Połącz się z nami

News USA

Podmyta ulica zapadła się w Baltimore. Samochody zsunęły się w dół osuwiska [zdjęcia]

Opublikowano

dnia

Siejący zniszczenie front atmosferyczny, który przeszedł nad południowo-wschodnią częścią Stanów Zjednoczonych, dotarł nad wschodnie wybrzeże. W mieście Baltimore w stanie Maryland, potężne opady deszczu całkowicie podmyły ulicę, która zapadła się około 4 po południu, w środę. Zaparkowane samochody zsunęły się w powstałe zapadlisko, dwa domy zostały ewakuowane, jednak nikt nie odniósł obrażeń.

Patrolujący dzielnicę policjant zauważył błoto, wydostające się z pomiędzy pęknięć w asfaltowej powierzchni ulicy. W pewnym momencie, obmurowanie podtrzymujące ulicę zawaliło się. Zniszczona droga i samochody obsunęły się w dół nasypu. Powstała lawina błotna, która zablokowała znajdujące się poniżej tory kolejowe. Ruch kolejowy linii CSX został częściowo wstrzymany.

Jim Zitzer jest emerytowanym inżynierem i mieszka niedaleko miejsca obsuwiska, „Razem z żoną, nie parkujemy po tej stronie ulicy od lat. Wiedzieliśmy, że to w końcu nastąpi”. Środa w Baltimore była dniem wolnym od zajęć szkolnych. Dzieci, normalnie wracające o tej porze ze szkoły, były bezpieczne w domach.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: dailymail.co.uk, time.com
Foto: EPA/EPA

News USA

Przyjeżdżasz do USA z pupilem? Od 1 sierpnia Twoje zwierzę musi posiadać mikroczip

Opublikowano

dnia

Autor:

Wszczepienie zwierzęciu mikroczipa może przynieść szereg korzyści. Urządzenie wielkości ziarnka ryżu umieszczone pod skórą pupila zawiera dane kontaktowe oraz adres właściciela, który każdy weterynarz może zeskanować. Od 1 sierpnia mikroczipy będą wymagane także dla zwierząt przybywających do USA zza granicy.

W maju Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC opublikowały nowe zasady przewozu zwierząt. Zaczną one obowiązywać 1 sierpnia, kiedy wygaśnie tymczasowy zakaz z 2021 roku. Nakaz ten zawiesił przywóz psów z ponad 100 krajów, w których wścieklizna nadal stanowi problem.

Nowe przepisy wymagają, aby wszystkie psy wwożone do Stanów Zjednoczonych miały co najmniej 6 miesięcy i były na tyle dojrzałe, aby w razie potrzeby zostać zaszczepione i aby zastrzyki zadziałały; posiadać pod skórą mikrochip z kodem umożliwiającym weryfikację szczepienia przeciwko wściekliźnie; i wypełniony nowy formularz CDC.

Niniejsze wytyczne dotyczą wyłącznie psów wjeżdżających na teren Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że można wyjechać ze swoim psem bez mikroczipu, ale nie można z nim ponownie wjechać do USA.

CDC ma na swojej stronie internetowej dokładne informacje o tym, jakie dokumenty są wymagane i o wszystkich krokach niezbędnych, aby mieć pewność, że zwierzę jest gotowe do opuszczenia i ponownego wjazdu do kraju.

Przepisy CDC dotyczące przywozu zwierząt zostały ostatnio zaktualizowane w 1956 r. i wiele się od tego czasu zmieniło. Coraz więcej osób podróżuje ze swoimi zwierzętami za granicę, a także coraz więcej grup ratowniczych i hodowców rozpoczyna działalność za granicą, aby zaspokoić popyt na zwierzęta domowe.

Obecnie co roku do Stanów Zjednoczonych przybywa około 1 miliona psów.

Psy były kiedyś częstymi nosicielami wirusa wścieklizny w USA, ale jego typ, który występuje u psów, został wyeliminowany dzięki szczepieniom w latach 70-tych XX wieku.

Wirus wścieklizny atakuje centralny układ nerwowy i jest zwykle śmiertelną chorobą u zwierząt i ludzi. Najczęściej rozprzestrzenia się poprzez ukąszenie zakażonego zwierzęcia. Gdy pojawią się objawy choroby, nie ma możliwości jej leczenia.

Od 2015 r. zidentyfikowano cztery wściekłe psy, które przybyły do ​​Stanów Zjednoczonych, a urzędnicy obawiali się, że może przedostać się ich więcej. Urzędnicy CDC zaobserwowali również wzrost liczby niekompletnych lub fałszywych zaświadczeń o szczepieniach przeciwko wściekliźnie, a coraz większej liczbie szczeniąt odmówiono wjazdu, ponieważ nie były na tyle dorosłe, aby zostać w pełni zaszczepione.

Projekt zaktualizowanych przepisów spotkał się z szeregiem komentarzy społecznych w zeszłym roku.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Docinets Vasil/Nikolay Tsuguliev/
Czytaj dalej

NEWS Florida

Przechodzący przez Karaiby Beryl stał się huraganem 4. kategorii wyjątkowo wcześnie w tym roku

Opublikowano

dnia

Autor:

Tuż przed południem w niedzielę huragan Beryl stał się najwcześniejszym dotychczas huraganem, który w roku kalendarzowym osiągnął intensywność 4. kategorii. Huragan z wiatrem o prędkości 130 mph przewyższył siłą huragan Dennis z 2005 roku.

Huragan Dennis osiągnął intensywność 4. kategorii 7 lipca z wiatrem o prędkości 135 mph – w tym czasie burza znajdowała się na Morzu Karaibskim, pomiędzy Kubą a Jamajką.

Wyjątkowe jest, że Bery – huragan kategorii 4. utworzył się tak wcześnie na początku sezonu.

Niezwykłe jest także położenie huraganu Beryl kilkaset mil na południowy wschód od Windward Islands. Gwałtowny wzrost prędkości wiatru i spadek ciśnienia zbiegają się z idealnymi warunkami atmosferycznymi, zwykle zarezerwowanymi na szczyt sezonu, około września.

Wyjątkowo wysokie temperatury powierzchni morza i niewielkie lub żadne warunki wietrzne pozwoliły aby Beryl przeszedł od burzy tropikalnej w sobotnie popołudnie do potężnego huraganu w niedzielę. Krajowe Centrum ds. Huraganów przewidziało i prognozowało to szybkie nasilenie się.

Ostrzeżenia przed huraganami nadal obowiązują na Windward Islands, od Grenady po Saint Lucia, w tym na Barbadosie. Mieszkańcy tych wysp byli zachęcani do przygotowania się na potencjalnie katastrofalne skutki od nocy z niedzieli na poniedziałek, do późnego wieczoru w poniedziałek.

W poniedziałek rano intensywność Beryla spadła do 120 mph, co oznacza, że ​​w miarę zbliżania się do Karaibów i stała się burzą kategorii 3.

Mimo to Beryl niesie ze sobą „zagrażające życiu wiatry i fale sztormowe” o wysokości od 6 do 9 stóp i od 3 do 6 cali deszczu na Barbadosie i Windward Islands, we wczesnych godzinach poniedziałkowych, jak podaje National Hurricane Center.

Beryl nie stanowi zagrożenia dla południowej Florydy, ale oczekuje się, że utrzyma się jako huragan, przemieszczając się pod koniec tygodnia przez środkowe i zachodnie Karaiby.

O 2 w nocy w poniedziałek huragan Beryl znajdował się 110 mil na południowy wschód od Barbadosu i 160 mil na południowy wschód od Grenady, poruszając się na zachód z prędkością 20 mil na godzinę. 

Tymczasem burza tropikalna Chris znajdowała się 75 mil na południowy wschód od Tuxpan w Meksyku w poniedziałek o godzinie 2 w nocy i zaczynała przemieszczać się w głąb lądu.

Prognozy twierdzą również, że fala tropikalna na wschodnim Atlantyku u wybrzeży Afryki może w połowie tygodnia przekształcić się w tropikalną depresję, przemieszczając się w kierunku wschodnich i środkowych Karaibów.

Źródło: nbc, sun-sentinel
Foto: National Hurricane Center, NOAA
Czytaj dalej

News USA

Ratownicy walczyli o życie ponad setki delfinów na mieliźnie Cape Cod

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek na mieliźnie Cape Cod utknęło około 125 delfinów białobocznych, co zapoczątkowało wielką akcję ich ratowania. W sobotę ratownicy zajmujący się zwierzętami ponownie próbowali utrzymać dziesiątki delfinów z dala od płytkich wód wokół przylądka. Potwierdzono śmierć 10 osobników.

Zespoły z Massachusetts znalazły w sobotę o świcie grupę 10 delfinów białobocznych pływających po niebezpiecznie płytkim obszarze i udało im się wypędzić je na głębszą wodę – podał Międzynarodowy Fundusz na rzecz Dobrostanu Zwierząt (International Fund for Animal Welfare). Jak podała organizacja, znaleziono także drugą grupę 25 delfinów pływającą blisko brzegu w pobliżu Eastham.

10 delfinów zginęło podczas piątkowego wyrzucenia na brzeg w The Gut – czyli Great Island – w Wellfleet nad rzeką Herring.

Organizacja stwierdziła, że ​​było to największe masowe wyrzucenie na brzeg delfinów, z jakim miała do czynienia na Przylądku w ciągu swojej 26-letniej historii działalności na tym obszarze. W miejscu tym często dochodzi do utknięcia ssaków morskich na mieliźnie, co zdaniem ekspertów wynika częściowo z jego haczykowatego kształtu i ekstremalnych wahań pływów.

W piątek ratownicy stanęli przed wieloma wyzwaniami, w tym trudnymi warunkami błotnistymi i delfinami rozproszonymi na dużym obszarze. Wyczerpująca akcja ratunkowa trwała 12 godzin w nieubłaganym słońcu, ale zespołowi udało się pokonać różne wyzwania i dać delfinom największą szansę na przetrwanie, według koordynatorki organizacji, Misty Niemeyer.

Według organizacji, zespół rozpoczął akcję pieszo, zaganiając stworzenia na głębsze wody, a następnie użył trzech małych łódek wyposażonych w podwodne pingery – urządzenia, które poprzez emitowanie dźwięków o odpowiedniej częstotliwości mają za zadanie ostrzegać morskie zwierzęta przed niebezpieczeństwem.

W akcji ratunkowej pomagało ponad 25 pracowników organizacji i 100 przeszkolonych wolontariuszy. Grupa miała także wsparcie ze strony organizacji Whale and Dolphin Conservation, Centre for Coastal Studies, AmeriCorps of Cape Cod i New England Aquarium.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, International Fund for Animal Welfare
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu