News Chicago
Nie żyje Miłosz Sowa. Miał 67 lat. Polonia żegna wyjątkowego dziennikarza i marynarza

W czwartek 5 grudnia 2019 roku odszedł od nas marynarz i dziennikarz, Miłosz Sowa. Urodził się na Śląsku, ale, jak sam mówił, miał w sobie góralską krew. Pod koniec życia, zmagając się z chorobą, mieszkał w Fundacji Kultury Tatrzańskiej w Summit, skąd wysyłał swoje artykuły i pisał bloga. Przeżył 67 lat.
Miłosz Sowa przez całe życie tęsknił za morzem i górami. Był pasjonatem żeglarstwa i miał w tym kręgu wielu przyjaciół. Jednym z nich jest Bogdan Ogórek, prezes Fundacji Tatrzańskiej. Na antenie Radia Deon tak wspomina zmarłego
Jako dziennikarz, Miłosz Sowa otaczał się książkami. Był krasomówcą i zaciętym komentatorem życia, wspaniałym rozmówcą o ciętej poincie. Jego pisanie zaczęło się od miesięcznika “Morze”, kiedy będąc marynarzem PLO wysyłał do tego pisma reportaże z portów i opowiastki o marynarskim życiu. To właśnie pozwoliło mu w roku 1991 zostać dziennikarzem „Tygodnika Podhalańskiego”. Właśnie jako człowieka związanego z tą gazetą wspomina go Bogdan Ogórek
Miłosz Sowa kochał psy i … sowy. Pięknie fotografował. Miał wielu oddanych przyjaciół. Bogdan Ogórek zaznacza, że dziś ci żegnają go jak członka rodziny
O postanowieniach pogrzebowych poinformuje w późniejszym czasie Fundacja Kultury Tatrzańskiej. Cześć Jego Pamięci. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie.
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Facebook.com/ Tatra Mountain Cultural Foundation
News Chicago
JB Pritzker chce zakazu używania telefonów przez uczniów w szkołach

Gubernator Illinois J.B. Pritzker zaproponował wprowadzenie ograniczeń dotyczących używania telefonów komórkowych w szkołach publicznych, argumentując, że urządzenia te stanowią przeszkodę w nauce i przyczyniają się do wzrostu cyberprzemocy. Jeśli przepisy wejdą w życie, Illinois dołączy do kilku stanów, które już wprowadziły podobne zakazy.
„Według rozmów z nauczycielami i rodzicami w całym stanie – telefony komórkowe są jedną z najczęściej wskazywanych przeszkód w nauce” – powiedział JB Pritzker w środowym orędziu. „Cyberprzemoc rozprzestrzenia się w alarmującym tempie. Nadszedł czas, aby Illinois podjęło kroki w celu ochrony naszych dzieci” – dodał gubernator.
Coraz więcej stanów mówi „nie” telefonom w klasach
Illinois nie jest jedynym stanem rozważającym ograniczenia dotyczące smartfonów w szkołach. Zakazy lub ścisłe regulacje wprowadziły już m.in.:
- Kalifornia
- Minnesota
- Luizjana
- Indiana
- Ohio
- Wirginia
- Karolina Południowa
Nowy Jork również analizuje możliwość wprowadzenia takich restrykcji – Gubernator Kathy Hochul ogłosiła ten pomysł w swoim projekcie budżetu na 2024 rok, proponując przeznaczenie 13,2 mln dolarów na pomoc szkołom we wdrażaniu zmian. Propozycja JB Pritzkera na razie nie zawiera informacji o kosztach.
Propozycje legislacyjne w Illinois
Jeszcze przed zapowiedzią gubernatora w stanie Illinois pojawiło się kilka projektów ustaw mających na celu ograniczenie użycia telefonów w szkołach:
Projekt Senatu nr 2427 – autorstwa Cristiny Castro i Meg Loughran Cappel (obie Demokratki)
- Wymagałby od szkół stworzenia polityki zakazującej używania telefonów podczas zajęć.
- Nakłada obowiązek opracowania zasad przechowywania telefonów w budynkach szkolnych.
- Oczekiwany start regulacji: rok szkolny 2026-27.
Projekt Ustawy nr 2975 – autorstwa Kongresmena Curtisa Tarvera (Demokrata)
- Wprowadzałby zakaz używania telefonów w szkole i na terenie placówki.
- Wyjątki: przerwy, lunch i sytuacje awaryjne.
Obecnie wiele okręgów szkolnych w Illinois już stosuje pewne ograniczenia dotyczące korzystania z telefonów. Na przykład Chicago Public Schools (CPS) pozostawia decyzję w tej sprawie dyrektorom poszczególnych placówek.
Dlaczego ograniczać korzystanie z telefonów?
Badania pokazują, że telefony mogą negatywnie wpływać na uczniów:
- 51% nastolatków spędza w mediach społecznościowych co najmniej 4 godziny dziennie.
- Nadmierne korzystanie z social mediów może zwiększać ryzyko depresji i lęku.
Poparcie społeczne dla zakazów jest wysokie:
- 68% dorosłych popiera ograniczenie używania telefonów w szkołach.
- 65% rodziców dzieci w klasach K-12 również jest za zakazem.
Na razie nie wiadomo, jak szeroki zakres będą miały nowe regulacje w Illinois i czy obejmą wszystkie szkoły publiczne czy tylko część z nich. Ustawodawcy będą teraz debatować nad konkretnymi rozwiązaniami.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Illinois Governor, istock/Olena Miroshnichenko/
News Chicago
Kierowcy w Chicago nie zwalniają: Rada Miasta pozostaje przy ograniczeniu do 30 mph

W środę Rada Miasta Chicago zagłosowała 28-21 przeciwko obniżeniu domyślnego ograniczenia prędkości w mieście z 30 do 25 mph. Decyzja ta zapadła po burzliwej i emocjonalnej debacie, która podzieliła radnych na zwolenników poprawy bezpieczeństwa drogowego oraz tych, którzy obawiali się negatywnych skutków finansowych i nierównego egzekwowania przepisów.
Radni z północnych dzielnic Chicago oraz organizacje walczące o bezpieczeństwo na drogach argumentowali, że obniżenie limitu prędkości mogłoby uratować setki istnień w nadchodzących latach. Przeciwnicy propozycji, głównie czarnoskórzy radni, zwracali uwagę na możliwość nasilenia się problemu nadmiernego egzekwowania przepisów wobec mniejszości oraz obciążenie finansowe dla mieszkańców.
Radny Jason Ervin (28. Okręg), przewodniczący Komisji Budżetowej, stwierdził: „Rozumiem logikę, że wolniejsza jazda zmniejsza liczbę ofiar śmiertelnych. Ale w mieście, gdzie wielu ludzi ledwo stać na opłacenie rachunków, dodatkowe mandaty mogą mieć ogromny wpływ na ich życie”.
Radny Chris Taliaferro (29. Okręg), przewodniczący Komisji Policji, dodał: „Niektóre dzielnice w ogóle nie mają fotoradarów, a społeczności czarnoskóre są nieproporcjonalnie obciążone mandatami. To kolejny sposób, w jaki nierówności się pogłębiają”.
Emocjonalna debata i bolesna porażka zwolenników zmian
Radny Daniel La Spata (1. Okręg), reprezentujący Bucktown, Wicker Park i Logan Square, gdzie doszło do wielu tragicznych wypadków, nie krył rozczarowania wynikiem głosowania. Opowiedział historię dziewczynki, która zginęła potrącona przez rozpędzone auto w 2022 roku – jej zdjęcie znajduje się na naklejce na jego rowerze.
„Powinna dziś chodzić do przedszkola. Ale zamiast tego jest jedną z 162 ofiar wypadków spowodowanych nadmierną prędkością w Chicago w tym roku” – mówił La Spata, argumentując, że nowe przepisy mogłyby uratować ponad 300 osób w ciągu dekady.
Pomysł wprowadzenia okresu przejściowego, w którym egzekwowanie nowych przepisów ograniczałoby się do edukacji, nie przekonał większości radnych. Propozycja La Spaty obejmowała m.in. możliwość zamiany mandatu na kurs online dotyczący bezpieczeństwa na drogach. „To mogłoby być bardziej skuteczne w zmianie zachowań kierowców niż same kary finansowe” – podkreślał radny.
Zostaje ograniczenie do 30mph
Mimo porażki, Daniel La Spata wierzy, że temat wróci do debaty. Jeśli stan Illinois zdecyduje się obniżyć ograniczenie prędkości na kontrolowanych przez siebie drogach, Chicago mogłoby uniknąć wydatków 2,6 miliona dolarów potrzebnych na wymianę znaków.
Burmistrz Brandon Johnson, choć przyznał, że wypadki drogowe to poważny problem, dał do zrozumienia, że nie poprze obniżenia limitu prędkości bez wcześniejszego rozwiązania kwestii nierówności społecznych.
Źródło: WBEZ
Foto: istock/RobIre/EyeEm Mobile GmbH/
News Chicago
Łyżwiarze z Illinois upamiętnią ofiary katastrofy lotniczej w Waszyngtonie wyjątkowym występem

Miesiąc po tragicznej katastrofie lotniczej w Waszyngtonie, która pochłonęła 67 ofiar, w tym 28 członków amerykańskiej społeczności łyżwiarstwa figurowego, łyżwiarze w Illinois połączą siły, by uczcić pamięć przyjaciół, trenerów i kolegów z lodowiska. 8 marca w Wilmette Centennial Ice Rinks odbędzie się Flight 5342 Memorial Skating Performance – wyjątkowy występ, który odda im hołd.
Wśród tragicznie zmarłych 29 stycznia znajdowało się czterech trenerów i 11 wybitnie utalentowanych łyżwiarzy, którzy wracali z Mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Łyżwiarstwie Figurowym oraz elitarnego obozu treningowego w Kansas.
Strata ta jest szczególnie bolesna dla Alexy Knierim, złotej medalistki olimpijskiej, której pierwszymi trenerami byli Jewgienija Sziszkowa i Wadim Naumow – dwoje zmarłych szkoleniowców. Tragedia wstrząsnęła całym środowiskiem łyżwiarskim.
Dochód z biletów i planowanej aukcji zostanie przekazany rodzinom ofiar.
Występ to nie tylko forma wsparcia finansowego, ale przede wszystkim sposób na upamiętnienie straconych istnień i odnalezienie pocieszenia we wspólnym tańcu na lodzie. Flight 5342 Memorial Skating Performance będzie okazją do refleksji, ale i dowodem na to, że społeczność łyżwiarska pozostaje silna, nawet w obliczu ogromnej tragedii.
Więcej informacji o tym wydarzeniu można przeczytać tutaj.
O ofiarach katastrofy pisaliśmy 31 stycznia.
Źródło: fox32
Foto: Flight 5342 Memorial Skating Performance
-
News Chicago3 tygodnie temu
Griffin Museum of Science and Industry przejdzie wielką renowację dzięki milionowej dotacji
-
NEWS Florida2 tygodnie temu
Walentynki 2025: Najbardziej romantyczne restauracje na Florydzie. Gdzie warto się wybrać?
-
News USA3 tygodnie temu
Trump podpisuje rozporządzenie zakazujące „radykalnej indoktrynacji” w szkołach
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Kupiłeś wycieczkę w Rek Travel? Biuro podróży wzięło miliony dolarów i zamknęło drzwi
-
News Chicago3 tygodnie temu
Policja ICE NIE zatrzymała żadnego Polaka w Chicago – uspokaja polski konsulat
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Radioton Fundacji Dar Serca dla chorych dzieci. Słuchajcie nas 8 i 9 lutego
-
News USA3 tygodnie temu
Trump umieści nielegalnych imigrantów w ośrodku Guantanamo Bay
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Mec. Magdalena Grobelski: Imigranci pracujący i płacący podatki nie muszą obawiać się deportacji