News USA
Wg sondaży w polskich Wyborach Parlamentarnych zwyciężył PiS przed Koalicją Obywatelską
Wg opublikowanych wstępnych, sondażowych wyników, Wybory Parlamentarne w Polsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 36,8%. Następni byli: Koalicja Obywatelska 31,6%, Trzecia Droga 13%., Lewica 8,6%, Konfederacja 6,2%., Bezpartyjni Samorządowcy 2,4%, Polska Jest Jedna 1,2%. Frekwencja w kraju wyniosła wysokie 72,9 proc.
Przy takim rozkładzie procentowym głosów PiS może liczyć na 200 mandatów w Sejmie, KO – 163, Trzecia Droga – 55, Lewica – 30, Konfederacja -12. Opozycja może liczyć łącznie na 248 miejsc w Sejmie.
W Sejmie zasiada 460 posłów. Samodzielną większość zapewnia uzyskanie 50% wszystkich mandatów. Oznacza to, że do tzw. większości w Sejmie należy mieć minimum 231 posłów.
Z kolei, aby zmienić konstytucję, w Polsce za zmianą musi zagłosować 2/3 posłów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Co za tym idzie, gdyby jakaś partia otrzymałaby 307 mandatów, mogłaby samodzielnie dokonać zmian w konstytucji. Mogłaby tego dokonać niezależnie od tego, ilu posłów znajdowałoby się na sali w czasie głosowania.
W głosowaniu w ogólnokrajowym referendum karty do głosowania pobrało 49% głosujących Ci, którzy wzięli udział w referendum, na każde z pytań odpowiadali zdecydowanie na nie – od 91% do 96%.
W Polsce dniem wyborów była niedziela, 15 października, a lokale wyborcze były czynne od 7.00 rano do 9.00 wieczorem.
Swoje liczne głosy oddała także mieszkająca na całym świecie Polonia.
Najdłużej, bo do 6:00 rano czasu polskiego, głosowano w 52 komisjach w 21 stanach i czterech strefach czasowych w USA. W Stanach Zjednoczonych mieszka największa polska diaspora.
W okręgu chicagowskim do udziału w wyborach zarejestrowało się rekordowe 16,5 tysiąca osób, czyli o 4 tysiące więcej niż w roku 2019.
Jak wynika z danych zamieszczonych na stronach Państwowej Komisji Wyborczej, po podliczeniu danych z wszystkich 52 komisji w USA, w wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 40%. głosów, Koalicja Obywatelska – 35,5%, Trzecia Droga 8,3%, Nowa Lewica 6,6%, Konfederacja 6%, Polska jest Jedna 3% i Bezpartyjni Samorządowcy 0,5%.

Prawo i Sprawiedliwość wygrało w Chicago (56%), Detroit, Millwaukee i Saint Louis, a także, choć minimalna przewagą 39,2% do 37% w nowojorskim okręgu konsularnym obejmującym New Jersey, Connecticut, Filadelfię, Boston, Pittsburgh i Cleveland.
W okręgach: Los Angeles (Kalifornia, Portland, Seattle, Las Vegas, Denver i Phoenix), Waszyngton (Waszyngton, Miami, Orlando, Tampa i Atlanta) i Houston (Houston, Dallas i Austin) dużą przewagę miała opozycja.
Koalicja Obywatelska odniosła najwyższe zwycięstwo na Zachodzie – 49,9% głosów, w Teksasie – 44%, zaś na południowym wschodzie i w stolicy – 50,9%.
W wyborach w USA w tym roku wzięła udział rekordowa liczba osób – ponad 44 tys.
W 2019 r. liczba ta wyniosła 29 tys., zaś w wyborach prezydenckich 2020 r. – 36 tys. Najwięcej osób głosowało w tym roku w komisji w Passaic w stanie New Jersey, na przedmieściach Nowego Jorku. Było to 2748 osób.
Do udziału w tegorocznych wyborach za granicą zgłosiło się ponad 600 tysięcy polskich obywateli, a więc trzy razy więcej niż w 2015 r.
Konsulowie powołali i przeszkolili 4 tys. członków Obwodowych Komisji Wyborczych, więc dwukrotnie większą liczbę w porównaniu do 2015 r. Jednocześnie Minister Spraw Zagranicznych skierował kilkudziesięciu dodatkowych pracowników resortu celem wsparcia placówek, które zgodnie z szacunkami Ministerstwa wymagały wzmocnienia kadrowego w okresie wyborczym.
Minister Spraw Zagranicznych trzykrotnie nowelizował rozporządzenie ws. obwodów głosowania za granicą.
Na skutek nowelizacji całkowita liczba obwodów głosowania za granicą w tegorocznych wyborach i referendum ogólnokrajowym wzrosła do 416, co oznacza wzrost liczby obwodów o ponad 30% w porównaniu z wyborami parlamentarnymi w roku 2019, kiedy zorganizowano 320 obwody dla głosujących poza granicami kraju, i niemal 70% w stosunku do roku 2015, kiedy zorganizowano 250 obwodów. Utworzono ponad 60 nowych lokalizacji Komisji.
Ostateczne wyniki polskich Wyborów Parlamentarnych poznamy prawdopodobnie we wtorek do południa, czasu polskiego.
Źródło: money, pai, TVP info
Foto: YouTube, PiS, istock/djedzura/
News USA
Trump chwali się wynikami sprzedaży Gold Card. Program wygenerował już 1,3 mld USD
Podczas wydarzenia w Białym Domu, zorganizowanego w piątek, Prezydent Donald Trump ogłosił, że nowy rządowy program imigracyjny – tzw. Trump Gold Card – osiągnął wartość sprzedaży na poziomie 1,3 mld USD. Środki te, jak podkreślił, mają zasilić budżet federalny i pomóc w redukcji długu publicznego USA.
„Zielona karta na sterydach”
Program, którego oficjalna strona ruszyła 10 grudnia, umożliwia cudzoziemcom uzyskanie szybkiej ścieżki do rezydencji, a docelowo obywatelstwa amerykańskiego, w zamian za wysoką opłatę inwestycyjną.
Trump określił Gold Card jako „zieloną kartę na sterydach”, wskazując, że rząd chce przyciągnąć do USA osoby i firmy będące w stanie znacząco zainwestować w amerykańską gospodarkę.
Warunki uzyskania Trump Gold Card
Program przewiduje dwie ścieżki:
Dla osób indywidualnych
- 1 000 000 USD – opłata inwestycyjna,
- 15 000 USD – opłata administracyjna,
- w zamian: szybka rezydencja i „najszybsza możliwa droga do obywatelstwa”.
Dla firm (Trump Corporate Gold Card)
- 2 000 000 USD – opłata inwestycyjna,
- 15 000 USD – opłata administracyjna,
- możliwość nadawania obywatelstwa pracownikom,
- 5% opłaty transferowej za przeniesienie karty na innego pracownika (obejmuje koszty sprawdzenia przeszłości),
- 1% rocznej opłaty utrzymaniowej.
Model korporacyjny pozwala przedsiębiorstwom swobodnie przenosić uprawnienia imigracyjne pomiędzy pracownikami, co czyni program wyjątkowo elastycznym na tle dotychczasowych rozwiązań.

Następca programu EB-5?
Nowy system przypomina istniejący od 1990 r. program wiz EB-5, który umożliwia cudzoziemcom uzyskanie rezydencji w zamian za inwestycję wspierającą tworzenie miejsc pracy w USA. Sekretarz Handlu Howard Lutnick zapowiedział, że Trump Gold Card ostatecznie zastąpi EB-5, a każdy wnioskujący będzie „gruntownie weryfikowany”.
Szybka ścieżka, duże kontrowersje
Choć administracja Trumpa podkreśla znaczące wpływy do budżetu oraz korzyści gospodarcze, program budzi również pytania o równość szans w dostępie do obywatelstwa oraz potencjalne skutki polityczne i społeczne płatnych ścieżek imigracyjnych.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, Trump Gold Card
News USA
Polska jest pierwszym sojusznikiem USA z w pełni operacyjnym systemem obrony powietrznej
W czwartek Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Polska jako pierwszy sojusznik Stanów Zjednoczonych w pełni wdrożyła ten zaawansowany system obejmujący m.in. wyrzutnie rakiet Patriot. Domknęło to wieloletni proces inwestycyjny i technologiczny w polską obronę powietrzną.
Historyczny moment w polsko-amerykańskiej współpracy
„To wielki moment dla nas wszystkich” – powiedział Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że wdrożenie IBCS (Integrated Battle Command System) to przykład „znakomitego polsko-amerykańskiego sojuszu oraz wspólnej inwestycji w bezpieczeństwo, odstraszanie i ochronę wschodniej flanki NATO”.
W uroczystości uczestniczył również ambasador USA w Polsce Thomas Rose, który nazwał ten krok „ogromnym zwycięstwem dla Polski i naszych sojuszników”. Dodał, że jest to dowód, „jak wygląda poważny sojusznik: zdolności, odstraszanie i siła”.
„Polska zrobiła dziś krok widoczny dla całego świata. Widzą to przyjaciele i widzą to wrogowie. Nikt nie odważy się zadrzeć z Polską, a jeśli spróbuje – będzie to nierozsądne” – cytował Rose’a portal Interia.
IBCS – fundament nowoczesnej tarczy powietrznej Polski
W ramach szeroko zakrojonego programu modernizacji, Polska podpisała w 2024 r. kontrakt z USA o wartości 2,5 mld USD na pozyskanie systemu IBCS, który stanowi centralny element programów obrony powietrznej Wisła (średniego zasięgu) oraz Narew (krótkiego zasięgu).
System określany jako „mózg” obrony powietrznej łączy radary, wyrzutnie i inne sensory oraz środki rażenia – od Patriotów po samoloty F-35 – w jeden wspólny, zintegrowany obraz sytuacji i jednolity system dowodzenia.
Minister Kosiniak-Kamysz podkreślił, że osiągnięcie gotowości operacyjnej to efekt wielu lat pracy oraz wysiłku całej administracji i podatników finansujących projekt.
Kolejne etapy programu Wisła i polska produkcja komponentów
Pierwsze baterie Patriot zostały rozmieszczone na lotnisku Warszawa-Babice już w październiku 2023 r.. Realizowana obecnie druga faza programu Wisła przewiduje osiem baterii Patriot, z których część ma być produkowana w Polsce, co stanowi ważny krok w rozwoju krajowego przemysłu zbrojeniowego.
Wdrożenie IBCS sprawia, że wszystkie elementy tarczy powietrznej – zarówno obecne, jak i przyszłe – mogą działać w ramach jednej sieci, zwiększając skuteczność wykrywania i niszczenia zagrożeń, takich jak pociski balistyczne, rakietowe czy bezzałogowe statki powietrzne.
Co oznacza pełna gotowość IBCS dla bezpieczeństwa Polski?
- znaczne zwiększenie możliwości obrony terytorium kraju,
- wzmocnienie roli Polski jako kluczowego państwa frontowego NATO,
- pełną interoperacyjność z systemami USA i sojuszników,
- dalsze możliwości rozwoju przemysłu obronnego poprzez integrację technologii.

Ogłoszenie gotowości IBCS zamyka jeden z najważniejszych projektów modernizacyjnych ostatnich lat i jednocześnie otwiera drogę do dalszej rozbudowy polskiej obrony powietrznej w oparciu o standardy NATO i najnowsze rozwiązania USA.
Źródło: NFP
Foto: MON
News USA
Departament Energii podpisuje umowy z 24 organizacjami – w tym Microsoft, Google, Nvidią i OpenAI – w ramach „Genesis Mission”
Amerykański Departament Energii (DOE) ogłosił w czwartek zawarcie porozumień z 24 podmiotami — od gigantów technologicznych, takich jak Microsoft, Google, Nvidia, Amazon Web Services i IBM, po startupy i instytuty badawcze — aby wspólnie rozwijać Genesis Mission, ogólnokrajowy program wykorzystujący sztuczną inteligencję do przyspieszania badań naukowych oraz wzmacniania zdolności energetycznych i bezpieczeństwa narodowego USA.
Resort podkreśla, że inicjatywa ma zwiększyć produktywność naukową i zmniejszyć zależność od zagranicznych technologii. Wśród partnerów znalazły się również Intel, Oracle i OpenAI.
Współpraca koncentrować się będzie na rozwoju modeli AI do zastosowań w takich obszarach jak energetyka jądrowa, komputery kwantowe, robotyka czy optymalizacja łańcuchów dostaw. Program realizuje cele zapisane w niedawnym rozporządzeniu wykonawczym, które nakazuje szersze wykorzystanie sztucznej inteligencji w innowacjach energetycznych, zaawansowanej produkcji i obronności.
Genesis Mission bazuje na wcześniejszych partnerstwach DOE z sektorem technologicznym, m.in. przy wdrażaniu systemów superkomputerowych w laboratoriach narodowych Argonne i Los Alamos. Departament zapowiada dalsze rozszerzanie współpracy z uczelniami i organizacjami non-profit, licząc na znaczące przyspieszenie tempa odkryć naukowych.
Foto: istock
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago4 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida3 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy










