Połącz się z nami

News USA

Luksusowe TOALETY w Nowym Jorku. Za jedynie OSIEM dolarów DZIENNIE [dźwięk]

Opublikowano

dnia

Latem tego roku na Manhattanie w Nowym Jorku zadebiutuje nowy rodzaj publicznych toalet „POSH Stow and Go”. Luksusowe, dźwiękoszczelne szalety oraz prysznice i przechowalnie będą dostępne dla wszystkich, którzy wykupią członkostwo klubu.

Relacja Rafała Muskały

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/luksusowe-toalety-w-nowym” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„POSH Stow and Go” to pomysł nowojorskiej firmy, które już latem tego roku wprowadzi na Manhattanie nowy rodzaj toalet publicznych. Ogromna liczba przechodniów, którzy codziennie spacerują ulicami Manhattanu oznacza dla tej firmy tysiące potencjalnych klientów. W specjalnie wydzielonym dźwiękoszczelnym pokoju będzie można nie tylko załatwić swoje fizjologiczne potrzeby, ale równiez przebrać sie czy przechować swoje ubrania w bezpiecznym miejscu. Jak informuje producent w specjalnie wydzielonych pomieszczeniach będzie można również wziąć prysznic po całym dniu długich spacerów na nowojorksim Manhattanie.

Jak mówi twórca firmy Wayne Parks, jego pomysł wziął się z osobistych doświadczeń w trakcie podróży po mieście: „Preważnie znajdowałem się w sytuacji, w której musiałem skorzystać z toalety i wiedziałem, że nie jestem sam w poszukiwaniu czystego, ustronnego miejsca.”

Toalety „POSH Stow and Go” będą dostępne na Manhattanie latem tego roku. Aby z nich skorzystać należy wykupić roczny abonament w wysokości $15 oraz do tego 3 dniowy karnet za $24. Oferta skierowana jest dla wszystkich, jednak producent zastrzega sobie, że ilość członków będzie ograniczona ze wzgledu na utrzymanie maksymalnej czystości w kabinach.

Więcej informacji na temat tego projektu na stronie firmy www.poshstowandgo.com

 

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

News USA

Od 1 lipca 4 miliony więcej pracowników w USA dostanie pieniądze za nadgodziny

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek administracja Joe Bidena wprowadziła znaczące rozporządzenie w celu rozszerzenia kwalifikowalności do wynagrodzenia za nadgodziny na większą liczbę pracowników w Stanach Zjednoczonych. Zmiana ta stanowi najistotniejszą ekspansję federalnych przepisów dotyczących nadgodzin od wielu lat.

Nowe przepisy nakazują, aby pracownicy na określonych stanowiskach kierowniczych, administracyjnych i zawodowych zarabiający poniżej 43 888 USD rocznie, otrzymywali od 1 lipca wynagrodzenie za nadgodziny, jak podał we wtorek Departament Pracy. Próg ten ma wzrosnąć do 58 656 USD na początku 2025 r.

Nowo ustanowione rozporządzenie dramatycznie podnosi poprzeczkę obecnie istniejącego limitu kwalifikowalności do wynagrodzenia w wysokości 35 568 USD, który zatwierdzono w 2019 r. za administracji Donalda Trumpa.

Bardziej ambitna próba jej podniesienia przez administrację Obamy została zablokowana w sądzie trzy lata wcześniej, zgodnie z sprzeciwem różnych grup biznesowych i republikańskich prawodawców.

Zgodnie z prawem federalnym USA prawie wszyscy pracownicy są uprawnieni do wynagrodzeń w godzinach nadliczbowych po przekroczeniu liczby 40 godzin pracy w tygodniu. W rzeczywistości wymóg ten nie obejmuje wielu zatrudnionych, chyba że ich zarobki spadają poniżej określonej kwoty.

Najnowsze korekty poszerzają kwalifikowalność do płatnych nadgodzin, aby obejmować lepiej zarabiających pracowników. FAQ Departamentu Pracy wskazuje, że obecny roczny pułap wynagrodzeń pracowników, ustalony na 107 432 USD, wzrośnie do 132 964 USD 1 lipca, a na początku 2025 r. do 151 164 USD.

Departament Pracy szacuje, że około 4 milionów pracowników o niższych zarobkach, będzie kwalifikować się do wypłaty nadgodzin w tym roku. Ponadto przewiduje się, że zyska na nich około 292 900 pracowników lepiej zarabiających.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/ anupong Piewkleng/
Czytaj dalej

News USA

Teslę prowadził autopilot, ale o śmiertelny wypadek oskarżono kierowcę

Opublikowano

dnia

Autor:

Mieszkaniec stanu Waszyngton został aresztowany i oskarżony o zabójstwo w czasie jazdy samochodem po tym, jak jego Tesla działająca w trybie autopilota uderzyła w motocyklistę, powodując jego śmierć. Do wypadku doszło w piątek w jednostce osadniczej Maltby. To nie pierwszy przypadek gdy Tesla jadąca na autopilocie spowodowała kolizję.

Kierowca Tesli Model S, zidentyfikowany w dokumentach sądowych jako 56-letni Carl Hunter, powiedział służbom ratowniczym, że pojazd będący w trybie autopilota „rzucił się do przodu w miarę przyspieszania i zderzył się z motocyklem przed nim”.

Na miejscu stwierdzono śmierć motocyklisty, 28-letniego Jeffa Nissena ze Stanwood. Śledczy twierdzą, że został wyrzucony z motocykla, a następnie przejechany przez Teslę.

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​kierowca Tesli przyznał się, że przed wypadkiem wypił jednego drinka, ale pomyślnie przeszedł badania krwi. Detektywi jako przyczynę wypadku uznali rozproszenie uwagi podczas jazdy, ponieważ kierowca korzystał w tym czasie z telefonu.

Jak podaje jej strona internetowa, Tesla oferuje obecnie nowym i obecnym właścicielom Modelu S, Modelu 3, Modelu X i Modelu Y „możliwość poznania najnowszych funkcji w pełni autonomicznej jazdy (nadzorowanej)” w ramach bezpłatnego 30-dniowego okresu próbnego.

Wersja próbna została uruchomiona wraz z najnowszą aktualizacją oprogramowania pojazdów w wersji 12.3 lub nowszej. Jest dostępna dla właścicieli Tesli w USA i Kanadzie.

„Pod Twoim nadzorem w pełni autonomiczna jazda (nadzorowana) może prowadzić Twoją Teslę niemal wszędzie” – informuje operatorów producent samochodów w uwagach do wydania w aplikacji Tesla. „Dokonuje zmiany pasa, wybiera rozwidlenia, aby podążać trasą nawigacji, omija inne pojazdy i obiekty oraz wykonuje skręty w lewo i w prawo”.

Firma zaleca jednak kierowcom, aby podczas korzystania z tej funkcji „zachowali szczególną ostrożność” i „uważność”. Dodaje, że pojazdy nie stają się „autonomiczne”, a kierowcy nie powinni popadać w „samozadowolenie”.

W tym miesiącu Tesla zawarła ugodę unikając procesu związanego ze śmiercią kierowcy, który używał autopilota w 2018 roku, o czym informowaliśmy 9 kwietnia. Walter Huang zginął, gdy jego Model X uderzył w betonową barierę autostrady.

Rząd USA prowadzi dochodzenie w sprawie Autopilota Tesli pod kątem kolizji z pojazdami uprzywilejowanymi zaparkowanymi na autostradach, motocyklami i ciężarówkami. O problemach autopilota Tesli pisaliśmy 31 sierpnia.

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Kto zastrzelił młodego delfina w Luizjanie? Za informację wyznaczono 20 tys. USD

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery, NOAA, poinformowała, że 13 marca na plaży West Mae’s w Cameron Parish w Luizjanie znaleziono martwego młodego delfina butlonosego. Okazało się, że zwierzę zostało zastrzelone. Za informacje prowadzące do ustalenia osoby odpowiedzialnej za jego zabicie wyznaczono nagrodę w wysokości 20 000 dolarów.

Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery, NOAA, przekazała, że ​​dochodzenie w sprawie śmierci delfina prowadzi Biuro ds. Przestrzegania Prawa NOAA.

Agencja podała, że ​​po znalezieniu delfina zgłoszono ten fakt na infolinię Southeast Marine Mammal Stranding Hotline. Następnie NOAA współpracowała ze swoim partnerem, Audubon Aquarium Rescue, który przetransportował zwierzę do Audubon Nature Institute w Nowym Orleanie w celu przeprowadzenia sekcji zwłok zwierzęcia.

Sekcja delfina wykazała, że ​​w ciele młodego delfina znajdowało się wiele kul, w tym w mózgu, rdzeniu kręgowym i sercu. Były one przyczyną śmierci zwierzęcia.

Nagroda pieniężna w wysokości 20 000 dolarów przeznaczona jest za informacje prowadzące do skazania w postępowaniu karnym lub wymierzenia kary cywilnej, osoby, która zastrzeliła delfina, podała NOAA.

Każdy, kto posiada informacje na temat tego zdarzenia, proszony jest o kontakt z infolinią NOAA Enforcement Hotline pod numerem (800) 853-1964.

 

Źródło: nbc
Foto: NOAA Fisheries
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

luty 2014
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  

Popularne w tym miesiącu