News Chicago
Pracownicy niepełnoetatowi Columbia College w Chicago zaplanowali strajk na poniedziałek
Profesorowie wydziału Columbia College w Chicago, zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin planują strajk w poniedziałek, chyba że związek osiągnie wcześniej porozumienie z administracją szkoły. Decyzja jest konsekwencją planów administracji szkolnej dotyczących redukcji setek zajęć, co według przywódców związkowych zmniejszy obciążenie pracą – a tym samym wynagrodzenie – lub zwiększy liczebność klas bez odpowiedniej podwyżki płac.
Columbia College Faculty Union CFAC, które reprezentuje około 600 członków niestacjonarnego wydziału uczelni sztuk wyzwolonych, zezwoliło na strajk w czasie głosowania trwającego od 20 do 25 października. Według czwartkowego komunikatu prasowego związku ogłaszającego strajk, w głosowaniu wzięło udział ponad 81% członków, z których 88% poparło protest.
Diana Vallera, przewodnicząca związku zawodowego i pracująca w niepełnym wymiarze godzin wykładowca na wydziale fotografii, powiedziała, że zlikwidowanych zostanie około 340 sekcji klasowych.
Uczelnia poinformowała, że redukcje zajęć dotkną wyłącznie wykładowców pracujących w niepełnym wymiarze godzin, którzy uczą około dwóch trzecich zajęć w Columbii. Według Vallery 340 zajęć to około jednej trzeciej godzin, jaką obecnie wykonują wykładowcy pracujący w niepełnym wymiarze godzin.
Ostatni raz CFAC głosował za strajkiem w 2017 r. w sprawie ochrony miejsc pracy i wynagrodzeń, co doprowadziło do dwudniowego protestu.
W odpowiedzi na decyzję związku o poniedziałkowym strajku Columbia oświadczyła, że podejmie próbę ograniczenia zakłóceń na zajęciach uczniów. Kampus będzie otwarty i oczekuje się, że pełnoetatowi wykładowcy – którzy nie należą do związków zawodowych – będą nadal nauczać, podaje Columbia na swojej stronie internetowej.
Szkoła scharakteryzowała spór jako skupiający się na tym, że „większa część zajęć będzie teraz prowadzona przez wykładowców zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin”, a nie na tym, że ogólnie będzie mniej zajęć.
Redukcje klas są związane z tym, że Columbia stara się zmniejszyć swój deficyt, zwłaszcza po silnym uderzeniu przez pandemię Covid-19. Od 2019 r. uczelnia wydała 80 mln dolarów na deficyt, a w tym roku doda kolejne 20 mln dolarów .
Diana Vallera uważa za niesprawiedliwe, że redukcje zajęć nieproporcjonalnie dotkną wykładowców, którzy nie otrzymują świadczeń i często żyją od wypłaty do wypłaty. Zamiast tego zaproponowała, aby ciężar cięć finansowych ponieśli pracownicy o najwyższych zarobkach w Columbii.
Lambrini Lukidis, wiceprezes Columbii ds. komunikacji strategicznej i stosunków zewnętrznych, przekazała, że szkoła dokonała już cięć wydatków i zlikwidowała 124 stanowiska, głównie po stronie administracyjnej.
Columbia College Faculty Union złożył również skargę do Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy, że uczelnia naruszyła uczciwe praktyki pracy, ponieważ uczelnia zdecydowała się na skrócenie kursów bez konsultacji ze związkiem zawodowym, podczas gdy związek aktywnie negocjował w sierpniu nowy kontrakt ze szkołą.
Następna sesja negocjacyjna między związkiem a uczelnią zaplanowana jest na czwartek.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Columbia College
News Chicago
Ken Griffin kończy sprzedaż nieruchomości w Chicago. Ostatni apartament niemal sprzedany
Miliarder Ken Griffin finalizuje proces wycofywania się z chicagowskiego rynku nieruchomości. Jak informuje Bloomberg, ostatni należący do niego apartament w mieście został objęty umową przedwstępną, co symbolicznie zamyka wieloletnią sprzedaż majątku po przeniesieniu siedziby Citadel do Miami.
Ostatnia nieruchomość pod umową
Rzeczniczka Kena Griffina potwierdziła w środę, że ostatni chicagowski lokal miliardera – apartament przy 800 N. Michigan Avenue – znalazł nabywcę.
Chodzi o dwupoziomowy penthouse zajmujący całe piętro w Park Tower, określany jako „koronny klejnot” budynku. Nieruchomość była wystawiona na Zillow za 12.5 miliona dolarów, co oznacza obniżkę o około 20% w porównaniu z ceną 15.75 miliona dolarów z lipca.
Sprzedaż po przenosinach Citadel
Ken Griffin przeniósł globalne siedziby Citadel oraz Citadel Securities z Chicago do Miami w czerwcu 2022 roku. Od tego momentu rozpoczął się proces stopniowego wyzbywania się luksusowych nieruchomości w Illinois. Według Bloomberg, Griffin przez lata posiadał w Chicago rozbudowane portfolio ekskluzywnych lokali, jednak większość z nich wystawił na sprzedaż krótko po ogłoszeniu relokacji swojej firmy.
Dlaczego Florida?
Kilka miesięcy po decyzji o przeprowadzce Ken Griffin publicznie chwalił warunki panujące na Florydzie. Podczas wydarzenia zorganizowanego przez Economic Club of Miami zwracał uwagę na to, co określił jako wyjątkowy charakter lokalnych władz i ich koncentrację na „tradycyjnych wartościach dla społeczności”.
Według Griffina, południowa Floryda oferuje kombinację cech trudną do znalezienia w innych częściach świata: dostęp do nieruchomości nad oceanem, wysoki poziom bezpieczeństwa, dobre szkoły, silne poczucie wspólnoty oraz rozwinięte instytucje kulturalne. Jak stwierdził, Miami należy dziś do najbardziej dynamicznych miast globu.
Wielkie inwestycje w Miami
Przeprowadzka Citadel do Miami nie oznaczała jedynie zmiany adresu biurowego. W październiku, podczas konferencji Citadel Securities w Nowym Jorku, Ken Griffin ujawnił, że planowana siedziba firmy w dzielnicy Brickell może kosztować około 2.5 miliarda dolarów.
To potwierdza, że Miami stało się dla niego nowym strategicznym centrum działalności – nie tylko finansowej, ale również inwestycyjnej.
Nieruchomości jako długoterminowa strategia
Ken Griffin podkreśla także, że z punktu widzenia inwestora rynek nieruchomości w południowej Florydzie jest wyjątkowo atrakcyjny. Jego zdaniem w ciągu ostatnich 7 lat trudno byłoby znaleźć region oferujący lepsze zwroty z inwestycji w real estate.
Sprzedaż ostatniego apartamentu w Chicago zamyka zatem pewien rozdział w historii miliardera i jednocześnie potwierdza pełne przeniesienie jego interesów – zarówno biznesowych, jak i prywatnych – na południe Stanów Zjednoczonych.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
News Chicago
Świąteczny pociąg Canadian Pacific zatrzyma się w Gurnee we wtorek
Świąteczny Pociąg Canadian Pacific Kansas City odwiedził już w tym sezonie aglomerację Chicago, zatrzymując się 23 listopada we Franklin Park. We wtorek zobaczymy go na stacji w Gurnee. Wydarzenie łączy świąteczną atmosferę z inicjatywą wsparcia banków żywności w całej Ameryce Północnej.
Świąteczny pociąg CPKC, kursujący już od 27 lat, rozpoczął swoją tegoroczną podróż 19 listopada, wyruszając z Montrealu. W ramach trasy odwiedza miasta w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, jak co roku dostarczając świątecznej atmosfery mieszkańcom regionów, przez które przejeżdża.
Drugi postój w rejonie Chicago – Gurnee
- Data: wtorek, 9 grudnia
- Godzina: 5:15 – 5:40 PM
- Lokalizacja: 4460 Old Grand Avenue
W ramach drugiego przystanku pociągu w rejonie Chicago na scenie pojawią się American Authors oraz Pynk Beard, zapewniając widowisko muzyczne w świątecznej oprawie świetlnej pociągu.
Świąteczna radość i pomoc potrzebującym
Pociąg świąteczny CPKC to nie tylko atrakcja wizualna i występy muzyczne ale też akcja wsparcia banków żywności w całej Ameryce Północnej.
Pełny harmonogram trasy jest dostępny na oficjalnej stronie Canadian Pacific Railway. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, ale uczestnicy są zachęcani do przynoszenia darowizn na rzecz lokalnych banków żywności.
Nie przegap tej niezwykłej okazji, by poczuć magię świąt i wesprzeć potrzebujących!
Organizatorzy zachęcają do wcześniejszego przybycia ze względu na spodziewane ograniczenia w ruchu i zwiększone zainteresowanie lokalnie.
Źródło: secretchicago
Foto: CPKC
News Chicago
First Bites Bash otworzy Chicago Restaurant Week 2026 22 stycznia
22 stycznia 2026 roku w Chicago, w gmachu Field Museum, miłośnicy dobrego jedzenia będą mogli rozpocząć kulinarne święto miasta podczas wydarzenia First Bites Bash, oficjalnie inaugurującego 19. edycję Chicago Restaurant Week. Impreza potrwa od 6 do 9 p.m. i – jak co roku – zapowiada się jako jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń gastronomicznych sezonu.
Ponad 70 restauracji w jednym miejscu
First Bites Bash to wyjątkowa okazja, by w trakcie jednego wieczoru spróbować porcji degustacyjnych z ponad 70 restauracji biorących udział w Chicago Restaurant Week. Wydarzenie daje gościom możliwość poznania różnorodnych smaków, stylów i kuchni reprezentujących pełne spektrum chicagowskiej sceny kulinarnej – jeszcze przed rozpoczęciem dwutygodniowego festiwalu restauracji.
Impreza od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem i regularnie wyprzedaje się do ostatniego biletu, co tylko potwierdza jej status jednego z najważniejszych punktów w kalendarzu gastronomicznym miasta.
Jonathon Sawyer gospodarzem wieczoru
Gospodarzem kulinarnym wydarzenia będzie nagradzany szef kuchni Jonathon Sawyer, związany z restauracją Kindling w dzielnicy Loop. Jako Host Chef poprowadzi wieczór, zapraszając uczestników do wspólnego świętowania i odkrywania smaków, które zdominują Chicago Restaurant Week 2026.
Jak podkreślił Sawyer, wydarzenie to doskonała okazja, by chicagowianie wspólnie z setkami innych entuzjastów jedzenia mogli zajrzeć za kulisy i posmakować tego, co czeka ich podczas „najbardziej ekscytujących dwóch tygodni celebrujących kulinarną scenę miasta”.
Kulinarna przyjemność i pomoc potrzebującym
First Bites Bash to nie tylko degustacje i promocja lokalnych restauracji. Wydarzenie ma również wymiar charytatywny. Część dochodów zostanie przeznaczona na wsparcie organizacji No Kid Hungry, wybranej przez Jonathona Sawyera.
Organizacja No Kid Hungry współpracuje z bankami żywności, szkołami i partnerami w całych Stanach Zjednoczonych, dążąc do tego, aby dzieci i rodziny miały stały dostęp do pełnowartościowych posiłków.

Oficjalny start Chicago Restaurant Week
First Bites Bash otwiera 19. edycję Chicago Restaurant Week, organizowaną przez Choose Chicago. Przez kolejne dwa tygodnie miasto stanie się kulinarną stolicą regionu, a setki restauracji zaprezentują specjalne, przystępne cenowo menu, przygotowane wyłącznie na tę okazję.
Pełna lista restauracji uczestniczących w Chicago Restaurant Week 2026 została udostępniona przez organizatorów i pozwala już teraz zaplanować własną trasę po smakach miasta.

Jonathon Sawyer
Smak, który zapowiada dwa tygodnie uczty
Dla wielu mieszkańców i gości Chicago First Bites Bash to coś więcej niż wydarzenie – to symboliczny początek corocznego kulinarnego święta. Degustacje, spotkania z szefami kuchni i atmosfera wyjątkowego miejsca, jakim jest Field Museum, sprawiają, że ten styczniowy wieczór na długo pozostaje w pamięci uczestników.
Źródło: secretchicago
Foto: Choose Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA6 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW6 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










