Połącz się z nami

News USA

Amazon pod presją: Tysiące pracowników szykuje się do strajku w kluczowym okresie świątecznym

Opublikowano

dnia

W środku intensywnego sezonu wysyłek świątecznych tysiące pracowników Amazona, w tym w zakładzie na przedmieściach Chicago, planuje przystąpić do strajku. Działania te mają na celu wywarcie presji na giganta e-commerce w sprawie zawarcia układu zbiorowego pracy.

Strajki w wielu lokalizacjach, w tym w Skokie IL

Międzynarodowe Bractwo Kierowców Zawodowych (Teamsters) ogłosiło, że pracownicy siedmiu zakładów Amazon, w tym magazynu w Skokie, Illinois, rozpoczęli pikiety w czwartek rano. W zakładzie w Skokie, zatrudniającym około 400 kierowców, można było zobaczyć pracowników z transparentami wzdłuż chodników i ulic.

Strajki objęły również magazyny w San Francisco, południowej Kalifornii, Atlancie w stanie Georgia, Nowym Jorku oraz inne lokalizacje. Według związkowców, pracownicy z kolejnych obiektów są gotowi do przyłączenia się do akcji.

„Amazon zmusza swoich pracowników do strajku, ponieważ nie okazuje im szacunku, na jaki zasłużyli” – powiedział Sean M. O’Brien, prezes generalny Teamsters.

Amazon argumentuje, że kierowcy dostawczy, należący Teamsters, nie są bezpośrednimi pracownikami firmy, lecz pracują dla zewnętrznych partnerów (Delivery Service Partners). Firma twierdzi, że nie jest zobowiązana do negocjowania z nimi jako z pracownikami.

„Teamsters od ponad roku wprowadzają opinię publiczną w błąd, twierdząc, że reprezentują tysiące naszych pracowników. To nieprawda” – stwierdziła Kelly Nantel, rzeczniczka firmy Amazon.

Związkowcy kontrują, że Amazon w praktyce kontroluje działania kierowców i powinien być uznany za ich faktycznego pracodawcę. W dokumentach przedłożonych Krajowej Radzie ds. Stosunków Pracy (NLRB) niektórzy regulatorzy poparli stanowisko związku.

Świąteczne opóźnienia?

Pomimo strajków Amazon zapewnia, że operacje nie zostaną zakłócone. Jednak Teamsters ostrzegają, że działania firmy mogą mieć wpływ na terminowość dostaw w najbardziej intensywnym okresie zakupowym.

„Jeśli twoja paczka jest opóźniona, możesz winić nienasyconą chciwość Amazon” – powiedział Sean M. O’Brien w oświadczeniu.

Związek wyznaczył firmie termin do 15 grudnia na rozpoczęcie negocjacji. Według przedstawicieli Teamsters, Amazon zignorował ten deadline.

Ruch pracowniczy rośnie

Strajki są częścią szerszego ruchu pracowniczego, który objął niemal 10 000 pracowników w całym kraju. Choć stanowi to około 1% godzinowej siły roboczej Amazon, związkowcy twierdzą, że ich działania inspirują innych do walki o swoje prawa.

Pomimo rosnącej presji Amazon nie ustępuje. Firma złożyła pozew kwestionujący konstytucyjność działań Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy NLRB, a zarazem oskarża Teamsters o stosowanie nielegalnych metod, takich jak zastraszanie pracowników.

Dla pracowników strajk to jednak nie tylko walka o wyższe płace, ale także o szacunek i godne warunki pracy. Jak podkreślają związkowcy, ich determinacja pozostaje niezmienna, a presja na Amazon będzie rosnąć.

 

Źródło: nbc
Foto: Teamsters Local 705

News USA

Wenecja protestowała przeciwko wystawnemu ślubowi Bezosa: “Miasto to nie dekoracja dla miliarderów”

Opublikowano

dnia

Autor:

W sobotę przez ulice Wenecji przeszły setki protestujących, wyrażając sprzeciw wobec ekstrawaganckiego ślubu Jeffa Bezosa i jego narzeczonej Lauren Sánchez. Trzeci dzień celebrowania związku czwartego najbogatszego człowieka świata odbywał się w cieniu rosnącej frustracji mieszkańców, zmęczonych masową turystyką, rosnącymi cenami mieszkań i zagrożeniami wynikającymi ze zmian klimatycznych.

Ceremonia zaślubin miała miejsce w piątek na odosobnionej wyspie San Giorgio, z udziałem około 200 zaproszonych gości – znalazły się wśród nich największe nazwiska ze świata mediów, biznesu i rozrywki. Jednak wydarzenie, które miało być ukoronowaniem miłości, stało się zarzewiem konfliktu społecznego.

“Nie” dla miliarderów, “tak” dla Wenecji

W momencie gdy para przygotowywała się do sobotniego przyjęcia, tłumy protestujących wypełniły wąskie uliczki miasta, niosąc transparenty z hasłami: „Całusy tak, Bezos nie” oraz „Nie Bezosowi, nie wojnie”. Demonstranci zarzucali Bezosowi, że wykorzystuje Wenecję jako tło do prywatnej, medialnej inscenizacji, ignorując realne problemy mieszkańców.

“Jesteśmy tutaj, by przeciwstawić się tym, którzy pomnażają swoje bogactwo kosztem innych” – mówiła jedna z uczestniczek protestu, Martina Vergnano. “Warunki życia w Wenecji pogarszają się z dnia na dzień, a miasto staje się atrapą dla elit.”

Organizatorzy uznali za swój sukces przeniesienie sobotniej uroczystości z historycznego centrum do dawnej stoczni Arsenale – miejsca mniej eksponowanego, ale nadal prestiżowego.

Milionowe datki kontra społeczna rzeczywistość

Jeff Bezos, jak poinformowało stowarzyszenie Corila, przekazał po 1 milionie euro trzem organizacjom badawczym zajmującym się ochroną środowiska w Wenecji. Choć gest ten został publicznie doceniony przez część środowisk naukowych, protestujący określili go jako próbę „prania sumienia”.

“Te darowizny to tylko zasłona dymna” – stwierdził wenecki aktywista Flavio Cogo. “Wenecja nie potrzebuje litości milionerów, tylko konkretnych działań na rzecz swoich obywateli.”

Wielkie nazwiska, wielkie pieniądze

Wśród zaproszonych na ślub gości znaleźli się m.in. Oprah Winfrey, Tom Brady, Leonardo DiCaprio, Orlando Bloom, Bill Gates, członkowie rodziny Kardashian-Jenner oraz Ivanka Trump z rodziną.

Wesele, w którym królowały luksusowe kreacje – w tym suknia ślubna od Dolce & Gabbana – miało być odzwierciedleniem stylu życia nowożeńców, ale dla wielu symbolizowało raczej oderwanie elit od codzienności zwykłych ludzi.

Jedno z haseł protestu brzmiało: „Planeta płonie, ale nie martwcie się – oto lista 27 sukienek Lauren Sánchez”, odnosząc się do doniesień o stylizacjach panny młodej podczas całego weselnego weekendu.

Miasto kontra show-biznes

Władze Wenecji broniły się przed krytyką, twierdząc, że ślub wpisuje się w tradycję miasta jako otwartego miejsca, które od wieków przyjmuje dostojnych gości, w tym papieży i cesarzy. Dla wielu Wenecjan to jednak argument coraz mniej przekonujący.

Protesty w Wenecji pokazały nie tylko lokalny opór wobec komercjalizacji miasta, ale też szerszy problem: rosnącą przepaść między bogactwem elit a rzeczywistością ludzi żyjących w cieniu ich wielkich wydarzeń.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Koniec pewnej epoki: Legendarny bar Violet Hour w Wicker Park zamknięto po 18 latach

Opublikowano

dnia

Autor:

Violet Hour

Po niemal dwóch dekadach działalności Violet Hour, jeden z najbardziej prestiżowych koktajlbarów w Stanach Zjednoczonych, zamknął swoje drzwi na dobre. Kultowy lokal przy 1520 N. Damen Ave. oficjalnie ogłosił zakończenie działalności w piątek, kończąc imponującą, 18-letnią historię.

Znany ze swojego wyrafinowanego stylu, tajemniczych, nieoznakowanych drzwi i surowych „domowych zasad” (np. zakaz rozmów przez telefon i Budweisera), Violet Hour był miejscem niemal rytualnym dla miłośników koktajli.

Przez lata stał się jednym z filarów chicagowskiej sceny barmańskiej, inspirując kolejne pokolenia barmanów i klientów szukających wyjątkowych doświadczeń.

Na początku czerwca właściciele baru poinformowali na Facebooku, że lokal pozostanie zamknięty „do odwołania” z powodu problemów technicznych oraz trwających negocjacji z właścicielem budynku. W piątkowej aktualizacji ogłoszono, że rozmowy zakończyły się fiaskiem – mimo wielu prób nie udało się osiągnąć porozumienia.

„Z wielkim smutkiem informujemy, że Violet Hour nie wróci już do działalności. Pomimo szeroko zakrojonych wysiłków, nie udało się wypracować porozumienia z właścicielem nieruchomości” – napisali przedstawiciele lokalu.

Violet Hour został otwarty w 2007 roku i od samego początku wyróżniał się jakością serwowanych drinków, atmosferą i dopracowanym w najmniejszych detalach podejściem do gościnności. W 2015 roku zdobył prestiżową nagrodę Jamesa Bearda za „wybitny program barowy”, a jego nazwa regularnie pojawiała się w rankingach najlepszych barów na świecie.

Violet Hour

Zamknięcie Violet Hour to symboliczny koniec pewnej epoki w Wicker Park i strata dla całej chicagowskiej sceny gastronomicznej. Dla wielu pozostanie legendą – miejscem, które przez 18 lat definiowało, czym może być koktajlbar z prawdziwego zdarzenia.

Źródło: nbc
Foto: Violet Hour
Czytaj dalej

News USA

Dodatkowe porozumienie handlowe. Trump: „Zaczynamy otwierać Chiny”

Opublikowano

dnia

Autor:

trumpdonald

Przedstawiciel administracji Białego Domu potwierdził w środę, że Stany Zjednoczone i Chiny osiągnęły dodatkowe porozumienie w ramach trwających negocjacji handlowych. Informacja pojawiła się dzień po tym, jak Prezydent Donald Trump ogłosił, że nowa umowa została podpisana 25 czerwca, choć nie ujawnił szczegółów.

“Zaczynamy otwierać Chiny. Rzeczy, które nigdy wcześniej nie mogły się wydarzyć, właśnie się dzieją” – powiedział Trump, komentując postęp w relacjach handlowych z Pekinem.

Zapytany o szczegóły, urzędnik Białego Domu wyjaśnił, że „administracja i Chiny zgodziły się na dodatkowe porozumienie dotyczące ram wdrażania umowy genewskiej”, jednak odmówił podania dalszych informacji.

Nowy etap po majowym porozumieniu

Obecne porozumienie jest rozszerzeniem wstępnej umowy osiągniętej w maju w Genewie, gdzie spotkali się przedstawiciele obu stron: Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent i przedstawiciel handlowy Jamieson Greer z jednej strony oraz chiński wicepremier i główny negocjator gospodarczy He Lifeng z drugiej. Spotkaniu przewodniczyła Prezydent Szwajcarii, Karin Keller-Sutter.

W momencie podpisania porozumienia obowiązywały wysokie wzajemne taryfy: 145-procentowe cła na chińskie towary w USA i 125-procentowe na towary amerykańskie w Chinach.

Ropa z Iranu i zmiany w przemyśle

Nowe porozumienie handlowe ogłoszono tuż po decyzji Donalda Trumpa, który ogłosił zniesienie ograniczeń dla Chin w zakupie irańskiej ropy – wcześniej będących elementem amerykańskich sankcji wobec Pekinu.

“Chiny mogą teraz nadal kupować ropę z Iranu. Mam nadzieję, że będą również kupować więcej od USA. To dla mnie zaszczyt, że do tego doszło” – napisał prezydent na Truth Social.

W tym samym dniu firma GE Appliances – należąca obecnie do chińskiej grupy Haier – ogłosiła inwestycję o wartości 490 milionów dolarów w rozbudowę zakładów produkcyjnych pralek i suszarek w Louisville, w stanie Kentucky. Inicjatywa ma na celu przeniesienie większej części produkcji z Chin do USA i stworzenie około 800 nowych miejsc pracy.

prezydent donald trump rozmawia z dziennikarzami

Choć nie wiadomo, czy decyzja GE Appliances bezpośrednio wiąże się z nowym porozumieniem handlowym, nastąpiła ona zaledwie dwa tygodnie przed wyznaczonym przez Donalda Trumpa terminem 9 lipca.

Do tego dnia partnerzy handlowi USA muszą zawrzeć umowy dotyczące taryf, by uniknąć dalszego podwyższania stawek celnych powyżej obecnego 10-procentowego poziomu bazowego.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu