Połącz się z nami

audycje

Wielowiekowa tradycja na zboczu Gorców. 80 rocznica założenia Klubu Parafii Maniowy w Chicago

Opublikowano

dnia

Klub Parafii Maniowy w Chicago założony został w 1936. W minioną sobotę chicagowscy mieszkańcy tej słynnej w całej Polsce miejscowości skupieni w Kole nr 22 przy Związku Podhalan w Ameryce Północnej celebrowali 80. rocznicę założenia organizacji.

Po mszy świętej odprawionej w kościele św. Kamila 420 osób uczestniczyło w bankiecie jubileuszowym. Tak o tym wydarzeniu mówił mistrz ceremonii całej imprezy, były prezes Henryk Janik: „Ludzi dopisali. Nawet na sejmowych bankietach nie ma takiej frekwencji. Jestem naprawdę dumny”.

Relacja Andrzeja Baraniaka

Obecny na jubileuszu proboszcz parafii w Maniowach ks. Tadeusz Dybeł, który został wyróżniony tytułem honorowego kapelana chicagowskiego klubu, tak mówił o budowie parafialnej świątyni po przenosinach na zbocze Gorców: “Ks. Siuda wiedząc o tym, że w przypadku rezygnacji z tego planu, komuniści nie pozwolą mu nic wybudować powiedział tak: z tymi ludźmi i z pomocą tych, którzy są za wodą, to ja postaram się budowę zrealizować, ale współczuję następcy. Okazało się, że nie było potrzeby tak bardzo współczuć następcy w mojej skromnej osobie, bo przyszły takie czasy, że w czasie sezonu cały obiekt wręcz pęka w szwach” – powiedział proboszcz. Honorowym kapelanem chicagowskiego klubu został również ks. dr Wojciech Wawrzyniak dla którego rodzinna wieś jest miejscem szczególnym. “Tam był kościół i tam zaczęła się moja przygoda z Panem Bogiem, Kościołem, liturgią i powołaniem” – powiedział biblista z Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II.

Galeria zdjęć

O znaczeniu pomocy, która przez dziesięciolecia trafiła z Chicago nad Dunajec  mówił prezes oddziału Związku Podhalan w Maniowach Jan Węgrzyniak. “Na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci ta pomoc miała bardzo duży wymiar finansowy. Za to wszystko jesteśmy bardzo wdzięczni” – powiedział prezes Węgrzyniak wręczając prezesowi koła Władysławowi Podlipniemu kopię obrazu z parafialnego kościoła oraz dyplomy uznania od wójta gminy Czorsztyn dla działaczy chicagowskiej organizacji. Wśród uhonorowanych dyplomami znaleźli się: Władysław Podlipni, Anna Plewa, Barbara Gębala, Maria Sieczka, Krystyna Lazar, Aniela Zadora, Maria Węgrzyniak, Franciszek Krzysztoń oraz klub.

O najnowszej historii wsi mówił sołtys Franciszek Jarząbek, który wraz z sołtysem z Mizernej Władysławem Mikołajczykiem uczestniczyli w jubileuszowych obchodach. “Po decyzji o zalaniu wioski ze względu na budowę zapory na Dunajcu wieś budowano od nowa. A, że odbywało się to za komuny, to ta zabudowa jest taka zagęszczona. Ulice są wąskie. Chyba dlatego, żeby sąsiad mógł sąsiadowi do okna zaglądać. Teraz się to zmieniło. Jesteśmy wsią turystyczną. Mamy atrakcyjne miejsca wypoczynkowe na terenie gminy. W Maniowach można pomieszkać, odpocząć i mile spędzić czas. Wieś jest coraz piękniejsza” – powiedział sołtys.

Na bankiecie członkinie z najdłuższym stażem w organizacji otrzymały dyplomy uznania. Są to: Janina Plewa, Anna Sieczka i Maria Waksmundzka-Kowalczyk. Zarząd Ludowego Klubu Sportowego “Lubań” Maniowy nadał grupie chicagowianom swoją odznakę klubową. Otrzymali ją: Stanisław, Józef i Andrzej Sieczka, Andrzej i Krzysztof Plewa oraz Zbigniew Nykaza.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

audycje

Wystawa „Generał Kukliński. Polska samotna misja” w Muzeum Polskim w Ameryce. Zaprasza Filip Frąckowiak

Opublikowano

dnia

„Generał Kukliński. Polska samotna misja” to tytuł wystawy, którą będzie można zwiedzić w Chicago 15 grudnia w Muzeum Polskim w Ameryce. Ekspozycja przedstawia życiorys Ryszarda Kuklińskiego, a także prezentuje sowieckie, amerykańskie i peerelowskie dokumenty, które były zbierane przez ponad dwadzieścia lat.

Filip Frąckowiak, dyrektor Izby Pamięci płk. Kuklińskiego w Warszawie, mówi, że dzięki wystawie Polacy mieszkający poza granicami swojej ojczyzny mogą bliżej poznać postać płk. Kuklińskiego. Zachęca więc do jej zobaczenia

Jak mówi Filip Frąckowiak, wystawa „Generał Kukliński. Polska samotna misja” będzie podróżować po Stanach Zjednoczonych przez kilka tygodni. Oprócz podziwiania eksponatów, będzie można wziąć udział także w wykładach dotyczących postaci Ryszarda Kuklińskiego

Więcej informacji na temat wystawy można znaleźć na stronach internetowych www.polshmuseuminamerica.com lub www.generalkuklinski.com

Marta Kędzior
redakcja@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, www.polshmuseuminamerica.com

Czytaj dalej

audycje

Sukces pierwszego Rodzinnego Kongresu Modlitewnego w Chicago. Tysiące uczestników

Opublikowano

dnia

Uroczysta msza święta w chicagowskiej archikatedrze pw. Najświętszego Imienia Jezus zakończyła dwutygodniowy pierwszy Rodzinny Kongres Modlitewny “Przyjdź i rozbudź wiarę”. Podczas nabożeństwa życzenia wiernym złożył osobiście kardynał Blase Cupich.

Relacja Andrzeja Baraniaka

22 kwietnia, w katedrze matce wszystkich kościołów w aglomeracji Chicago spotkali się uczniowie polonijnych szkół, rodzice i pedagodzy. Mszę odprawił ks. Przemysław Wójcik w asyście o. Łukasza Buksy i ks. Ryszarda Fedka, opiekuna Polonii z ramienia archidiecezji. Punktem kulminacyjnym nabożeństwa było rozdanie nagród w konkursie plastycznym pt. “Jezus mówi do ciebie w modlitwie”, zorganizowanym w ramach kongresu. Pierwsze miejsce zajęła Julianna Mulica ze szkoły im. św. Błażeja. W sumie spośród 140 prac wyłonionych zostało 12, które trafią do kalendarza ewangelizacyjnego dla polskich szkół na terenie Chicago.

Galeria zdjęć

Rodzinny Kongres Modlitewny trwał dwa tygodnie, podczas których w licznych spotkaniach w siedmiu parafiach polonijnych archidiecezji Chicago wzięło udział 3 i pół tysiąca osób, mówiła Marta Stępniak odpowiedzialna w archidiecezji za współpracę z Polonią, która wraz z ks. Markiem Smółką organizowała kongres.

O znaczeniu kongresu mówił franciszkanin, o. Łukasz Buksa z Krakowa, który przewodniczył modlitewnym spotkaniom.

“Był to wyjątkowy czas, kiedy mieliśmy możliwość otwierania swego serca i budzenia w sobie świadomości, jak Bóg jest blisko każdego z nas, jak Bóg nas kocha, jak Bóg wychodzi nam ciągle naprzeciw, jak Bóg ofiaruje nam siebie. Przepiękny czas spotkań z Kościołem dzieci, młodych, dorosłych, rodzin, katechetów i sióstr zakonnych. Wszystko po to, żeby się przebudzić i odkryć obecność Boga, który daje nam siłę, żeby żyć jeszcze piękniej, godniej, szczęśliwiej i treściwiej”.

Inicjatorem Rodzinnego Kongresu Modlitewnego był ks. Marek Smółka, który chciał, aby rekolekcje dla kilkuset uczniów przygotowujących się do sakramentu bierzmowania, które rok temu poprowadził o. Łukasz Buksa, miały swoją kontynuację. I tak zrodził się pomysł na kongres.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Czytaj dalej

audycje

Wielki sukces Królowej Związku Podhalan w Ameryce Północnej. „Ten bal jest tym wszystkim, co naprawdę kocham”

Opublikowano

dnia

Dom Podhalan pękał w szwach, parkingi były wypchane po brzegi, a przed wejściem ustawiała się kolejka. Tak wyglądał Bal Królowej Związku Podhalan w Ameryce Północnej, Karoliny Nowobilskiej, w którym wzięło udział ponad 700 gości.

Relacja Andrzeja Baraniaka

 Podczas sobotniej imprezy sam prezes Związku Józef Cikowski przecierał oczy ze zdumienia twierdząc, że przynajmniej od dwudziestu lat Dom Podhalan nie przyjął pod swoją strzechę za jednym razem takiego tłumu ludzi. Wielkim sukcesem najprawdopodobniej okaże się również wynik zbiórki charytatywnej. Jeszcze przed balem, królowa Karolina Nowobilska cieszyła się, że uzbierała już 30 tysięcy dolarów. Liczyna to, że końcowa kwota sięgnie 50 tysięcy. Wszystko będzie wiadomo po podliczeniu wszystkich kosztów. Uzbierane w ramach balu fundusze tegoroczna królowa ma zamiar w całości przeznaczyć na rzecz potrzebujących dzieci w Polsce oraz w Illinois.

Galeria zdjęć

Karolina Nowobilska w swojej nowej roli odnajduje się znakomicie.

“Pół roku jestem królową i powiem szczerze, ja to bardzo lubię. To mi taką radość daje być między ludźmi, rozmawiać, pośmiać się, zaśpiewać, to jest naprawdę takie niesamowite. Ten bal jest wszystkim tym, co naprawdę kocham (…) Cieszę się bardzo, że mogę tutaj być, a dzieki ofiarności licznej grupy ludzi uzbierać pieniążki na pomoc dla chorych dzieci tam pod Tatrami i tutaj nad jeziorem Michigan (…) Znalazłam już organizacje i fundacje, które będę chciała wesprzeć” – mówiła Karolina Nowobilska.

Za szczodrość sponsorów wdzięczni są również rodzice królowej, którzy są dumni z bardzo odpowiedzialnej i konsekwentnej córki, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, jak mówi tata Karoliny, Stanisław Nowobilski.

Dla królowej to bardzo intensywny rok. Lada moment zostanie absolwentką szkoły średniej i zamierza rozpocząć studia biomedyczne. Imprezę rozpoczął występ zespołu Ślebodni, którego członkiem królowa jest od wielu lat. Gratulacje Karolinie Nowobilskiej składali przedstawiciele Związku Podhalan w Ameryce Północnej z Józefem Cikowskim na czele, konsul generalny Piotr Janicki, kapelani Jacek Palica i Wacław Lech, wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Bogdan Strumiński i prezes Koła 42 Białka Tatrzańska Marian Łukaszczyk.

Emocjonalnym momentem spotkania było wykonanie przez królową piosenki dedykowanej jej rodzicom. Serca gości zdobyła również mała Gabrysia Mulica, która wyrecytowała wiersz o bohaterce wieczoru.

Dopełnieniem części artystycznej była pełna góralskiego humoru sztuka teatralna, do której scenariusz napisała mama królowej, Maria Nowobilska.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: inf. Własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu