Połącz się z nami

Wiara i życie

Grzech usprawiedliwiony

Opublikowano

dnia

Mam świadomość popełnianych grzechów, wiem, że miłosierny Bóg mi je przebacza, a jednak wstydzę się do nich przyznać, staram się je usprawiedliwić i wytłumaczyć. Czy to jest tylko mój problem?

Katarzyna

Problem polega na tym, że zwykliśmy patrzeć na grzech jako na coś, co się nam przydarzyło, a na co, naszym zdaniem, nie mieliśmy większego wpływu. W takim ujęciu, wydaje się, że się grzech jest może złem, ale takim, za które nie ponosimy odpowiedzialności i które w żaden sposób nie wpływa na nasze życie. Zgadzamy się nawet z tym, że grzech jest złem moralnym, bo jest działaniem wbrew własnemu sumieniu. Trudno jednak przyznać się do tego, że grzech jest działaniem przeciwko Bogu, przeciwstawieniem się Jego przykazaniom, woli i słowu. Ostatecznie grzech jest zawsze odrzuceniem Bożej miłości. Dotykamy tutaj tajemnicy, tak wielkiej jak tajemnica wiary. Jeśli bowiem wiara jest tajemnicą pozytywną, czyli przyjęciem Boga, grzech jest tajemnicą negatywną, bo jest zanegowaniem Boga i odrzuceniem tego wszystkiego, co do Boga prowadzi. Właściwą postawą grzesznika jest więc ta, wyrażona przez Psalmistę: Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przez Tobą (Ps 50,6). Do takiej świadomości grzechu trzeba dorastać.

Cóż, kiedy zamiast z wiarą spojrzeć na swoją grzeszność, najczęściej wybieramy drogę samousprawiedliwiania się. Przychodzi nam to bez większego trudu, bo drzemią w nas dwie tendencje. Pierwsza z nich to odrzucenie uznania się grzesznikiem, wyrażająca się takimi stwierdzeniami jak: ja przecież nic złego nie zrobiłem, ja nie chciałem, nie miałem złych intencji… Druga tendencja, wyraża się lękiem, że przez uznanie swojej winy coś stracimy w oczach ludzi i Boga, bo nie będą już na nas patrzeć tak życzliwie jak do tej pory. W obronie własnej włączamy więc dostępne nam mechanizmy obronne.

Takim jest przede wszystkim mechanizm projekcji. Polega on na tym, że winowajca nie mając odwagi przyznać się do popełnionego zła, przerzuca winę na kogoś innego. W ten sposób wydaje mu się, że wyrzuca też grzech z własnego sumienia. Tak było już w raju. Kiedy po grzechu Bóg szuka Adama, dając mu szansę, by przyznał się do popełnionego zła, ten przerzuca całą winę na Ewę: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem (Rdz 3,12). Obrona jest prosta: To nie ja, to ona. Projekcja Adama skierowana jest nawet na Boga: niewiasta, którą TY postawiłeś przy mnie. Wygląda na to, że Adam chce Bogu powiedzieć: gdybyś mi jej nie dał, nie zjadłbym zakazanego owocu.. No, ale Ewa też nie chce się przyznać do grzechu. Winę przerzuca na węża: Wąż mnie zwiódł i zjadłam (w.13).

Podobnie, używając mechanizmu projekcji broni się Dawid. Popełnił podwójny grzech, ale nie czuje się winny. Łatwo oburza się na bogacza, który zabiera jedyną owieczkę biedakowi, a nie potrafi dostrzec własnego zła, o wiele większego. Dopiero wyjaśnienie Natana wywołuje szczery żal u Dawida: Zgrzeszyłem przeciwko Bogu! (2 Sm 12,13). Przykłady doszukiwania się zła u innych, a nie dostrzegania go u siebie znajdujemy także na kartach Ewangelii w postawie faryzeusza, który przyszedł do świątyni żeby się modlić (Łk 18,9-14), u starszego brata syna marnotrawnego (Łk 15,25-32), czy u oskarżycieli niewiasty cudzołożnej (J 8,1-11).

Oczywiście, mechanizm projekcji nie wyczerpuje całej gamy dostępnych nam mechanizmów obronnych, przy pomocy których usiłujemy usprawiedliwić nasze grzechy. Warto wspomnieć bardzo powszechne zwłaszcza dzisiaj mechanizm negacji i mechanizm racjonalizacji. Z negacją mamy do czynienia tam, gdzie człowiek nie chce uznać zła swojego postępowania i dlatego tłumaczy je sobie: nic złego nie zrobiłem, pomyliłem się, nikomu nic się nie stało, to przecież drobiazg…Natomiast mechanizm racjonalizacji polega na woli usprawiedliwienia zła rzekomo rozumowymi przesłankami: dzisiaj wszyscy tak postępują, trzeba sobie jakoś radzić, taka jest konieczność… A przecież nie tędy droga. Człowiek sam może zgrzeszyć, ale sam się z grzechu nie usprawiedliwi. Uczynić to może tylko Bóg, który kocha i dlatego okazuje nam swoje miłosierdzie i przebaczenie.

jerzy-sermak-fotoKs. Jerzy Sermak SJ urodził się 7 stycznia 1950 roku w Czechowicach Dziedzicach. W 1969 roku wstąpił do zakonu oo. jezuitów. W 1992 roku wyjechał do Chicago, by przez sześć lat pracować tutaj wśród Polonii. Był dyrektorem religijnych programów radiowych, kapelanem harcerzy i kilku zgromadzeń sióstr zakonnych, należał do redakcji wychodzącego w Chicago dwutygodnika “Nowe Życie”. Od 2013 roku jest przełożonym polskich jezuitów w Chicago. Jest autorem dwunastu pozycji książkowych m.in.: Zamyślenia (1992), Słowa jak ziarno (2000), Kim On jest? (2001), Odnaleziony skarb (2007) Różaniec ze służebnicą Bożą, Rozalią Celakówną (2010), Drogi wiary (2012) i Mądry z wiary żyje (2012).

Źródło: inf. własna
Foto: FLickr.com/ Leah Vanderbilt

Świeta i Nowy Rok

Maryja i Józef też byli emigrantami. W Chicago rusza „Las Posadas”. Jezuita o. Paweł Kosiński tłumaczy o co w tym chodzi

Opublikowano

dnia

Autor:

Las Posadas to adwentowa tradycja ludności latynoskiej. Jezuita ojciec Paweł Kosiński wyjaśnia jakie przesłanie i znaczenie ma ono dzisiaj w Chicago.

Las Posadas to święto obchodzone zwykle między 16 a 24 grudnia w państwach Ameryki Łacińskiej, wywodzące się z Meksyku. W różnych krajach uroczystości z nim związane są nieco odmienne, zależnie od lokalnych tradycji.

Jest częścią przygotowani do Świąt Bożego Narodzenia9 dni przygotowań symbolizuje 9 miesięcy gdy matka Boska była w ciąży i oczekiwała przyjścia na świat Jezusa Chrystusa.

W Chicago święto Las Posadas jest związane z procesją, która odtwarza zmagania Józefa i Maryi, jakich doświadczyli próbując znaleźć dla siebie miejsce w Betlejem. Wydarzenie ma znaczenie także w wymiarze społecznym. Parada ma wspomóc czynność polityczną, zwłaszcza reformę imigracyjną, poprzez przypomnienie, że Józef i Maryja też byli emigrantami, szukającymi dla siebie bezpiecznego schronienia.

 

Meksykańska tradycja Las Posadas ma ponad 400 lat, jej początek datuje się na 1586 rok. Dwie osoby przebrane za Maryję i Józefa podróżują co noc do innego domu, przez dziewięć nocy. W każdym domu odbywają się modlitwy. Marii i Józefowi mogą towarzyszyć aniołowie i pasterze, lub pielgrzymi, którzy niosą wizerunki świętych postaci. Dzieci niosą poinsecje, a za procesją podążają muzycy. Pod koniec każdej nocy śpiewane są kolędy, a dzieci rozbijają piniaty w kształcie gwiazdy i wszyscy siadają do uczty.

16ta już procesja Las Posadas w Chicago „w intencji” sprawiedliwej reformy imigracyjnej, dla ludzi przybywających do Stanów Zjednoczonych odbędzie się już dzisiaj.

 

Źródło:wikipedia

Foto:YouTube

 

 

Czytaj dalej

News USA

W stanie Kentucky Kościół Katolicki w pełni zaangażował się i niesie pomoc ofiarom tornada

Opublikowano

dnia

Autor:

Od momentu uderzenia tornada w Kentucky w USA, wspólnota katolicka w regionie jednoczy się w modlitwie i oferuje wsparcie dla poszkodowanych. W niedzielę wszystkie parafie diecezji włączyły się w specjalną zbiórkę. O sytuacji w miejscach katastrofy opowiedział papieskiej rozgłośni biskup Owensboro, William F. Medley.

„Kościół parafii św. Józefa nadal stoi, choć jest poważnie uszkodzony. W niedzielę, członkowie sąsiadującej parafii św. Hieronima przyjęli ich do siebie by wspólnie się modlić. Uczestniczyłem w popołudniowej Mszy, podczas której zwracano się także do Matki Bożej z Guadalupe, bo parafianie św. Józefa to w dużej części hiszpańskojęzyczni imigranci.

Zniszczony jest niestety kościół w Dawson’s Springs, trzeba zbudować go na nowo” – stwierdził bp Medley. Duchowny opowiedział także o sytuacji katolików w mieście Mayfield, które zostało „niemal starte z powierzchni ziemi”.

„Wiele parafii jest zaangażowanych w pomoc. Po takich zdarzeniach jak to, panuje jeden wielki chaos. Ludzie często nie wiedzą, gdzie się udać. W Mayfield wielu ludziom, których domy przetrwały, brakuje wody, ogrzewania i elektryczności. Nasze serca są złamane, ale wciąż mamy nadzieję. Ludzie w kraju i nawet z całego świata, starają się nam teraz pomóc. Wielkim pocieszeniem jest też dla nas osobista bliskość Papieża, który zwrócił się do nas w niedzielę. Powtarzamy sobie jego słowa, bo przynoszą nam prawdziwą pociechę.

Jesteśmy wdzięczni za pomoc, którą otrzymujemy od tak wielu ludzi, od innych wspólnot w całym kraju, to dla nas pokrzepiające, że modlą się za nas i dla nas się poświęcają.“

Prezydent USA Joe Biden odwiedzi dzisiaj Kentucky, aby zobaczyć zniszczenia spowodowane przez tornada. Polecił również swojej administracji udostępnić wszelkie konieczne zasoby lokalnym i stanowym urzędnikom w Kentucky i innych stanach dotkniętych przez kataklizm.

 

Autor: Marek Krzysztofiak SJ

Źródło: RV

Foto: YouTube

Czytaj dalej

Adwent

Pod Chicago tłumy pielgrzymów oddało hołd Patronce Obu Ameryk. Wielkie świętowanie w Des Plaines

Opublikowano

dnia

Autor:

Sobotę i niedzielę w Des Plaines w stanie Illinois wypełniły uroczystości związane ze świętem Naszej Pani. Po rocznej przerwie związanej z pandemią, tysiące pielgrzymów wzięło w nich udział.

Obchody, które  rozpoczęły się w sobotę, przyciągnęły setki tysięcy pielgrzymów, w większości pochodzenia meksykańskiego, nie tylko z okolic Chicago. Wielu z nich przyszło pieszo. Wierni poza modlitwami ofiarowali Matce Bożej z Guadalupe kwiaty.

„Juan Diego nauczył się dzięki zaufaniu do Boga, także tego, żeby mieć bardziej pozytywne spojrzenie na przyszłość” – powiedział ojciec Esequiel Sanchez, z Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe.

Uroczystości odbyły się w związku z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim, które przypada 12 grudnia. Jest to największa tego typu uroczystość poza miastem Meksyk.

Matka Boża z Guadalupe to katolicki tytuł Maryi, która miała objawić się Aztekowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac, obecnie w granicach miasta Meksyk. Jak głoszą przekazy, w ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku dojść miało do powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.

Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki.

Niedzielne uroczystości zakończyły się inscenizacją objawień Juanowi Diego.

Obraz misyjny Matki Bożej z Guadalupe został przywieziony z Meksyku w 1986 roku do stałej ekspozycji na terenie Akademii Maryville.

 

Źródło:abc7,wgn, wikipedia
Foto: YT, wikipedia

Czytaj dalej
Reklama
Reklama
Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu