Połącz się z nami

News USA

Donald Trump krytykuje Polskę a Carly Fiorina chce wspierać Polaków. Czwarta republikańska debata telewizyjna

Opublikowano

dnia

W telewizyjnym studio w Milwaukee doszło do czwartej potyczki wśród republikańskich kandydatów na prezydenta USA. Do konfrontacji we wtorek wieczorem stanęli: miliarder i celebryta Donald Trump, emerytowany neurochirurg Ben Carson, senator z Florydy Marco Rubio, senator z Teksasu Ted Cruz, były gubernator Florydy Jeb Bush, gubernator Ohio John Kasich, była prezes koncernu Hewlett-Packard Carly Fiorina i senator z Kentucky Rand Paul.

Nieobecni Republikanie

Warto zaznaczyć iż gubernator New Jersey Chris Christie oraz były gubernator Arkansas Mike Huckabee – uczestnicy trzech poprzednich debat tym razem nie spełnili wymogów i nie zakwalifikowali się do publicznej dysputy konserwatywnych polityków. Lista nieobecnych w Milwaukee jest zresztą dłuższa, obejmuje również byłego senatora z Pensylwanii Ricka Santorum, gubernatora Luizjany Bobby’ego Jindala, byłego gubernatora z Nowego Jorku George’a Pataki i senator Lindsey Graham, dla nich sondaże okazały się brutalnym zderzeniem z rzeczywistością gdyż nie osiągnęli 1 proc. głosów poparcia.

Zwycięża Marco Rubio

Transmitowana przez telewizję Fox  debata okazała się zwycięska dla Marco Rubio który stale zyskuje od poprzedniej debaty z 29 października. Debata nie była dla niego przełomem, ale jego poparcie wzrosło z 9,5 proc. do 12,8 proc., zawdzięcza to bardziej zdecydowanej postawie w newralgicznych dla konserwatywnych wyborców kwestiach. Rubio stanął w obronie budżetu obronnego, zaatakował też Trumpa za jego prorosyjskie nastawienie co do działań w Syrii: ”Spawacze zarabiają więcej od filozofów, potrzeba nam więcej spawaczy, a mniej filozofów” – słowa te spotkały się natychmiast z oburzeniem liberałów.

Atak Trumpa na Polskę

Trump wytknął krajom Europy Środkowej i  Wschodniej iż za bardzo polegają na Stanach Zjednoczonych w konflikcie z Rosja. Według miliardera USA nie mogą być policjantem świata. Dokładnie odwrotną politykę popiera Carly Fiorina. Jedyna kobieta w debacie powiedziała, iż gdyby to od niej zależało w Polsce byłyby baterie Patriotów. Podobną retoryką popisał się drugi wielki wygrany wczorajszego starcia czyli Ron Paul, dwukrotnie celnie uderzając rywali: raz wytykając Rubio poparcie rządowych programów socjalnych kosztujących bilion dolarów podczas gdy bezpieczeństwo kraju jest zagrożone i ścierając się z Trumpem w kwestii układu Trans Pacific Partnership, do którego jak przypomniał, nie należą Chiny.

Kto wygrał telewizyjne starcie?

Donald Trump zdaniem większości mediów jest trzecim triumfatorem debaty, znów jest wszak liderem sondaży w całym kraju i w jakże ważnym stanie Iowa. Najgorzej w Milwaukee wypadł Jeff Bush, podobnie blado, by nie powiedzieć beznadziejnie, pokazał się w Wisconsin John Kasich. Portal Politico nazwał gubernatora Ohio „Jonem Huntsmanem 2016 r.” – były ambasador USA w Chinach i kandydat konserwatystów w 2012 r. stał się synonimem fatalnej kampanii zmieniając co rusz poglądy.

Kasich oskarżył Trumpa o populizm i postawę antyimigracyjną, na co miliarder po raz kolejny opowiedział się za odesłaniem nielegalnych przybyszów do domu i budową muru na granicy z Meksykiem. Kasich skrytykował też plan Cruza zakładający pozwolenie na upadek wielkich banków.

Uderzenie Carsona

Ben Carson zapewniał zebranych iż jest uczciwym człowiekiem – to odpowiedź na zarzuty o agresywne zachowanie w młodości. Czarnoskóry Carson zakończył debatę mocnym akcentem: „Przez ostatnie 2 godziny w Ameryce dokonano 200 aborcji, 5 osób zmarł wskutek nadużycia narkotyków, do długu narodowego dodano kolejne 100 mln dolarów, 2 zrozpaczonych weteranów odebrało sobie życie”.

Była to już czwarta telewizyjna debata republikańskich kandydatów do prezydenckiego fotela.  Tym razem ósemka pretendentów na partyjna nominację walczyła o poparcie wyborców w Milwaukee w Wisconsin.

Radio Deon
redakcja@radiodeon.com

Foto: Flickr.com/  Gage Skidmore

News Chicago

Studenci Northwestern dołączają do protestów na uczelniach w całym kraju

Opublikowano

dnia

Autor:

Setki osób założyło w czwartek obozowisko na Deering Meadow na kampusie Evanston Uniwersytetu Northwestern jako wyraz wsparcia dla Palestyńczyków mieszkających w Gazie, aby zaprotestować przeciwko temu, co nazywają cenzurą ze strony uniwersytetu i wezwać instytucję do zerwania stosunków z Izraelem.

Demonstracja ma miejsce w związku z podobnymi protestami studentów, które pojawiły się w ostatnich dniach na kampusach w całym kraju, w tym na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, Emerson College w Bostonie i Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Los Angeles.

Niektóre uniwersytety wezwały policję, aby rozproszyła demonstracje, co doprowadziło do bójek między studentami, wykładowcami i policją, o czym pisaliśmy wczoraj.

W komunikacie prasowym wydanym przez NU Educators for Justice in Palestine, Student Liberation Union i Jewish Voice for Peace, stwierdzono, że obóz ma być „bezpieczną przestrzenią dla tych, którzy chcą pokazać swoje wsparcie dla narodu palestyńskiego”.

„Studenci z północno-zachodniej części kraju zgłaszają, że administracja ogranicza wolność słowa” – stwierdzono w oświadczeniu. „Szkoła zastrasza zarówno uczniów, jak i nauczycieli, którzy wypowiadają się przeciwko izraelskiemu apartheidowi i okupacji. Obóz wyzwoleńczy studentów stworzy bezpieczną przestrzeń dla tych, którzy chcą pokazać swoje wsparcie dla narodu palestyńskiego”.

W czwartkowym porannym oświadczeniu rzecznik uniwersytetu, Jon Yates, powiedział, że Northwestern zobowiązuje się do przestrzegania zasad wolności słowa i pokojowych zgromadzeń oraz do ochrony bezpieczeństwa wszystkich członków społeczności, a także do ograniczania zakłóceń w funkcjonowaniu uniwersytetu.

W czwartek rano rektor uniwersytetu, Michael Schill, wysłał list do studentów, w którym poinformował, że uniwersytet przyjął „tymczasowy dodatek” do kodeksu postępowania studentów, zakazujący rozbijania namiotów na jego terenie.

W piśmie zaznaczono, że protestujący zostali poinformowani, że naruszają zasady uniwersytetu i że uniwersytet usuwa namioty, których protestujący nie zdjęli.

W oświadczeniu podpisanym przez ponad 100 wykładowców i udostępnionym przez północno-zachodnie oddziały organizacji Educators for Justice in Palestine i Jewish Voice for Peace na Instagramie, zażądano od uniwersytetu zezwolenia na kontynuację protestów studentów.

Około godziny 8:30AM policja kampusu wydała ostateczne oświadczenie, w którym wezwała do zdjęcia namiotów przed wydaniem aresztowań i pozwów. Protestujący skandowali i bębnili, a niektórzy trzymali zwrócone w stronę ulicy tabliczki z napisami „Pozbądź się śmierci, zainwestuj w życie” i „NU = fundusz hedgingowy”.

Jeden z wykładowców krzyknął: „Nie będziesz dotykał naszych uczniów!”. Studenci krzyczeli: „Im bardziej będziecie próbować nas uciszyć, tym głośniej będziemy to robić”.

Kiedy policja nakazała protestującym zwinąć lub usunąć namioty, protestujący postanowili się nie zastosować i zamiast tego utworzyli ludzki łańcuch, aby uniemożliwić policji przedostanie się do obozowiska. Funkcjonariusze wtargnęli zrywając i niszcząc namioty, a następnie wyrzucając je, wg uczestników protestu.

Do godziny 8:00 wieczorem nie było już obecnej policji, a tłum wzrósł do ponad 200 osób. Pozostało kilka namiotów, ponieważ studenci planowali przenocować. Były tam namioty ze stanowiskiem pierwszej pomocy, a także z jedzeniem i napojami.

Około 9:0PM organizatorzy protestu powiedzieli, że spotkali się z władzami uczelni w celu negocjacji, ale bezskutecznie. Powiedziano im, że przed rozpoczęciem aresztowań otrzymają dwa ostrzeżenia oraz, że aresztowania mogą rozpocząć się o 11:00PM.

Kilku kontrdemonstrantów zebrało się po drugiej stronie ulicy w pewnym momencie rano i demonstrowało przez około godzinę.


W odpowiedzi na protesty w całym kraju niektóre amerykańskie uniwersytety wezwały policję, aby rozproszyła propalestyńskie demonstracje, co doprowadziło do brutalnych bójek i dziesiątek aresztowań.

W Emerson College w Bostonie w nocy ze środy na czwartek aresztowano w obozie 108 osób, a 4 funkcjonariuszy policji odniosło obrażenia, które nie zagrażają życiu – podała bostońska policja.

Uniwersytet Południowej Kalifornii odwołał w czwartek ceremonię zakończenia studiów na głównej scenie, dzień po aresztowaniu na kampusie ponad 90 demonstrantów, w tym jednego za rzekomą napaść z użyciem śmiercionośnej broni. Napięcie wzrosło już po tym, jak uniwersytet odwołał zaplanowane przemówienie inauguracyjne wygłoszone przez propalestyńskiego dyrektora szkoły, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa.

 

Źródło: suntimes
Foto: Jacek Boczarski
Czytaj dalej

News USA

Czy Trumpa chroni immunitet? Sąd Najwyższy wydaje się być sceptyczny

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek większość sędziów Sądu Najwyższego USA nie wydawała się podzielać twierdzenia o absolutnym immunitecie chroniącym Donalda Trumpa. Immunitet ten powstrzymałby prokuratora specjalnego Jacka Smitha od ścigania byłego prezydenta pod zarzutami, że spiskował w celu odwrócenia przegranej w wyborach w 2020 r. z Demokratą Joe Bidenem.

W lutym Sąd Najwyższy USA zgodził się rozstrzygnąć, czy prezydencki immunitet chroni Donalda Trumpa przed zarzutami karnymi postawionymi przez specjalnego prokuratora Jacka Smitha. W czwartek, podczas pierwszego rozpatrywania przez sąd zarzutów karnych, dyskusja trwała ponad 2,5 godziny.

Kilku konserwatywnych sędziów wskazało, że mogą ograniczyć terminy ścigania byłych prezydentów, sugerując, że być może konieczne będzie odesłanie sprawy do sądów niższej instancji.

Sędzia Samuel Alito podkreślił, że „cokolwiek zdecydujemy, będzie miało zastosowanie do wszystkich przyszłych prezydentów”.

Moment wydania decyzji Sądu Najwyższego może być równie ważny jak wynik. Donald Trump, domniemany republikański kandydat na prezydenta w 2024 r., nalega, aby przełożyć proces do czasu po wyborach, a im później sędziowie wydają decyzję, tym większe są szanse, że mu się to uda. Jeśli Trump odzyska prezydenturę, będzie mógł nakazać Departamentowi Sprawiedliwości oddalenie sprawy lub – jak sugerowało dwóch sędziów – ułaskawienie samego siebie w przypadku skazania.

Ponieważ konserwatyści w sądzie uzyskali większość dzięki zatwierdzeniu trzech nominacji przez Trumpa, odrzucili dziesięcioletni precedens w sprawie aborcji i akcji afirmatywnej. Teraz były prezydent prosi ich, aby orzekli, że należy odrzucić jedną z podstawowych zasad amerykańskiego systemu rządów – mówiącą, że nikt nie jest ponad prawem.

Aktywne przesłuchanie wszystkich dziewięciu sędziów pozostawiło silne wrażenie, że sąd nie zmierzał do szybkiej, opartej na konsensusie decyzji, która umożliwiłaby szybkie rozpoczęcie procesu.

Sędziowie Neil Gorsuch i Brett Kavanaugh, dwaj z trzech osób mianowanych przez Donalda Trumpa do Sądu Najwyższego, oraz Alito oświadczyli, że ich obawy nie dotyczyły Trumpa, ale raczej wpływu ich orzeczenia na przyszłe prezydentury.

Sędzina Amy Coney Barrett, także nominowana przez Trumpa, wydawała się mniej otwarta na argumenty prawnika Trumpa, D. Johna Sauera, poszukującego możliwości przeprowadzenia procesu.

Zespół Jacka Smitha poprosił o szybkie rozwiązanie. Ostatnie opinie sąd wydaje zazwyczaj do końca czerwca, czyli na około 4 miesiące przed wyborami. Sędzia okręgowy USA, Tanya Chutkan, która będzie przewodniczyć rozprawie, zapowiedziała, że ​​kwestie przygotowawcze mogą potrwać do 3 miesięcy.

Donald Trump, pierwszy były prezydent oskarżony o popełnienie przestępstwa, powiedział, że chce w czwartek stanąć przed Sądem Najwyższym. Zamiast tego przebywał jednak na sali sądowej w Nowym Jorku, gdzie staje przed sądem pod zarzutem sfałszowania dokumentacji biznesowej, w sprawie o tzw. ciche płatności.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Ameryka spowalnia. PKB w pierwszym kwartale tego roku wzrósł o 1,6%

Opublikowano

dnia

Autor:

Według danych opublikowanych w czwartek rano przez Biuro Analiz Ekonomicznych, wzrost gospodarczy w USA spowolnił w pierwszych trzech miesiącach roku. Produkt krajowy brutto wzrósł tylko o 1,6% w ujęciu rocznym, w miarę jak konsumenci zaczęli stopniowo wycofywać się. W ostatnim kwartale 2023 r. wynosił 3,4%, w trzecim – 4,9% .

Produkt krajowy brutto, suma wszystkich towarów i usług wytworzonych w kraju, jest najszerszą miarą gospodarki.

Według ekonomistów choć wzrost gospodarczy spowalnia, to gospodarka nadal znajduje się na solidnej ścieżce. Bardzo silny wzrost liczby miejsc pracy napędza wyższe dochody i daje ludziom pieniądze, ale także utrzymuje inflację na wysokim poziomie, dlatego niewielkie spowolnienie to dobra wiadomość.

4 lata od recesji wywołanej pandemią, amerykańska gospodarka odbiła się znacznie silniej, niż oczekiwano. Niemal rekordowo niskie bezrobocie wynoszące 3,8% utrzymuje się przez najdłuższy okres od 1970 r. Płace rosną, a rodziny, firmy i rządy w dalszym ciągu swobodnie wydają pieniądze, co powoduje przepływ pieniędzy przez gospodarkę.

Te nadmierne wydatki konsumentów – zwłaszcza na podróże, restauracje, koncerty i inne usługi – spowodowały ostatnio wzrost inflacji, ponownie wzbudzając obawy, że Rezerwa Federalna może być zmuszona do jeszcze bardziej agresywnych wysiłków na rzecz spowolnienia gospodarki.

W ciągu ostatnich 2 lat bank centralny podniósł stopy procentowe 11 razy, co spowodowało, że pożyczanie pieniędzy było droższe dla rodzin i firm. Wydatki konsumenckie wzrosły w lutym o 0,8%, co stanowi największy miesięczny skok od ponad roku.

Wiele rodzin wykorzystało swoje oszczędności związane z pandemią i zaciąga dodatkowe długi, aby nadążyć za kosztami. Od czasu pandemii zadłużenie na kartach kredytowych wzrosło o 22%.

Rosną także zaległości w spłacie kart kredytowych i kredytów samochodowych, zwłaszcza wśród młodszych Amerykanów o niższych dochodach, ponieważ inflacja i wyższe stopy procentowe odbijają się na budżetach gospodarstw domowych.

O danych dotyczących gospodarki USA w roku 2023 pisaliśmy 26 stycznia.

Źródło: washington post
Foto: istock/Doucefleur/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

listopad 2015
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Popularne w tym miesiącu