News Chicago
Pierwszy autobus z migrantami z Teksasu dotarł do Chicago. Wysłani przez Abbota są witani przez władze z otwartymi rękami

Około 60 migrantów przybywających z Teksasu zostało wysadzonych na Union Station w Chicago w środę wieczorem, poinformowali urzędnicy. Ryan Johnson, przedstawiciel burmistrz Lori Lightfoot, potwierdził tą informację. Władze miasta nie mają nic przeciwko przyjmowaniu osób wysyłanych przez Grega Abbota. Obiecują pomoc.
„Chicago jest miastem przyjaznym i jako takie współpracowało z różnymi departamentami i agencjami, aby zapewnić, że powitaliśmy ich z godnością i szacunkiem.”– powiedział Ryan Johnson.
“Rozumiemy, że wielu ucieka z brutalnych, traumatycznych lub w inny sposób niestabilnych środowisk”
Gubernator Teksasu Greg Abbott ogłosił przybycie „pierwszej grupy” migrantów autobusem do Chicago w oddzielnym oświadczeniu w środę wieczorem.
O jego akcji wysyłania migrantów do Nowego Jorku i Waszyngtonu pisaliśmy 30 sierpnia.
Oświadczenie Abbotta mówi, że oprócz Waszyngtonu i Nowego Jorku, Chicago będzie teraz miejscem docelowym dla strategii przewożenia autobusami migrantów w ramach jego odpowiedzi na „politykę otwartych granic, która przytłacza społeczności graniczne w Teksasie” prezydenta Joe Bidena.
„Jako miasto robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić tym imigrantom i ich rodzinom schronienie, żywność i, co najważniejsze, ochronę. To nie jest nowe; Chicago co roku przyjmuje w naszym mieście setki migrantów i zapewnia bardzo potrzebną pomoc” – powiedział Johnson.
„Niestety, gubernator Teksasu Greg Abbott jest bez wstydu i człowieczeństwa” – dodał.
„Ale odkąd wprowadził te rasistowskie praktyki wydalania, pracujemy z naszymi partnerami społecznymi, aby przygotować miasto na przyjęcie tych osób.”
„Wiemy, że rasizm, dyskryminacja i ludzkie okrucieństwo odegrały kluczową rolę w tym, jak imigranci są przyjmowani w naszych granicach, i nadal pracujemy, aby odzyskać siły po poprzedniej administracji prezydenckiej, która zachęcała do takiego zachowania” – powiedział Johnson.
„Witamy ich i nie odwrócimy się od tych, którzy najbardziej potrzebują naszej pomocy”.
Od 9:00 wieczorem wzdłuż stacji po stronie Canal Street stała lub siedziała na chodniku grupa około 15 osób, z których niektórzy pochodzili z Wenezueli, którzy najwyraźniej spóźnili się na autobus. Większość stanowili mężczyźni, ale była też jedna kobieta z małym dzieckiem.
Wenezuelscy imigranci czekali na odebranie i przewiezienie do schronu gdzieś w Chicago po przybyciu z Teksasu. Większa część grupy wsiadła do autobusu wcześniej i opuściła już Union Station.
Ana Julia Ramirez Duran, lat 22, która jest w ósmym miesiącu ciąży, jej mąż Elier Salazar, lat 29 i ich córka Danieli Cataleya, lat 3, byli częścią grupy imigrantów, którzy przybyli do Chicago z Teksasu w środę wieczorem. Rodzina uciekła od biedy i reżimu dyktatury.
Zdecydowali się na migrację na północ, desperacko szukając możliwości znalezienia dobrej pracy, która pozwoliłaby im zapewnić ich dzieciom wszystko, czego nie mieli w swoim ojczystym kraj.
Wielu innych wenezuelskich imigrantów, którzy przybyli tym samym autobusem z Teksasu, podzielało podobną historię. Mówili:
„Jesteśmy zmęczeni i głodni, jak każdy inny człowiek. Możesz mi pomóc?”
Wszyscy przybyli z jedną przezroczystą torbą, w której nosili swoje dokumenty i trochę drobnych rzeczy. Niewielu miało telefony komórkowe, a większość miała kartkę, na której zapisywali numery telefonów osób, które mogą być w stanie im pomóc.
Po tym, jak dobry człowiek przyniósł burgery z McDonalda dla wszystkich, autobus CTA podjechał około 10:00 p.m. grupa weszła na pokład i odjechała 20 minut później.
Krótko przed godziną 11.00 wieczorem wraz z funkcjonariuszami policji i garstką urzędników zeszła na ląd w Centrum Wolności Armii Zbawienia przy 825 N. Christiana Ave. i weszła do środka.
Późnym wieczorem w środę gubernator J.B. Pritzker wydał oświadczenie w sprawie imigrantów.
„Illinois wita uchodźców, osoby ubiegające się o azyl i imigrantów, a my współpracujemy z urzędnikami federalnymi i miejskimi, aby zapewnić, że osoby te są traktowane z szacunkiem i bezpieczeństwem, gdy chcą nawiązać kontakt z rodziną i przyjaciółmi” – napisał Pritzker.
„Mój pradziadek przybył do tego kraju jako imigrant uciekający z Ukrainy w 1881 roku” – dodał.
„Imigranci, podobnie jak moja rodzina, szukający wolności i możliwości zbudowali ten kraj. Illinois jest i zawsze było przyjaznym stanem”.
Lightfoot także była szczerym orędownikiem praw imigrantów odkąd został burmistrzem w 2019 roku. Starła się w tej kwestii z byłym prezydentem Donaldem Trumpem, senatorem Teksasu Tedem Cruzem i kandydatem Republikanów na gubernatora stanu Illinois Darrenem Baileyem.
Burmistrz przeforsowała rewizję rozporządzenia Welcoming City, które zabraniało policji współpracy z federalnymi władzami imigracyjnymi w celu deportowania imigrantów mających przeszłość kryminalną i mieszkających w kraju bez prawnego zezwolenia.
Odbywała także piesze wycieczki po dzielnicach Chicago z dużą populacją imigrantów, gdzie rozdawała ulotki pt. „Poznaj swoje prawa”.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube
News Chicago
Chicago nie tylko stolicą szczurów. Teraz także „najbardziej pluskwiastym” miastem Ameryki

To już oficjalne – Chicago nie tylko pozostaje na szczycie listy „najbardziej szczurzych miast” w USA, ale po raz piąty z rzędu zajęło także pierwsze miejsce w rankingu najbardziej zarażonych pluskwami miast w kraju, według najnowszego raportu firmy Orkin.
Pluskwy nie odpuszczają Chicago
Coroczny raport przygotowany przez firmę Orkin – lidera w zwalczaniu szkodników – oparty jest na danych z wykonanych zabiegów usuwania pluskiew w okresie od 15 maja 2024 r. do 14 maja 2025 r. Ranking uwzględnia zarówno interwencje domowe, jak i komercyjne w 50 największych metropoliach Stanów Zjednoczonych.
Chicago po raz kolejny uplasowało się na pierwszym miejscu, wyprzedzając Cleveland, Detroit, Los Angeles i Indianapolis.
Na liście znalazły się także dwa inne miasta z Illinois:
-
Champaign – miejsce 9 (awans o 1 pozycję),
-
Peoria – miejsce 33 (awans aż o 18 pozycji).
Eksperci ostrzegają: sezon podróży to raj dla pluskiew
Według entomologa Bena Hottela z Orkin, zbliżające się wakacje to szczególnie niebezpieczny okres:
„Pluskwy to jedne z najbardziej odpornych i trudnych do zwalczenia szkodników na świecie. Jeśli dostaną się do domu lub hotelu – mogą się bardzo szybko rozprzestrzeniać. Wraz z nasileniem letnich podróży kluczowe jest, aby ludzie wiedzieli, jak je rozpoznać i unikać”.
Eksperci radzą, by w czasie podróży sprawdzać materace, ramy łóżek, szczeliny w ścianach i bagaż, a po powrocie do domu dokładnie obejrzeć walizki oraz ubrania – zanim trafią do szaf.
Najbardziej zarażone miasta w USA – ranking Orkin 2025
Oto pierwsze 10 miast z pełnego zestawienia (w nawiasach zmiana pozycji względem ubiegłego roku):
- Chicago (bez zmian)
- Cleveland (+2)
- Detroit (+3)
- Los Angeles (+1)
- Indianapolis (+3)
- Waszyngton D.C. (+1)
- Grand Rapids, MI (+7)
- Columbus, OH (+3)
- Champaign, IL (+1)
- Milwaukee (+15)
Warto odnotować też kilka innych miast, które zaliczyły duże zmiany:
- Hartford, CT – skok aż o 48 miejsc w górę,
- Charlotte, NC – spadek o 23 pozycje,
- Nowy Jork – w dół o 13 miejsc,
- Filadelfia – aż 22 miejsca niżej.
Pełny ranking zawiera 50 miast i można go znaleźć na stronie Orkin.
Dlaczego to ma znaczenie?
Problem pluskiew to nie tylko kwestia higieny – ich obecność może powodować silne reakcje alergiczne, problemy ze snem, stres i wysokie koszty usuwania. A ponieważ są wyjątkowo odporne na wiele tradycyjnych metod zwalczania, prewencja i szybka reakcja są kluczowe.
Źródło: nbc
Foto: istock/AndreyPopov/John-Reynolds/
News Chicago
Patriotyczny Koncert Wheaton Municipal Band muzycznie rozpocznie obchody 4 Lipca

Jeden z najbardziej wyczekiwanych punktów letniego kalendarza kulturalnego w Wheaton powraca. Patriotic Concert w wykonaniu Wheaton Municipal Band odbędzie się w środę, 2 lipca o godzinie 7:30PM w Memorial Park przy 225 Karlskoga Avenue w centrum Wheaton.
Koncert patriotyczny od lat stanowi nie tylko muzyczne preludium do obchodów Dnia Niepodległości, ale też wyjątkowy moment refleksji i wspólnoty. W czasach społecznych podziałów, muzyka potrafi połączyć ludzi ponad różnicami – mówi dyrektor artystyczny i dyrygent Bruce Moss, który co roku starannie dobiera repertuar koncertu, by poruszyć serca słuchaczy i przypomnieć o wspólnych wartościach.
Wieczór pełen klasyki i niespodzianek
Koncert otworzy przedkoncertowy występ zespołu jazzowego Dixie Cups o godzinie 6:00PM. Ich żywiołowe brzmienia jazzowe w stylu Dixieland będą idealnym tłem do rodzinnego pikniku w parku – i świetną okazją, by zająć dobre miejsce przed głównym koncertem.
O godzinie 7:30Pm na scenie pojawi się cała Wheaton Municipal Band, a w programie wieczoru nie zabraknie klasycznych utworów, takich jak:
- „Stars and Stripes Forever” Johna Philipa Sousy – uznawany za najważniejszy amerykański marsz patriotyczny, który od lat symbolizuje ducha narodowego święta.
- „God Bless America” Irvinga Berlina w emocjonującej aranżacji Carmen Dragon – z solowymi partiami rożka angielskiego i saksofonu altowego.
- „Summon the Heroes” Johna Williamsa – monumentalna kompozycja stworzona z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich w 1996 roku.
Goście specjalni i premierowe wykonania
W programie znajdzie się również utwór autorstwa sierżanta 1. klasy Noah Taylora z West Point – „The Battle Cry for Freedom”, a także jego aranżacja klasycznego „When Johnny Comes Marching Home”. Taylor niedawno dołączył do dyrygenta Mossa podczas jednego z koncertów jako gościnny dyrygent.
Miłośnicy instrumentów dętych będą mogli podziwiać solistkę Barb Holland – wieloletnią członkinię zespołu i jego powierniczkę. Wykona utwór „Piccolodia” – nową kompozycję Jerry’ego Brubakera, stworzoną z myślą o popisowej partii na flet piccolo.
Muzyka, wspólnota i duch Ameryki
Bruce Moss zapowiada również kilka niespodzianek na tegoroczny koncert, podkreślając, że to wydarzenie ma jednoczyć i inspirować, celebrując amerykańską historię, wolność i nadzieję.
Organizatorzy zachęcają aby przyjść wcześniej, zabrać ze sobą rodzinę, koc piknikowy i otwarte serce na wieczór pełen muzyki i emocji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie zespołu: www.wheatonmunicipalband.org.
Źródło: dailyherald
Foto: wheaton municipal band
News Chicago
Chicago kończy 2024 rok z deficytem. Policja i szkoły publiczne pogłębiły dziurę budżetową

Miasto Chicago zakończyło 2024 rok z deficytem budżetowym w wysokości 161 milionów dolarów, głównie z powodu przekroczenia wydatków przez Departament Policji, braku zwrotu środków od szkół publicznych oraz niższych niż zakładano wpływów z podatku od osób prawnych – poinformowali w poniedziałek przedstawiciele władz miasta.
Policja przekracza budżet o ponad 200 mln dolarów
Departament Policji Chicago (CPD) przekroczył zatwierdzony budżet na 2024 rok o 207 milionów dolarów, czyli o około 10%. Największe przekroczenia dotyczyły:
- Kosztów personelu – o 127 milionów dolarów, mimo że departament zmaga się z około 1000 wakatów.
- Wydatków na nadgodziny – dane nie zostały jeszcze w pełni ujawnione, ale większość kosztów nadgodzin w mieście przypada właśnie na CPD.
- Rozwiązywania spraw sądowych związanych z zarzutami niewłaściwego postępowania funkcjonariuszy – o 80 milionów dolarów więcej niż przewidywano.
Dla porównania, w 2023 roku CPD również przekroczył swój budżet – o ponad 242 miliony dolarów.
Szkoły publiczne odmawiają zwrotu 175 mln dolarów
Chicago Public Schools (CPS) nie zwróciło miastu 175 milionów dolarów, które Chicago wydało na wypłaty emerytur dla pracowników niebędących nauczycielami. Gdyby CPS uregulowało tę kwotę, miasto zakończyłoby rok ze znaczną nadwyżką, podkreślił miejski skarbnik Stephen Jaworski.
Tymczasem CPS zmaga się z własnym deficytem – szacowanym na 734 miliony dolarów w roku szkolnym 2025–26. Władze szkolne twierdzą jednak, że planują uregulować emerytalną należność w 2026 roku, a płatność ta została już ujęta w ich prognozach budżetowych.
Miasto sięga po „nieprzydzielone środki”, ale nie narusza rezerw
Aby wyrównać budżet do końca roku, miasto sięgnęło po tzw. „nieprzydzielone saldo funduszu” – czyli środki pozostałe po zapłaceniu wszystkich bieżących zobowiązań.
“Nie musieliśmy korzystać z funduszu rezerwowego ani funduszu na czarną godzinę” – podkreśliła dyrektor ds. budżetu Annette Guzman. Decyzja o użyciu nieprzydzielonych środków nie wymaga zgody Rady Miasta.
Z tych funduszy miasto zapłaciło również 306 milionów dolarów więcej, niż było formalnie wymagane, na cztery miejskie fundusze emerytalne.
Oszczędności i cięcia – bez zwolnień i ograniczeń usług
Według miejskich urzędników, duża część deficytu została zredukowana dzięki intensywnym działaniom oszczędnościowym. Wydatki operacyjne zostały zmniejszone o 399 milionów dolarów, w tym 132 miliony przeznaczono na spłatę długu. Cięcia te nie wiązały się ze zwolnieniami ani ograniczeniami usług publicznych.
Miasto zakończyło rok z prawie 11 milionami dolarów gotówki we wszystkich funduszach, co – zdaniem władz – oznacza silną pozycję finansową na tle ostatnich pięciu lat.
Nadgodziny i sprawy sądowe w 2025 r. już przekraczają plan
Mimo działań oszczędnościowych, do końca maja 2025 roku Chicago już wydało o 45,5 miliona dolarów więcej na nadgodziny, głównie w CPD, niż zaplanowano. Jednocześnie wydatki na pozwy sądowe przekroczyły założony budżet o 39,3 miliona dolarów.
Nowe propozycje zwiększenia dochodów budzą kontrowersje
21 lipca urzędnicy miejscy przedstawią na posiedzeniu Podkomisji ds. Dochodów propozycje zwiększenia wpływów do budżetu. Wśród nich znalazł się pomysł legalizacji automatów do gier i wideopokera w barach i restauracjach.
Jednak analiza ekonomiczna tej zmiany wskazuje, że przyniosłaby ona niewielkie korzyści budżetowe, a jednocześnie mogłaby kosztować miasto 400 miejsc pracy w powstającym kasynie w River North, którego otwarcie planowane jest na 2026 rok.
Podsumowanie: Choć Chicago uniknęło kryzysu budżetowego dzięki awaryjnemu wykorzystaniu nieprzydzielonych środków, rosnące koszty bezpieczeństwa publicznego, spory finansowe z CPS i niepewność co do źródeł dochodu stawiają miasto przed poważnymi wyzwaniami w nadchodzących latach.
Zródło: wttw
Foto: CPS, CPD
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News USA4 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie