Połącz się z nami

News USA

Inwigilacja w wolnym kraju – USA monitoruje prawie ćwierć miliona emigrantów za pomocą telefonów

Opublikowano

dnia

Urząd ds. Imigracji i Służby Celnej ICE monitoruje prawie ćwierć miliona migrantów przy użyciu monitorów GPS, telefonów lub aplikacji znanej jako SmartLINK. Administracja Bidena szybko zwiększa liczbę osób objętych programem, znanym jako „alternatywa dla zatrzymania” lub ATD.

Nie jest jasne, ilu migrantom wypożyczono telefony w ramach programu. ICE nie opublikowała tych danych w swoich regularnych publicznych aktualizacjach dotyczących programu.

Jednak prawnicy i adwokaci, którzy pracują z migrantami, twierdzą, że telefony wydane przez rząd – których można używać tylko z aplikacją SmartLINK i nie mogą dzwonić ani uzyskiwać dostępu do Internetu – stają się coraz bardziej powszechne.

Urzędnicy twierdzą, że te formy monitorowania są skutecznym sposobem zarządzania sprawami. Ale krytycy po obu stronach debaty na temat imigracji twierdzą, że program ATD rodzi poważne pytania, które powinny dotyczyć każdego Amerykanina.

Tymczasem Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego broni go i chwali. Tłumacząc, że jest alternatywą dla zatrzymania jako część rządowego planu zniesienia “Tytułu 42”. DHS prosi Kongres o miliony dolarów na jeszcze większy rozwój programu.

Do programu w kwietniu i w maju zapisywało się około 1000 osób dziennie

Alternatywy dla zatrzymania nie są nowe; Program ICE oficjalnie rozpoczął się w 2004 r., a urzędnicy zaczęli używać aplikacji SmartLINK w 2018 r. Agencja polega na BI Inc., spółce zależnej prywatnej firmy więziennej GEO Group, do jej obsługi.

Teraz program się rozwija — i to szybko. Według analizy danych rządowych przeprowadzonej na Uniwersytecie Syracuse, jego wielkość wzrosła ponad dwukrotnie, odkąd prezydent Biden objął urząd.

Obserwowany wzrost można przypisać coraz częstszemu wykorzystywaniu SmartLINK, aplikacji, która wymaga od użytkowników wysyłania swoich zdjęć jako formy meldowania się u władz.

Obecnie SmartLINK monitoruje ponad 185 000 osób – około trzech czwartych zapisanych do programu ATD, podaje ICE.

Trzy lata temu było to mniej niż 6000 osób.

Telefony wydane przez rząd nie mogą wykonywać połączeń ani być używane do uzyskiwania dostępu do Internetu, wg ICE, poza używaniem aplikacji zgodnie z jej przeznaczeniem. Migranci posiadający własne urządzenia proszeni są o pobranie aplikacji na swoje telefony.

SmartLINK „wykorzystuje oprogramowanie do rozpoznawania twarzy do weryfikacji tożsamości, przechwytywania punktów danych GPS, powiadomień push i przypomnień, bezpośrednich wiadomości z funkcjonariuszami prowadzącymi sprawę i uczestnikami oraz bazy danych usług z możliwością przeszukiwania”.

„Ci, którzy nie się zgłaszają”, informuje ICE, „podlegają aresztowaniu i potencjalnemu wydaleniu”.

Obrońcy praw imigrantów argumentują, że rozszerzenie alternatyw dla programu detencyjnego stwarza nowe problemy i budzi poważne obawy dotyczące prywatności.

Kilka organizacji złożyło pozew w kwietniu, prosząc sędziego o nakazanie ICE ujawnienia dodatkowych informacji o tym, jak dane uzyskane za pośrednictwem SmartLINK są śledzone, wykorzystywane i udostępniane.

Pozew potępia „ciągłą, inwazyjną inwigilację”.

ICE odpowiada, że jest „zaangażowany w ochronę praw do prywatności oraz praw i wolności obywatelskich wszystkich uczestników” programu, a analiza prywatności programu została przeprowadzona i zatwierdzona przez DHS.

Grupa GEO na swojej stronie internetowej twierdzi, że przestrzega wszystkich federalnych przepisów dotyczących prywatności, że nie prowadzi nadzoru oraz, że wszystkie dane i zapisy zebrane w ramach jej umowy z ICE są własnością rządu USA.

Program krytykują również konserwatyści wskazując, że daje on potencjalnym migrantom większą zachętę do zaryzykowania i przekroczenia granicy.

Niektórzy twierdzą także, że pieniądze na program lepiej byłoby wydać gdzie indziej.

Osoby nim objęte doświadczają pewnego rodzaju paradoksu – uciekają przed inwigilacją i prześladowaniami a w USA – wolnym kraju
poddają się kontroli i podporządkowują władzom aby nie zostać odesłanym.

 

 

Źródło: cnn
Foto: You Tube, istock/SeventyFour

News Chicago

Przełomowa operacja w Shedd Aquarium: Białucha Kimalu pierwszą na świecie, która przeszła znieczulenie ogólne

Opublikowano

dnia

Autor:

shedd akwarium kimalu, operacja wieloryba

Zespół weterynarzy i opiekunów w Shedd Aquarium w Chicago ogłosił, że jest „ostrożnie optymistyczny” po przeprowadzeniu wyjątkowej i ryzykownej operacji 12-letniej białuchy imieniem Kimalu. Samica wieloryba przeszła w zeszły wtorek skomplikowany zabieg usunięcia licznych torbieli rosnących w okolicach nozdrzy i na szyi – i jako pierwsza znana białucha na świecie przeżyła znieczulenie ogólne.

Operację przeprowadził zespół blisko 30 ekspertów z Shedd oraz instytucji z całych Stanów Zjednoczonych. Wymagała ona precyzji, współpracy i zaawansowanej wiedzy medycznej – nie tylko ze względu na wielkość zwierzęcia (Kimalu waży ponad 990 funtów), ale też z powodu niezwykle rzadkiej praktyki stosowania pełnej narkozy u morskich ssaków tego gatunku.

“To bezprecedensowy przypadek. Mogliśmy zrobić wszystko zgodnie z procedurą, a mimo to nie mieć gwarancji sukcesu” – przyznała dr Karisa Tang, szefowa opieki weterynaryjnej w Shedd Aquarium. “Były momenty, kiedy cały zespół dosłownie wstrzymywał oddech. To wydarzenie zostanie ze mną na zawsze.”

Od obserwacji do diagnozy

Kimalu urodziła się w Shedd i przez całe życie była pod stałą opieką specjalistów. To właśnie dzięki ich codziennym obserwacjom zauważono subtelną zmianę w jej zachowaniu. Badanie fizykalne i wykonana następnie tomografia komputerowa wykazały obecność torbieli, które z czasem powodowały coraz większy dyskomfort.

Chociaż operacja wiązała się z ogromnym ryzykiem – wcześniej udokumentowano tylko jeden przypadek prób znieczulenia ogólnego białuchy – zespół zdecydował się działać. Zignorowanie problemu mogłoby pogorszyć stan zdrowia zwierzęcia.

“Bezczynność nie była opcją. Musieliśmy podjąć próbę, nawet jeśli nie mieliśmy pewności, jak Kimalu zareaguje na znieczulenie” – tłumaczy Tang.

Pierwszy krok do powrotu do zdrowia

Choć Kimalu nie jest jeszcze poza zagrożeniem, sam fakt, że przeżyła operację i obudziła się po narkozie, jest uznawany za milowy krok w weterynarii morskiej.

Białucha przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku medycznym w obrębie Shedd Aquarium. Jej stan jest ściśle monitorowany przez zespół weterynaryjny i opiekunów. Według pierwszych ocen lekarzy nie ma podejrzeń nowotworu, ale próbki torbieli zostaną zbadane przez patomorfologów, by lepiej zrozumieć przyczynę ich powstania.

shedd akwarium kimalu, operacja wieloryba

W przeszłości, jako młode cielę, Kimalu była już leczona z podobnych zmian – jednak problem nie powrócił aż do teraz.

Białucha o wyjątkowej osobowości

Kimalu, znana ze swojej ciekawskiej i figlarnej natury, od lat jest ulubienicą pracowników Shedd Aquarium. Jej przypadek to nie tylko osobista historia jednego wieloryba, ale również istotny wkład w rozwój medycyny weterynaryjnej dla morskich ssaków.

Jeśli pełne wyzdrowienie Kimalu zakończy się sukcesem, operacja może stać się punktem odniesienia dla innych instytucji na świecie i nadzieją dla białuch z podobnymi problemami zdrowotnymi.

Źródło: wttw
Foto: Shedd Aquarium / Brenna Hernandez
Czytaj dalej

News USA

Po 50 latach otwarto największą kapsułę czasu na świecie – emocje, wspomnienia i wzruszenia

Opublikowano

dnia

Autor:

W 1975 roku w Seward, w stanie Nebraska, powstał niezwykły projekt – kapsuła czasu, która przez pół wieku miała przechować skarby codzienności, wspomnienia i przesłania dla przyszłych pokoleń. W piątek, po 50 latach oczekiwania, ta imponująca kapsuła – kiedyś uznana przez World Record Academy za największą na świecie – została otwarta, przyciągając setki osób z całego kraju.

To, co znajdowało się w środku, można śmiało nazwać wehikułem czasu. Tysiące listów, zdjęć, przedmiotów codziennego użytku, dzieł sztuki, dziecięcych rysunków, a nawet… turkusowy garnitur z epoki disco i żółty Chevrolet Vega – wszystko to przetrwało pół wieku, zamknięte w stalowej komorze pod ziemią.

„Kapsuła mojego ojca” – rodzinne dziedzictwo

Pomysłodawcą kapsuły był Harold Davisson, lokalny przedsiębiorca, ekscentryk i wielki entuzjasta życia. Chciał, aby jego wnuki mogły – jako dorośli – spojrzeć wstecz na 1975 rok, który uważał za symboliczny.

„To ukoronowanie 50 lat planowania mojego ojca” – mówiła jego córka, Trish Davisson Johnson. „Był człowiekiem z wizją. Robił wszystko z rozmachem i głębokim przekonaniem, że życie trzeba dokumentować i celebrować.”

Harold nie szczędził starań, by zabezpieczyć kapsułę – stworzył system wentylacyjny, który miał chronić zawartość przed wilgocią. W 1983 roku, po utracie tytułu największej kapsuły czasu, Davissonowie dobudowali na jej szczycie szklaną piramidę, by odzyskać rekord.

Skarby przeszłości – listy, artefakty i osobiste przesłania

W kapsule znajdowały się przesyłki od ponad 3000 osób – listy do siebie, do dzieci, do nieznanych potomków. Były też kasety z nagraniami głosowymi, osobiste notatki, przedmioty symbolizujące życie codzienne lat 70-tych.

Nie wszystko przetrwało w idealnym stanie. Część paczek, szczególnie te zabezpieczone tylko papierem, uległa częściowemu zniszczeniu. Mimo to ok. 80% przedmiotów dało się odzyskać, co uznano za ogromny sukces.

Wzruszające powroty i spotkania z przeszłością

Wśród uczestników wydarzenia była m.in. Stephanie Fisher z Kolorado, która wraz z rodzicami przyjechała odzyskać kasetę z nagraniem głosowym członków rodziny. „Moi rodzice nie sądzili, że dożyją tego momentu. To, że mogliśmy razem usłyszeć te głosy po tylu latach, jest czymś nie do opisania” – mówiła przez łzy.

Chris Galen z Wirginii zapisał sobie jako nastolatek, że jeśli dożyje 2025 roku, wróci, by uczestniczyć w otwarciu kapsuły. Dotrzymał słowa. Udało mu się odnaleźć list od matki:

„Mam nadzieję, że miałeś dobre życie – pełne szczęścia, sukcesów i miłości” – przeczytał na głos „Chciałbym wierzyć, że patrzy dziś na mnie z góry i widzi, że jej życzenia się spełniły.”

Takich historii było dziesiątki – o ludziach, którzy pozostawili w kapsule zaproszenia ślubne, dziecięce rysunki, życzenia, przestrogi, żarty, a nawet… rachunki i menu z restauracji.

Co dalej? Dziedzictwo kapsuły czasu

Dla rodziny Davissonów ten dzień był nie tylko finałem niezwykłego projektu, ale i początkiem nowego rozdziału. Trish zapowiedziała, że powstanie stała ekspozycja, która pozwoli kolejnym pokoleniom poznać realia życia w 1975 roku.

„Życie jest krótkie. W pewnym momencie zaczynasz pragnąć więcej czasu – i wiesz, że już go nie dostaniesz” – mówiła Trish. „Dlatego to wydarzenie przypomina nam o wartości każdej chwili, każdego wspomnienia.”

Źródło: nbc
Foto: YouTube, flickr, Senator Jana Hughes
Czytaj dalej

News USA

Społeczeństwo matriarchalne sprzed 9000 lat? Starożytnym miastem Çatalhöyük mogły rządzić kobiety

Opublikowano

dnia

Autor:

Catalhoyuk

Nowe badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science rzucają światło na jedną z najstarszych znanych osad miejskich świata – Çatalhöyük w południowej Anatolii. Według naukowców, to neolityczne miasto mogło być zorganizowane wokół struktur matrylinearnych i funkcjonować jako społeczeństwo matriarchalne, w którym to kobiety odgrywały kluczową rolę zarówno w strukturze społecznej, jak i rodzinnej.

Genetyczne ślady matriarchatu

Międzynarodowy zespół genetyków, archeologów i antropologów przez 12 lat analizował DNA ponad 130 szkieletów znalezionych w 35 domostwach w Çatalhöyük – jednej z najlepiej zachowanych neolitycznych osad, datowanej na lata 9000–8000 p.n.e.

Łącznie odkryto 395 pochówków, zlokalizowanych pod podłogami glinianych domów. Szczątki należały zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Sekwencjonowanie genetyczne ujawniło jednak, że więzi rodzinne były przekazywane głównie przez linię żeńską. Co więcej, wiele pochowanych osób nie było ze sobą spokrewnionych biologicznie – ale jeśli już istniało pokrewieństwo, to niemal zawsze przez matkę.

Badacze sugerują, że po zawarciu małżeństwa mężczyźni przenosili się do gospodarstw swoich żon, co wskazuje na system rezydencji matrylokalnej, a nie patriarchalnej. Dodatkowo, analiza wykazała, że kobiety były znacznie częściej grzebane z cennymi przedmiotami – w niektórych przypadkach nawet pięciokrotnie częściej niż mężczyźni.

Kult Bogini Matki i symbolika kobiecości

Çatalhöyük od dawna intryguje archeologów m.in. dzięki odnalezionym tam figurkom kobiecym, często interpretowanym jako przedstawienia Bogini Matki – centralnej postaci w systemie wierzeń tej społeczności. Rzeźby, malowidła i układ domostw wskazują na istotną pozycję kobiet nie tylko w życiu religijnym, ale i społecznym.

„Musimy zrezygnować z naszego zachodniego założenia, że wszystkie starożytne społeczeństwa były zorganizowane patriarchalnie,” powiedziała dr Eline Schotsmans z Uniwersytetu Wollongong w Australii, współautorka badania. „Systemy matrylinearne istniały – i nadal istnieją – w wielu kulturach, w tym wśród rdzennych społeczności Australii.”

Kobiety jako fundament wspólnoty – nie tylko w Anatolii

Odkrycia z Çatalhöyük są spójne z innymi badaniami dotyczącymi matrylinearności w prehistorycznych społeczeństwach. W marcu 2025 r. w czasopiśmie Nature opublikowano analizę DNA z cmentarzyska okresu późnego żelaza w Dorset w południowo-zachodniej Anglii.

Zespół naukowców wykazał, że aż dwie trzecie pochowanych tam osób pochodziło z jednej linii matczynej, a mężczyźni byli najprawdopodobniej przybyszami z innych społeczności.

„Pochodzenie przez matkę mogło stanowić kluczowy element tożsamości grupowej,” podsumowali badacze. Wspólnota kobiet miała zapewniać nie tylko wsparcie społeczne, ale też wpływ na własność i prawa do ziemi.

Spojrzenie w przeszłość z nowej perspektywy

Odkrycia z Çatalhöyük stanowią kolejny krok w kierunku dekonstrukcji dominujących narracji o patriarchalnym charakterze dawnych cywilizacji. Badania sugerują, że społeczności oparte na matrylinearności i wysokim statusie kobiet mogły być znacznie powszechniejsze, niż dotąd sądzono.

W świetle tych ustaleń naukowcy apelują o bardziej otwarte podejście do badań nad przeszłością. Jak podkreśla dr Schotsmans, „Tożsamość społeczna i organizacja wspólnot mogą wyglądać bardzo różnie w zależności od miejsca i czasu. I czasem to właśnie kobiety były fundamentem całych cywilizacji.”

Źródło: cbs
Foto: YouTube, Murat Özsoy
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

czerwiec 2022
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu