Połącz się z nami

News USA

4 dni pracy i 3 odpoczynku? Młodzi pracownicy twierdzą, że tak byłoby lepiej

Opublikowano

dnia

Krótszy tydzień pracy to coś, o czym marzy każdy pracownik. To zdanie podziela także młodsze pokolenie, którego przedstawiciele twierdzą, że nie potrzebują tradycyjnego 40-godzinnego tygodnia pracy, aby zakończyć swoje zadania.

W ankiecie przeprowadzonej przez CNBC/Generational Lab wzięło udział 1033 osoby w wieku od 18 do 34 lat, a 81% respondentów stwierdziło, że popiera czterodniowy tydzień pracy, ponieważ zwiększyłby on ich produktywność, w porównaniu z 19%, które twierdzi, że ich produktywność spadnie.

Chociaż panowała zgoda co do krótszego tygodnia pracy, respondenci byli podzieleni co do rodzaju preferowanego przez siebie miejsca pracy: 60% stwierdziło, że najlepiej pracuje się w biurze, a 40% stwierdziło, że praca z domu jest bardziej produktywna.

Nacisk na wprowadzenie krótszego tygodnia pracy pojawiał się już wcześniej i spotkał się z poparciem części prawodawców. W tym roku Senator Bernie Sanders zaproponował 32-godzinny tydzień pracy bez utraty wynagrodzeń. Projekt jego ustawy, skróciłby standardowy tydzień pracy z 40 do 32 godzin w ciągu 4 lat poprzez obniżenie progu wynagrodzenia za nadgodziny dla pracowników.

Sanders przedstawił przepisy 14 marca 2024 r. podczas przesłuchania w sprawie krótszego tygodnia pracy. Ustawa wymagałaby półtoragodzinnego wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach w przypadku dni roboczych dłuższych niż 8 godzin oraz zapłaty za nadgodziny w wysokości dwukrotności zwykłego wynagrodzenia pracownika za zmiany dłuższe niż 12 godzin.

W przepisach tych zawarto również sformułowania chroniące płace i świadczenia pracowników, aby mieć pewność, że krótszy tydzień pracy nie spowoduje zmniejszenia dochodów.

W zeszłym roku prawodawcy stanu Maryland zaproponowali projekt ustawy oferujący zachęty podatkowe dla firm, które wypróbowują czterodniowy tydzień pracy.

Francja, siódma co do wielkości gospodarka na świecie, ma 35-godzinny tydzień pracy i rozważa skrócenie go do 32 godzin. W wyniku silnych związków zawodowych standardowy tydzień pracy większości pracowników w Danii wynosi około 37 godzin, a Belgia już przyjęła 4-dniowy tydzień pracy.

W 2023 roku ruch związkowy w Niemczech wywalczył 32-godzinny tydzień pracy dla hutników, podczas gdy pracownicy zakładów samochodowych firm Volkswageni Mercedes-Benz mają 35-godzinny tydzień pracy. W grudniu Lamborghini ogłosiło, że przejdzie na 4-dniowy tydzień pracy po tym, jak pracownicy związkowi ustalili wiodącą zasadę: „Pracuj mniej i pracuj lepiej”.

Programy pilotażowe w Wielkiej Brytanii i Republice Południowej Afryki wykazały, że produktywność pracowników i przychody przedsiębiorstw rosną wraz z 4-dniowym tygodniem pracy.

Innymi słowy, 32-godzinny tydzień pracy jest dobry zarówno dla pracowników, jak i dla biznesu.

W ramach programów pilotażowych skracających tydzień pracy do 4 dni, prowadzonych w USA i Kanadzie, ponad dwie trzecie pracowników wykazywało mniejsze wypalenie zawodowe; niepokój i zmęczenie zmniejszyły się o około 40%; a 60% odnotowało większy sukces w osiąganiu równowagi między pracą a rodziną.

Prawie każdy uczestnik chciał kontynuować program, odejścia z firm spadły o ponad 20%, a absencja o 39%. Kiedy Microsoft przetestował 4-dniowy tydzień pracy w Japonii, odnotował aż 40% wzrost produktywności.

Bill Gates, założyciel Microsoftu, i Jamie Dimon, dyrektor generalny JPMorgan Chase, powiedzieli w zeszłym roku, że postęp technologiczny doprowadzi w nadchodzących latach do trzech lub trzech i pół dnia pracy w tygodniu.

 

Źródło: foxbusiness, cnn
Foto: YouTube, istock/FlamingoImages/fizkes/

News Chicago

Prime Healthcare z Kalifornii przejmuje szpitale Ascension w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Po raz pierwszy na rynek opieki zdrowotnej w Illinois wkracza Prime Healthcare z siedzibą w Ontario w Kalifornii. Według czwartkowego ogłoszenia, grupa przejmuje 9 szpitali Ascension, a także kilka placówek opieki pooperacyjnej i dla seniorów.

Warunki umowy nie zostały ujawnione, ale przedstawiciele Prime Healthcare poinformowali, że przejęcie będzie największym w jego dotychczasowej historii. Firma planuje również zainwestować 250 milionów dolarów w modernizację obiektów, technologii i systemów Ascension.

Oczekuje się, że umowa zostanie sfinalizowana w pierwszym kwartale 2025 roku, w oczekiwaniu na zgody organów regulacyjnych. Do tego czasu Prime i placówki Ascension będą działać niezależnie.

Prime Healthcare przejmie następujące placówki: Ascension Resurrection i Ascension Saint Mary and Saint Elizabeth w Chicago; Ascension Saint Francis w Evanston; Ascension Holy Family w Des Plaines; Ascension Mercy w Aurora; Ascension Saint Joseph w Joliet; Ascension Saint Joseph w Elgin; i Ascension Saint Mary w Kankakee.

Placówki opieki pooperacyjnej i dla seniorów sprzedawane przez Ascension to Fox Knoll Village w Aurora Villa, Franciscan Place w Joliet, Heritage Village i Heritage Lodge w Kankakee oraz Resurrection Place w Park Ridge.

Rzeczniczka Prime, Elizabeth Nikels, przekazała, że ​​firma planuje zaoferować zatrudnienie „w zasadzie wszystkim” pracownikom Ascension, ale muszą oni ponownie ubiegać się o swoje stanowiska, zgodnie z wymogami zmiany właściciela. Proces rekrutacji zostanie usprawniony za pośrednictwem internetowego systemu aplikacji.

Nastawiona na zysk grupa Prime prowadzi obecnie 44 szpitale w 14 stanach i zatrudnia prawie 45 000 pracowników.

8 szpitali Ascension Illinois, które kupuje, stanie się nastawionych na zysk, podczas gdy Ascension Saint Francis pozostanie organizacją non-profit w ramach Prime Healthcare Foundation.

Ascension, z siedzibą w St. Louis w stanie Missouri, jest jednym z największych katolickich systemów opieki zdrowotnej non-profit w Stanach Zjednoczonych. Działa w 19 stanach i Waszyngtonie, ma 140 szpitali i zatrudnia ponad 134 000 pracowników. W Illinois prowadzi 150 placówek opieki i ponad tuzin szpitali.

Jednak Ascension zmaga się z problemami finansowymi i innymi wyzwaniami, w tym atakiem oprogramowania w maju, który wymusił wyłączenie systemów komputerowych.

Tej wiosny około 500 pielęgniarek w szpitalu Ascension Saint Joseph w Joliet osiągnęło porozumienie kontraktowe po roku negocjacji i trzykrotnym strajku od sierpnia 2023 r.

W maju Ascension odnotowało dochód z powtarzających się operacji w wysokości 15 milionów dolarów za 9 miesięcy kończących się 31 marca, w porównaniu ze stratą w wysokości 1,1 miliarda dolarów za ten sam okres w zeszłym roku.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Ascension
Czytaj dalej

News USA

Southwest wprowadza zmiany w rezerwacji miejsc, klasę premium i nocne loty

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek linie lotnicze Southwest Airlines Co. ogłosiły radykalną zmianę swojego modelu biznesowego wraz z nową opcją klasy premium i planami lotów nocnych, które mają zwiększyć obroty i atrakcyjność przewoźnika. W życie wejdą również nowe zasady przydzielania miejsc pasażerom.

Najnowsze kroki stanowią strategiczną zmianę dla przewoźnika, który niezmiennie utrzymywał swobodną dostępność miejsc na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”, podczas gdy inne linie lotnicze pobierały dodatkowe opłaty za bardziej pożądane miejsca.

Wprowadzenie miejsc premium może otworzyć przewoźnikowi — który od dawna przyciąga głównie podróżnych w celach wypoczynkowych — drzwi do potencjalnego oferowania w przyszłości klas biznes i pierwszej klasy.

Southwest nadal nie będzie pobierać opłat za bagaż rejestrowany. Polityka „bagaż lata za darmo” była głównym punktem promocji i reklam Southwest, a niektórzy analitycy spekulowali, że pobieranie opłat za bagaż może spowodować utratę klientów linii lotniczej. Jest to jedyny przewoźnik w USA, który nie pobiera opłat za odprawę dwóch sztuk bagażu.

Linia lotnicza zmagała się w tym roku ze spowolnieniem wzrostu, mniejszą niż oczekiwano liczbą dostaw samolotów od Boeing Co. i serią incydentów związanych z bezpieczeństwem lotów, które spowodowały przegląd przewoźnika przez Federalną Administrację Lotnictwa w tym tygodniu.

Akcje Southwest nieznacznie spadły w tym roku, mimo że szerszy rynek zyskał.

Southwest zacznie oferować przydzielone miejsca i miejsca premium z większą przestrzenią na nogi w przyszłym roku. Około jedna trzecia miejsc będzie w klasie premium, ale nie będzie dla nich oddzielnej kabiny. Zmiany w układzie pokładowym będą wymagały zatwierdzenia przez Federalną Administrację Lotnictwa FAA.

Linia lotnicza poinformowała, że ​​zdecydowała się na wprowadzenie aktualizacji po tym, jak jej własne badania wykazały, że 80% obecnych klientów i 86% potencjalnych pasażerów woli przypisane miejsce, szczególnie podczas dłuższych lotów, których większą liczbę obsługuje obecnie Southwest.

Połączenia nocne linia rozpocznie na trasach międzystanowych 13 lutego. Loty z Las Vegas, Los Angeles i Phoenix do międzynarodowego lotniska Thurgood Marshall w Baltimore/Washington; a także z Las Vegas do Orlando; i z Los Angeles do Nashville są już w sprzedaży.

Przedstawiciele Southwest poinformowali w czwartek, że w drugim kwartale linie osiągnęły skorygowany zysk w wysokości 58 centów na akcję. Przewyższyło to średnią 51 centów szacunków analityków zebranych przez Bloomberg.

Przychody operacyjne w wysokości 7,4 mld USD również przekroczyły oczekiwania.

Mimo to przewoźnik przyznał, że ma problemy z nadmiarem wolnych miejsc w samolotach.

Skupione na rynku krajowym amerykańskie linie lotnicze musiały obniżyć ceny, aby wypełnić samoloty po tym, jak branża dodała zbyt dużo miejsc w oczekiwaniu na rekordowy sezon podróży latem.  Z kolei obniżki cen obniżyły oczekiwania dotyczące przychodów i zysków nawet w największych amerykańskich liniach lotniczych.

Perspektywy Southwest dotyczące kluczowych wskaźników sprzedaży i kosztów były gorsze od szacunków Wall Street.

Przychody w trzecim kwartale za każde miejsce przebyte na milę, będące wskaźnikiem popytu i cen, pozostaną na niezmienionym poziomie lub spadną o 2% rok do roku, podała linia lotnicza, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu o 4,9%. Koszty pozapaliwowe wzrosną nawet o 13%, podczas gdy analitycy szacowali wzrost na poziomie 6,8%.

 

Źródło: dailyherald
Foto: istock/kameraworld/
Czytaj dalej

News USA

Koszt zakupu nowego domu w USA osiągnął kolejny rekord wszechczasów

Opublikowano

dnia

Autor:

Dane opublikowane przez National Association of Realtors pokazują, że mediana ceny sprzedaży istniejących domów w USA wzrosła do 426 900 USD w czerwcu – o 4,1% w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku. To najwyższy poziom w historii i drugi miesiąc z rzędu, w którym ceny osiągnęły nowy rekord.

O poprzednim rekordzie cenowym wynoszącym 394 tys. dolarów w maju informowaliśmy tutaj. W czerwcu, wraz ze wzrostem cen sprzedaż posiadanych domów spadła o 5,4% do rocznej stawki 3,89 miliona jednostek.

Jednak potencjalnie dobrym znakiem dla kupujących był wzrost rynkowych zapasów w zeszłym miesiącu. Pod koniec czerwca, według raportu, było około 1,32 miliona domów na sprzedaż, o 3,1% więcej niż w poprzednim miesiącu i o 23,4% więcej niż w tym samym okresie rok temu.

Domy sprzedawały się średnio w ciągu około 22 dni w zeszłym miesiącu. To mniej niż 24 dni odnotowane w maju, ale oznacza wzrost w porównaniu z 18 dniami w czerwcu 2023 r. Przed pandemią COVID-19 domy zazwyczaj były obecne na rynku przez około miesiąc, zanim zostały sprzedane.

Przy obecnym tempie sprzedaży wyczerpanie zapasów istniejących domów zajęłoby około 4,1 miesiąca – to najdłuższy okres od maja 2020 r. Eksperci uważają, że tempo 6 do 7 miesięcy to zdrowy poziom na zrównoważonym rynku.

Istnieje wiele czynników napędzających kryzys dostępności. Lata kiedy budowano zbyt mało domów doprowadziły do ​​ich niedoboru w kraju, a kryzys pogłębił gwałtowny wzrost stóp procentowych kredytów hipotecznych i drogie materiały budowlane.

Ekonomiści przewidują, że oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostanie wysokie przez większość 2024 r. i zacznie spadać dopiero, gdy Rezerwa Federalna zacznie obniżać stopy procentowe. Nawet wtedy nie powrócą one jednak do najniższych poziomów obserwowanych podczas pandemii. Inwestorzy przewidują tylko jedną, ewentualnie dwie obniżki stóp w tym roku.

Według badania Zillow większość właścicieli domów twierdzi, że są prawie dwa razy bardziej skłonni sprzedać swój dom, jeśli ich stopa procentowa kredytu hipotecznego wynosi 5% lub więcej. Obecnie około 80% posiadaczy kredytów hipotecznych ma stopę poniżej 5%.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/monkeybusinessimages/ Feverpitched/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Popularne w tym miesiącu