Wiara i życie
Krzywda
Często ludzie opowiadają mi, jak zostali oszukani, okradzeni czy w inny sposób skrzywdzeni. Jednak dopiero kiedy sam zostałem tak potraktowany zacząłem się głębiej zastanawiać, dlaczego dziś tak łatwo człowiek krzywdzi człowieka.
Jerzy
Człowiek działa zawsze pod wpływem różnych bodźców: zewnętrznych (wpływ innych ludzi) i wewnętrznych (własne potrzeby). Nic jednak nie dzieje się bez jego udziału, czyli bez woli przyjęcia tych bodźców i zgody na uczynienie tego, do czego nakłaniają. Zdrowo myślącemu człowiekowi jest stosunkowo łatwo uwolnić się od złego wpływu ludzi, którzy popychają go w kierunku, w którym sam nie chce podążać. Często właśnie taka droga uwolnienia się od wpływu złego towarzystwa pomaga odstąpić od drogi krzywdzenia innych. To jednak jest możliwe tylko wówczas, gdy człowiek zobaczy nie tylko własne, doraźne korzyści swego dotychczasowego postępowania, ale także, gdy zobaczy, że w ten sposób krzywdził innych.
O wiele trudniej uświadomić sobie, że jest się krzywdzicielem i konsekwentnie zejść z tej drogi, kiedy bierze się pod uwagę bodźce wewnętrzne, popychające człowieka do złego postępowania, które rani innych. Rzecz w tym, że każdy człowiek ma jakąś swoją hierarchię, w której jedne wartości podporządkowane są innym. Tworzy sobie piramidę wartości, a ich zwornikiem jest ta, która znajduje się u szczytu. Od tego, co dla kogoś jest najważniejsze, będą zależne wszystkie jego wybory i zachowania. Problem w tym, że u szczytu można postawić wartość prawdziwą, albo taką, która na to nie zasługuje, ale dominując w życiu człowieka wymusza na nim zachowania wręcz nielogiczne. Jeśli więc ktoś uzna za największą wartość pieniądze, to ich zdobywaniu podporządkuje wszystkie swoje działania, nie licząc się z nikim i niczym, krzywdząc w ten sposób siebie i innych. Podobnie będzie się zachowywał ktoś, kto za naczelną sprawę swojego życia postawi przyjemność, karierę czy seks. Co więcej, w zdobywaniu tych pseudowartości człowiek staje się nienasycony. Pragnie ich i szuka coraz więcej, przy okazji coraz bardziej krzywdząc i niszcząc wszystkich, którzy staną na tej beznamiętnej drodze. Zwykle kończy się tak, że to co miało dać szczęście, przynosi wielkie nieszczęście, zarówno dla tego kto tak postępuje, jak i dla wielu innych, których po drodze skrzywdził.
Dla nas ludzi wiary, najważniejszą wartością, której pragniemy podporządkować wszystkie inne jest Bóg. Tylko On jest godzien, by dla Niego poświęcić wszystko. Do takiej postawy wzywa Jezus: Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien (Mt 10, 37-38). Człowiek, który u szczytu hierarchii postawi Boga, nie zrobi niczego, co by się Bogu nie podobało. Dla człowieka wiary najważniejszą normą postępowania są Boże przykazania. W nich widzi drogowskazy do prawdziwej ziemi obiecanej, czyli do pełni szczęścia. W imię prawdziwego szczęścia będzie unikał wszystkiego, co nie będzie się podobało Bogu, ale także co będzie krzywdą uczynioną bratu. W nim będzie przecież widział obraz Boga i świątynię Ducha Świętego. Do takiej postawy wzywa Jezus: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.. (Mt 25, 40).
Niestety, dochodzę do smutnego wniosku, że dzisiaj ludzie tak łatwo wzajemnie się krzywdzą, bo zatracili poczucie wiary. Żyją jak ten ewangeliczny sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi (Łk 18, 2). A przecież tylko wtedy, gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu (św. Augustyn).
Ks. Jerzy Sermak SJ urodził się 7 stycznia 1950 roku w Czechowicach Dziedzicach. W 1969 roku wstąpił do zakonu oo. jezuitów. W 1992 roku wyjechał do Chicago, by przez sześć lat pracować tutaj wśród Polonii. Był dyrektorem religijnych programów radiowych, kapelanem harcerzy i kilku zgromadzeń sióstr zakonnych, należał do redakcji wychodzącego w Chicago dwutygodnika “Nowe Życie”. Od 2013 roku jest przełożonym polskich jezuitów w Chicago. Jest autorem dwunastu pozycji książkowych m.in.: Zamyślenia (1992), Słowa jak ziarno (2000), Kim On jest? (2001), Odnaleziony skarb (2007) Różaniec ze służebnicą Bożą, Rozalią Celakówną (2010), Drogi wiary (2012) i Mądry z wiary żyje (2012).
Źródło: inf. własna
Foto: Flickr.com/ William Brawley
Świeta i Nowy Rok
Maryja i Józef też byli emigrantami. W Chicago rusza „Las Posadas”. Jezuita o. Paweł Kosiński tłumaczy o co w tym chodzi
Las Posadas to adwentowa tradycja ludności latynoskiej. Jezuita ojciec Paweł Kosiński wyjaśnia jakie przesłanie i znaczenie ma ono dzisiaj w Chicago.
Las Posadas to święto obchodzone zwykle między 16 a 24 grudnia w państwach Ameryki Łacińskiej, wywodzące się z Meksyku. W różnych krajach uroczystości z nim związane są nieco odmienne, zależnie od lokalnych tradycji.
Jest częścią przygotowani do Świąt Bożego Narodzenia – 9 dni przygotowań symbolizuje 9 miesięcy gdy matka Boska była w ciąży i oczekiwała przyjścia na świat Jezusa Chrystusa.
W Chicago święto Las Posadas jest związane z procesją, która odtwarza zmagania Józefa i Maryi, jakich doświadczyli próbując znaleźć dla siebie miejsce w Betlejem. Wydarzenie ma znaczenie także w wymiarze społecznym. Parada ma wspomóc czynność polityczną, zwłaszcza reformę imigracyjną, poprzez przypomnienie, że Józef i Maryja też byli emigrantami, szukającymi dla siebie bezpiecznego schronienia.
Meksykańska tradycja Las Posadas ma ponad 400 lat, jej początek datuje się na 1586 rok. Dwie osoby przebrane za Maryję i Józefa podróżują co noc do innego domu, przez dziewięć nocy. W każdym domu odbywają się modlitwy. Marii i Józefowi mogą towarzyszyć aniołowie i pasterze, lub pielgrzymi, którzy niosą wizerunki świętych postaci. Dzieci niosą poinsecje, a za procesją podążają muzycy. Pod koniec każdej nocy śpiewane są kolędy, a dzieci rozbijają piniaty w kształcie gwiazdy i wszyscy siadają do uczty.
16ta już procesja Las Posadas w Chicago „w intencji” sprawiedliwej reformy imigracyjnej, dla ludzi przybywających do Stanów Zjednoczonych odbędzie się już dzisiaj.
Źródło:wikipedia
Foto:YouTube
News USA
W stanie Kentucky Kościół Katolicki w pełni zaangażował się i niesie pomoc ofiarom tornada
Od momentu uderzenia tornada w Kentucky w USA, wspólnota katolicka w regionie jednoczy się w modlitwie i oferuje wsparcie dla poszkodowanych. W niedzielę wszystkie parafie diecezji włączyły się w specjalną zbiórkę. O sytuacji w miejscach katastrofy opowiedział papieskiej rozgłośni biskup Owensboro, William F. Medley.
„Kościół parafii św. Józefa nadal stoi, choć jest poważnie uszkodzony. W niedzielę, członkowie sąsiadującej parafii św. Hieronima przyjęli ich do siebie by wspólnie się modlić. Uczestniczyłem w popołudniowej Mszy, podczas której zwracano się także do Matki Bożej z Guadalupe, bo parafianie św. Józefa to w dużej części hiszpańskojęzyczni imigranci.
Zniszczony jest niestety kościół w Dawson’s Springs, trzeba zbudować go na nowo” – stwierdził bp Medley. Duchowny opowiedział także o sytuacji katolików w mieście Mayfield, które zostało „niemal starte z powierzchni ziemi”.
„Wiele parafii jest zaangażowanych w pomoc. Po takich zdarzeniach jak to, panuje jeden wielki chaos. Ludzie często nie wiedzą, gdzie się udać. W Mayfield wielu ludziom, których domy przetrwały, brakuje wody, ogrzewania i elektryczności. Nasze serca są złamane, ale wciąż mamy nadzieję. Ludzie w kraju i nawet z całego świata, starają się nam teraz pomóc. Wielkim pocieszeniem jest też dla nas osobista bliskość Papieża, który zwrócił się do nas w niedzielę. Powtarzamy sobie jego słowa, bo przynoszą nam prawdziwą pociechę.
Jesteśmy wdzięczni za pomoc, którą otrzymujemy od tak wielu ludzi, od innych wspólnot w całym kraju, to dla nas pokrzepiające, że modlą się za nas i dla nas się poświęcają.“
Prezydent USA Joe Biden odwiedzi dzisiaj Kentucky, aby zobaczyć zniszczenia spowodowane przez tornada. Polecił również swojej administracji udostępnić wszelkie konieczne zasoby lokalnym i stanowym urzędnikom w Kentucky i innych stanach dotkniętych przez kataklizm.
Autor: Marek Krzysztofiak SJ
Źródło: RV
Foto: YouTube
Adwent
Pod Chicago tłumy pielgrzymów oddało hołd Patronce Obu Ameryk. Wielkie świętowanie w Des Plaines
Sobotę i niedzielę w Des Plaines w stanie Illinois wypełniły uroczystości związane ze świętem Naszej Pani. Po rocznej przerwie związanej z pandemią, tysiące pielgrzymów wzięło w nich udział.
Obchody, które rozpoczęły się w sobotę, przyciągnęły setki tysięcy pielgrzymów, w większości pochodzenia meksykańskiego, nie tylko z okolic Chicago. Wielu z nich przyszło pieszo. Wierni poza modlitwami ofiarowali Matce Bożej z Guadalupe kwiaty.
„Juan Diego nauczył się dzięki zaufaniu do Boga, także tego, żeby mieć bardziej pozytywne spojrzenie na przyszłość” – powiedział ojciec Esequiel Sanchez, z Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe.
Uroczystości odbyły się w związku z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim, które przypada 12 grudnia. Jest to największa tego typu uroczystość poza miastem Meksyk.
Matka Boża z Guadalupe to katolicki tytuł Maryi, która miała objawić się Aztekowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac, obecnie w granicach miasta Meksyk. Jak głoszą przekazy, w ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku dojść miało do powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.
Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki.
Niedzielne uroczystości zakończyły się inscenizacją objawień Juanowi Diego.
Obraz misyjny Matki Bożej z Guadalupe został przywieziony z Meksyku w 1986 roku do stałej ekspozycji na terenie Akademii Maryville.
Źródło:abc7,wgn, wikipedia
Foto: YT, wikipedia
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?