Połącz się z nami

Kościół

Na Uniwersytecie Harvard w Bostonie sataniści z “The Satanic Temple” odprawiają rytualną “CZARNĄ MSZĘ”

Opublikowano

dnia

Już w niedzielę 12 maja w pubie na terenie uniwersytetu Harvard w USA ma zostać odprawiona tzw. “czarna msza”. Jak informuje portal Deon.pl ceremonię przygotowują sami sataniści z The Satanic Temple. Głównym organizatorem jest harwardzki klub badań kultury.

Harvard w Cambridge w stanie Massachusetts to najstarszy amerykański uniwersytet. Warto przypomnieć, że został założony jako protestancka uczelnia teologiczna.  O “głębokim smutku i zdecydowanym sprzeciwie” wobec planowanej “czarnej mszy” poinformowała oficjalnie katolicka archidiecezja Bostonu. Władze Harvardu oświadczyły jednak, że opowiadają się za “prawem do wolności zebrań i słowa” swoich studentów. – To niepokojące, że uniwersytet pozwala na takie rzeczy pod przykrywką wolności naukowej i bez szacunku dla naszej wiary – powiedział katolicki kapelan Harvardu, ks. Michael Drea.

W oświadczeniu bostońskiej archidiecezji zaznacza się, że “taka działalność oddziela ludzi od Boga i wspólnoty z innymi, jest przeciwna miłosierdziu i dobru, a także w niebezpieczny sposób poddaje uczestników destrukcyjnym wpływom zła”. Przypomniano, że Papież Franciszek “ostrzegał ostatnio “przed naiwnością i niedocenianiem siły szatana, bo niesione przez niego zło jest zbyt często tragicznie obecne wśród nas”.

źródło: Deon.pl
foto: Flickr

Kościół

„Witamy! Niech żyje Papież!” Leon XIV przybył do Castel Gandolfo

Opublikowano

dnia

Autor:

Około godziny 17.00 w niedzielę Papież przybył do Castel Gandolfo, miasteczka w Lacjum, w którym spędzi letni okres wypoczynku. Wzdłuż drogi przed Willą Barberini zebrała się liczna grupa wiernych, w szczególności zakonnice, niektóre przyjechały aż z Rzymu, oczekując godzinami na przyjazd. Papież wysiadł z samochodu, aby wszystkich osobiście pozdrowić, a potem niespodziewanie pojawił się na balkonie.

Sygnałem była otwierająca się brama i wyjście dwóch Gwardzistów Szwajcarskich. Potem ryk silników motocykli i ciemny samochód, który pojawił się na końcu podjazdu i zatrzymał się z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Przyjechał Leon XIV.

Papież wysiadł, by osobiście pozdrowić długi szereg ludzi stojących w słońcu od co najmniej dwóch godzin za barierkami, które – jak mówią – sam burmistrz pomagał dziś rano ustawiać. Około godziny 17.00 Papież Leon XIV dotarł do Castel Gandolfo, letniej rezydencji papieży oddalonej o 25 km od Rzymu, gdzie pozostanie do 20 lipca, a potem jeszcze przybędzie na kilka dni sierpnia.

Oczekiwanie ludzi

Na głównym placu, przy którym znajduje się Pałac Apostolski, który papież Franciszek postanowił otworzyć dla publiczności i przekształcić w muzeum, życie toczyło się przez kilka godzin spokojnie: turyści siedzieli w barach i restauracjach, otwarte były sklepy rękodzielnicze, a odwiedzający krążyli po muzealnym kompleksie.

Tak było do godziny 16:30 – momentu, kiedy wiadomo było, że Papież wyruszy z Rzymu. Wówczas wiele osób zaczęło przemieszczać się w kierunku wejścia do Villi Barberini, dawnego pałacu, w którym zamieszka Papież Leon, dołączając do już licznego tłumu po obu stronach drogi: siły porządkowe, dziennikarze, mieszkańcy okolicy, inni turyści, rodziny i liczne grupy zakonnic.

Inne grupy oczekiwały przejazdu kolumny samochodów u podnóża Wzniesienia św. Antoniego, prowadzącego do historycznego centrum. W barze Etto, miejscu wypoczynkowym z widokiem na jezioro Albano, wisiał czarny transparent z białym napisem: „Witamy Papieża Leona”. Tam grupa zakonnic czekała na przyjazd, odmawiając różaniec. Tymczasem po drugiej stronie ulicy pewna kobieta krzyczała do znajomej: „Przyjedzie czy nie?”. „Tak, tak, już nadjeżdża”.

Przyjazd Papieża i uścisk z wiernymi

Oklaski i okrzyki towarzyszyły przejazdowi papieskiego samochodu. Kilka metrów przed wejściem do Willi Barberini, Leon XIV kazał zatrzymać pojazd i natychmiast podszedł do ludzi, wołających go z różnych stron: „Papieżu Leonie!”, „Wasza Świątobliwość!”, „Ojcze Święty!”.

Pierwszym gestem było pobłogosławienie kilkorga dzieci trzymanych na rękach przez rodziców, następnie Papież pozdrowił starsze panie. Wśród nich była Conchita, Hiszpanka z Saragossy, przebywająca na wakacjach w Rzymie: „Uścisnęłam mu dłoń i powiedziałam: Papa León, te quiero mucho (Papieżu Leonie, bardzo Cię kocham)”.

Siostry z Kongregacji Prezentacji Najświętszej Maryi Panny, pochodzące z Kamerunu, wołały do Papieża po francusku, mając nadzieję, że się zbliży. Leon XIV uścisnął tyle rąk, ile tylko zdołał, po czym udał się do wnętrza willi, gdzie czekali na niego: siostra Raffaella Petrini – przewodnicząca Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, biskup Andrea Viva, dyrektor Papieskich Willi Andrea Tamburelli oraz burmistrz Alberto De Angelis.

Słowa podziękowania od Papieża

Obecny był również ksiądz Tadeusz Rozmus, polski proboszcz papieskiej parafii św. Tomasza z Villanowy, gdzie Papież odprawi Mszę Świętą w niedzielę 13 lipca – będzie to pierwsze publiczne wydarzenie w tej miejscowości Lacjum. Znany motocyklista, ksiądz Rozmus żartował z dziennikarzami przed Villą Barberini, mówiąc, że zaproponował Papieżowi, by wozić go po Castel Gandolfo na motocyklu.

„To było spotkanie formalno-nieformalne – w tym sensie, że Ojciec Święty złożył oficjalne pozdrowienia, ale też trochę z nami porozmawiał. Przekazał nam słowa otuchy i podziękowania za przygotowania tego wszystkiego. Był bardzo otwarty, uprzejmy i uśmiechnięty”.

Niespodziewane wyjście

Po zamknięciu bramy, gdy tłum zaczął się rozchodzić w kierunku placu i okolic jeziora, krzyk kobiety przyciągnął uwagę wszystkich: Papież Leon nagle pojawił się na balkonie Willi. Za żółto-białą flagą Watykanu i drewnianymi panelami porośniętymi bluszczem Papież pomachał do ludzi zgromadzonych na ulicy. Kilka chwil wielkiego entuzjazmu, uwiecznionych przez smartfony i kamery.

Siostry: „Jesteśmy przy Tobie w modlitwie”

Bezpośrednio pod balkonem stała grupa czterech sióstr – Córek Świętej Rodziny (Hijas de la Sagrada Familia), zgromadzenia założonego w Kolumbii, które obecnie ma siedzibę w Rzymie. Z Rzymu przybyły: Maria Deleite de los Santos, Maria Regina Pacis, Maria José (Peruwianka z Piury) i Maria Maestra Orante – wyruszyły zaraz po modlitwie Anioł Pański, aby osobiście pozdrowić Papieża.

„Ach, jaka to uprzejmość, że wysiadł z samochodu, żeby nas pozdrowić!” – wykrzykują. Udało im się nawet uścisnąć dłoń Ojcu Świętemu: „Byłyśmy już na wielu audiencjach, ale to pierwszy raz, kiedy widzimy go z tak bliska”.

Papieżowi Leonowi XIV, który w niedzielę po południu rozpoczął swoje wakacje, zakonnice zostawiają pozdrowienie i życzenia: „Ojcze Święty, witamy Cię w Castel Gandolfo. Modlimy się gorąco w Twoich intencjach i za ten naprawdę zasłużony odpoczynek. Towarzyszymy Twojej pracy naszą modlitwą”.

Salvatore Cernuzio – Castel Gandolfo

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

News Chicago

Ksiądza z Archidiecezji Chicago oskarżono o molestowanie seksualne nieletniego

Opublikowano

dnia

Autor:

Archidiecezja Chicago poinformowała w zeszłym tygodniu, że ksiądz Curtis Lambert został oskarżony o molestowanie seksualne osoby nieletniej. Do domniemanego przestępstwa miało dojść około 40 lat temu, gdy Lambert pełnił posługę w parafii Sacred Heart w Melrose Park.

Zgodnie z oświadczeniem archidiecezji, ksiądz Curtis Lambert został odsunięty od obowiązków duszpasterskich na czas prowadzonego dochodzenia. Otrzymał również zakaz udziału w zajęciach szkolnych i parafialnych.

Duchowny zaprzecza wysuwanym wobec niego zarzutom.

Od 1974 roku ks. Lambert pełnił różne funkcje — jako wikariusz, proboszcz i administrator — w wielu parafiach na terenie metropolii chicagowskiej. Od 2021 roku mieszka w kościele św. Piotra Damiana w Bartlett, Illinois, gdzie do tej pory pełnił funkcję administratora.

Parafie archidiecezji, w których posługiwał ksiądz Lambert:

  • St. Basil Visitation, Chicago – wikariusz (1974–1976)
  • St. Bartholomew, Chicago – wikariusz (1976–1983)
  • Sacred Heart i St. Eulalia, Melrose Park – wikariusz (1983–1991)
  • St. Michael, Chicago – wikariusz (1991–1999)
  • Our Lady of Lourdes, Chicago – wikariusz (1995–2007)
  • St. Alphonsus Liguori, Prospect Heights – proboszcz (2007–2018)
  • St. Thomas Becket, Mt. Prospect – administrator (2017–2018)
  • St. Peter Damian, Bartlett – administrator (od 2021)

Archidiecezja poinformowała lokalne wspólnoty parafialne, w których posługiwał ks. Lambert, o prowadzonym dochodzeniu. Zgodnie z przyjętą procedurą, sprawa została przekazana odpowiednim władzom i będzie dalej badana.

Źródło: fox32
Foto: St. Peter Damian Parish
Czytaj dalej

Kościół

Polski Trybunał Konstytucyjny przeciw rządowi w sporze o lekcje religii w szkołach

Opublikowano

dnia

Autor:

lekcja religii

W zeszłym tygodniu polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że decyzja rządu o zmniejszeniu liczby godzin nauczania religii w szkołach jest niezgodna z konstytucją, ponieważ nie została uzgodniona z Kościołem katolickim. Jednak rząd zapowiada, że najprawdopodobniej zignoruje wyrok, uznając obecny skład Trybunału za nielegalny.

Rząd kontra Kościół

Od września liczba godzin religii w szkołach publicznych ma zostać ograniczona z dwóch tygodniowo do jednej. To jedna z pierwszych reform oświatowych wprowadzanych przez nowy rząd Donalda Tuska – koalicję ugrupowań, która objęła władzę po wyborach w 2023 roku.

Minister Edukacji Barbara Nowacka argumentuje, że obecna liczba godzin lekcji religii to „nadmiar”, który zaburza proporcje między przedmiotami akademickimi, zwłaszcza że religia jest przedmiotem nieobowiązkowym, a frekwencja na lekcjach z roku na rok spada.

Orzeczenie TK: Naruszenie konstytucji i prawa oświatowego

W czwartek Trybunał Konstytucyjny jednomyślnie uznał, że decyzja Minister Nowackiej narusza prawo. Zdaniem sędziów, organizacja nauczania religii wymaga porozumienia między państwem a związkami wyznaniowymi – przede wszystkim Kościołem katolickim.

Trybunał stwierdził, że zmiana została wprowadzona bez konsultacji, co łamie konstytucyjne zasady: legalizmu, lojalnej współpracy państwa z Kościołem oraz poszanowania praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami religijnymi.

Polityczny impas: Rząd nie uznaje wyroku

Mimo wyroku, Ministerstwo Edukacji nie planuje zmiany kursu. Podobnie jak w przypadku dwóch wcześniejszych orzeczeń TK dotyczących religii w szkołach – z listopada 2024 i maja 2025 roku – rząd zapowiada, że nie zastosuje się do decyzji trybunału. Powodem jest uznanie obecnego składu TK za nieważny, ze względu na nielegalne – według ekspertów – powołanie części sędziów przez poprzedni rząd PiS.

Ministerstwo nie skomentowało jeszcze najnowszego orzeczenia, ale według źródeł zbliżonych do resortu, reforma religii w szkołach ruszy zgodnie z planem we wrześniu.

religia w szkole

Kościół ostrzega przed konsekwencjami

Episkopat Polski przyjął decyzję Trybunału z zadowoleniem. Rzecznik Konferencji Episkopatu, ks. Leszek Gęsiak, stwierdził, że wyrok potwierdza „konsekwentne stanowisko Kościoła”, który uważa ograniczenie liczby lekcji religii za naruszenie praw wierzących rodziców.

Ks. Gęsiak ostrzegł, że jeśli rząd zignoruje orzeczenie, Kościół „podejmie wszelkie możliwe i dostępne kroki prawne”, w tym na poziomie międzynarodowym. Taki ruch mógłby oznaczać skargę do instytucji Unii Europejskiej lub międzynarodowych trybunałów.


Spór wokół nauczania religii staje się symbolem głębszego konfliktu między świeckim państwem a wpływem Kościoła w Polsce. Reforma edukacji planowana na wrzesień może doprowadzić nie tylko do napięć w szkołach, ale i do dalszej eskalacji sporu o legalność działań Trybunału Konstytucyjnego.

Źródło: NFP
Foto: YouTube, istock/Grzegorz Zdziarski/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu