News Chicago
Nie pozwól, żeby opinie innych wpływały na twoje życie. Psycholog Anna Węgierek radzi zaufać sobie
Sposób, w jaki o sobie myślimy i to, co o sobie mówimy, ma ogromny wpływ na jakość naszego życia. Pozytywne myśli i słowa dodają energii do działania, negatywne sprawiają, że czujemy się zniechęceni, apatyczni, czasem nawet cierpimy. Jak więc stać się wolnym emocjonalnie i czuć się tak, jak chcemy, bez względu na opinie innych?
Psycholog Anna Węgierek przekonuje, że każda osoba zdecydowanie ma prawo do własnego zdania. Należy więc, według niej, szanować odmienne opinie
„Każdy z nas ma bagaż swojego życia. Każdy dzień powoduje, że to co przeżyliśmy, to, co mamy w sobie, to, jak widzimy świat przez swoje własne okulary, jest zupełnie różne od tego, co myślą inni. Druga, trzecia, czwarta, czy trzydziesta osoba będzie miała zupełnie odmienne zdanie na ten sam temat”.
Doktor Anna Węgierek zwraca uwagę na fakt, że w obecnym świecie do wygłaszania negatywnych opinii o innych służą internet i media społecznościowe. Psycholog radzi, jak na nie reagować
„Są dwa wyjścia, chyba najlepsze. Jedno, to nie mówić nic. Dochodzimy po prostu do wniosku, że ktoś się zachował źle, szalenie niepoprawnie, że to nie było odpowiednie miejsce, czas i tyle. Druga opcja, to napisać w odpowiedzi na negatywną opinię, że się z nią nie zgadza, ale się ją szanuje. Zaakceptować fakt, że ta osoba miała widocznie jakiś powód, żeby wyrazić swoją opinię”.

Należy zaufać sobie
Na agresję psycholog zdecydowanie odradza odpowiadać agresją. Zamiast wdawać się z kimś w awanturę, powinniśmy zadbać o swój spokój i zaufać własnym poglądom
„Jak jesteś wściekły, zły i masz wszystkiego dosyć, zapisz to. Następnie zachowaj, żeby to nie zniknęło, żeby można było do tego wrócić następnego dnia. Przypuszczam, że wtedy sam będziesz miał problem z pamiętaniem tego, co chciałeś przykrego komuś powiedzieć. To jest coś, do czego powinniśmy dążyć. Nie poprawiamy innych, poprawiamy samych siebie. Próbujemy sami siebie zrozumieć i wtedy wszystko staje się łatwiejsze”.
Według doktor Anny Węgierek odpowiedzialność za swoje emocje ponosimy sami, bo to my je wywołujemy. Dopóki tej odpowiedzialności nie weźmiemy będziemy, w jej opinii, niewolnikami słów i opinii innych ludzi.
Doktor Anna Węgierek jest gościem Radia Deon w każdy czwartek po godzinie 9:40.
Wegierek Psychology Center, Inc
3022 N Harlem Ave
Suite 1N
Chicago, Illinois 6063
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, pixabay.com
News Chicago
Illinois mówi „dość”: Nowe ustawy mają chronić imigrantów przed nadużyciami ICE
News Chicago
Sąd federalny nakazuje poprawę warunków w ośrodku ICE w Broadview
W środę sędzia federalny Robert Gettleman nakazał administracji Donalda Trumpa natychmiastowe zajęcie się „niedopuszczalnymi” warunkami panującymi w ośrodku przesłuchań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Decyzja zapadła po wysłuchaniu wielogodzinnych zeznań zatrzymanych, którzy skarżyli się na przeludnienie, brak pościeli, niewystarczające wyżywienie i ograniczony dostęp do wody.
W środę sędzia okręgowy wydał tymczasowy nakaz sądowy, zobowiązując ICE i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) do zapewnienia zatrzymanym czystej pościeli, środków higienicznych oraz co najmniej trzech pełnych posiłków dziennie.
„Sąd stwierdza, że powodowie i członkowie domniemanej grupy ponieśli, i prawdopodobnie nadal będą ponosić, nieodwracalną szkodę, jeśli nie zostanie im przyznane tymczasowe zadośćuczynienie” – napisał Gettleman w uzasadnieniu decyzji.
Nakaz został wydany w ramach pozwu złożonego przez MacArthur Justice Center i ACLU of Illinois w imieniu byłych zatrzymanych – Pablo Moreno Gonzaleza i Felipe Agustina Zamacony. Według skargi, funkcjonariusze ICE „odcięli zatrzymanych od świata zewnętrznego”, uniemożliwiając im poufne rozmowy z prawnikami.
O przesłuchaniach w tej sprawie informowaliśmy wczoraj.
Podstawowe wymogi: woda, prysznic i kontakt z obrońcą
Zgodnie z decyzją sędziego Gettlemana, nakaz – obowiązujący co najmniej do 19 listopada – zobowiązuje ICE do:
- umożliwienia zatrzymanym korzystania z prysznica co najmniej co drugi dzień,
- zapewnienia butelkowanej wody do każdego posiłku oraz na żądanie,
- utrzymania czystości pomieszczeń i toalet,
- zagwarantowania prywatnego i bezpłatnego kontaktu telefonicznego z prawnikiem.
„Domagamy się na tym etapie jedynie kilku podstawowych udogodnień, które powinny być oczywiste w państwie prawa” – podkreśliła Alexa Van Brunt, dyrektorka MacArthur Justice Center w Illinois i główna pełnomocniczka powodów.

„To już nie ośrodek przetwarzania, lecz więzienie”
Podczas wtorkowego posiedzenia dowodowego byli więźniowie Broadview opowiadali o dramatycznych warunkach panujących w ośrodku. Relacjonowali, że byli stłoczeni w przepełnionych celach, przez wiele dni pozbawieni możliwości kąpieli czy zmiany ubrań, a kontakt z rodzinami był praktycznie niemożliwy.
Niektórzy zeznali, że zostali oszukani lub zastraszeni, by podpisać dobrowolne formularze deportacyjne.
Sędzia Gettleman uznał przedstawione dowody za „mocne” i stwierdził, że Broadview przestało pełnić funkcję tymczasowego punktu przetwarzania zatrzymanych.
„Ten ośrodek stał się faktycznie więzieniem. Warunki są niepotrzebnie okrutne, a twierdzenia władz o zapewnianiu wody i miejsc do odpoczynku zostały wielokrotnie podważone. To po prostu niedopuszczalne” – ocenił sędzia.
Rosnący czas przetrzymywania i protesty
Według pozwu, na 4 czerwca mediana czasu przetrzymywania w Broadview wynosiła niemal 48 godzin – czterokrotnie więcej niż dopuszczalny limit 12 godzin. Do połowy miesiąca czas ten wzrósł do trzech dni. Autorzy pozwu podkreślają, że ośrodek nie ma infrastruktury ani zasobów, by utrzymywać ludzi tak długo.
W ostatnich miesiącach ośrodek w Broadview stał się miejscem częstych protestów przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, szczególnie nasilonej w rejonie Chicago i okolicznych przedmieściach.
Stanowisko rządu
Asystentka prokuratora federalnego, Jana Brady, sprzeciwiła się nakazowi, twierdząc, że jego wprowadzenie mogłoby „sparaliżować egzekwowanie przepisów imigracyjnych w Illinois”. Zaprzeczyła, by w Broadview dochodziło do naruszeń praw konstytucyjnych, tłumacząc problemy „procesem uczenia się” personelu w obliczu rosnącej liczby zatrzymań.
Brady przyznała, że osobiste wizyty prawników zostały częściowo ograniczone, ponieważ spowalniały procedury i wydłużały czas pobytu zatrzymanych w ośrodku. Obwiniła także protestujących, których – jak twierdziła – obecność wymusza okresowe ograniczenia dostępu w celu „ochrony bezpieczeństwa zatrzymanych i funkcjonariuszy”.
Tymczasowy nakaz obowiązuje do 19 listopada, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu dotyczące statusu sprawy. Do tego czasu ICE i DHS muszą wdrożyć wszystkie zalecone środki poprawiające warunki w Broadview.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Kampania „Daily Herald” i Fundacji Roberta R. McCormicka pomoże mieszkańcom przedmieść
-
News Chicago5 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA1 dzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago7 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago1 tydzień temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
















