News USA
Jak pokonać nerwicę
Zrozumienie, jak nasz organizm reaguje w sytuacjach stresowych, jest ważne, bo pozwala zaakceptować, że z osobą znerwicowaną (zestresowaną) nie dzieje się nic szczególnie niezwykłego. Wręcz przeciwnie, organizm realizuje strategię wykształconą przez miliony lat ewolucji.
Ta strategia oznacza uruchomienie w chwili zagrożenia mechanizmu “walcz lub uciekaj” i polega na przestawieniu organizmu na tryb przystosowany właśnie do walki lub ucieczki. Jest to realizowane poprzez zestaw hormonów – adrenaliny, kortyzolu i innych – uruchamianych automatycznie przez mózg w odpowiedzi na postrzegane zagrożenie.
A więc w chwili wyczekiwania na zagrożenie następuje: opróżnienie organizmu z niekoniecznych substancji (kału, moczu) i powstrzymanie od przyjmowania pokarmu – ciało będzie sprawniejsze, a w przypadku odniesienia ciężkich ran lepiej się będą one goiły. (Często w filmach wojennych pojawia się rozkaz, by chłopcy przed akcją nie jedli śniadania. Zalecenie w dużym stopniu zbyteczne. Nie sądzę, żeby żołnierz przed śmiertelnie ryzykownym zadaniem w ogóle był w stanie cokolwiek przełknąć. Chyba że jakiś rutyniarz z przestrzelonymi nadnerczami).
W momencie zagrożenia następuje przede wszystkim: przyspieszenie akcji serca (przez co więcej tlenu dochodzi do mięśni), obniżenie temperatury ciała przez pocenie (chłodzenie mięśni przy wysiłku, zagęszczenie krwi), odpływ krwi do istotnych organów wewnętrznych i mięśni (odczuwane jako chłód kończyn) oraz rozszerzenie źrenic (więcej światła i zmiana kontrastowości widzenia). Wszystkie te zmiany zwiększają szanse przeżycia. Nie jestem lekarzem i nie roszczę sobie pretensji do absolutnej poprawności powyższego, ale tak to mniej więcej działa.
To nie koniec, bo zmianom podlega również nasza psychika! Jakość i kreatywność przetwarzania informacji ustępują miejsca szybkości i koncentracji. Powód jest oczywisty – rozpoznanie czy tygrys jest bardziej, czy mniej cętkowany, i czy to na pewno ten sam, który kręci się koło wioski od miesiąca, nie ma takiego znaczenia jak te parę milisekund, o które szybciej go rozpoznamy. W stresie nasz umysł koncentruje się na błyskawicznym rozpoznawaniu zagrożenia (mikrowizje) oraz podsuwaniu scenariuszy ryzyka i odpowiedzi (natrętne myśli). Tego, że w czasie zagrożenia organizm rezygnuje ze snu, chyba nie trzeba dodawać. Ten mechanizm uratował życie wielu naszym przodkom i powinniśmy się cieszyć, że go mamy.
Jest z nim jednak pewien problem. Strategia ta średnio pasuje do stresu cywilizacyjnego – presji w pracy, egzaminów, szefa choleryka, korków ulicznych, samotności wielkomiejskiej, powierzchowności relacji itp. Nie widać tygrysa. W efekcie, po pierwsze, bardzo trudno podjąć walkę (z nieokreślonym wrogiem) i dużo silniejsza staje się presja ucieczki; po drugie, nasz mózg usilnie szuka tygrysa zastępczego! A to jest prosta droga do nerwicy.
Nieszczęście zaczyna się, gdy mózg identyfikuje objawy napięcia organizmu (na przykład przyspieszone tętno) jako źródło zagrożenia. Pojawia się wtedy sprzężenie zwrotne. Im bardziej się boimy, tym więcej jest objawów – im więcej objawów, tym bardziej się boimy. Atak paniki gotowy, aż do wyczerpania hormonalnej amunicji.
Z powyższego wynikają przydatne informacje terapeutyczne. Po pierwsze, znerwicowany organizm “tylko” realizuje zaprogramowaną strategię, a z fizycznego punktu widzenia nie dzieją się w nim rzeczy niezwykłe czy groźne. Po drugie, aby wyjść z nerwicy, trzeba przerwać morderczą pętlę strachu przed strachem.
Bardzo konkretnie oznacza to, że w przypadku nadchodzącego ataku paniki, bez względu na to, jak porażające są twoje myśli, MUSISZ mówić i uświadamiać sobie, że są to normalne fizyczne symptomy, wynikające z biochemii naszego organizmu, które w dodatku sami podsycamy, przejmując się nimi. Że te objawy wkrótce miną. Zawsze mijają, bo tak czy siak możliwości reakcji mózgu na hormony strachu są skończone. Jak się przesteruje wejście tego wzmacniacza, to będzie charczeć, ale nie będzie już głośniej. Co najwyżej wpadniemy w stan poczucia nierealności. To nasz mózg buntuje się przeciw logicznie bezzasadnemu pobudzaniu hormonami strachu i mówi swojej autonomicznej połówce: “Hej, to chyba przesada, jakaś pomyłka w zaśniedziałych synapsach, nie jestem aż takim frajerem, żeby w to uwierzyć, spróbuję to zignorować”. Jesteśmy w takim stanie nierealności znacznie spokojniejsi, nieprawdaż? To jest dodatkowa pomoc ze strony naszej psyche.
Ale, tak w całkowitej szczerości przed sobą, kiedy miałeś taki rzeczywiście potwornie silny atak paniki? Chyba już dość dawno temu. Raczej na początku choroby. Teraz tylko czekasz w napięciu, kiedy wróci, prawda?
Jeśli podejrzewasz rzeczywistą chorobę fizyczną, to zrób sobie kompleksowe badania: EKG, zakaźne, pasożyty, markery nowotworowe i co tam jeszcze medycyna proponuje. Zrób je tak czy siak, dla pewności. Ale jeśli wszystkie badania wychodzą dobrze, to powiedz w pewnym momencie: stop, i zawierz swojemu rozumowi, że fizycznie jesteś zdrowy. Walcz z pokusą ciągłego monitorowania swojego ciała! To zaciska pętlę strachu. Ono samo świetnie się ureguluje! (Jeśli jesteś chory na przewlekłą chorobę, np. nadciśnienie czy alergię, to oczywiście, lecz TĘ KONKRETNĄ chorobę zgodnie z zaleceniami lekarza).
No dobrze, skoro to takie proste, to czemu tak trudno z nerwicy wyjść? Czemu po zrozumieniu przyczyn nerwica nie mija od ręki? Przecież nie chcemy się bać. Nawet rozumowo wiemy, że nie powinniśmy.
Dzieje się tak, dlatego że nasz organizm wskutek ciągłego napięcia uwrażliwił się i przyzwyczaił do pewnych reakcji. Wąska ścieżka pomiędzy postrzeganiem zagrożenia a układem “walcz – uciekaj” zmieniła się w autostradę.
Nasze myśli ciągle biegną w jednym kierunku. Koncentrujemy się na zagrożeniu. Ciągle pobudzane neurony w autonomicznym układzie nerwowym iskrzą nieustannie. Nawet jeśli przerwiemy pętlę strachu, to miną miesiące, zanim je uspokoimy. Zanim autostrada opustoszeje i zarośnie krzakami. Mózg ma genialną funkcję zapominania, trzeba jednak na to trochę czasu. Nawyki zmieniają się powoli. (Zwłaszcza jeśli trochę zżyliśmy się z chorobą i czasem nam z nią wygodnie. Jak w tym kawale o głuchym dziadku, który nigdy nie słyszy próśb o pomoc przy pracach domowych, szybko jednak reaguje, gdy ktoś szepnie o nim per “stary głuchy piernik”).
Przy zmniejszaniu napięcia i odzwyczajaniu się od lękowych nawyków pomocna jest terapia behawioralna (zmieniająca zachowanie) i różne techniki.
Zmiana wyuczonego przez strach zachowania
Tak silny negatywny bodziec jak atak paniki kształtuje nasze zachowanie i tworzy nawyki, które mają nas przed nim uchronić. W ten sposób jesteśmy skonstruowani. Podobnie u psa Pawłowa dzwonek wywołuje ślinienie, choć pokarmu nie ma; tak samo u osoby znerwicowanej groźba paniki wywołuje napięcie lękowe, chociaż rzeczywistego zagrożenia nie ma.
Podstawową odpowiedzią na poczucie lęku i zagrożenia jest szukanie bezpiecznej kryjówki. Zwykle taką bezpieczną przystanią jest nasz dom (a w skrajnym przypadku łóżko), choć nie musi tak być – albo nasza kryjówka może być bardzo dziwaczna (dla mnie od początku był nią również samochód). To jest całkiem naturalne. W domu czujemy się u siebie, bezpieczni i niewidoczni, a jego opuszczenie zawsze powoduje pewne napięcie nawet u całkiem zdrowych osób, a co dopiero w nerwicy, gdy ciągle wisi nad nami strach przed atakiem paniki oraz wszystkie – wyobrażane, osobiste i społeczne – konsekwencje. Ilekroć chcemy wyjść z domu (opuścić naszą bezpieczną bazę), napięcie gwałtownie rośnie i kara nas za tę zuchwałą próbę, choć patrząc obiektywnie, nie ma specjalnego powodu, dla którego atak paniki miałby być bardziej prawdopodobny w podróży czy w pracy niż w domu. Taka lekcja nie zostaje zapomniana. Wkrótce już sama myśl o wyjściu powoduje uczucie zagrożenia.
Trzeba się takiej reakcji cierpliwie oduczyć. Da się to zrobić, bo sieć neuronowa naszego mózgu ma ze swej natury nieograniczone możliwości adaptacyjne i ciągle uzupełnia stare doświadczenia nowymi.
Konkretnie oznacza to, że powinieneś ustawicznie testować i rozszerzać swoją strefę bezpieczeństwa. Jeśli jesteś przykuty do mieszkania, spróbuj wyjść na klatkę schodową, potem na podwórko, na spacer, zrobić zakupy, przejechać przystanek autobusem, wybrać się w podróż pociągiem, samolotem itp.
Łatwiej powiedzieć, niż zrobić!
Bo gdy tylko zbliżasz się do granicy swojej strefy bezpieczeństwa, napięcie rośnie, serce wali jak młot, pojawia się pocenie, drżenie nóg i ta przeszywająca potrzeba ucieczki, może zawroty głowy i co tam jeszcze zostało w arsenale objawów. Myśli krążą tylko wokół strachu i tego, co będzie… Umrę, zemdleję, zbiegną się ludzie, ośmieszę się itd.
Jeśli takie ćwiczenia mają przynieść jakiś skutek, a nie tylko traumę, to MUSI im towarzyszyć odpowiednie nastawienie psychiczne. NIE CHODZI O TO, ŻEBY PRZEŁAMAĆ STRACH! Tego nie da się zrobić. Im bardziej starasz się czuć normalnie, im bardziej skupiasz się na napięciu i towarzyszących mu objawach, tym bardziej te objawy się nasilają. Pętla strachu się zaciska. Polegniesz! Nie walcz ze strachem i jego objawami! To twoja psychika szuka wroga do walki! Rób coś dokładnie odwrotnego.
AKCEPTUJ STRACH I JEGO OBJAWY!
Racjonalizuj tak:
Podlegam tym wszystkim uczuciom i objawom. Czuję potrzebę ucieczki, drżą mi nogi, wali serce, pocę się itd. Nic na to nie mogę świadomie poradzić. Mój organizm jest uwrażliwiony na zagrożenie i tak po prostu reaguje. Nic złego się z tego powodu nie stanie, nawet jeśli czuję się fatalnie. Postaram się ignorować te objawy tak długo, jak będę mógł. Pójdę jeszcze parę kroków dalej, poczekam dłużej, pojadę jeszcze jeden przystanek itp. Gdy już nie będę mógł tego znosić, to SAM ZDECYDUJĘ, że wracam do mojej strefy bezpieczeństwa (ewentualnie zażyję lek uspokajający).
Tu mamy szansę na tym razem pozytywną pętlę sprzężenia. Im dłużej (dalej) wytrzymamy z naszymi objawami i uczuciami, tym większą będziemy mieli na koniec satysfakcję z siebie i poprawę samopoczucia. To daje siłę, by iść do przodu. Akceptuj uczucia strachu, a z czasem będą one coraz słabsze (szybciej niż myślisz). Ignorując je, przerywasz pętlę strachu!
Pomoc i wsparcie kogoś bliskiego, kto zrozumie i doceni nasz wysiłek, nawet jeśli wiązał się tylko z wyjściem na klatkę schodową, też potrafi czynić cuda! Warto cieszyć się takim sukcesem z kimś.
Źródło: http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/poradnia/art,309,jak-pokonac-nerwice.html
News USA
Pierwsze weta w drugiej kadencji Trumpa. Prezydent blokuje jednomyślne decyzje Kongresu
We wtorek Donald Trump sięgnął po pierwsze weta prezydenckie, blokując dwie ustawy, które wcześniej uzyskały jednomyślne poparcie Kongresu. Decyzje te wywołały natychmiastowe reakcje polityczne i oskarżenia o motywacje stricte polityczne.
Weto wobec projektu wodnego w Kolorado
Pierwsze zablokowane prawo to Finish the Arkansas Valley Conduit Act, ustawa przewidująca federalne wsparcie dla wieloletniego projektu zapewnienia bezpiecznej wody pitnej dla 39 społeczności na wschodnich równinach stanu Kolorado.
Projekt miał rozwiązać narastający problem jakości wody, gdzie wysokie zasolenie wód gruntowych oraz przypadki skażenia radioaktywnego z lokalnych studni od lat zagrażają zdrowiu mieszkańców.
Decyzja prezydenta spotkała się z ostrą reakcją polityków z Kolorado. Senator John Hickenlooper skrytykował weto, podkreślając, że ustawa została przyjęta jednogłośnie zarówno w Senacie, jak i w Izbie Reprezentantów. Jego zdaniem blokada projektu oznacza karanie wiejskich społeczności i pogłębianie problemów infrastrukturalnych regionu.
Argumentacja Białego Domu
W liście skierowanym do Kongresu Donald Trump uzasadnił weto koniecznością ochrony podatników. Według prezydenta projekt zmuszałby Amerykanów do finansowania „kosztownych i zawodnych polityk”, które nie gwarantują trwałych efektów.
Biały Dom nie odniósł się jednak szczegółowo do kwestii jakości wody ani do wieloletnich problemów zdrowotnych, z którymi borykają się mieszkańcy regionu.
Napięte relacje Trump–Kolorado
Weto wpisuje się w dłuższy ciąg napięć pomiędzy prezydentem a władzami Kolorado. Donald Trump wielokrotnie określał ten stan mianem „jurysdykcji sanktuarium”, czemu stanowczo zaprzeczał gubernator. Prezydent publicznie domagał się również uwolnienia byłej urzędniczki wyborczej z Mesa County, Tiny Peters.
Peters została skazana na 9 lat więzienia za umożliwienie nieuprawnionego dostępu do maszyn wyborczych, co – jak twierdziła – miało posłużyć zebraniu dowodów rzekomych nieprawidłowości w wyborach prezydenckich 2020 roku.
Trump ułaskawił ją 11 grudnia, jednak akt łaski dotyczył wyłącznie zarzutów federalnych, podczas gdy Peters została skazana na podstawie prawa stanowego.
Drugi wetowany projekt: Everglades i plemię Miccosukee
Drugie weto dotyczy wartego 14 milionów dolarów projektu ochronnego na terenie Everglades National Park, obejmującego Osceola Camp – obszar zamieszkiwany przez członków plemienia Miccosukee Tribe of Indians of Florida.
Projekt miał chronić tereny plemienne, jednak został zablokowany w kontekście wcześniejszych planów administracji Trumpa dotyczących budowy prowizorycznego ośrodka detencyjnego dla migrantów, nazwanego „Alligator Alcatraz”.
Plemię Miccosukee stanowczo sprzeciwiało się tej inwestycji, argumentując, że zagraża ona środowisku naturalnemu i ich prawom plemiennym. Warto podkreślić, że sam ośrodek detencyjny został już wcześniej nakazem sądu federalnego zamknięty, co dodatkowo komplikuje argumentację prezydenta w sprawie weta.
Co dalej z ustawami
Na razie nie wiadomo, czy Kongres podejmie próbę odrzucenia prezydenckiego weta. Taki krok wymagałby większości dwóch trzecich głosów w obu izbach, co – mimo wcześniejszego jednomyślnego poparcia – może okazać się politycznie trudne w obecnym klimacie.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
News USA
Odeszli w 2025 roku: Wpływowe postaci i ludzie, o których świat nie zapomni
Śmierć wielu wybitnych postaci w 2025 roku nie była jedynie faktem biograficznym, lecz wydarzeniem o realnym wpływie na instytucje, debatę publiczną i społeczne emocje. Odejścia liderów religijnych, polityków, artystów i symboli popkultury uruchomiły procesy zmian, powracały do nierozliczonych traum oraz prowokowały pytania o przemoc, odpowiedzialność i dziedzictwo epoki.
Śmierć papieża i historyczny przełom w Kościele
Jednym z najbardziej znaczących wydarzeń była śmierć Papieża Franciszka. Odejście papieża, który przez lata kształtował oblicze Kościoła katolickiego jako instytucji bardziej otwartej na dialog społeczny, migrantów i wykluczonych, wywołało globalną falę refleksji nad przyszłością katolicyzmu.
Jego śmierć nie tylko zakończyła pontyfikat, ale zapoczątkowała fundamentalną zmianę, prowadząc do wyboru pierwszego w historii papieża pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych. Decyzja ta miała daleko idące konsekwencje religijne i geopolityczne, redefiniując relacje Kościoła z Ameryką Północną i Europą.
Przemoc polityczna i narastające napięcia
Rok 2025 naznaczony był także tragicznymi aktami przemocy politycznej, które wstrząsnęły opinią publiczną. Zabójstwo konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka, zastrzelonego podczas publicznego wystąpienia na terenie kampusu uniwersyteckiego w stanie Utah, stało się punktem zapalnym dla ogólnonarodowej dyskusji o radykalizacji języka polityki w USA.
Śmierć Kirka wywołała debatę o bezpieczeństwie wydarzeń publicznych, odpowiedzialności liderów opinii oraz granicy między ostrą retoryką a realnym zagrożeniem życia. Dla wielu była to kolejna odsłona narastającego kryzysu społecznego.
Powrót cieni sprawy Epsteina
Szczególne poruszenie wywołała również śmierć Virginii Giuffre, jednej z najbardziej znanych ofiar siatki handlu ludźmi związanej z Jeffreyem Epsteinem. Jej śmierć, uznana za samobójstwo, ponownie otworzyła niewyjaśnione wątki jednej z największych afer seksualnych XXI wieku.
Odejście Giuffre wzbudziło pytania o ochronę ofiar, presję psychiczną, jakiej doświadczają osoby walczące z potężnymi strukturami władzy, oraz o to, czy wszystkie okoliczności jej życia i śmierci zostały rzetelnie zbadane.

Charlie Kirk
Tajemnica śmierci Gene’a Hackmana
Świat filmu pożegnał Gene’a Hackmana, dwukrotnego laureata Oscara, którego śmierć początkowo owiana była tajemnicą. Dopiero po czasie ujawniono, że aktor, cierpiący na zaawansowaną chorobę Alzheimera, zmarł na schorzenie serca, nie zdając sobie sprawy, że jego żona Betsy Arakawa zmarła tydzień wcześniej na skutek hantawirusa.
Ta historia wstrząsnęła opinią publiczną, stając się dramatycznym symbolem samotności starości, chorób neurodegeneracyjnych oraz niewidzialnych tragedii, które rozgrywają się poza blaskiem reflektorów.
Koniec epoki heavy metalu
Śmierć Ozzy’ego Osbourne’a zamknęła jeden z najważniejszych rozdziałów w historii muzyki rockowej. Ikona heavy metalu, zmarła zaledwie kilka tygodni po pożegnalnym koncercie, była dla milionów fanów symbolem buntu, wolności i przekraczania granic.

Ozzy Osbourne
Jego odejście miało wymiar niemal pokoleniowy — dla wielu było sygnałem definitywnego końca epoki, która ukształtowała tożsamość muzyczną drugiej połowy XX wieku.
Sport, polityka i trudne dziedzictwa
Świat sportu pożegnał George’a Foremana, którego biografia była opowieścią o upadku, odkupieniu i triumfalnym powrocie. Foreman przeszedł do historii nie tylko jako mistrz świata, ale także jako przykład transformacji — sportowca, kaznodziei i przedsiębiorcy.
W polityce szczególne znaczenie miała śmierć Dicka Cheneya, jednej z najbardziej wpływowych i kontrowersyjnych postaci amerykańskiej władzy wykonawczej. Jego odejście ponownie uruchomiło debatę o wojnie w Iraku, rozszerzeniu uprawnień prezydenta oraz granicach odpowiedzialności politycznej.

Dick Cheney
Lista pożegnań, która nie ma końca
Rok 2025 przyniósł także śmierć dziesiątek artystów, pisarzy, naukowców i twórców, w tym m.in. Wayne’a Osmonda, współtwórcy The Osmonds, Rosity Missoni, matriarchini jednego z najsłynniejszych domów mody świata, oraz wielu innych postaci, które kształtowały muzykę, sztukę i design minionych dekad.
Ich odejścia, choć mniej nagłośnione, składają się na globalny krajobraz przemian, w którym kolejne pokolenia przejmują pałeczkę po twórcach XX wieku.
Rok, który zostawił trwały ślad
Te zdarzenia w wielu przypadkach stały się momentami zwrotnymi, uruchamiającymi zmiany instytucjonalne, społeczne i kulturowe. Był to rok refleksji nad przemocą, władzą, odpowiedzialnością i kruchością życia — rok, który wyraźnie pokazał, że historia nie kończy się wraz z odejściem ludzi, którzy ją tworzyli, lecz często dopiero wtedy zaczyna się pisać na nowo.
Źródło: dailtherald
Foto: Vatican Media, turning point, Kevin Burkett, Gage Skidmore
News USA
Nowe prawa w 2026 roku: Stany wprowadzają bezprecedensowe rozwiązania
Z początkiem nowego roku w Stanach Zjednoczonych wejdą w życiedziesiątki nowych ustaw stanowych, z których wiele ma charakter pierwszy w skali kraju. Zmiany obejmują m.in. walkę ze skutkami zmian klimatu, rynek pracy, zdrowie publiczne, bezpieczeństwo na drogach oraz programy socjalne.
Hawaje: pierwszy podatek turystyczny od klimatu
Hawaje jako pierwszy stan zdecydowały się na podniesienie podatku turystycznego wprost z myślą o przeciwdziałaniu skutkom zmian klimatycznych. Dodatkowa opłata 0,75% od dobowej stawki za noclegi ma finansować m.in. odbudowę erodujących plaż oraz usuwanie łatwopalnej roślinności, która przyczyniła się do tragicznego pożaru na Maui w 2023 roku.
Władze szacują wpływy na blisko 100 mln dolarów rocznie, a Gubernator Josh Green podkreśla, że jako archipelag Hawaje nie mogą czekać na kolejne katastrofy i muszą inwestować w odporność już teraz.
Utah: zero tolerancji dla alkoholu za kierownicą
W Utah zaostrzono jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów alkoholowych w kraju. Restauracje i bary muszą sprawdzać dokument tożsamości każdego klienta, niezależnie od wieku.
Osoby skazane za tzw. ekstremalne DUI tracą prawo jazdy, a wydany dokument zastępczy otrzymuje czerwony pasek z napisem „No Alcohol Sale”. Sędziowie mogą nakładać takie ograniczenie również w lżejszych przypadkach, a obywatele mogą dobrowolnie wystąpić o taki dokument.
Kalifornia: stanowa insulina
Kalifornia rozpoczęła sprzedaż własnej, państwowej insuliny, stając się pierwszym stanem, który bezpośrednio wszedł na rynek leków. Preparaty marki CalRx, produkowane we współpracy z organizacją Civica, mają kosztować 11 dolarów za iniekcję lub maksymalnie 55 dolarów za opakowanie pięciu zastrzyków.
Równolegle Gubernator Gavin Newsom podpisał ustawę ograniczającą współpłatność za insulinę do 35 dolarów miesięcznie dla osób objętych dużymi planami ubezpieczeniowymi.
Rekordowe podwyżki płacy minimalnej
Nowe stawki płacy minimalnej weszły w życie w wielu stanach. Waszyngton jako pierwszy przekroczył próg 17 dolarów, ustalając minimum na poziomie 17,13 dolarów za godzinę. W Connecticut stawka wynosi 16,94, a w Kalifornii 16,90.
Niektóre miasta idą jeszcze dalej. W Seattle płaca minimalna wzrosła do 21,30, a w pobliskim Tukwila do 21,65. Jednocześnie 20 stanów nadal obowiązuje federalna stawka 7,25 dolara, co pogłębia różnice regionalne.

Nowe tablice rejestracyjne i bezpieczeństwo na drogach
W Georgii pojawi się specjalna tablica rejestracyjna „America First” z flagą USA. Jej koszt to 90 dolarów w pierwszym roku i 55 dolarów przy odnowieniu. Autor ustawy, Senator Steve Gooch, zapowiada, że inne stany mogą pójść tą samą drogą.
Z kolei w Kolorado nowe prawo zobowiązuje ubezpieczycieli do pokrycia kosztu wymiany fotelika dziecięcego po wypadku drogowym.
SNAP bez słodkich napojów
Mieszkańcy Indiany, Iowy, Nebraski, Utah i Wirginii Zachodniej objęci programem Supplemental Nutrition Assistance Program SNAP nie mogą już kupować m.in. słodzonych napojów i słodyczy za środki federalne. To element ogólnokrajowej strategii ograniczania otyłości i cukrzycy, promowanej przez Sekretarza Zdrowia Robert F. Kennedy Jr..

Zwierzęta, dzieci i broń
W Kolorado bizony zostały oficjalnie uznane za dziką zwierzynę, co praktycznie zakazuje ich odstrzału. W Kalifornii wprowadzono zakaz usuwania pazurów kotom.
Ten sam stan Kolorado zapewnił też większą ochronę rodzinom – opłaty rekrutacyjne do placówek opieki nad dziećmi muszą być zwrócone, jeśli dziecko nie zostanie zapisane w ciągu 6 miesięcy.
W Wirginii zaostrzono normy bezpieczeństwa żywności dla niemowląt, wprowadzając zakaz sprzedaży produktów z nadmierną zawartością metali ciężkich oraz obowiązek regularnych testów.

Stany jako laboratoria zmian
Nowe regulacje pokazują, że to właśnie stany coraz częściej wyznaczają kierunki zmian w USA. Od klimatu i zdrowia, przez rynek pracy, po bezpieczeństwo publiczne – rozwiązania wprowadzane lokalnie mogą w najbliższych latach stać się wzorem lub punktem odniesienia dla reszty kraju.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, istock/coffeekai/Alexander Sikov/
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
Polonia Amerykańska2 dni temuCoraz więcej Polaków opuszcza USA na skutek zaostrzonej polityki imigracyjnej
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago1 tydzień temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










