyka pomaga uniknąć rozwoju szkodliwych bakterii. Kiedy indyk pozostaje w temperaturze pokojowej przez ponad dwie godziny, jego powierzchnia może wejść w tzw. „strefę zagrożenia” (40–140°F), w której zarazki namnażają się błyskawicznie.

Co więcej, Butterball ostrzega, by nigdy nie rozmrażać indyka na blacie kuchennym w temperaturze pokojowej. Alternatywą może być zakup świeżego ptaka, który wymaga mniej przygotowań, ale jest droższą opcją.

Metody rozmrażania indyka — jak to zrobić poprawnie?

Butterball zaleca dwie sprawdzone metody rozmrażania indyka: w lodówce lub w zimnej wodzie. Każda z nich ma swoje zalety, wady i wymaga różnej ilości czasu oraz uwagi.

1. Rozmrażanie w lodówce

To najbardziej zalecana i bezpieczna metoda, choć wymaga zaplanowania rozmrażania z dużym wyprzedzeniem.

Kroki rozmrażania w lodówce:

  • Połóż indyka piersią do góry, w oryginalnym, nieotwartym opakowaniu, na tacy w lodówce (temperatura 40°F lub niższa).
  • Zaplanuj rozmrażanie: potrzeba około jednego dnia na każde 4 funty indyka.
  • Po rozmrożeniu ptaka można przechowywać w lodówce przez maksymalnie 4 dni przed gotowaniem.

Korzyści:

  • Proces wymaga minimalnej uwagi.
  • Rozmrożony indyk pozostaje bezpieczny do przechowywania przez kilka dni.

Wady:

  • Czasochłonność — dla dużego ptaka potrzeba kilku dni.

2. Rozmrażanie w zimnej wodzie

Jeśli brakuje Ci czasu, ta metoda może być skutecznym rozwiązaniem. Wymaga jednak większego zaangażowania.

Kroki rozmrażania w zimnej wodzie:

  • Umieść indyka w oryginalnym, nieotwartym opakowaniu w dużym pojemniku lub zlewie.
  • Całkowicie zanurz go w zimnej wodzie (piersią do dołu).
  • Zmieniaj wodę co 30 minut, aby utrzymać jej niską temperaturę.
  • Rozmrażanie zajmuje około 30 minut na każdy funt indyka.

Wskazówki od CDC:

  • Umieść indyka w szczelnej plastikowej torbie, aby zapobiec przedostawaniu się wody do mięsa oraz uniknąć rozprzestrzeniania się bakterii w zlewie.
  • Po rozmrożeniu ptaka w zimnej wodzie należy go natychmiast ugotować.

Korzyści:

  • Znacznie krótszy czas rozmrażania niż w lodówce.

Wady:

  • Wymaga stałego nadzoru i zmiany wody co 30 minut.
  • Rozmrożonego w ten sposób ptaka nie można przechowywać — musi być od razu przygotowany.

Podsumowanie: jak wybrać najlepszą metodę?

  • Masz dużo czasu? Wybierz rozmrażanie w lodówce, które jest bezpieczniejsze i mniej absorbujące.
  • Czasu jest mało? Rozmrażanie w zimnej wodzie pozwoli zaoszczędzić cenne godziny, ale wymaga większej uwagi.

Pamiętaj, że Święto Dziękczynienia to czas rodzinnych spotkań i radości, a nie stresu w kuchni. Planowanie i znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa pozwolą Ci przygotować pysznego indyka, który stanie się gwiazdą wieczoru.

 

Źródło: nbc
Foto: Butterball, istock/monkeybusinessimages/bhofack2/Drazen Zigic/
Czytaj dalej

News USA

Uwaga na ekologiczne marchewki: Grimmway Farms wycofuje je z powodu skażenia E. coli

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeśli niedawno zaopatrzyłeś się w ekologiczne marchewki, warto przyjrzeć się bliżej zawartości swojej lodówki. Grimmway Farms, producent warzyw z siedzibą w Bakersfield w Kalifornii, ogłosił dobrowolne wycofanie partii swoich ekologicznych marchwi sprzedawanych w popularnych sieciach handlowych, takich jak Trader Joe’s, Wegmans, Whole Foods i Target. Powodem tej decyzji jest podejrzenie skażenia bakteriami E. coli, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.

Firma poinformowała, że wycofanie dotyczy zarówno całych, jak i młodych ekologicznych marchwi. Produkty te były dostępne w sklepach między 14 sierpnia a 23 października, a młode marchewki mają daty przydatności do spożycia od 11 września do 12 listopada 2024 r.

Grimmway Farms dostarczała marchewki do centrów dystrybucyjnych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Portoryko, sprzedając je pod markami takimi jak Bunny-luv, Nature’s Promise, Simple Truth, Good & Gather, 365 i innymi.

Grimmway Farms opublikowała zdjęcia opakowań objętych wycofaniem, aby pomóc konsumentom w identyfikacji zagrożonych produktów. Firma apeluje do klientów, którzy nadal mają te marchewki w lodówkach, aby niezwłocznie je wyrzucili.

Powody wycofania i ryzyko dla zdrowia

Decyzja o wycofaniu produktów została podjęta po ostrzeżeniu ze strony Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), które powiązały marchewki z trwającą epidemią E. coli. Do tej pory zarejestrowano 39 przypadków zachorowań, z czego 15 osób trafiło do szpitala, a jedna zmarła. Epidemia rozprzestrzeniła się na 18 stanów.

E. coli wytwarzająca toksynę Shiga. To szczególnie groźna odmiana, która atakuje zwłaszcza dzieci poniżej 5. roku życia i osoby starsze. Objawy zakażenia mogą obejmować silne skurcze brzucha, krwawą biegunkę i wymioty, a w rzadkich przypadkach może dojść do poważnych powikłań, takich jak zespół hemolityczno-mocznicowy, prowadzący do niewydolności nerek.

Historia podobnych incydentów

Skażenia bakteriami E. coli są często związane z zanieczyszczeniem żywności odchodami zwierząt lub ludzi, co może przenikać do systemów wodnych i żywności. Wycofanie marchwi z Grimmway Farms nie jest jedynym przypadkiem skażenia E. coli w ostatnim czasie.

Miesiąc temu CDC poinformowało o wybuchu epidemii związanym z pokrojoną w paski cebulą, używaną w burgerach McDonald’s, który spowodował 104 zachorowania i jeden przypadek śmierci w 14 stanach.

 

Źródło: nbc
Foto: Grimmway Farms, istock/Md Saiful Islam Khan/
Czytaj dalej

News USA

Przerażające prognozy: Do 2050 r. ponad 260 mln Amerykanów będzie ważyło za dużo

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie The Lancet dostarcza niepokojących danych na temat przyszłości zdrowia publicznego w USA. Według naukowców, do 2050 roku aż 260 milionów Amerykanów – dzieci, nastolatków i dorosłych – będzie zmagać się z nadwagą lub otyłością.

Badanie przewiduje, że do połowy stulecia liczba dzieci i nastolatków z nadwagą i otyłością wzrośnie do 43,1 miliona. Wśród dorosłych liczba ta może sięgnąć 213 milionów.

Naukowcy ostrzegają, że problem otyłości będzie szczególnie dotkliwy na południu USA, w stanach takich jak Oklahoma, Mississippi, Alabama, Arkansas, Wirginia Zachodnia i Kentucky. Nawet bardziej umiarkowane regiony, takie jak Kolorado i Utah, mogą doświadczyć znacznych wzrostów wskaźników otyłości w porównaniu z 2021 rokiem.

„W ostatnich dekadach epidemia otyłości spowodowała poważne konsekwencje zdrowotne i finansowe dla Stanów Zjednoczonych” – zauważają autorzy badania.

Aby opracować te prognozy, naukowcy przeanalizowali dane z ponad 130 źródeł, w tym zarówno dane zgłaszane przez badanych, jak i zmierzone wskaźniki masy ciała (BMI). Badacze szczegółowo przyjrzeli się trendom od 1990 do 2021 roku, aby stworzyć dokładne modele przewidujące przyszły rozwój sytuacji.

Już w 2001 roku liczby były już alarmujące: 15,1 miliona dzieci i nastolatków oraz 172 miliony dorosłych w Stanach Zjednoczonych miało nadwagę. Nowe dane wskazują na wciąż rosnącą skalę problemu.

Autorzy badania podkreślają, że bez zdecydowanych działań sytuacja stanie się coraz bardziej krytyczna, co przełoży się na ogromne koszty ekonomiczne i dalsze obciążenie systemu opieki zdrowotnej. „Celem tej publikacji jest zmotywowanie do opracowania i wdrożenia skutecznych polityk przeciwdziałających epidemii otyłości” – wskazują naukowcy.

Obecny stan otyłości w USA

Ostatnie badania z lat 2021-2023 przeprowadzone na grupie około 6000 respondentów pokazują, że obecnie około 40% Amerykanów cierpi na otyłość, z czego prawie 10% zmaga się z jej ciężką formą. Szczególnie narażone są kobiety, które prawie dwa razy częściej zgłaszają ciężką otyłość niż mężczyźni.

Chociaż wskaźnik ogólny w ostatnich latach wykazał niewielkie zmiany, wzrost odsetka ciężkiej otyłości – z 8% w latach 2013-2014 do prawie 10% w najnowszym badaniu – wskazuje na pogarszającą się sytuację.

Od lat 90-tych XX wieku otyłość w USA gwałtownie wzrastała, co potwierdzają federalne analizy. Pomimo licznych programów zdrowotnych, wskaźnik ten utrzymuje się na wysokim poziomie, a wyniki sugerują, że potrzebne są bardziej innowacyjne i systemowe działania.

To badanie jest ostrzeżeniem dla całego kraju: jeśli nie zostaną podjęte skuteczne kroki, epidemia otyłości stanie się jeszcze większym wyzwaniem, z którego konsekwencjami przyjdzie się zmierzyć całym pokoleniom.

 

Źródło: fox35
Foto: istock/Valente Romero Sanchez/Halfpoint/Dima Berlin/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama
Reklama

Kalendarz

wrzesień 2014
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Popularne w tym miesiącu