NEWS Florida
Co się stało z samicą bielika? Minął miesiąc odkąd Harriet zniknęła

Przez lata fani na całym świecie oglądali orle gniazdo Harriet w południowo-zachodniej Florydzie a przez ostatni miesiąc wszyscy zastanawiają się, gdzie podziała się samica bielika. Od jej zniknięcia miesiąc temu życie w słynnym gnieździe uległo zmianie.
Dzieci Harriet urosły, a jej partner, M-15, został samotnym tatą, który karmi oba pisklęta i chroni je przed intruzami. Ale ostatnio przy gnieździe zatrzymuje się nowa samica orła. M15 nie przegonił nieznajomej, a ona nawet nakarmiła jedno z orląt.
Pomimo pozytywnych wiadomości, że młode i ich ojciec orzeł mają się dobrze, ludzie wciąż zastanawiają się: gdzie podziała się Harriet? O zniknięciu samicy bielika pisaliśmy 7 lutego, o tym, że z jaj wykluwają się młode – 5 stycznia.
W poście na Facebooku operatorzy Southwest Florida Eagle Cam napisali jej krótki hołd:
„Minął dokładnie miesiąc od ostatniego spotkania z naszą ukochaną Harriet. Chociaż możemy nigdy nie poznać miejsca jej ostatecznego spoczynku, jej dziedzictwo będzie nadal rosło, gdy będziemy pielęgnować piękne chwile obserwowane na kamerach i zdjęciach naziemnych w ciągu ostatnich ponad 12 lat. Kochamy cię Harriet! Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach, latając wysoko na wolności.”
Matka orląt była ostatnio widziana w Southwest Florida Eagle Cam firmy Dick Pritchett Real Estate w dniu 2 lutego. M-15 stał na straży orląt, które wykluły się zaledwie miesiąc wcześniej. Rodzeństwo dzieli zaledwie dwa dni.
Obserwatorzy obawiali się, czy samiec sam poradzi sobie z karmieniem i opieką nad pisklętami, ponieważ u bielików to jest rola głównie matki. Całe szczęście M-15 stanął na wysokości zadania a orlęta bezpiecznie rosną.
Transmisję na żywo z gniazda można obejrzeć tutaj: dickpritchettrealestate.com/southwest-florida-eagle-cam.
Źródło: fox13
Foto: fb
News USA
Prorodzinny zwrot w Wietnamie – kraj znosi limit 2 dzieci

Po ponad 30 latach przymusowej polityki dwójki dzieci Wietnam znosi ograniczenia, próbując odwrócić trend spadającej dzietności. Kraj ten odnotowuje najwyższy na świecie wskaźnik aborcji, w tym także aborcji selektywnych ze względu na płeć.
Zegar demograficzny tyka
Wietnam, kraj komunistyczny, który przez dekady ograniczał liczebność rodzin w imię walki z przeludnieniem, zmienia kierunek. Zgromadzenie Narodowe tego azjatyckiego państwa zatwierdziło poprawkę znoszącą limit dwójki dzieci. Teraz każda para ma prawo decydować o tym, ile dzieci chce mieć i kiedy.
Zmiana wynika z dramatycznie niskiego wskaźnika dzietności – w 2024 roku wyniósł on 1,91 dziecka na kobietę, co jest najniższym wynikiem w historii.
Według ONZ populacja Wietnamu szybko się starzeje. Udział osób poniżej 15. roku życia w całej populacji spadł z 43 do 25 procent. ONZ przewiduje, że przy zachowaniu tych trendów Wietnam osiągnie status „starego społeczeństwa” w zaledwie 20 lat.
Aborcyjna hekatomba
Choć wiele krajów mierzy się dziś z niską dzietnością, Wietnam wyróżnia się szczególnie wysokim wskaźnikiem aborcji – aż 64 na 1000 ciąż kończy się aborcją, co czyni go liderem w tej dramatycznej statystyce. Co więcej, popularne są tam aborcje selektywne ze względu na płeć – w 2024 roku na każde 100 dziewczynek przypadało aż 111 chłopców.
Polityka kontroli urodzeń była wdrażana w Wietnamie od lat 60. XX wieku – początkowo w północnej części kraju, a po jego zjednoczeniu w 1975 roku objęła całe terytorium. W latach 90. stała się obowiązującą linią państwową.
Od „bomby ludnościowej” do zapaści
Wietnam nie jest odosobnionym przypadkiem. Spadek dzietności dotyczy dziś wielu krajów – zarówno rozwiniętych, jak i rozwijających się. W 2000 roku globalna dzietność wynosiła 2,7. W 2023 roku spadła do 2,3 – blisko poziomu zastępowalności pokoleń.
W konsekwencji w wielu rozwiniętych krajach, tak jak w Stanach Zjednoczonych, maleje liczba pracujących, a rośnie liczba emerytów.
Karol Darmoros
Foto: istock/Thirawatana Phaisalratana/
News Chicago
„Ironheart” – nowy serial Marvela z akcją w Chicago zadebiutuje w czerwcu na Disney+

24 czerwca na platformie Disney+ zadebiutuje wyczekiwany serial „Ironheart”, którego akcja osadzona jest w sercu Chicago. Produkcja Marvel Studios opowiada o losach młodej superbohaterki — Riri Williams, genialnej wynalazczyni i następczyni dziedzictwa Iron Mana.
Serial kontynuuje historię rozpoczętą w filmie „Black Panther: Wakanda Forever”, gdzie postać Riri została po raz pierwszy wprowadzona do uniwersum Marvela. Tym razem widzowie zobaczą ją powracającą do swojego rodzinnego miasta — Chicago — by zmierzyć się nie tylko z nowymi zagrożeniami, ale także własną przeszłością.
W rolach głównych zobaczymy m.in. Dominique Thorne jako Riri Williams, a towarzyszyć jej będą Lyric Ross, Manny Montana, Matthew Elam, Anji White, Regan Aliyah oraz Alden Ehrenreich.
Współpraca Marvela z miastem Chicago
Premierze serialu towarzyszy wyjątkowa kampania promocyjna realizowana we współpracy z Biurem Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji w Chicago (OEMC) oraz Marvel Comics. Z tej okazji na liniach CTA — szczególnie Red Line — pojawiły się specjalnie oznaczone pociągi z motywem „Ironheart”.
To nie pierwsza taka współpraca — wcześniej OEMC korzystało z popularności postaci Riri Williams, by edukować mieszkańców w zakresie bezpieczeństwa, gotowości na ekstremalne warunki pogodowe oraz zgłaszania podejrzanych aktywności.
“Wykorzystanie lokalnej superbohaterki, której historia rozgrywa się w Chicago, to świetny sposób, by zaangażować społeczność i jednocześnie promować ważne komunikaty dotyczące bezpieczeństwa” – powiedzieli przedstawiciele OEMC.
Nowa twarz świata superbohaterów
Riri Williams, znana jako Ironheart, to postać, która wnosi świeżość i nową perspektywę do świata Marvela. Jej wyjątkowe zdolności inżynieryjne i niezależny charakter szybko zdobyły popularność wśród fanów komiksów, a teraz mają szansę podbić serca jeszcze szerszej publiczności.
Premiera „Ironheart” już 24 czerwca tylko na Disney+ Czy jesteś gotowy, by zobaczyć, jak nowa superbohaterka z Chicago zmienia świat?
Źródło: abc7
Foto: YouTube, Marvel
News USA
Inwazyjne i jadowite: Azjatyckie mrówki żądłowe rozprzestrzeniają się w USA

Nowy gatunek inwazyjnych mrówek, pochodzący z Azji, rozprzestrzenia się w szybkim tempie na terenie Stanów Zjednoczonych, wzbudzając poważne obawy entomologów, ekologów i służb zdrowia publicznego. Azjatycka mrówka żądłowa (Brachyponera chinensis) została zidentyfikowana już w 20 stanach, w tym w Wisconsin i Kentucky.
Małe, ale niebezpieczne
Choć te mrówki mierzą zaledwie kilka milimetrów, mogą stanowić realne zagrożenie dla ludzi i środowiska. Ich użądlenia są bolesne i jadowite, a w niektórych przypadkach mogą prowadzić do reakcji alergicznych, w tym groźnych dla życia wstrząsów anafilaktycznych. W Georgii odnotowano już co najmniej trzy takie przypadki.
Użądlenie wywołuje napadowy ból, który powraca przez wiele godzin, podobnie jak w przypadku niektórych owadów tropikalnych.
Ukryte zagrożenie
Mrówki żądłowe często ukrywają się w ściółce leśnej, próchniejących pniach, drewnie opałowym i ściółce ogrodowej, przez co łatwo mogą zostać przypadkowo przetransportowane i osiedlić się w nowych regionach. Co gorsza, ich kolonie są znacznie mniejsze niż u innych mrówek, co pozwala im niezauważenie zagnieżdżać się w domach i zabudowaniach.
Brachyponera chinensis została sprowadzona do Stanów Zjednoczonych w latach 30. XX wieku. Pojawiła się na wschodnim wybrzeżu Ameryki a obecnie zasięg jej występowania rozciąga się na zachód do Kentucky, Tennessee i Arkansas. Obserwacje potwierdzono także w Waszyngtonie i Wisconsin.
Potrójne zagrożenie dla ludzi i ekosystemu
Według ekspertów z Wydziału Entomologii Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej, azjatycka mrówka żądłowa stanowi „potrójne zagrożenie”:
- Zdrowotne – jadowite użądlenia mogą powodować silne reakcje alergiczne.
- Domowe – łatwo przenikają do budynków mieszkalnych dzięki kompaktowym koloniom.
- Ekologiczne – agresywnie wypierają rodzime gatunki mrówek i termitów, które pełnią istotną funkcję w ekosystemach, np. w procesach rozkładu materii organicznej.
Co możesz zrobić?
Specjaliści zalecają czujność i ostrożność przy zakupie drewna opałowego, ściółki i produktów ogrodniczych. W razie podejrzenia kontaktu z tym gatunkiem, należy unikać bezpośredniego dotyku i zgłosić znalezisko do lokalnego wydziału ochrony środowiska lub entomologa.
Źródło: nbc, wikipedia
Foto: The photographer
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie3 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA2 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA2 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów