News USA
“Najszybsze dwie minuty w sporcie”. Na Kentucky Derby pokażą się najlepsi. Kto sięgnie po tytuł?

Po wygraniu Florida Derby jednym z faworytów zbliżających się Kentucky Derby jest niepokonany w karierze Nyquist, koń zarobił już na torach 3,3 mln dolarów! W pierwszą sobotę maja to jednak Gun Runner będzie najchętniej obstawianym u bukmacherów koniem, ma 150 pkt. w rankingu po wygraniu w tym roku dwóch ważnych wyścigów.
Relacja Sławomira Sobczaka
Kasztan w marcu skończył 3 lata i jest równolatkiem gniadego Nyquista, a moim zdaniem rozdzieli je Mohaymen, piękny rumak o szarym umaszczeniu, który przegrał na razie tylko jeden raz. Kentucky Derby to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku i to nie tylko w wymiarze sportowym. 2 maja podczas 141 wyścigu na dystansie 2 kilometrów 36 koni powalczy o 2 mln dolarów , splendor i będzie to pierwsza szansa na wygranie “potrójnej korony”, na którą składają się jeszcze Preakness Stakes i Belmont Stakes.
W ub. roku po 37 latach przerwy, tej sztuki dokonał American Pharoah, w sumie jednak tylko 12 koniom udało się zdobyć Triple Crown. “Najszybsze dwie minuty w sporcie” jak nazywany jest bieg na Churchill Downs już za 15 dni – emocje powoli sięgają zenitu!
Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com
Foto: Flickr.com/ Bill Brine
News USA
Bezrobocie w USA sygnałem ostrzegawczym. Fed skupia się na ratowaniu miejsc pracy

Liczba Amerykanów ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych spadła w ubiegłym tygodniu, po tym jak tydzień wcześniej osiągnęła najwyższy poziom od blisko czterech lat. Dane te pojawiają się w momencie, gdy Rezerwa Federalna (Fed) przesuwa swoją uwagę z inflacji na rynek pracy.
Dane Departamentu Pracy
Departament Pracy poinformował, że w tygodniu zakończonym 13 września złożono 231 tys. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, czyli o 33 tys. mniej niż tydzień wcześniej. Wynik okazał się lepszy od prognoz analityków FactSet, którzy spodziewali się 241 tys.
Tydzień wcześniej liczba nowych wniosków wzrosła do 264 tys., najwyżej od października 2021 r. Dane te zrewidowano dodatkowo w górę o 1 tys.
Rewizje i obawy o zatrudnienie
Spadek liczby wniosków nastąpił w okresie rosnących obaw o kondycję rynku pracy. Biuro Statystyki Pracy (BLS) ogłosiło niedawno, że w roku kończącym się w marcu 2025 r. amerykańscy pracodawcy utworzyli o 911 tys. mniej miejsc pracy, niż wcześniej raportowano. Ostateczne dane zostaną opublikowane w lutym 2026 r.
Dodatkowo sierpniowy raport pokazał utworzenie zaledwie 22 tys. nowych etatów, znacznie poniżej oczekiwanych 80 tys. W lipcu wzrost zatrudnienia wyniósł 73 tys., a wcześniejsze dane za czerwiec i maj skorygowano w dół.
Po raz pierwszy od kwietnia 2021 r. liczba bezrobotnych przewyższyła liczbę dostępnych ofert pracy (7,2 mln w lipcu).
Reakcja Rezerwy Federalnej
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację na rynku pracy Fed zdecydował w środę o obniżeniu głównej stopy procentowej o 0,25 pkt proc. Niższe stopy mają ułatwić dostęp do kredytów hipotecznych, samochodowych i biznesowych, co może pobudzić gospodarkę i zatrudnienie. Jednocześnie krok ten zwiększa ryzyko, że inflacja pozostanie powyżej celu banku centralnego wynoszącego 2%.
Gospodarka w cieniu niepewności
Wzrost gospodarczy w USA wyhamował do około 1,3% w ujęciu rocznym w pierwszej połowie 2025 r., wobec 2,5% w całym 2024 r.
Ekonomiści wskazują, że nieprzewidywalna polityka handlowa i wysokie cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa zwiększają niepewność i zniechęcają firmy do ekspansji oraz zatrudniania nowych pracowników.
Stabilizacja w długim trendzie
Pomimo ostatnich wahań, liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA pozostaje stosunkowo niska w ujęciu historycznym. Czterotygodniowa średnia spadła do 240 tys., a łączna liczba osób pobierających zasiłek zmniejszyła się w tygodniu zakończonym 6 września do 1,92 mln. Od czasu wychodzenia z pandemii COVID-19 tygodniowe dane mieszczą się zazwyczaj w przedziale 200–250 tys.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube, istock
News USA
Nowa era w informatyce: Nvidia inwestuje 5 mld dolarów w Intela

Przedstawiciele firmy Nvidia, światowego lidera w produkcji układów scalonych, ogłosili w czwartek strategiczne partnerstwo z Intelem. Umowa obejmuje zarówno wspólne projekty technologiczne, jak i inwestycję w wysokości 5 miliardów dolarów w akcje zwykłe Intela.
Zgodnie z komunikatem prasowym, obie firmy będą współpracować nad tworzeniem niestandardowych rozwiązań dla centrów danych, które stanowią podstawę infrastruktury sztucznej inteligencji, a także nad nową generacją komputerów osobistych.
Intel ma projektować specjalne układy scalone dla platform AI Nvidii, natomiast w segmencie PC będzie integrować technologie Nvidii w swoich procesorach. Firmy zapowiedziały, że celem jest „płynne połączenie” obu architektur.
“Ta historyczna współpraca łączy stos sztucznej inteligencji i akcelerowanych obliczeń Nvidii z procesorami Intela i ekosystemem x86. Razem chcemy stworzyć fundamenty kolejnej ery informatyki” – powiedział Jensen Huang, prezes Nvidii.
Inwestycja kapitałowa
Nvidia przeznaczy 5 miliardów dolarów na zakup akcji Intela po cenie 23,28 dolara za sztukę. Transakcja wymaga jeszcze zgody organów regulacyjnych.
Ratunek dla Intela
Porozumienie postrzegane jest jako krok ratujący Intela, który w ostatnich latach stracił znaczącą część rynku. Firma nie wykorzystała szansy związanej z boomem na urządzenia mobilne po premierze iPhone’a w 2007 r., a obecnie pozostaje w tyle wobec gwałtownego rozwoju sztucznej inteligencji.
Intel zanotował w 2023 r. stratę prawie 19 mld dolarów, a w pierwszym półroczu 2025 r. kolejne 3,7 mld. Do końca przyszłego roku planuje redukcję zatrudnienia o jedną czwartą.
Nvidia na fali wzrostu
Nvidia w tym czasie ugruntowała swoją pozycję jako najcenniejsza firma na świecie. Jej procesory graficzne (GPU) stały się podstawą rozwoju systemów AI, dzięki czemu spółka osiąga rekordowe wyniki.
Reakcja rynku
Informacja o współpracy wywołała natychmiastową reakcję inwestorów. W handlu przedsesyjnym akcje Intela wzrosły o 30%, natomiast kurs Nvidii zwiększył się o 3%.
Źródło: baynews9
Foto: istock/JHVEPhoto/BING-JHEN HONG/
News USA
Polska nadal chce wspierać uchodźców z Ukrainy, ale muszą pracować

Polski parlament przyjął rządowy projekt ustawy, który przedłuża pomoc dla ukraińskich uchodźców. Nowe przepisy wprowadzają jednak istotne zmiany – dalszy dostęp cudzoziemców do części świadczeń socjalnych będzie uzależniony od zatrudnienia i aktywności edukacyjnej dzieci.
Warunki otrzymywania świadczeń
Zgodnie z ustawą, świadczenia rodzinne dla cudzoziemców mają przysługiwać tylko wtedy, gdy dorośli członkowie rodziny są aktywni zawodowo, a dzieci uczęszczają do szkoły. Wyjątki przewidziano m.in. dla emerytów, osób z niepełnosprawnościami oraz rodziców przebywających na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim.
Bezrobotni pozostający w rejestrze urzędów pracy będą mogli korzystać ze świadczeń przez trzy miesiące, a w przypadku rodzin z co najmniej trojgiem dzieci – przez sześć miesięcy.
Jednocześnie katalog bezpłatnych świadczeń medycznych dostępnych dla uchodźców zostanie ograniczony. Z darmowego systemu opieki zdrowotnej wyłączone będą m.in. leczenie stomatologiczne, zabiegi usunięcia zaćmy oraz wszczepienia endoprotez.
Polityczne spory wokół ustawy
Projekt został zatwierdzony przez koalicję rządzącą, w skład której wchodzą ugrupowania lewicowe i centroprawicowe. Poprawki zgłoszone przez opozycyjną partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zostały odrzucone zarówno w Sejmie, jak i w Senacie.
Członkowie PiS postulowali m.in. zaostrzenie kar za nielegalne przekraczanie granicy, wydłużenie wymaganego okresu pobytu dla uzyskania obywatelstwa oraz wprowadzenie sankcji za propagowanie postaci Stepana Bandery.
Za ustawą zagłosowała większość parlamentarna, przeciwko byli posłowie PiS oraz skrajnie prawicowej Konfederacji.
Decyzja należy do prezydenta
Przepisy trafiły teraz do Prezydenta Karola Nawrockiego, który w sierpniu zawetował wcześniejszą wersję ustawy, uzasadniając to brakiem powiązania świadczeń z aktywnością zawodową uchodźców. Nie wiadomo jeszcze, czy tym razem ustawę podpisze, skieruje do Trybunału Konstytucyjnego, czy ponownie zawetuje.
Według wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Duszczyka, kolejne weto mogłoby doprowadzić do „ogromnego chaosu” w systemie wsparcia. Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska ostrzegła z kolei, że brak podpisu prezydenta mógłby sparaliżować funkcjonowanie instytucji publicznych odpowiedzialnych za pomoc uchodźcom.
Wpływ uchodźców na gospodarkę
Środowiska pracodawców również podkreślają, że niepewność wokół przepisów utrudnia planowanie i zatrudnianie Ukraińców. Konfederacja Lewiatan zwróciła uwagę, że brak stabilnych regulacji może zaszkodzić rynkowi pracy.
Z danych ONZ wynika, że obecność uchodźców z Ukrainy przyczyniła się w ubiegłym roku do wzrostu polskiego PKB o 2,7%, bez zwiększania bezrobocia czy spadku płac. Narodowy Bank Polski oszacował ponadto, że ukraińscy pracownicy wpłacają do budżetu państwa więcej w formie podatków, niż otrzymują w świadczeniach socjalnych.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, ostock/Vera_Petrunina/
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News Chicago2 dni temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”