Połącz się z nami

News Chicago

W dniach 23-25 września 2022 odbył się IV Kongres Teatru Polskiego w Chicago

Opublikowano

dnia

Jak co roku Andrzej Krukowski otworzył Kongres słowami „Kongres uważam za otwarty”. Tegoroczny Kongres potrwał trzy dni. Widzowie mogli obejrzeć dwa spektakle w dwóch dogodnych lokalizacjach i wziąć udział w niedzielnym kongresie zorganizowanym w tym roku w nowej siedzibie Akademii Muzycznej PASO.

W piątek i sobotę odbyły się spektakle teatralne.

W Wooddale w Art Gallery Kafe, widzowie mogli podziwiać studentkę Akademii Sztuki Teatralnej we Wrocławiu – Aldonę Karską, w dwóch monodramach; „Grze” na podstawie powieści Olgi Tokarczuk i „(Nie)Normalnej” na podstawie autobiografii Donny Wiliams.

Aldona wraz z reżyserką monodramów Katarzyną Boroń przyjechały na Kongres z Polski. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że przed młodą artystką wielka kariera, bo Aldona ma wielki talent aktorski.

Również w piątek i sobotę , ale w drugiej lokalizacji, teatr Teatr Nasz zaprosił widzów na premierę, która odbyła się w bardzo nietypowym miejscu, a mianowicie w zakładzie mechaniki samochodowej.

Widzowie zostali zaproszeni do rozświetlonej komory lakierniczej, gdzie obejrzeli instalację pt. „Proces Pana Cogito” na podstawie życia i twórczości Zbigniewa Herberta.

W sobotę i niedzielę w godzinach porannych odbyły się II Warsztaty Aktorskie, które poprowadził Omar Sangare absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie, gdzie studiował pod okiem Andrzeja Wajdy, dziekan Wydziału Sztuk Teatralnych w Williams College w Massachusetts, założyciel i dyrektor artystyczny UNITED SOLO, największego na świecie festiwalu monodramu, który odbywa się w Nowym Yorku.

Gala Kongresu odbyła się w niedzielę i zgromadziła liczną publiczność, aktorów, reżyserów, charakteryzatorów, sponsorów i miłośników teatru. Jak co roku kongres podsumował działania teatralne w minionym sezonie artystycznym, oraz zapowiedział nowy sezon 2022-23.

Od swojej pierwszej edycji Kongres przyznaje nagrodę za osiągnięcia dla teatru. Przypomnijmy, że w latach ubiegłych otrzymali ją Wiesław Gogacz, Lilianna i Andrzej Piekarscy i Tomasz Startek.

W tym roku za wyobraźnię w kreowaniu kostiumów teatralnych, projekty autentyczne i integralne z charakterem postaci, statuetkę odebrała Pani Maryla Pawlina, kostiumolożka, która od wielu lat tworzy wspaniałe kostiumy teatralne dla teatrów min. Warsztatów Teatralnych „Little Stars”, Teatru Nasz, oraz Akademii Muzyki PASO.

Podczas laudacji na salę wkroczyli aktorzy i wolontariusze prezentując ułamek kostiumów, które wyszły spod igły p. Maryli. Na scenie zrobiło się kolorowo i bajecznie, a laureatka nie kryła łez wzruszenia.

Wieczór poprowadził duet Monika Kulas i Bogdan Łańko.

Program artystyczny oparty o twórczość Mariana Hemara w 50 rocznicę jego śmierci i poezje Adama Mickiewicza w 200 rocznicę wydania Ballad i Romansów i ogłoszenia roku 2022 Rokiem Polskiego Romantyzmu, wzruszył, ale i rozśmieszył.

Kolejnym punktem programu była projekcja spektaklu „Bal w operze” nagranego w 1994 roku w ramach spotkań Teatru Domowego, którego inicjatorką była Anna Czerwińska. Autorzy i uczestnicy wspominali historię wspólnych przedsięwzięć teatralnych od początku lat 90.

IV Kongres zakończyło losowanie wejściówki teatralnej na premiery polskich teatrów w sezonie 2022-23.

W przyszłym roku, we wrześniu, jubileuszowa edycja Kongresu, na którą już teraz Państwa zapraszamy.

Autor: Aldona Olchowska
Foto: Katarzyna Jarosz

News USA

12-letni chłopiec ratuje ojca przed rozwścieczonym niedźwiedziem w Wisconsin

Opublikowano

dnia

Autor:

6 września 12-letni Owen Beierman uratował swojego ojca, Ryana, przed atakiem niedźwiedzia czarnego w gęstych lasach zachodniego Wisconsin. Sytuacja, która doprowadziła do dramatycznych okoliczności, miała miejsce w pobliżu ich domku myśliwskiego, około 90 mil na północny wschód od Minneapolis.

Ryan Beierman, 43-letni ojciec chłopca, opowiedział w wywiadzie dla Minnesota Star Tribune, jak doszło do incydentu. „Owen był bohaterem. Zastrzelił niedźwiedzia i uratował mi życie”, mówił Beierman, który w wyniku ataku odniósł poważne obrażenia, w tym ugryzienia w czoło, ramię i nogę.

Jedna z ran była na tyle poważna, że wymagała 23 szwów, by przymocować oderwany płat skóry na policzku.

Cała sytuacja zaczęła się od wspólnego polowania, kiedy ojciec i syn zauważyli niedźwiedzia z ambony myśliwskiej w pobliżu miejscowości Siren. Owen oddał strzał, raniąc zwierzę, które następnie uciekło. Po około 20 minutach oczekiwania, postanowili rozpocząć poszukiwania niedźwiedzia przy pomocy psa tropiącego sąsiada.

Kiedy para znajdowała się w gąszczu, usłyszeli szczekanie psa, który nagle uciekł w przeciwnym kierunku. „Wtedy zobaczyłem niedźwiedzia i powiedziałem: »Tam jest, Owen«”, relacjonował Beierman. Zwierzę zaatakowało z odległości zaledwie 6 stóp, zanim ojciec zdołał zareagować. Mimo prób oddania strzałów z pistoletu, wszystkie pociski chybiły celu.

Ryan Beierman został powalony na ziemię przez rozwścieczonego niedźwiedzia.

„Zanim się zorientowałem, leżałem na plecach. Próbowałem uderzać go pistoletem, ale czułem się, jakbym bił w ceglaną ścianę”, opisywał. Niedźwiedź zaatakował głowę Beiermana, a on sam starał się zablokować zwierzę prawą ręką. „Pamiętam pierwsze ugryzienie. Usłyszałem chrupnięcie, a niedźwiedź nie przestawał atakować”.

Gdy ojciec walczył o życie, to 12-letni Owen przyszedł ratunkiem. Widząc, co się dzieje, chłopiec oddał strzał z myśliwskiej strzelby, trafiając niedźwiedzia i ostatecznie ratując życie własnego ojca.

Po ataku sąsiad przewiózł Ryana Beiermana i jego syna do szpitala, gdzie mężczyźnie założono 23 szwy na policzku. Oprócz tego miał siedem ran kłutych oraz poważne obrażenia na ramieniu. Według pracownika ochrony przyrody z Departamentu Zasobów Naturalnych Wisconsin, polowanie ojca i syna było całkowicie legalne.

 

Źródło: nbc
Foto: Ryan Beierman, istock/lassi meony/
Czytaj dalej

NEWS Florida

NASA i SpaceX gotowe do startu misji Crew-9 na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Opublikowano

dnia

Autor:

NASA i SpaceX planują start misji Crew-9 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) nie wcześniej niż w czwartek, 26 września. Misja ta, będąca częścią programu załogowego NASA, obejmie astronautów z USA i Rosji, którzy dołączą do trwającej ekspedycji na ISS, by kontynuować prace badawcze na orbicie.

Dowódcą misji Crew-9 będzie astronauta NASA Nick Hague, który odbywa już trzeci lot w kosmos. W skład załogi wejdzie także kosmonauta Roscosmosu Aleksandr Gorbunow, dla którego będzie to pierwsza misja kosmiczna.

Obaj członkowie załogi przebywają obecnie w izolacji przed lotem, by zminimalizować ryzyko zachorowania przed dołączeniem do reszty załogi na ISS.

„Wspólne zespoły nadal prowadzą przygotowania do startu oraz monitorują warunki pogodowe,” poinformowała NASA na platformie X (dawniej Twitter). Start odbędzie się z kompleksu startowego 40 na Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie.

Crew-9 jest dziewiątą misją rotacyjną zorganizowaną wspólnie przez NASA i SpaceX w ramach programu lotów załogowych. Celem misji jest wsparcie badań naukowych na pokładzie ISS oraz wykonanie spacerów kosmicznych i innych kluczowych operacji.

Astronauci spędzą na stacji około pięciu miesięcy, a ich powrót na Ziemię jest planowany na luty 2025 roku.

Do powracających Hague’a i Gorbunowa dołączą astronauci NASA Suni Williams i Butch Wilmore, którzy przebywają na Międzynarodowej Stacji kosmicznej od czerwca, kiedy dotarli tam statkiem kosmicznym Starliner.

Rezerwowe terminy startu misji zostały wyznaczone na piątek, 27 września, oraz sobotę, 28 września, w razie niesprzyjających warunków pogodowych lub innych opóźnień. Misja Crew-9 ma kluczowe znaczenie dla kontynuacji badań prowadzonych na orbicie i wzmacnia współpracę międzynarodową w dziedzinie kosmicznych eksploracji.

 

Źródło: fox35
Foto: NASA, SpaceX
Czytaj dalej

News USA

Fort Wayne w stanie Indiana – tu mieszka się najtaniej

Opublikowano

dnia

Autor:

W obliczu rosnących problemów z dostępnością mieszkań w całych Stanach Zjednoczonych, jedno średniej wielkości miasto w rejonie Środkowego Zachodu wyróżnia się jako przykład skutecznego radzenia sobie z tym wyzwaniem. Według rankingu opublikowanego przez U.S. News & World Report, Fort Wayne w stanie Indiana zostało uznane za najtańsze miasto do zamieszkania w USA na lata 2024-2025.

Z populacją wynoszącą nieco ponad 265 tys. osób (zgodnie z danymi ze spisu ludności USA z 2020 roku) i medianą cen domów poniżej 170 tys. dolarów, Fort Wayne zdobyło szczytowe miejsce w zestawieniu dzięki połączeniu spokojnych dzielnic oraz udogodnień typowych dla większych miast, takich jak oferta kulturalna i rozrywkowa.

W publikacji podkreślono także odporność gospodarczą miasta, które wyróżnia się na tle innych miejsc w dawnym „Pasie Rdzy”. Inwestycje takich firm jak General Motors oraz BAE Systems wspierają lokalny sektor produkcyjny, co pomaga utrzymać stabilność ekonomiczną.

Środkowy Zachód Stanów Zjednoczonych jest mocno reprezentowany w czołówce rankingu, zajmując pięć z dziesięciu najwyższych pozycji. Wichita w stanie Kansas uplasowała się na 3. miejscu, natomiast Springfield w Missouri oraz Davenport w stanie Iowa zajęły odpowiednio 4. i 5. miejsce.

Innym miastem z regionu, które znalazło się w pierwszej dziesiątce, było Green Bay w stanie Wisconsin. Miasto to zajęło 8. pozycję, wyróżniając się uczelniami wyższymi, atmosferą typową dla małych miast Środkowego Zachodu oraz odnowionym centrum.

Choć miasta z Illinois nie znalazły się w ścisłej czołówce rankingu, dwa z nich weszły do pierwszej dwudziestki piątki. Peoria zajęła 16. miejsce, a Rockford, które wcześniej w tym roku zostało uznane przez Wall Street Journal za „najgorętszy rynek nieruchomości w Ameryce”, uplasowało się na 20. pozycji.

Szczegóły na temat rankingu oraz pełna lista miast, które się na nim znalazły, są dostępne na stronie U.S. News & World Report.

 

Źródło: nbc
Foto: istock/Nicholas Klein/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2022
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Popularne w tym miesiącu