Połącz się z nami

News USA

Coraz więcej Amerykanów zrzeka się obywatelstwa. Dla wielu to kwestia praktyczna, nie polityczna

Opublikowano

dnia

amerykanin z flagą

Zjawisko, które niegdyś miało charakter symboliczny i było rzadkością, dziś staje się coraz powszechniejsze. Coraz większa liczba Amerykanów mieszkających za granicą decyduje się na formalne zrzeczenie się obywatelstwa USA – ale robią to przede wszystkim z powodów praktycznych, a nie ideologicznych.

Jak wynika z najnowszego raportu organizacji Boundless, liczba przypadków zrzeczenia się obywatelstwa wzrosła z przeciętnych 200–400 rocznie przed 2009 r. do rekordowych 6705 w 2020 r.. Od tego czasu utrzymuje się na podwyższonym poziomie.

Główne przyczyny

Za wzrostem liczby rezygnacji z obywatelstwa stoją przede wszystkim:

  • skomplikowane przepisy podatkowe, takie jak ustawa FATCA (Foreign Account Tax Compliance Act),
  • utrudnienia w korzystaniu z usług bankowych za granicą przez obywateli USA,
  • a także rosnące rozczarowanie polityką wewnętrzną Stanów Zjednoczonych.

FATCA, uchwalona w 2010 r. i w pełni wdrożona cztery lata później, zobowiązuje zagraniczne instytucje finansowe do raportowania amerykańskim władzom informacji o kontach swoich klientów będących obywatelami USA. Dla wielu ekspatów oznacza to problemy z dostępem do podstawowych usług bankowych i konieczność angażowania się w skomplikowaną i kosztowną biurokrację podatkową.

Kim są osoby zrzekające się obywatelstwa?

Według raportu, wśród osób rezygnujących z obywatelstwa dominują:

  • długoterminowi emigranci, którzy na stałe mieszkają poza granicami USA,
  • osoby z podwójnym obywatelstwem,
  • oraz „przypadkowi Amerykanie” – ludzie, którzy często nie byli nawet świadomi, że posiadają obywatelstwo USA, dopóki nie zostali zidentyfikowani przez zagraniczne banki w ramach procedur FATCA.

USA w kontekście międzynarodowym

Choć nadal stosunkowo rzadkie, zrzeczenie się obywatelstwa w USA ma skalę niespotykaną w większości innych rozwiniętych państw. Stany Zjednoczone zajmują drugie miejsce na świecie pod względem liczby zrzekających się obywateli i szóste miejsce w przeliczeniu na populację.

Co istotne, w odróżnieniu od innych krajów, gdzie obywatelstwa często zrzekają się osoby nieidentyfikujące się emocjonalnie z krajem lub chcące uniknąć służby wojskowej, w USA decyzja ta jest najczęściej efektem presji prawno-finansowej.

paszport usa obywatelstwo

Skutki polityczne i systemowe

Rosnąca liczba rezygnacji z obywatelstwa budzi pytania o adekwatność obecnej polityki wobec obywateli mieszkających za granicą. Utrzymywanie skomplikowanych wymogów podatkowych i finansowych wobec ekspatów może w dłuższej perspektywie podważać atrakcyjność obywatelstwa amerykańskiego w zglobalizowanym świecie.

Jednocześnie, jak zaznacza raport, istnieją istotne opóźnienia w publikowaniu oficjalnych danych. Statystyki dotyczące zrzeczeń są publikowane z 12–18-miesięcznym opóźnieniem, co oznacza, że dane z 2025 roku odzwierciedlają w większości decyzje podjęte w 2023 lub na początku 2024 roku.

Ewentualne zmiany po ewentualnym powrocie Donalda Trumpa do urzędu – jeśli nastąpią – będą widoczne dopiero w danych publikowanych w 2026 r.

paszport usa

Przyszłość obywatelstwa w dobie globalizacji

Dla wielu Amerykanów mieszkających za granicą decyzja o zrzeczeniu się obywatelstwa nie jest wyrazem sprzeciwu wobec polityki USA, lecz pragmatycznym krokiem w kierunku uproszczenia życia i uniknięcia biurokratycznych pułapek.

Wraz z rosnącą mobilnością obywateli, Stany Zjednoczone mogą stanąć przed koniecznością przemyślenia, czy obecna polityka wobec ekspatów wspiera ich interesy – czy wręcz przeciwnie.

Przeczytaj pełny raport Boundless tutaj.

Źródło: Boundless
Foto: istock/mmorell/Jeff McCollough/chanakon laorob/

News USA

Tim Walz ogłasza start w wyborach na trzecią kadencję jako gubernator Minnesoty 

Opublikowano

dnia

Autor:

Gubernator Minnesoty Tim Walz oficjalnie zapowiedział we wtorek, że będzie ubiegał się o trzecią kadencję w wyborach w 2026 roku. Jeśli zwycięży, zostanie najdłużej urzędującym gubernatorem w historii stanu – wbrew tradycji, zgodnie z którą mieszkańcy Minnesoty zazwyczaj nie powierzają tego stanowiska więcej niż dwa razy.

Ogłoszenie pojawiło się w kampanijnym nagraniu opublikowanym na YouTube. Tim Walz podkreślił w nim, że chce kontynuować działania na rzecz równości szans i bezpieczeństwa społeczności.

Jestem załamany i zły z powodu ludzi, których straciliśmy w wyniku przemocy z użyciem broni. Ale wiem, że kiedy działamy razem, potrafimy zmieniać rzeczywistość. Dlatego nie możemy tracić nadziei” – mówi Walz w spocie.

Droga od nauczyciela do polityka ogólnokrajowego

61-letni Walz, były nauczyciel licealny i weteran Gwardii Narodowej, zdobył ogólnokrajową rozpoznawalność w 2024 roku, gdy Kamala Harris wybrała go na swojego kandydata na wiceprezydenta. Choć duet Harris–Walz przegrał wybory, polityk ze Środkowego Zachodu zyskał renomę jednego z najostrzejszych krytyków Donalda Trumpa.

W ostatnich latach Tim Walz regularnie pojawiał się na scenie ogólnokrajowej, wspierając Demokratów w stanach kluczowych dla wyniku wyborów. Nie stronił też od kontrowersji – m.in. porównując funkcjonariuszy imigracyjnych administracji Trumpa do Gestapo, za co spotkała go ostra krytyka Republikanów.

Osiągnięcia i kontrowersje

W Minnesocie Walz z dumą wskazuje na osiągnięcia legislacyjne z 2023 roku, kiedy Demokraci mieli pełną kontrolę nad parlamentem stanowym. Przegłosowali wówczas m.in.:

  • darmowe posiłki dla wszystkich uczniów,
  • rozszerzoną ochronę prawa do aborcji,
  • gwarancje praw osób transpłciowych.

Jednocześnie jego kadencję obciąża sposób, w jaki poradził sobie z zamieszkami po śmierci George’a Floyda w 2020 roku, a także głośna afera wyłudzeń funduszy żywnościowych na kwotę 250 mln dolarów. Krytycy wytykają mu również wyolbrzymianie roli w Gwardii Narodowej oraz fakt, że zrezygnował z dalszej służby, aby startować do Kongresu.

Historyczne wyzwanie

Tim Walz po raz pierwszy wygrał wybory w 2018 roku przewagą ponad 11 punktów procentowych, a w 2022 roku – 8 punktów. Jednak od czasu wprowadzenia czteroletnich kadencji w 1963 roku żaden gubernator Minnesoty nie zdobył trzeciego z rzędu okresu sprawowania władzy.

Jednocześnie Republikanie liczą, że 2026 rok odwróci wieloletnią dominację Demokratów w wyborach stanowych. Do tej pory start ogłosili:

  • Kendall Qualls, były biznesmen i weteran armii, który mógłby zostać pierwszym czarnoskórym gubernatorem Minnesoty,
  • Scott Jensen, lekarz rodzinny i były senator stanowy, kandydat GOP w 2022 roku,
  • Kristin Robbins, reprezentantka z Maple Grove i przewodnicząca komisji badającej oszustwa w programach rządowych.

Choć Tim Walz bywa wymieniany jako potencjalny kandydat na prezydenta w 2028 roku, sam podkreślił, że priorytetem pozostaje dla niego gubernatura. “Nie interesuje mnie fotel w Senacie ani Biały Dom. Chcę dalej służyć Minnesocie” – mówił w rozmowie z Axios.

Jego decyzja o starcie oznacza, że walka o trzecią kadencję w stanie, gdzie scena polityczna staje się coraz bardziej wyrównana, może być jedną z najważniejszych batalii wyborczych w 2026 roku.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube, Office of Governor Tim Walz, Gage Skidmore
Czytaj dalej

News USA

Brooklyn: 95-letnia pensjonariuszka domu opieki śmiertelnie pobiła koleżankę elementem wózka

Opublikowano

dnia

Autor:

Tragiczne zdarzenie rozegrało się w niedzielę wieczorem w domu opieki Seagate Rehabilitation and Nursing Center, położonym tuż przy plaży na Brooklynie. 89-letnia kobieta zmarła po tym, jak została brutalnie zaatakowana przez inną pensjonariuszkę placówki – 95-latkę cierpiącą na demencję.

Według źródeł policyjnych, między kobietami doszło do gwałtownej kłótni. Starsza z mieszkanek chwyciła metalową część wózka inwalidzkiego i wielokrotnie uderzyła nią swoją 89-letnią współlokatorkę w głowę. Ranna kobieta została natychmiast przewieziona do Lutheran Hospital, gdzie lekarze stwierdzili jej zgon.

95-letnia napastniczka, której tożsamości nie ujawniono, została przewieziona do Coney Island Hospital na obserwację psychiatryczną. Jak podkreślają śledczy, ze względu na poważne problemy poznawcze kobiety, nie postawiono jej dotąd zarzutów.

Na miejscu zdarzenia nadal pracowała policja – przed wejściem do ośrodka można było zobaczyć fragment wózka inwalidzkiego zabezpieczony jako dowód w sprawie.

Seagate Rehabilitation and Nursing Center to placówka specjalizująca się w długoterminowej opiece nad seniorami. Śledczy badają, czy w ośrodku zapewniono odpowiedni poziom nadzoru i bezpieczeństwa dla mieszkańców, zwłaszcza tych z zaawansowanymi chorobami neurodegeneracyjnymi.

Źródło: nbc
Foto: Seagate Rehabilitation and Nursing Center
Czytaj dalej

News USA

Religia coraz rzadziej wpływa na wybory Amerykanów. Raport Pew Research Center

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe badanie Pew Research Center pokazuje, że religia odgrywa coraz mniejszą rolę w decyzjach wyborczych Amerykanów. Zdecydowana większość respondentów przyznaje, że ich głosowanie nie jest motywowane przekonaniami religijnymi. O wynikach analizy mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Badanie przeprowadzono w dniach 5–11 maja 2025 r. w ramach panelu American Trends Panel na próbie 8 937 dorosłych Amerykanów. Margines błędu wynosił ±1,4 pkt proc.

Jak Amerykanie głosują?

  • 56% badanych stwierdziło, że religia wpływa na ich decyzje wyborcze „w niewielkim stopniu” lub „wcale”.
  • 18% wskazało, że religia odgrywa rolę „w pewnym stopniu”.
  • 25% uznało, że religia ma „duży” lub „znaczny” wpływ na ich głosowanie.

Zdaniem Susan Hanssen, profesor historii z Uniwersytetu w Dallas, wyniki są „uderzające”, ponieważ nie układają się w klasyczny rozkład. “Albo religia ma duże znaczenie, albo nie ma go wcale. Niewielu ludzi wskazuje wpływ umiarkowany” – wyjaśnia badaczka.”

Różnice między grupami religijnymi

Badanie ujawniło duże rozbieżności między wyznaniami:

  • Ewangelikalni chrześcijanie: 51% twierdzi, że religia ma duży wpływ na ich głosowanie – to najwyższy wynik spośród wszystkich grup.

  • Katolicy: 24% mówi o dużym wpływie, 22% o umiarkowanym, a 54% przyznaje, że religia odgrywa niewielką lub żadną rolę.

  • Ateiści: aż 88% deklaruje brak jakiegokolwiek wpływu religii na ich decyzje wyborcze.

  • Chrześcijanie nieewangeliczni: należą do grup, w których religia najmniej kształtuje preferencje polityczne.

Wśród katolików 67% zgadza się, że Bóg nie ingeruje w wyniki wyborów prezydenckich w USA. Jedynie 5% uważa, że wybór Donalda Trumpa był „bezpośrednio aprobowany przez Boga”.

Podziały polityczne

Badanie wskazuje także na różnice partyjne:

  • Republikanie34% deklaruje, że religia silnie wpływa na ich głosowanie.
  • Demokraci – tylko 18% podziela ten pogląd.

Republikanie częściej też wyrażają przekonanie, że wyniki ostatnich wyborów „są częścią ogólnego planu Boga”.

Trump a „dobrzy chrześcijanie”

W kontekście ostatnich wyborów prezydenckich Pew zapytało chrześcijan o Donalda Trumpa:

  • 80% uznało, że „dobrzy chrześcijanie mogą się nie zgadzać w sprawie Trumpa”.
  • 11% stwierdziło, że sprzeciw wobec niego jest niezbędny, by być dobrym chrześcijaninem.
  • 7% uważa, że poparcie dla Trumpa jest warunkiem bycia dobrym chrześcijaninem.

 

Źródło: cna
Foto: istock/Alan Mazzocco/Drazen Zigic/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu