Połącz się z nami

Kościół

Polacy na spotkaniu z papieżem Franciszkiem w Filadelfii. Tadeusz Rek opowiada o swoich wrażeniach po pielgrzymce

Opublikowano

dnia

Ponad półtora miliona osób wzięło udział w spotkaniu z papieżem Franciszkiem w Filadelfii. Skrupulatnie sprawdzani pielgrzymi czekali w kolejkach wiele godzin, aby zobaczyć Ojca Świętego. Wśród nich było również wielu Polaków, w tym mieszkańcy Chicago.

Galeria zdjęć

Gościem w studio Radia Deon był Tadeusz Rek, który prosto z podróży przybył do studia radiowego. Jak sam podkreśla, uczestnicy mszy byli sprawdzani jak na najbardziej strzeżonym lotnisku.

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/rek-01″ comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Najdłuższe 100 metrów w moim życiu to była kolejka do bramek do których trzeba było przejść, bo byliśmy rewidowani tak, jakbyśmy wchodzili na najbardziej strzeżone lotniska. Każdy pielgrzym był sprawdzany, każdy bagaż był skrupulatnie przejrzany, więc chyle czoła przede wszystkim przed tymi wszystkimi ludźmi, którzy musieli wykonać gigantyczną pracę, bo ocenia się, że było nas półtora milion” – mówił na antenie Radia Deon Tadeusz Rek.

Współorganizator polskiej pielgrzymki zaznacza, że mimo wielogodzinnego czekania ludzie zdawali się być bardzo cierpliwi

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/rek-02″ comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Cierpliwości ludziom nie brakowało i to było bardzo budujące. Wszyscy czekaliśmy na to, żeby zobaczyć papieża Franciszka gdzieś tam, bo będzie przejeżdżał papamobile. Kiedy przechodziła telewizja lub radio to oczywiście ludzie krzyczeli. Każdy chciał się w jakiś sposób zaprezentować, ale wszyscy byli wobec siebie mili i sympatycznie… może tak trafiłem” – dodaje polski przewodnik.

Przez całe dwie godziny spotkania z Ojcem Świętym ponad milion osób reagowało bardzo żywiołowo. Msza mimo tego, że była prowadzona głównie w języku hiszpańskim, to była tłumaczona również na inne języki

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/rek-03″ comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Franciszka witano na wszelkie możliwe sposoby, szczególnie żywiołowi byli Latynosi. Wśród nich dominowała młodzież, tacy ludzie do 30-stki. Oczywiście byli starsi, byli to często przewodnicy duchowi, księża, papież mszę celebrował w języku hiszpańskim, dodatkowo przemówienia, kazania w języku angielskim. Na telebimach istniało tłumaczenie na język angielski. Więc oczywiście mieliśmy pełną komunikację”.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Parafia św. Borgia, Anna Dudek

Kościół

Zajączek uczy dzieci prawdziwego znaczenia Wielkanocy w nowej książce skupiającej się na wierze

Opublikowano

dnia

Autor:

Autor bestsellerów, Anthony DeStefano z New Jersey, był zmęczony komercją i świecką kulturą zagłuszającymi prawdziwe znaczenie Wielkanocy, dlatego napisał książkę, w której przedstawił historię Zajączka Wielkanocnego opartą na wierze.

„Historia pierwszego zajączka wielkanocnego” („The Story of the First Easter Bunny”) opowiada o „małym zajączku z bardzo dużymi uszami”, który w czasach Chrystusa mieszkał ze swoją chorą matką w pobliżu Jerozolimy.

Zdesperowany, by znaleźć pomoc dla mamy zajączek słyszy o człowieku, który może leczyć rękami – o mężczyźnie o imieniu Jezus.

Zajączek wyrusza w podróż i odnajduje nie tylko Jezusa, ale jest także świadkiem Ostatniej Wieczerzy, ukrzyżowania, a nawet Zmartwychwstania w pierwszą Niedzielę Wielkanocną.

Po doświadczeniu cudu zajączek szerzy przesłanie Jezusa Chrystusa na całym świecie, dzięki czemu „wielu zostało zbawionych, ponieważ uwierzyli w zmieniającą życie wiadomość, którą otrzymali”.

Pomysł napisania książki dla dzieci, która łączyłaby zajączka wielkanocnego z prawdziwym znaczeniem Wielkanocy, chodził po głowie Anthony’emu DeStefano już od jakiegoś czasu, ale autor nie do końca wiedział, jak chce to napisać.

Pewnego dnia podczas Mszy św. DeStefano usłyszał zdanie: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”.

„Doskonale zdaję sobie sprawę, że w teologii chrześcijańskiej wyrażenie «mieć uszy do słuchania» oznacza coś zupełnie innego niż zwykłe słuchanie słów. Chodzi o zrozumienie tych słów, uwewnętrznienie ich przesłania, a dzięki temu aktywnemu słuchaniu możesz przynieść wiele owoców w królestwie niebieskim” – powiedział pisarz.

Anthony DeStefano

„Uderzyło mnie, że skoro zajączki mają ogromne uszy, w mojej historii [te uszy] stały się symbolem duchowej wrażliwości” – powiedział DeStefano – „tak, jak chrześcijanie powinni słuchać Boga”. Autor napisał swoją historię w ciągu kilku tygodni.

Chciał także pomóc rodzicom w nauczaniu swoich dzieci historii i znaczenia Wielkanocy.

„Wiem, że Zajączek Wielkanocny nie jest z natury katolicki, ale sądzę, że katoliccy rodzice mogą go skutecznie wykorzystać, aby uatrakcyjnić obchody Wielkanocy, jednocześnie ucząc dzieci o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa w sposób, który nie jest tak przerażający” – uważa Anthony DeStefano.

Wielkanoc, choć jest najważniejszym świętem chrześcijańskim, nieuchronnie wiąże się z brutalną egzekucją, a śmierć może być bardzo przerażająca dla dzieci, ale możliwość przedstawienia dzieciom pojęcia o ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu poprzez wykorzystanie uroczego zajączka w sposób, który nie jest tak przerażający, jest cenna, twierdzi pisarz.

Pisząc książkę, DeStefano starał się połączyć to, co świeckie z sacrum, ale w sposób, który nie „rozwadnia” ani nie podważa znaczenia Wielkanocy, jak mówi.

„Możesz przekazać bardzo poważne przesłanie wielkanocne, zachowując jednocześnie radość, niewinność i zabawę dzieciństwa”.

W książce Zając Wielkanocny jest świadkiem polecenia Chrystusa skierowanego do św. Jana, aby opiekował się Jego Matką, Dziewicą Marią.

„Ten rodzaj zawierzenia ma oczywiście duże znaczenie teologiczne, ale prawdą jest również, że na poziomie osobistym Jezus chciał mieć pewność, że po jego śmierci Jego mama będzie zdrowa” – powiedział DeStefano. „I pomyślałem, że skoro zajączek z tej historii miał chorą matkę i gdyby był świadkiem ukrzyżowania i swoimi wielkimi króliczymi uszami usłyszał, że Jezus zaopiekował się swoją własną matką, to mogłoby mu to zapewnić jeszcze bardziej przejmujący powód, dla którego warto później odwiedzić grób Jezusa”.

Współczesna kultura „zawsze stara się, jak może, zdechrystianizować nasze święta”, uważa Anthony DeStefano, a nowa książka dla dzieci ma temu przeciwdziałać. Autor napisał do tej pory 5 bestsellerowych książek chrześcijańskich dla dorosłych, oraz 8 bestsellerowych książek dla dzieci.

„Historia pierwszego zajączka wielkanocnego” została wydana przez wydawnictwo Sophia Institute Press i można ją kupić m.in. w Amazon i Barnes & Noble.

 

Źródło: foxnews
Foto: Anthony DeStefano, istock/:Sasiistock/1971yes/
Czytaj dalej

Kościół

Dziś Wielka Środa. Co trzeba wiedzieć o świętowaniu tego dnia?

Opublikowano

dnia

Autor:

Spojrzenie na to, co Jezus robi przed swoją męką i śmiercią, może nas nauczyć konkretnego zachowania. To cenna lekcja, którą łatwo przegapić w przedświątecznym zabieganiu. Jak przeżywać Wielką Środę?

Na czym się skupić w Wielką Środę?

Być może jest jakaś osoba w twoim życiu albo rzecz, która nie daje ci spokoju. Może ktoś bardzo cię kiedyś skrzywdził, zdradził, wybrał coś, co było bezwartościowe, zamiast budowania relacji z tobą. Może straciłeś honor, dumę, dobre zdanie wśród innych ludzi.

Dzisiaj zrób jedno, po prostu odpuść i zrób krok w tył. Jezus, kiedy widzi, że zbliża się koniec jego ziemskiego życia, nabiera dystansu do pewnych spraw. Zrób to samo. Uwierz, że twój problem nie jest żadnym problemem dla Boga, który jest Miłością. Oddaj Mu go.

Ewangelia na Wielką Środę (Mt 26,14-25)

Kościół proponuje nam zmierzenie się z konkretnymi wydarzeniami z życia Jezusa, która miały miejsce bezpośrednio przed Jego męką i śmiercią. Zainspiruj się tym, co On dziś robi w Ewangelii.

„Judasz zdradza Jezusa

Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam?» A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: «Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali spożywanie Paschy?» On odrzekł: «Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka i powiedzcie mu: „Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie urządzam Paschę z moimi uczniami”». Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę.

Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniami. A gdy jedli, rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda». Bardzo tym zasmuceni, zaczęli pytać jeden przez drugiego: «Chyba nie ja, Panie?» On zaś odpowiedział: «Ten, który ze Mną rękę zanurzył w misie, ten Mnie wyda. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził». Wtedy Judasz, który miał Go wydać, rzekł: «Czyżbym ja, Rabbi?» Odpowiedział mu: «Tak, ty».”

 

Źródło: deon.pl
Foto: YouTube,wikimedia/User:Rabax63, istock/gabrielabertolini/
Czytaj dalej

News USA

Wolność religijna na świecie ma się coraz gorzej; wyniki raportu

Opublikowano

dnia

Autor:

Rządowe ograniczenia dotyczące religii osiągnęły najwyższy poziom w historii, jak wynika z globalnego badania, które monitoruje te tendencje od prawie dwóch dekad. Chiny, Rosja, Afganistan, Iran i Algieria znalazły się na czołowych miejscach zawartej w raporcie listy krajów z bardzo wysokimi restrykcjami rządowymi, a Nigeria i Indie wypadły najgorzej pod względem wrogości społecznej. O niepokojących wynikach raportu mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Firma Pew Research podała w tym miesiącu, że badanie dotyczące ograniczeń religijnych i wrogości wykazało, że w 2021 r. rządowe ograniczenia dotyczące religii osiągnęły „nowy szczyt na świecie”, odnotowując „najwyższy globalny wynik mediany” od prawie 20 lat analizy globalnych danych.

Pew stwierdził, że mniej więcej taka sama liczba krajów w latach 2020–2021 odnotowała wzrosty i spadki swoich wyników restrykcji rządowych, podczas gdy w 55 krajach nie odnotowano żadnych zmian.

W międzyczasie żaden kraj nie awansował do kategorii „bardzo wysokiego” stopnia wrogości społecznej, chociaż kilka – w tym Irak i Libia – przeszło z „bardzo wysokiego” do „wysokiego”.

Badanie wykazało, że grupy religijne doświadczają prześladowań ze strony rządu w 183 krajach, co według Pew jest najwyższym wynikiem w historii. Tymczasem rządy nieco ponad 160 krajów – liczba niemal rekordowa – ingerowały w kult religijny.

„Nękanie” w ankiecie Pew obejmuje „użycie siły fizycznej wobec grup religijnych” i „obraźliwe komentarze urzędników państwowych”, a także „prawa i zasady, które wyróżniają grupy lub utrudniają praktykowanie religii”.

Tymczasem „ingerencję” w kult religijny zdefiniowano jako „prawa, zasady i działania zakłócające działalność religijną, wstrzymywanie pozwoleń na taką działalność lub odmowę dostępu do miejsc kultu”, a także zasady ingerujące w prawo do pochówku i inne elementy wiary religijnej.

Całkowita liczba krajów o „wysokim” lub „bardzo wysokim” poziomie restrykcji rządowych nieznacznie spadła w porównaniu z rokiem poprzednim, chociaż „mediana indeksu dla wszystkich krajów” nadal ogólnie wzrosła.

Nieco ponad jedna piąta krajów odnotowała wysoki poziom „wrogości społecznej” obejmujących „przemoc i nękanie ze strony osób prywatnych, organizacji lub grup”, co stanowi spadek w stosunku do najwyższego poziomu wynoszącego około jednej trzeciej krajów w 2012 r.

Jako przykłady w raporcie wymieniono prześladowanie Kościoła katolickiego w Nikaragui oraz porwania wielu duchownych katolickich na Haiti.

W ankiecie przytoczono także takie incydenty, jak kampania na rzecz „deislamizacji Holandii” prowadzoną przez polityka Geerta Wildersa, a także doniesienia o antysemityzmie w Finlandii w połączeniu z niewystarczającą reakcją policji na te incydenty.

Chrześcijanie byli celem ataków w 160 spośród objętych badaniem krajów, muzułmanie byli prześladowani w nieco ponad 140, a Żydzi w 91.

W ujęciu globalnym, w poszczególnych regionach, kraje Europy Wschodniej i Azji odnotowały najwyższy wskaźnik restrykcji rządowych dotyczących religii, podczas gdy kraje Europy Zachodniej i dużej części Afryki zgłosiły wysoki lub umiarkowany poziom tych ograniczeń.

Restrykcje w Stanach Zjednoczonych określono jako „umiarkowane”.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Rawpixel/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2015
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Popularne w tym miesiącu