Pula nagród w loterii Mega Millions osiągnęła astronomiczną wartość 825 milionów dolarów, stając się czwartą największą wygraną tego roku. Powodem tak wysokiego jackpota jest brak zwycięzcy w ostatnim losowaniu we wtorek wieczorem. Mimo olbrzymiej sumy, ostateczna kwota, jaką zwycięzca zabierze do domu, będzie znacznie mniejsza po odliczeniu podatków.

Liczby wylosowane we wtorek to 56, 66, 67, 68, 69 oraz złota Mega Ball 18. Żaden z zakupionych losów nie trafił pełnej kombinacji, co oznacza, że pula przechodzi na następne losowanie zaplanowane na piątek wieczorem.

Osoba, która trafi wszystkie liczby w nadchodzącym losowaniu, będzie mogła wybrać jedną z dwóch form wypłaty:

1. Wypłata ratalna:
   • Kwota 825 milionów dolarów jest rozłożona na 30 rocznych płatności, z których każda wyniesie około 27,5 miliona dolarów przed opodatkowaniem.
   • Po zastosowaniu najwyższej federalnej stawki podatkowej wynoszącej 37%, roczna wypłata spada do około 17,3 miliona dolarów.
2. Jednorazowa wypłata gotówkowa:
   • Zamiast rat, zwycięzca może wybrać wypłatę w wysokości 382,2 miliona dolarów przed opodatkowaniem.
   • Po potrąceniu federalnego podatku u źródła (24%), suma spada do 290,5 miliona dolarów.
   • Kolejne odliczenia, związane z najwyższą stawką podatkową (37%), mogą obniżyć kwotę do 240,8 miliona dolarów.

Dodatkowe opodatkowanie może zostać nałożone przez niektóre stany. Na przykład Nowy Jork może pobrać aż 10,9% od wygranej, podczas gdy stany takie jak Teksas, Floryda czy Kalifornia nie pobierają żadnych lokalnych podatków od wygranych.

Szanse na wygraną: astronomiczne, ale nie niemożliwe

Szansa na trafienie głównego jackpota wynosi 1 na 302,6 miliona, co sprawia, że Mega Millions jest jedną z najbardziej wymagających gier losowych na świecie. Dla porównania, szansa na wygraną w loterii Powerball to 1 na 292,2 miliona.

Największe wygrane w 2024 roku

Obecny jackpot to druga co do wielkości nagroda Mega Millions w tym roku. Rekordowa suma wyniosła 1,13 miliarda dolarów i trafiła do gracza z New Jersey w marcu. Drugą największą nagrodą był jackpot o wartości 810 milionów dolarów, który we wrześniu wygrał szczęśliwy posiadacz losu z Teksasu.

Kto zgarnie fortunę?

Kolejne losowanie Mega Millions odbędzie się w piątkowy wieczór, a do tego czasu liczba graczy i zakupionych losów prawdopodobnie gwałtownie wzrośnie. Jackpot w wysokości 825 milionów dolarów kusi zarówno stałych graczy, jak i osoby, które rzadko próbują swojego szczęścia w loterii.

Mimo astronomicznych szans na wygraną, marzenie o wielkiej fortunie inspiruje miliony graczy w całym kraju. Czy tym razem ktoś stanie się nowym milionerem? Tego dowiemy się już wkrótce.

Źródło: forbes
Foto: YouTube, istock/nensuria/

Luigi Mangione, oskarżony o zamordowanie dyrektora generalnego UnitedHealthcare Briana Thompsona, usłyszał nowe zarzuty, w tym morderstwo jako akt terroryzmu. Prokuratura ogłosiła te oskarżenia we wtorek, gdy pracowano nad jego ekstradycją z Pensylwanii do Nowego Jorku.

Brian Thompson, 50-letni dyrektor generalny działu ubezpieczeń UnitedHealthcare, zginął 4 grudnia na ulicy Manhattanu, gdy wracał do hotelu po konferencji inwestorów organizowanej przez jego firmę. Mangione miał śmiertelnie postrzelić Thompsona w starannie zaplanowanym ataku, który – według prokuratury – miał wzbudzić strach i zwrócić uwagę na amerykański system opieki zdrowotnej.

O morderstwie pisaliśmy 5 grudnia. Prokurator Okręgowy Manhattanu Alvin Bragg podkreślił, że atak nie był przypadkowy:

„To było przerażające, celowe morderstwo, mające na celu szokowanie i zastraszenie.”

Nowojorskie prawo pozwala na kwalifikację przestępstwa jako aktu terroryzmu, jeśli jego celem jest zastraszenie społeczeństwa lub wpływanie na politykę przez przemoc. Zarzut ten był wcześniej stosowany w sprawach związanych z międzynarodowym ekstremizmem, ale także w przypadkach lokalnych, jak strzelanina w Bronksie w 2002 roku.

W tym przypadku prokuratorzy argumentują, że zabójstwo Thompsona wpisuje się w definicję terroryzmu ze względu na jego motywacje i kontekst.

Kulisy sprawy

26-letni Mangione, absolwent prestiżowej uczelni z Maryland, prawdopodobnie działał powodowany gniewem na amerykański system opieki zdrowotnej. Podczas aresztowania w McDonald’s w Pensylwanii 9 grudnia, miał przy sobie pistolet użyty w ataku, paszport oraz fałszywe dokumenty tożsamości. Policja odkryła również odręczny list, w którym krytykował „pasożytnicze” firmy ubezpieczeniowe i korporacyjną chciwość.

Chociaż Mangione publicznie wyrażał frustrację z powodu trudności w uzyskaniu opieki zdrowotnej, sam nie był klientem UnitedHealthcare.

Luigi Mangione

Reakcje społeczne i medialne

Morderstwo Briana Thompsona odbiło się szerokim echem, wywołując kontrowersje i emocje wśród opinii publicznej. Użytkownicy mediów społecznościowych dzielili się historiami związanymi z odmowami ubezpieczycieli, a niektórzy otwarcie wychwalali działania Mangione jako formę odwetu na systemie.

Komisarz policji Nowego Jorku, Jessica Tisch, jednoznacznie potępiła takie opinie:

„Każda próba racjonalizacji tego jest podła, lekkomyślna i obraźliwa wobec naszych zasad sprawiedliwości.”

Brian Thompson

Aresztowanie i dalsze kroki prawne

Luigi Mangione został zatrzymany w Pensylwanii, gdzie usłyszał zarzuty posiadania broni i fałszerstwa. O jego aresztowaniu informowaliśmy tutaj. Jego adwokat planuje zakwestionować te oskarżenia oraz walczyć z ekstradycją do Nowego Jorku. W czwartek ma odbyć się rozprawa ekstradycyjna.

Według policji Mangione odciął się od rodziny i przyjaciół przed atakiem. Jego matka, przesłuchiwana przez śledczych w Kalifornii, przyznała, że „mogłaby wyobrazić sobie” takie działanie ze strony syna.

Rodzina Mangione wydała oświadczenie, w którym wyraziła szok i zdruzgotanie jego aresztowaniem.

Luigi Mangione – absolwent Baltimore High School

Życie i kariera ofiary

Brian Thompson, syn farmerów z Iowa, był doświadczonym księgowym i szanowanym liderem. Pracował w UnitedHealth Group przez dwie dekady, a w 2021 roku objął stanowisko CEO działu ubezpieczeń firmy. Prywatnie był mężem i ojcem dwójki dzieci.

Źródło: AP
Foto: Police Department, UnitedHealth, Baltimore High School

Prezydent-elekt Donald Trump oraz dyrektor generalny SoftBanku, Masayoshi Son, ogłosili w poniedziałek inwestycję wartą 100 miliardów dolarów, która ma doprowadzić do stworzenia 100 000 nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.

Podczas spotkania w Mar-a-Lago Donald Trump podkreślił, że plan ten jest dowodem na wzrastające zaufanie do gospodarki USA.

„Ta historyczna inwestycja to monumentalna demonstracja zaufania do przyszłości Ameryki” – powiedział prezydent-elekt. – „Pomoże ona zapewnić, że sztuczna inteligencja, nowe technologie i inne branże przyszłości będą rozwijane właśnie tutaj, w Stanach Zjednoczonych”.

Trump dodał, że jego administracja będzie dążyć do uczynienia Ameryki „bogatszą, bezpieczniejszą i silniejszą niż kiedykolwiek wcześniej”.

Masayoshi Son, szef japońskiego giganta technologicznego SoftBank, wyraził entuzjazm wobec planów inwestycyjnych i podkreślił swoją wiarę w przyszłość amerykańskiej gospodarki. Znany ze swojej fascynacji sztuczną inteligencją, Son twierdzi, że w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat komputery osiągną zdolności poznawcze na poziomie ludzkim.

Karoline Leavitt, nowo powołana sekretarz prasowa Białego Domu, określiła ogłoszenie mianem „ogromnego zwycięstwa” Donalda Trumpa, mówiąc: „Prezydent Trump spełnia swoją obietnicę z kampanii, że Stany Zjednoczone staną się supermocarstwem produkcyjnym”.

SoftBank planuje zakończyć inwestycje przed 2029 rokiem, zanim prezydent Trump zakończy swoją kadencję.

Skąd środki?

Pomimo deklaracji, pojawiły się pytania o sposób finansowania tak ogromnej inwestycji. SoftBank dysponuje obecnie około 30 miliardami dolarów w gotówce, co oznacza, że dalsze fundusze będą musiały pochodzić z zewnętrznych źródeł.

SoftBank ma już doświadczenie w uruchamianiu wielkich funduszy inwestycyjnych. W przeszłości stworzył SoftBank Vision Fund o wartości 100 miliardów dolarów, który jednak spotkał się z trudnościami, m.in. inwestycjami w WeWork i Katerra.

Co to oznacza dla USA?

Inwestycja SoftBanku ma kluczowe znaczenie dla amerykańskiej gospodarki, szczególnie w kontekście rozwoju innowacyjnych technologii, takich jak sztuczna inteligencja i automatyzacja. Jej sukces może przyczynić się do dalszego wzrostu prestiżu Stanów Zjednoczonych jako globalnego lidera technologii i innowacji.

Jednak inwestorzy i analitycy będą bacznie przyglądać się realizacji tego ambitnego planu, który – choć pełen obietnic – napotyka wyzwania finansowe i operacyjne.

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/tupungato/