Połącz się z nami

News USA

Rynek nieruchomości w USA wciąż w zastoju – sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od jesieni

Opublikowano

dnia

para ogląda dom na sprzedaż

Sprzedaż wcześniej zamieszkanych domów w USA spadła w czerwcu o 2,7% w porównaniu z majem, osiągając roczne tempo 3,93 miliona jednostek – najniższy poziom od września 2023 roku – poinformowało National Association of Realtors (NAR). Wynik ten okazał się również słabszy od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się sprzedaży na poziomie 4,01 miliona.

Jednocześnie mediana ceny sprzedaży domów w USA wzrosła do rekordowego poziomu 435 300 dolarów, a wzrost cen w ujęciu rocznym trwa nieprzerwanie 24. miesiąc z rzędu.

Wysokie oprocentowanie nadal blokuje rynek

Jedną z głównych przyczyn stagnacji pozostają utrzymujące się wysokie stopy procentowe kredytów hipotecznych, które skutecznie ograniczają zdolność kredytową wielu Amerykanów. Jak podaje Freddie Mac, średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego w ostatnich miesiącach oscylowało wokół 6,76–6,89% – wciąż daleko od poziomów sprzed pandemii.

Według Lawrence’a Yuna, głównego ekonomisty NAR, obniżenie oprocentowania do około 6% mogłoby ożywić rynek i przynieść nawet pół miliona dodatkowych transakcji. Druga połowa roku będzie w dużej mierze zależała od tego, co wydarzy się ze stopami procentowymi.

Popyt słabnie, ale ceny wciąż rosną

Mimo spadku sprzedaży, ceny domów nadal utrzymują się na wysokim poziomie. Główna bariera? Wciąż ograniczona podaż mieszkań, która – mimo 16-procentowego wzrostu rok do roku – nadal pozostaje poniżej poziomu sprzed pandemii.

Na koniec czerwca dostępnych było 1,53 miliona niesprzedanych domów, co oznacza:

  • spadek o 0,6% względem maja,
  • wzrost o 16% w porównaniu z czerwcem 2024 roku.

kupno domu

Jednak przed pandemią typowy poziom podaży wynosił około 2 milionów jednostek.

Obecnie zapasy odpowiadają 4,7 miesiąca podaży przy obecnym tempie sprzedaży, co oznacza niewielką poprawę w porównaniu z 4,6 miesiąca w maju. Dla porównania – w czerwcu ubiegłego roku wskaźnik ten wynosił 4 miesiące. Równowaga rynkowa uznawana jest za osiągniętą przy 5–6 miesiącach.

Kupujący ostrożni, sprzedający niechętni do obniżek

Domy pozostają na rynku dłużej – w czerwcu średnio 27 dni, w porównaniu z 22 dniami rok wcześniej. Chociaż część sprzedających decyduje się na korekty cen, wielu wybiera inną drogę – wycofuje oferty z rynku.

kupno domu

Według danych Realtor.com:

  • 20,7% domów wystawionych na sprzedaż w czerwcu miało obniżoną cenę – to najwyższy odsetek w tym miesiącu od co najmniej 2016 roku.
  • Jednocześnie liczba nieruchomości wycofanych z rynku bez sprzedaży wzrosła w maju o 47% rok do roku.

Debiutanci wciąż wypychani z rynku

Kupujący po raz pierwszy, mimo że historycznie stanowili około 40% rynku, w czerwcu odpowiadali jedynie za 30% wszystkich transakcji – bez zmian w porównaniu z maja. Rosnące oprocentowanie i wysokie ceny nadal skutecznie ograniczają dostęp do rynku mieszkaniowego dla tej grupy.

Z drugiej strony, nabywcy z większymi zasobami finansowymi – gotówką lub zdolnością kredytową na obecnych warunkach – mogą korzystać z rosnącej liczby dostępnych ofert.

Prognoza: stagnacja trwa

Choć dane wskazują na lekką poprawę podaży, wysokie koszty kredytów i utrzymujące się ceny domów nadal hamują ożywienie rynku. Jeśli oprocentowanie nie zacznie spadać, sektor mieszkaniowy najpewniej pozostanie w stagnacji także w drugiej połowie 2025 roku.

Źródło: AP
Foto: istock/AUNG MYO HTWE/monkeybusinessimages/gorodenkoff/Feverpitched

BIZNES

Kawa drożeje w całych Stanach Zjednoczonych. Winne cła, pogoda i inflacja

Opublikowano

dnia

Autor:

Amerykanie płacą coraz więcej za swoją codzienną dawkę kofeiny. Średnia cena funta mielonej kawy w USA we wrześniu 2025 roku wyniosła 9,14 dolara – o 3% więcej niż miesiąc wcześniej i aż o 41% więcej niż rok temu, wynika z danych Departamentu Pracy USA. To najwyższy poziom cen od blisko dekady. Eksperci ostrzegają, że jeśli sytuacja na rynkach surowcowych się nie poprawi, ceny kawy mogą pozostać wysokie również w przyszłym roku.

Kawa drożeje szybciej niż inne produkty spożywcze

Departament Pracy poinformował, że we wrześniu ceny żywności kupowanej zarówno w sklepach, jak i w lokalach gastronomicznych, wzrosły średnio o 3% rok do roku. Jednak indeks cen kawy – obejmujący m.in. kawę mieloną, ziarnistą i rozpuszczalną – zanotował aż 19-procentowy wzrost w porównaniu z wrześniem 2024 r.

Dla wielu kawiarni i palarni to kolejny cios po miesiącach rosnących kosztów pracy i surowców.

Właściciele kawiarni: „Nie mogliśmy już tego dalej pokrywać z własnej kieszeni”

Nikki Bravo, współwłaścicielka sieci Momentum Coffee w Chicago, przyznała, że w ostatnich tygodniach była zmuszona podnieść ceny napojów o około 15% w czterech swoich lokalach. „Za ziarna płacimy o 15% więcej niż rok temu. Zaczęliśmy nawet wypalać kawę na miejscu, żeby ograniczyć koszty” – mówi Bravo, dodając, że większość ziaren sprowadza z Afryki.

Oprócz droższych surowców wzrosły też koszty opakowań i pracy – minimalna stawka w Chicago od 1 lipca wzrosła do 16,60 dolara za godzinę.

Według danych platformy Toast, średnia cena filiżanki czarnej kawy w amerykańskich restauracjach we wrześniu wyniosła 3,54 dolara, w porównaniu z 3,45 dolara rok wcześniej.

Cła uderzają w importerów

USA produkują jedynie ok. 1% własnej kawy – głównie na Hawajach i w Portoryko. Aż 99% ziaren jest importowanych, głównie z Brazylii, Kolumbii i Wietnamu.

Plantacja arabiki w Brazylii, kwitnące kawowce

To właśnie nowe cła handlowe stały się jednym z głównych czynników wzrostu cen. Administracja Donalda Trumpa nałożyła w lipcu 40-procentowe cło na produkty z Brazylii – największego dostawcy kawy dla USA, który odpowiada za około 30% rynku.

Kolumbia, z 20-procentowym udziałem, objęta jest 10-procentowym cłem, a Wietnam – 20-procentowym.

Według banku inwestycyjnego UBS brazylijscy producenci zaczęli wstrzymywać dostawy do USA, negocjując z palarniami, kto pokryje dodatkowe koszty. Skutkiem jest ograniczona podaż i dalszy wzrost cen na rynku amerykańskim.

owoce kawowca

Owoce kawowca

Na razie kawa nie znalazła się na liście towarów zwolnionych z ceł – mimo że Prezydent Trump we wrześniu zapowiedział taką możliwość dla „niedostępnych zasobów naturalnych”.

Klimat też nie pomaga

Sytuację dodatkowo pogarszają ekstremalne warunki pogodowe. Susze, upały i niestabilność klimatyczna w Ameryce Południowej doprowadziły do spadku zbiorów i wzrostu kosztów produkcji.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) światowe ceny kawy wzrosły w 2024 roku o prawie 40%.

Na początku października kolejne wzrosty wywołało ogłoszenie przez NOAA wystąpienia zjawiska La Niña, które może przynieść susze w Brazylii – kraju będącym światowym liderem w produkcji kawy.

Palone ziarna kawy

Kongres chce ulżyć konsumentom

We wrześniu dwupartyjna grupa kongresmenów zaproponowała ustawę znoszącą wszystkie cła na kawę.

„Produkujemy zaledwie 1% kawy, którą piją Amerykanie. Nakładanie ceł na ten produkt nie ma żadnego sensu ekonomicznego” – podkreślił Ro Khanna, Demokrata z Kalifornii, współautor projektu wraz z Donem Baconem, Republikaninem z Nebraski.

Źródło: chicagotribune
Foto: FCRebelo, MarkSwee , Stanislaw Szydlo, istock/Liudmila Chernetska/
Czytaj dalej

News Chicago

Primark otworzy nowy sklep w Gurnee Mills przed sezonem świątecznym

Opublikowano

dnia

Autor:

Popularna na całym świecie sieć oferująca modę, kosmetyki i artykuły domowe szykuje się do otwarcia nowej lokalizacji na przedmieściach Chicago. Primark ogłosił, że 20 listopada otworzy swój najnowszy sklep w centrum handlowym Gurnee Mills, przy 6170 West Grand Avenue w Gurnee – tuż na czas przed rozpoczęciem sezonu świątecznych zakupów.

Według zapowiedzi marki, nowy sklep będzie oferować szeroki wybór odzieży damskiej, męskiej i dziecięcej, a także kosmetyków, akcesoriów i artykułów gospodarstwa domowego.

„Uwielbiany przez fanów mody i łowców okazji, Primark to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – od ubrań po stylowe dodatki do domu” – czytamy na oficjalnej stronie sieci.

Otwarcie w Gurnee Mills to kolejny krok w ekspansji irlandzkiego giganta detalicznego na rynku amerykańskim. Primark, znany z przystępnych cen i szerokiej oferty, zyskał dużą popularność wśród kupujących, którzy szukają modnych produktów bez nadwyrężania budżetu.

Centrum handlowe Gurnee Mills czynne jest od poniedziałku do soboty w godzinach 10:00AM–8:00PM, a w niedziele od 11:00AM do 7:00PM.

Źródło: nbc
Foto: Kolforn
Czytaj dalej

BIZNES

General Motors stawia na AI. Samochody przyszłości mają myśleć i prowadzić za kierowcę

Opublikowano

dnia

Autor:

gm

General Motors (GM) przyspiesza transformację w kierunku pojazdów przyszłości, zapowiadając wprowadzenie zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, które nie tylko przewidują potrzeby kierowcy, ale wkrótce także przejmą prowadzenie.

Producent samochodów – właściciel marek Chevrolet, Cadillac, GMC i Buick – ogłosił, że już w przyszłym roku wyposaży swoje pojazdy w konwersacyjną sztuczną inteligencję opartą na technologii Google Gemini.

System pozwoli użytkownikom prowadzić naturalne rozmowy z autem, wysyłać wiadomości, planować trasy czy wyszukiwać stacje ładowania w pobliżu ulubionych miejsc.

Aktualizacje oprogramowania trafią do samochodów wyposażonych w OnStar – począwszy od modeli z 2015 roku.

Od asystenta głosowego do inteligentnego kierowcy

Nowe rozwiązania to część szerszej wizji GM tworzenia samochodów, które „nie tylko poruszają, ale z czasem uczą się kierowcy, dostosowują do jego stylu jazdy i stale się udoskonalają”.

Firma zapowiedziała także prace nad własnym, spersonalizowanym modelem sztucznej inteligencji, zaprojektowanym z myślą o integracji z „inteligencją” pojazdu i preferencjami kierowcy. Nowy system ma działać na platformie obliczeniowej GM nowej generacji, której premiera planowana jest na 2028 rok.

AI będzie potrafiła między innymi:

  • przypominać o przeglądach technicznych,
  • optymalizować trasy podróży,
  • tłumaczyć działanie funkcji pojazdu,
  • rekomendować restauracje czy miejsca na postój w oparciu o wcześniejsze wybory kierowcy.

GM zapowiada także rozbudowane opcje kontroli prywatności, które mają zapewnić użytkownikom pełną kontrolę nad udostępnianymi danymi.

Autonomiczna jazda w zasięgu ręki

Kolejnym kamieniem milowym będzie wprowadzenie funkcji “eyes-off driving”, która ma zadebiutować w Cadillacu Escalade IQ w 2028 roku. Funkcja ta pozwoli pojazdowi samodzielnie prowadzić na autostradach – to znaczący krok naprzód względem obecnego systemu Super Cruise, umożliwiającego jazdę bez użycia rąk.

Podczas aktywacji systemu kierowcę o tym fakcie informować będzie turkusowe podświetlenie deski rozdzielczej i lusterek.

W przeciwieństwie do konkurencji, GM opiera swoje rozwiązania nie tylko na kamerach, ale na złożonym systemie redundancji, który wykorzystuje LiDAR, radar i kamery wysokiej rozdzielczości do tworzenia trójwymiarowej mapy otoczenia pojazdu.

Technologia sprawdzona na milionach mil

Od premiery w 2017 roku system Super Cruise został wdrożony do 23 modeli pojazdów GM. Umożliwił on pokonanie ponad 700 milionów mil bez użycia rąk, bez ani jednego wypadku przypisanego jego działaniu – podkreśla producent.

Nowa generacja technologii ma przenieść tę koncepcję na zupełnie inny poziom – w stronę samochodu, który myśli, planuje i reaguje jak zaufany współkierowca.

Źródło: foxbusiness
Foto: GM, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu