Prawo imigracyjne
Numer Social Security – kiedy możemy legalnie go dostać wg prawa imigracyjnego?
Jeśli nie mamy numeru Social Security nasze życie w Stanach Zjednoczonych jest utrudnione. Co w takim razie możemy zrobić by go zdobyć? Na to i inne pytania w studiu Radia Deon Chicago odpowiada mecenas Magdalena Grobelski, specjalistka prawa imigracyjnego.
Social Security number, (SSN), to dziewięciocyfrowa liczba przypisywana obywatelom USA, cudzoziemcom, którzy otrzymali zezwolenie na osiedlenie się (pobyt stały) –czyli Zieloną Kartę, oraz cudzoziemcom, którzy otrzymali zezwolenie na pobyt czasowy.
Numer ubezpieczenia społecznego SSN jest potrzebny do podjęcia zatrudnienia, pobierania zasiłków Social Security oraz korzystania z innych usług rządowych
Czy zatem dostaniemy numer Social Security i pozwolenie na pracy w przypadku np. sponsorowania przez rodzeństwo, gdy kończy się nam wiza turystyczna?
Ani pozwolenia na pracę ani numeru Social Security nie możemy dostać jeśli zakończyło się sponsorowanie, np. jeśli jest to sponsorowanie przez rodzeństwo, które oznacza długie oczekiwanie, wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski.
Inna ważna kwestia to sponsorowanie przez dziecko – ogromna grupa naszch Rodaków oczekuje na czas gdy ich dzieci dorosną i będą mogły ich sponsorować. Nie wszyscy jednak orientują się dobrze w zasadach tej procedury.
„Musicie Państwo czekać do tego 21 roku życia i nie da się wcześniej nic przygotowywać”, podkreśla mec. Magdalena Grobelski. Wiele osób pyta, czy mogą rozpocząć ten proces już jak ich dziecko kończy 18 lat, ale jest to niemożliwe.
Należy także pamiętać, że takie sponsorowanie można przeprowadzić tylko, jeśli rodzice wjechali do Stanów Zjednoczonych legalnie.
Uzyskanie dokumentu wjazdu może trwać nawet rok czy półtora roku, w zależności od tego jakie dokumenty potwierdzające legalny wjazd do USA jesteśmy w stanie przedstawić, tłumaczy mec. Magdalena Grobelski. Ale jeśli nie uda się zdobyć tego urzędowego potwierdzenia to sponsorowanie przez dziecko nie będzie możliwe.
Czy jednak warto starać się o Zieloną Kartę w podeszłym wieku? Zastanawia się wiele osób.
Nasz Gość, specjalistka od prawa imigracyjnego uważa, że jak najbardziej warto to zrobić. Ułatwi to podróżowanie między Stanami Zjednoczonymi a Polską, jest ważne dla ubezpieczenia zdrowotnego, pobierania emerytury.
„Złożenie petycji na kogoś nie zabrania takiej osobie podróżowania”, tłumaczy mec. Magdalena Grobelski, ale jeżeli urzędnik na lotnisku zapyta, to trzeba zawsze mówić mu prawdę, w innym przypadku można sobie narobić kłopotów.
Która osoba z naszych bliskich jest „najlepsza” by nas sponsorować? Tu trzeba rozważyć kilka kwestii, wg naszego Gościa.
W razie gdyby naszemu krewnemu coś się stało, np. umiera rodzic, który złożył petycję, to inna osoba z naszych bliskich może ją przejąć, wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski. Natomiast w razie śmierci lub rozwodu ze współmałżonkiem zawsze trzeba się skontaktować z adwokatem, radzi specjalistka prawa imigracyjnego.
Można w takim przypadku samemu się sponsorować, pod warunkiem, że taka osoba podejmie kroki w tej sprawie w ciągu dwóch lat od zdarzenia – śmierci współmałżonka lub rozwodu.
Zachęcamy do konsultacji telefonicznej z mecenas Magdaleną Grobelski, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących Państwa możliwości i najlepszych dla Was rozwiązań.
Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 8.30 rano. Od godziny 8.45AM rozpoczyna się dyżur imigracyjny poza anteną.
Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo pytać o swoje sprawy imigracyjne.
Porady telefoniczne są bezpłatne!
Telefon imigracyjny to 312-217-6824.
W niedzielę, 25 lutego, po mszy w kościele St. Albert the Great pod adresem 8000 Linder Ave, Burbank, IL 60459 odbędzie się spotkanie informacyjne dotyczące wszystkich spraw emigracyjnych, łącznie z podaniami o obywatelstwo. Spotkanie jest organizowane wraz z Duszpasterstwem Imigranci Imigrantom Archidiecezji Chicago.
Serdecznie Zapraszamy!
Źródło: informacja własna
Foto: St Albert the Great Catholic Church, istock/gorodenkoff/
News USA
Dekret Trumpa dotyczący zakończenia obywatelstwa z urodzenia zablokowany
W czwartek sędzia federalny John Coughenour tymczasowo zablokował rozporządzenie wykonawcze Prezydenta Donalda Trumpa redefiniujące obywatelstwo z urodzenia. Sędzia, wielokrotnie krytykując działania administracji, uznał je za „rażąco niezgodne z konstytucją” i stwierdził, że dekret łamie podstawowe zasady prawa.
Spór o obywatelstwo z urodzenia
Rozporządzenie wykonawcze Donalda Trumpa, podpisane 20 stycznia – w pierwszym dniu jego drugiej kadencji, miało zmienić interpretację Klauzuli Obywatelstwa zawartej w 14. poprawce do Konstytucji USA. Nowe przepisy zakładały, że dzieci osób przebywających w kraju nielegalnie nie mogą automatycznie otrzymać obywatelstwa, nawet jeśli urodziły się na terytorium Stanów Zjednoczonych.
John Coughenour, mianowany na sędziego przez prezydenta Ronalda Reagana, podczas rozprawy wielokrotnie pytał przedstawiciela Departamentu Sprawiedliwości, Bretta Shumate’a, jak można uzasadnić zgodność rozporządzenia z konstytucją.
„To jest przerażające w swojej treści i intencji” – powiedział sędzia, podkreślając, że jest to jeden z najjaskrawszych przykładów łamania prawa, z jakim miał do czynienia w swojej ponad 40-letniej karierze.
Tymczasowy nakaz powstrzymania się od działań
Sędzia Coughenour wydał tymczasowy nakaz wstrzymania wykonania rozporządzenia na terenie całego kraju. Wniosek o jego zastosowanie złożyły stany Arizona, Illinois, Oregon i Waszyngton, argumentując, że zmiany spowodowałyby natychmiastowe konsekwencje zarówno dla obywateli, jak i dla stanowych systemów opieki zdrowotnej i świadczeń.
Przedstawiciele tych stanów ostrzegli, że rozporządzenie mogłoby pozbawić obywatelstwa setki tysięcy osób. „Prawo USA od pokoleń jasno stanowi, że jeśli urodzisz się na amerykańskiej ziemi, jesteś obywatelem – kropka” – powiedział Prokurator Generalny stanu Waszyngton, Nick Brown.
Klauzula obywatelstwa i historia prawa
Podstawą sporu jest interpretacja 14. poprawki, przyjętej w 1868 roku, która gwarantuje obywatelstwo wszystkim osobom „urodzonym lub naturalizowanym w Stanach Zjednoczonych i podlegającym ich jurysdykcji”.
Rozporządzenie Donalda Trumpa kwestionuje znaczenie terminu „jurysdykcja”, twierdząc, że nie obejmuje ono dzieci osób niebędących obywatelami. Jednak historyczne orzeczenia, takie jak sprawa Wong Kim Ark z 1898 roku, uznawały, że nawet dzieci imigrantów są obywatelami, jeśli urodziły się na terytorium USA.
Reakcje administracji Trumpa i argumenty prawne
Departament Sprawiedliwości, broniąc rozporządzenia, twierdził, że opiera się ono na prawidłowej interpretacji 14. poprawki. Rzecznik Departamentu wyraził nadzieję na pełne przedstawienie argumentów w sądzie.
„Jest wiele osób, które chcą, aby prawo było jasno egzekwowane. Nie możemy się doczekać pełnej rozprawy w tej sprawie” – oświadczył Departament Sprawiedliwości.
Jednak argumenty rządu zostały odrzucone przez przedstawicieli stanów. Lane Polozola, zastępca prokuratora generalnego stanu Waszyngton, nazwał je „absurdalnymi”, podkreślając, że dzieci rodziców mieszkających w USA, nawet nielegalnie, podlegają prawom i jurysdykcji amerykańskiego systemu prawnego.
Przeciwnicy dekretu ostrzegają, że jego wprowadzenie miałoby katastrofalne skutki dla dzieci, które mogłyby stracić prawo do obywatelstwa. Jednym z przypadków przytoczonych w pozwach jest historia kobiety w ciąży, znanej jako „Carmen”, która od 15 lat mieszka w USA i ma oczekujący wniosek wizowy.
„Odebranie dzieciom tego bezcennego skarbu, jakim jest obywatelstwo, to poważna krzywda” – czytamy w pozwie.
Obywatelstwo z urodzenia: fundament amerykańskiego prawa
Stany Zjednoczone są jednym z około 30 krajów, które stosują zasadę obywatelstwa z urodzenia, znaną jako jus soli. Większość z tych państw znajduje się w obu Amerykach, w tym Kanada i Meksyk.
Pomimo prób administracji Trumpa, eksperci prawni twierdzą, że zmiana tej zasady wymagałaby zmiany konstytucji – czego prezydenckie rozporządzenie nie jest w stanie dokonać.
„Prezydent może wydawać dekrety, ale nie może unieważnić stuleci konstytucyjnego prawa” – podsumował Prokurator Generalny stanu Connecticut William Tong. „To jest osobista sprawa dla milionów rodzin w całym kraju. Obywatelstwo z urodzenia jest fundamentem amerykańskiej tożsamości”.
Źródło: AP
Foto: YouTube, The White House, istock/chas53/
Prawo imigracyjne
Szczepienie przeciwko COVID nie wymagane przy aplikacji o Zieloną Kartę
Ważne informacje dla osób, które złożyć chcą wniosek o Zieloną Kartę, ale nie są zaszczepieni przeciwko COVID-19. Od 22 stycznia 2025 r. USCIS zwalnia osoby wnioskujące o zmianę statusu na status stałego rezydenta, z przedstawienia na formularzu Form I-693, Report of Immigration Medical Examination and Vaccination Record, że otrzymali szczepionkę przeciwko COVID-19.
USCIS nie wystawi Wniosku o Okazanie Dowodu Szczepienia ani Zawiadomienia o Zamiarze Odmowy Szczepienia w związku z udowodnieniem szczepienia przeciwko COVID-19.
USCIS nie odrzuci żadnego wniosku o zmianę statusu na podstawie braku przedstawienia przez wnioskodawcę dokumentacji potwierdzającej otrzymanie szczepionki przeciwko COVID-19.
Autorka: Monika Adamki/Radio Rampa
Foto: istock/Teka77/
News USA
Polityka imigracyjna Trumpa: Agenci ICE będą wchodzić do szkół, szpitali, kościołów
Administracja Prezydenta Donalda Trumpa ogłosiła wprowadzenie nowej dyrektywy, która umożliwia służbom imigracyjnym przeprowadzanie aresztowań w szkołach, placówkach medycznych oraz miejscach kultu. Zgodnie z tą zmianą, agenci Immigration and Customs Enforcement (ICE) oraz Customs and Border Protection (CBP) będą mogli realizować operacje egzekwowania prawa imigracyjnego w takich lokalizacjach, które wcześniej były uznawane za „obszary chronione”.
Nowa polityka uchyla wcześniejsze wytyczne administracji Bidena, które wyznaczały miejsca szczególnie wrażliwe, w których egzekwowanie przepisów imigracyjnych miało być ograniczone. Zgodnie z tymi wytycznymi, operacje imigracyjne nie mogły odbywać się w pobliżu instytucji zapewniających dostęp do „niezbędnych” usług, takich jak szkoły, ośrodki pomocy w razie katastrof czy placówki socjalne.
Administracja Trumpa zdecydowała, że takie ograniczenia nie będą już obowiązywać, argumentując, że przestępcy nie powinni móc ukrywać się w takich miejscach, aby uniknąć aresztowania.
„Przestępcy nie będą już mogli ukrywać się w amerykańskich szkołach i kościołach, aby uniknąć aresztowania” — powiedział rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), dodając, że administracja Trumpa wierzy, iż organy ścigania będą stosować zdrowy rozsądek w podejmowaniu decyzji.
Zakaz programów zwolnień warunkowych
Drugą częścią ogłoszonej polityki jest realizacja dekretu wykonawczego podpisanego przez Prezydenta Donalda Trumpa, który ma na celu zakończenie wszelkich programów zwolnień warunkowych, które są sprzeczne z polityką imigracyjną Stanów Zjednoczonych.
Dotyczy to w szczególności programów humanitarnych, które obejmowały zwolnienia warunkowe dla osób z Nikaragui, Kuby, Haiti i Wenezueli.
Nowa decyzja administracji Trumpa ma na celu zaostrzenie polityki migracyjnej, w tym zwiększenie kontroli nad tymi, którzy przyjechali do Stanów Zjednoczonych na podstawie zwolnień warunkowych.
Większa intensywność aresztowań
Władze imigracyjne zapowiedziały również zwiększenie liczby aresztowań, szczególnie w miastach, które uznawane są za „miasta-sanktuaria”, gdzie lokalne władze często współpracują z federalnymi organami ścigania w ograniczonym zakresie.
Tom Homan, były dyrektor wykonawczy ICE, wskazał, że agenci ICE skupią się na osobach, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, ale także przeprowadzą aresztowania osób, które mogą nie mieć przestępstw kryminalnych na koncie.
„Będzie więcej aresztowań w miastach azylowych, ponieważ zmusili nas do udania się do społeczności i znalezienia osób, których szukamy” — powiedział Homan. Jednak odmówił ujawnienia szczegółowych lokalizacji, w których operacje te będą miały miejsce.
Reakcje na nowe wytyczne
Nowa polityka spotkała się z mieszanymi reakcjami. Krytycy administracji Trumpa obawiają się, że może to prowadzić do stygmatyzacji i niepotrzebnego zastraszania osób migrujących do USA, szczególnie tych, którzy szukają schronienia przed przemocą i prześladowaniami w swoich ojczystych krajach.
Z kolei zwolennicy zaostrzenia polityki imigracyjnej podkreślają, że taka decyzja ma na celu poprawę bezpieczeństwa publicznego oraz zapobieganie wykorzystywaniu luk w systemie imigracyjnym.
Źródło: npr
Foto: YouTube, Immigration and Customs Enforcement (ICE)
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Dr Łucja Mirowska-Kopeć: Rok 2024 był bardzo dobry dla Związku Klubów Polskich
-
Kościół4 tygodnie temu
„Zmień dług w nadzieję”: Kościół wzywa do umorzenia długów najbiedniejszych krajów
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Południowa Floryda: Najbardziej szokujące intrygi i kradzieże minionego roku
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są zmęczeni polityką i wiadomościami o wojnach
-
News USA4 tygodnie temu
Ponad milion osób skorzysta z umorzenia pożyczek studenckich po ostatnim ruchu Bidena
-
News USA4 tygodnie temu
Popatrzcie w nocne niebo: Parada planet będzie widoczna na początku 2025 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Najbardziej punktualne linie lotnicze w 2024 r.: Delta Airlines była prawie zawsze na czas
-
News USA4 tygodnie temu
Szczęśliwy zwycięzca Mega Millions zacznie Nowy Rok z fortuną 1,22 mld USD!