Połącz się z nami

Ciekawostki

W internecie za 50 tysięcy dolarów możesz kupić dyplom Uniwersytetu Stanowego na Florydzie. Zobacz aukcję

Opublikowano

dnia

Stephanie Ritter jedna z absolwentek amerykańskiej uczelni z roku 2011 szuka sposobu jak odzyskać zainwestowane pieniądze w edukację. Na aukcji internetowej wystawiła swój dyplom z teatrologii. „Nie mogę znaleźć pracy dlatego sprzedam ten kawałek papieru.” – napisała.

Brak ofert pracy i rosnące odsetki za niespłacony kredyt studencki doprowadziły Stephanie Ritter do desperacji. Po co masz marnować cztery lata swojego życia chodząc do państwowej szkoły? Tylko po to, aby otrzymać kartkę papieru? Możesz po prostu kupić sobie dyplom” – napisała dziewczyna.

ZOBACZ AUKCJĘ
http://www.ebay.com/itm/Authentic-Florida-State-University-EXPERIENCE-FSU-w-MINT-CONDITION-DIPLOMA-/201414081140?hash=item2ee536fa74

Na aukcji internetowej ebay Ritter dodała, że jest absolwentką Florida State University z roku 2011 i od tej pory jeszcze nigdy nie użyła swojego dyplomu. „Po co masz się męczyć. Zaoszczędź swój czas i pieniądze. Kup dyplom!” – napisała  Stephanie Ritter.

Szczęśliwy kupiec może liczyć nie tylko na papierowy dyplom. Absolwentka  Stanowego Uniwersytetu Florydy obiecuje zorganizowanie zwiedzania miasteczka studenckiego, wszystkich miejsc w których z pewnością by się znalazł gdyby prawdziwie podjął studia oraz gwarantuje dostęp do swoich wspomnień z uczelni w postaci albumów na Facebooku.

Na Uniwersytecie Stanowym Florydy Stephanie Ritter studiowała historię teatru, dramaturgię uczestniczyła również w zajęciach z twórczości Szekspira. Nie wykluczone, że akcja „sprzedam dyplom” to jednak gra aktorska młodej absolwentki teatrologii.

Sławomir Budzik
sbudzik@radiodeon.com

Źródło: buzzfeed.com
Foto: Stephanie Ritter

News USA

USA planują budowę reaktora jądrowego na Księżycu. Nowy etap programu Artemis

Opublikowano

dnia

Autor:

Stany Zjednoczone przyspieszają prace nad stałą obecnością na Księżycu. Tymczasowy administrator NASA, Sean Duffy, ogłosił w poniedziałek, że w ramach programu Artemis planowana jest budowa reaktora jądrowego na powierzchni Srebrnego Globu. Ma on zapewnić niezależne i stabilne źródło energii dla przyszłych baz księżycowych.

„Bierzemy udział w wyścigu. Wyścigu z Chinami na Księżyc” – powiedział Sean Duffy podczas konferencji prasowej. –„Aby stworzyć bazę, potrzebujemy niezawodnej energii. W niektórych miejscach pomoże energia słoneczna, ale technologia jądrowa będzie kluczowa”.

Artemis: Powrót na Księżyc i pozostanie tam

Program Artemis to wieloetapowa kampania NASA, której celem jest nie tylko powrót człowieka na Księżyc, ale też stworzenie trwałej infrastruktury, umożliwiającej eksplorację kosmosu – z myślą o Marsie jako kolejnym celu.

  • Misja Artemis II, zaplanowana na najbliższe miesiące, ma być pierwszym od pół wieku lotem załogowym wokół Księżyca.
  • Kolejna, Artemis III, przewiduje lądowanie ludzi na powierzchni Księżyca – pierwszy taki moment od grudnia 1972 roku.

Po udanym lądowaniu planowane są kolejne misje bezzałogowe, które będą dostarczać sprzęt i zasoby potrzebne do rozpoczęcia budowy bazy.

Energia jądrowa na Księżycu – niezbędna dla przetrwania

Pomysł wykorzystania energii jądrowej w misjach księżycowych nie jest nowy. Jak podkreślił Duffy, był on analizowany zarówno podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, jak i za administracji Joe Bidena. W badania i rozwój tej technologii zainwestowano już setki milionów dolarów.

„Czas przejść od koncepcji do działania” – stwierdził. – „Zaczynamy wdrażać naszą technologię. Ruszamy do przodu”.

Według NASA energia słoneczna, choć skuteczna na niskiej orbicie okołoziemskiej, np. na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, nie wystarczy do utrzymania stałej obecności na powierzchni Księżyca, zwłaszcza w jego zacienionych obszarach.

Księżycowe Eldorado – woda, światło i dominacja

Sean Duffy zwrócił uwagę, że istnieje konkretna lokalizacja na Księżycu, która szczególnie interesuje amerykańskich naukowców i inżynierów. To miejsce, w którym znajdują się zasoby wody w postaci lodu oraz dostęp do światła słonecznego – kluczowe elementy dla długoterminowej obecności człowieka.

„Wszyscy wiedzą, że to najlepsze miejsce. Chcemy tam dotrzeć pierwsi” – dodał. – „Ale żeby tam przetrwać, potrzebujemy rozszczepienia jądrowego. Energia słoneczna nam tego nie zapewni”.

Wyścig z Chinami nabiera tempa

Amerykańska determinacja związana z rozwojem programu Artemis wynika także z geopolitycznych ambicji. Chiny planują swoje pierwsze załogowe lądowanie na Księżycu do 2030 roku. Tymczasem NASA zamierza ponownie wysłać ludzi na powierzchnię Księżyca już w 2027 roku, mimo że harmonogram programu nieustannie napotyka przeszkody i opóźnienia.

Podbój kosmosu

Po Artemis III planowana jest rozbudowa infrastruktury księżycowej – zarówno w zakresie systemów zasilania, jak i transportu materiałów. Budowa reaktora jądrowego będzie jednym z filarów tej strategii.

NASA nie podała jeszcze szczegółowych danych technicznych dotyczących reaktora, ale potwierdziła, że projekt wkroczył w etap wdrażania. Dalsze informacje mają zostać udostępnione w najbliższych miesiącach.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, NASA
Czytaj dalej

News USA

Samochody Corvette biją rekordy prędkości na niemieckim torze wyścigowym

Opublikowano

dnia

Autor:

Linia Corvette od General Motors po raz kolejny udowodniła swoją klasę, zdobywając uznanie jako najszybsza seria modeli amerykańskiego producenta na legendarnym niemieckim torze Nürburgring. Co szczególnie imponujące, rekordowe czasy osiągnęli… inżynierowie, a nie zawodowi kierowcy wyścigowi.

Amatorzy z doświadczeniem

Za kierownicami trzech wyjątkowych modeli – Corvette Z06, ZR1 i ZR1X – zasiadło trzech inżynierów GM. Choć nie są zawodowymi kierowcami, wszyscy posiadają ogromne doświadczenie w testach i rozwoju pojazdów, a także wysokie umiejętności w zakresie jazdy wyczynowej.

Najlepszy rezultat uzyskał Drew Cattell, który w hybrydowej Corvette ZR1X z napędem na cztery koła pokonał pętlę Nordschleife w czasie 6:49,275 – to rekordowy wynik wśród kierowców amatorów, który został oficjalnie wpisany na listę rekordów Nürburgringu.

Tuż za nim uplasował się Brian Wallace, inżynier odpowiedzialny za dynamikę pojazdu, który w 1064-konnej Corvette ZR1 osiągnął czas 6:50,763.

Trzeci wynik należy do Aarona Linka, menedżera ds. osiągów pojazdu. Prowadzona przez niego 670-konna Corvette Z06, napędzana wolnossącym silnikiem V8, uzyskała czas 7:11,826, co również stanowi imponujący rezultat.

Wszystkie modele, które wzięły udział w testach, zostały zbudowane w Stanach Zjednoczonych. Jedynymi modyfikacjami były obowiązkowe elementy bezpieczeństwa torowego – klatka bezpieczeństwa, wyścigowe fotele z izolacją, gaśnica oraz sześciopunktowe pasy.

Aarona Link i Corvette Zo6

Co kryje się pod maską rekordowych Corvette?

Corvette Z06 (pakiet Z07 Performance)

  • 5,5-litrowy silnik V8 o mocy 670 KM
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (6-tłoczkowe z przodu, 4-tłoczkowe z tyłu)
  • Koła z włókna węglowego
  • Wyścigowe opony Michelin

Corvette ZR1 (pakiet ZTK Performance)

  • 5,5-litrowy V8 z podwójnym turbodoładowaniem, 1064 KM
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (10 tłoczków z przodu, 6 z tyłu)
  • Koła z włókna węglowego
  • Letnie opony Michelin o wysokiej przyczepności

Brian Wallace i Corvette ZR1

Corvette ZR1X (pakiet ZTK Performance)

  • 5,5-litrowy V8 z podwójnym turbodoładowaniem, 1250 KM
  • Napęd AWD
  • Koła karbonowe z oponami letnimi Michelin
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (10 tłoczków przód, 6 tył)

Dzięki rekordowym przejazdom na Nürburgringu, Corvette nie tylko potwierdza swoją pozycję wśród najszybszych samochodów świata, ale także pokazuje, jak blisko pasji do jazdy i zaawansowanej inżynierii może być zespół konstruktorów. To triumf amerykańskiej myśli technicznej – i dowód na to, że nawet „amatorzy” mogą pisać historię motorsportu.

Źródło: foxbusiness
Foto: GM
Czytaj dalej

News Chicago

White Castle uruchamia dostawy robotyczne w Chicago – pierwsza taka usługa w historii sieci

Opublikowano

dnia

Autor:

Po ponad stuletniej obecności na rynku fast foodów, White Castle wkracza w nową erę dzięki współpracy z Coco Robotics, światowym liderem w dziedzinie miejskich robotycznych dostaw. Firma ogłosiła, że Chicago zostało wybrane na miejsce startu jej pierwszego w historii programu dostaw z wykorzystaniem robotów autonomicznych. Pierwszą lokalizacją oferującą innowacyjną formę dostawy jest restauracja przy 2356 West Roosevelt Road na Near West Side.

Autonomiczne burgery już na wyciągnięcie ręki

Klienci zamawiający posiłki z tego punktu przez Uber Eats mogą teraz zauważyć informację, że zamówienie może zostać dostarczone przez autonomiczny pojazd Coco. Po przybyciu robota, użytkownik otrzymuje powiadomienie i może otworzyć jego pokrywę bezpośrednio z poziomu aplikacji.

Roboty stworzone dla miejskiej dżungli

Roboty Coco zostały zaprojektowane specjalnie do poruszania się w gęstej zabudowie miejskiej. Już wcześniej przemierzały ulice Chicago w ramach współpracy z innymi lokalami gastronomicznymi, sprawdzając się w trudnych warunkach pogodowych i na nierównych chodnikach.

W pełni bezemisyjne pojazdy mają na celu nie tylko skrócić czas dostawy, ale też zmniejszyć zatłoczenie parkingów, odciążyć kierowców i zoptymalizować proces realizacji zamówień – wszystko to bez kompromisów w jakości jedzenia i obsługi.

Nowy standard w dostawie jedzenia?

White Castle to pierwsza ogólnokrajowa sieć fast foodów, która wdraża dostawy robotyczne na taką skalę. Jeśli projekt w Chicago okaże się sukcesem, firma może wkrótce rozszerzyć usługę na inne miasta w całych Stanach Zjednoczonych.

Dla mieszkańców Chicago oznacza to jedno: burgery przyszłości właśnie wjechały na ulice.

Źródło: nbc
Foto: White Castle
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2015
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu