Połącz się z nami

News USA

Człowiek tysiąca głosów. Bez niego nie byłoby królika Bugsa. 25 lat od śmierci Mela Blanca [relacja]

Opublikowano

dnia

Królik Bugs, Kaczor Daffy, Prosiaczek Porky, Kot Sylwester, Ptaszek Tweety, Yosemite Sam, Speedy Gonzales, Woody Woodpecker, Skunks Pepe, Barney Rubble to tylko niektóre z setek postaci jakim głos użyczał Mel Blanc.

Już od dzieciństwa, Mel miał zdolność rozbawiania ludzi, a jego głównym atutem był niesamowity wręcz talent do podrabiania akcentów, dialektów oraz wszelakiej maści zasłyszanych dźwięków. Najlepszym miejscem na chwalenie się swoimi umiejętnościami i szukanie poklasku była oczywiście szkoła. Mel więc rozrabiał, odgrywał skecze, a na pytania nauczycieli często odpowiadał różnymi akcentami. Jak się łatwo domyślić, Blanc nie przepadał za szkołą i kiedy tylko mógł, to wagarował, spędzając czas w kinie.

Relacja Rafała Muskały
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/mel-blanc” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Pierwszym filmem z udziałem prosiaka Porkiego  mówiącego głosem Blanca był „Porky’s Duck Hunt”. W tej samej produkcji Mel użyczył głosu kaczorowi o imieniu Daffy. Zatrudnienie Blanca okazało się być strzałem w dziesiątkę. Animacja się poprawiła, dialogi stopniowo rozbudowywano, a postacie zaczęły w końcu zyskiwać głębię i charakter.

To animacje Warner Brothers wyznaczyły nową drogę dla kreowania ekranowych skeczy coraz więcej zależało od ciętych dialogów, pyskówek i celnych ripost. Tajemnica sukcesu „Looney Tunes była prosta i polegała na odejściu od słodkiej, Disneyowskiej naiwności na rzecz ostrzejszego, bardziej dorosłego humoru – dzieci nadal bawiły się przednio na typowych dla gatunku gagach, a dorośli wyłapywali dowcipy słowne oraz nawiązania kulturowe i parodie.

W połowie lat 40. Blanc pracował m.in. dla CBS i NBC, występując w 15 różnych audycjach tygodniowo często biegając z jednego studia do następnego. Jak sam mówił, w tym całym szaleństwie największy problem stanowiły papierosy (Mel palił przynajmniej paczkę dziennie od czasu, gdy skończył 10 lat). Większość audycji odgrywana była przed żywą publicznością i sponsorowana przez firmy, a te wymagały od aktorów palenia określonych marek. Niejednokrotnie zdarzało się, że w jeden wieczór Mel brał udział w kilku różnych audycjach, musiał więc w kieszeniach trzymać tyleż różnych paczek papierosów.

Mel Blanc na zawsze wpisał się w historię złotych czasów radia, kina i telewizji. Jego śmierć była końcem pewnej epoki. Przez ponad pięćdziesiąt lat stworzył ponad 1000 różnych postaci, na których wychowały się kolejne pokolenia widzów i radiosłuchaczy. Dziś nazwisko Blanca i jego praca to symbol i punkt odniesienia dla wielu współczesnych aktorów amerykańskich. Dla tych zaznajomionych z tematyką „grania głosem” jest ono synonimem pełnego profesjonalizmu, niesamowitego talentu i niczym nieskrępowanej wyobraźni.

Mel Blanc zmarł 10 lipca 1989 roku.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: film.org.pl
Foto: Flickr.com/ Amy Meredith

News USA

Kliniki wspierające kobiety ciężarne znacznie przewyższają liczebnie ośrodki Planned Parenthood

Opublikowano

dnia

Autor:

W najnowszym raporcie opublikowanym przez Charlotte Lozier Institute, organizacja badawcza wspierająca ruch pro-life ujawniła, że liczba ośrodków zdrowia afirmujących życie znacząco przewyższa liczbę placówek Planned Parenthood — aż w stosunku 15 do 1. O dobrych zmianach w Stanach Zjednoczonych mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Raport podkreśla, że istnieje obecnie ponad 8800 takich ośrodków w całym kraju, w porównaniu do 579 klinik Planned Parenthood. W tym ponad 5500 z tych ośrodków to jednostki posiadające federalne kwalifikacje (FQHC), które otrzymują finansowanie z Health Resources and Services Administration w celu świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej dla społeczności o ograniczonym dostępie do usług medycznych.

70% kobiet, które dokonały aborcji, opisało ją jako sprzeczną ze swoimi wartościami lub dokonały ją pod presją.

„Real Choices” – alternatywa dla Planned Parenthood

Instytut uruchomił stronę internetowąReal Choices, która prezentuje rozmieszczenie klinik pro-life w poszczególnych stanach. W niektórych stanach dominacja tych ośrodków jest szczególnie widoczna. Na przykład:

  • Kolorado: 135 ośrodków pro-life vs. 14 placówek Planned Parenthood,
  • Nowy Jork: 327 takich ośrodków vs. 52 Planned Parenthood.

W stanie Vermont, gdzie znaczna część populacji mieszka na terenach wiejskich, działa 35 ośrodków pro-life przy zaledwie 8 placówkach Planned Parenthood.

Kontrowersje wokół finansowania i zakresu usług

Według raportu, Planned Parenthood otrzymało blisko 700 milionów dolarów z funduszy publicznych w 2022 roku. W tym samym czasie organizacja przeprowadziła rekordową liczbę prawie 400 000 aborcji, co stanowiło aż 97% wszystkich „usług związanych z rozwiązaniem ciąży” świadczonych przez sieć.

Na każde jedno skierowanie do adopcji przypadało aż 187 aborcji.

Karen Czarnecki odwołała się do artykułu z The New York Times, który opisał przypadki źle przeprowadzonych aborcji, zagubionych wkładek wewnątrzmacicznych i problemów z kwalifikacjami personelu w placówkach Planned Parenthood.

Opieka na terenach wiejskich – kluczowe znaczenie

Raport zwraca również uwagę na istotną rolę klinik pro-life w społecznościach wiejskich. Ponad 3000 ośrodków zdrowia afirmujących życie działa na terenach, gdzie dostęp do opieki medycznej jest ograniczony. Ośrodki te są finansowane m.in. przez Centers for Medicare and Medicaid Services.

Według danych zawartych w raporcie:

  • 60% mieszkańców terenów wiejskich korzysta z takich lokalnych placówek,
  • Ośrodki zdrowia posiadające federalne kwalifikacje obsługują co dziesiątego Amerykanina.

Źródło: cna
Foto: istock/krblokhin/yacobchuk/
Czytaj dalej

News USA

Sąd Najwyższy rozpatrzy zarządzenie Trumpa o ograniczeniu obywatelstwa z urodzenia

Opublikowano

dnia

Autor:

Dzisiaj Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wysłucha ustnych argumentów w sprawie budzącego kontrowersje zarządzenia Prezydenta Donalda Trumpa, ograniczającego prawo do obywatelstwa z tytułu urodzenia. Sprawa ma ogromne znaczenie nie tylko dla interpretacji 14. Poprawki do Konstytucji, ale także dla przyszłości ogólnokrajowych nakazów sądowych, które stały się istotnym narzędziem walki politycznej.

Zarządzenie Donalda Trumpa, wydane 20 stycznia 2025 roku, stanowi, że dziecko urodzone w USA nie powinno automatycznie uzyskiwać obywatelstwa, jeśli:

  • jego matka przebywała w kraju nielegalnie,
  • ojciec nie był obywatelem USA ani legalnym rezydentem,
  • lub matka przebywała legalnie, ale tymczasowo, a ojciec również nie spełniał powyższych kryteriów.

Administracja Trumpa twierdzi, że 14. Poprawka nie gwarantuje obywatelstwa wszystkim urodzonym na terytorium USA, w szczególności dzieciom nielegalnych imigrantów.

Dekret uderza w obowiązującą od ponad wieku interpretację, sięgającą orzeczenia USA przeciwko Wong Kim Ark (1898), w którym Sąd Najwyższy uznał, że każde dziecko urodzone na terytorium USA (nawet dziecko chińskich imigrantów) nabywa obywatelstwo z mocy prawa.

Sędziowie federalni kontra Trump

Trzy sądy federalne — w Maryland, Waszyngtonie i Massachusetts — błyskawicznie zablokowały wykonanie zarządzenia. W uzasadnieniach wskazywano, że interpretacja Donalda Trumpa jest sprzeczna z literą i duchem 14. Poprawki, a także z wcześniejszymi orzeczeniami Sądu Najwyższego.

Sędzia federalny John Coughenour stwierdził, że „nielegalni imigranci również podlegają jurysdykcji USA” w rozumieniu poprawki.

Opowiedział się za ogólnokrajowym zakazem stosowania zarządzenia, argumentując, że jego ograniczenie tylko do wybranych stanów byłoby nieskuteczne — ponieważ dzieci urodzone w innych stanach mogłyby łatwo podróżować do stanów objętych zakazem i korzystać z przysługujących tam świadczeń.

Spór o kompetencje sądów i zasięg ich decyzji

Kluczowym elementem rozprawy w Sądzie Najwyższym nie będzie jednak samo obywatelstwo, ale pytanie, czy sędziowie federalni nie przekraczają swoich uprawnień, wydając zakazy obowiązujące w całym kraju — tzw. nationwide injunctions.

Administracja Trumpa zwróciła się do Sądu Najwyższego o tymczasowe zawieszenie tych nakazów, zanim sądy niższej instancji przeanalizują konstytucyjność samego zarządzenia.

Prokurator Generalny D. John Sauer podkreślił w piśmie z 7 kwietnia, że w drugiej kadencji Trumpa wydano już ponad dwukrotnie więcej takich nakazów, niż miało to miejsce w analogicznym okresie prezydentury Joe Bidena.

“Te nakazy udaremniają kluczowe polityki administracji — od bezpieczeństwa granic, przez dyplomację, aż po gotowość militarną” – stwierdził Sauer.

Z kolei przeciwnicy Donalda Trumpa – w tym Prokurator Generalny stanu New Jersey Jeremy Feigenbaum i adwokatka Kelsi Corkran – będą bronić zasadności ogólnokrajowych zakazów jako koniecznego narzędzia ochrony praw obywateli i kompetencji władz stanowych.

Polityczne i prawne konsekwencje rozprawy

Sprawa nabiera szczególnej wagi również w kontekście szerszej debaty o roli władzy sądowniczej. Republikanie, w tym Senator Chuck Grassley, krytykują praktykę wydawania ogólnokrajowych zakazów jako sprzeczną z konstytucyjnym ograniczeniem kompetencji sądów do „spraw i kontrowersji”, a nie do tworzenia polityki.

W Kongresie trwają już prace nad ustawą ograniczającą możliwość wydawania takich decyzji.

Jaką decyzję podejmie Sąd Najwyższy?

Choć głównym celem rozprawy będzie ocena zasadności ogólnokrajowych nakazów, Sąd Najwyższy może również wstępnie odnieść się do konstytucyjności zarządzenia Trumpa. Sędziowie mogą także wskazać wytyczne co do tego, kiedy i w jakich przypadkach sędziowie niższej instancji mogą ingerować w politykę administracyjną.

Orzeczenie może mieć długofalowe skutki dla równowagi między władzą wykonawczą, sądowniczą i stanowienia prawa — a także przesądzić o przyszłości obywatelstwa z urodzenia w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/Camrocker/, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Donald Trump z wizytą w Katarze: Wielbłądy, czerwone Cybertrucki i nowe umowy

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump kontynuuje swoją czterodniową podróż po Bliskim Wschodzie. W środę rano wylądował w Katarze, gdzie został powitany z pompą — eskortą konnych jeźdźców, wielbłądami i charakterystycznymi czerwonymi Cybertruckami marki Tesla, co uznano za symboliczny ukłon w stronę dyrektora generalnego Tesli i politycznego sojusznika Trumpa, Elona Muska.

“Doceniamy te wielbłądy. Dawno nie widziałem takich okazów” powiedział Prezydent Trump z uśmiechem podczas spotkania z emirem Kataru, szejkiem Tamimem bin Hamadem Al Thanim. “Naprawdę bardzo to doceniamy.”

Kolumna prezydencka przejechała z lotniska w Dosze do pałacu Amiri Diwan, siedziby katarskiego rządu. Tam odbyła się uroczysta ceremonia podpisania porozumień, podczas której Donald Trump i Al Thani wymienili dokumenty w obecności mediów i dyplomatów.

Nowe porozumienia między USA a Katarem

Podczas wizyty podpisano szereg umów, w tym:

  • Kontrakt na zakup samolotów Boeing przez Katar,
  • Listy intencyjne dotyczące współpracy gospodarczej i technologicznej,
  • Umowę ramową o „wspólnym partnerstwie” pomiędzy oboma krajami.

Wieczorem Prezydent Trump wziął udział w oficjalnej kolacji państwowej w Pałacu Lusail pod przewodnictwem emira Al Thaniego, gdzie podkreślano rosnące znaczenie strategicznej współpracy USA z Katarem w regionie Zatoki Perskiej.

Katar po Arabii Saudyjskiej – kontynuacja bliskowschodniej ofensywy

Wizyta w Dosze była kolejnym przystankiem w trasie Donalda Trumpa po regionie. Dzień wcześniej prezydent odwiedził Arabię Saudyjską, gdzie podpisał strategiczne porozumienie gospodarcze o wartości 600 miliardów dolarów. Obejmuje ono współpracę w sektorach energii, obronności, górnictwa oraz eksploracji kosmosu.

Trump oświadczył, że ta umowa może przynieść nawet 2 miliony nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.

To był wyjątkowo dobry tydzień dla Boeinga. Amerykański producent samolotów potwierdził zamówienie o wartości 96 miliardów dolarów z Kataru, dzień po ogłoszeniu zamówienia od firmy z Arabii Saudyjskiej na 20 samolotów 737-8 i opcje na 10 dodatkowych samolotów.

Umowa z Katarem, obejmująca samoloty 787 i 777X firmy Boeing, jest największym zamówieniem na samoloty 787 i szerokokadłubowe w historii Boeinga, potwierdziła firma.

Akcje Boeinga, który od czasu katastrof sprzed sześciu lat pogrążony jest w problemach prawnych i regulacyjnych, w środę odbiły się do najwyższego poziomu od ponad roku. Był to piąty z rzędu dzień zysków dla firmy.

Boeing już wcześniej pojawiał się w wiadomościach ze względu na swoje samoloty na Bliskim Wschodzie, ale z innych powodów. Donald Trump powiedział, że przyjąłby luksusowy samolot Boeing 747-8 jako prezent od rodziny rządzącej Kataru, co wywołało ostrą krytykę ze strony Demokratów, etyków, a nawet pewne zaniepokojenie wśród Republikanów.

Przemawiając w Katarze przed liderami biznesu, Donald Trump powiedział: „Chcielibyśmy zobaczyć, czy możemy rozwiązać problem Iranu w sposób inteligentny, a nie brutalny. Są tylko dwa sposoby: inteligentny i brutalny. To są dwie alternatywy”.

Prezydent zasugerował także, że Indie zaoferowały obniżenie taryf na towary amerykańskie do zera, czego New Delhi nie potwierdziło od razu.

Trump wygłosił te komentarze podczas okrągłego stołu biznesowego w Dosze w Katarze, podczas swojej podróży na Bliski Wschód, najpierw omawiając plany Apple dotyczące budowy tam zakładów produkcyjnych dla swojego iPhone’a.

Donald Trump powiedział w czwartek, że nie sądzi, aby Prezydent Rosji Władimir Putin pojechał na rozmowy z Ukrainą do Turcji , jeśli jego tam nie będzie.

 

Źródło: foxnews, AP
Foto: Official White House Photo by Daniel Torok
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2014
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu