News USA
Ulgi podatkowe na zakup pojazdów elektrycznych – czas tylko do 30 września
Nabywcy nowych samochodów elektrycznych (EV), hybryd typu plug-in (PHEV) oraz pojazdów elektrycznych z ogniwami paliwowymi (FCEV), zakupionych do 30 września, mogą skorzystać z federalnej ulgi podatkowej sięgającej nawet 7 500 dolarów.
Warunki kwalifikacji
Prawo do ulgi zależy od kilku czynników, m.in.:
- ceny pojazdu,
- miejsca końcowego montażu,
- pochodzenia komponentów baterii,
- a także od skorygowanego dochodu brutto nabywcy.
Aby zachować prawo do ulgi, kupujący muszą podpisać pisemną umowę oraz dokonać płatności najpóźniej do 30 września. Co ważne, ulga będzie obowiązywać także wtedy, gdy odbiór pojazdu nastąpi po tym terminie.
Dodatkowe zachęty
- Używane pojazdy elektryczne i hybrydowe typu plug-in zakupione w tym samym okresie mogą kwalifikować się do osobnej ulgi podatkowej w wysokości do 4 000 dolarów.
- Oprócz zachęt federalnych, w wielu stanach oraz gminach obowiązują także dodatkowe programy wsparcia finansowego dla kierowców wybierających ekologiczne rozwiązania.
Ważne ostrzeżenie
Urząd Skarbowy (IRS) podkreśla, że niektórzy producenci nie opublikowali jeszcze pełnych danych dotyczących modeli spełniających aktualne wymogi. Przed dokonaniem zakupu konsumenci powinni upewnić się, że pojazd znajduje się na liście kwalifikowanych modeli.
Ulgi podatkowe obowiązują również dla niektórych pojazdów kupionych przed 2023 rokiem.
Pełną listę wymagań oraz szczegółowe informacje można znaleźć na stronie IRS.
Źródło: fox32
Foto: istock
News USA
Spirit Airlines zwolni 1800 stewardes i stewardów w związku z kolejnym bankructwem
Borykające się z poważnymi problemami finansowymi linie lotnicze Spirit Airlines ogłosiły w poniedziałek, że do końca roku na tymczasowe urlopy bezpłatne zostanie skierowanych około 1800 członków personelu pokładowego. Decyzja ma dostosować zatrudnienie do prognozowanego zapotrzebowania na loty po tym, jak przewoźnik po raz drugi w ciągu roku złożył wniosek o ochronę przed bankructwem.
„Zdajemy sobie sprawę z wpływu tej decyzji na członków naszego zespołu i zobowiązujemy się traktować ich z troską i szacunkiem w trakcie tego procesu” – poinformowały linie w oświadczeniu.
Redukcja siatki połączeń i cięcia kadrowe
W ramach restrukturyzacji Spirit zapowiedział zawieszenie działalności w kilkunastu amerykańskich miastach. Przewoźnik wycofa się m.in. z Albuquerque (Nowy Meksyk), Birmingham (Alabama), Boise (Idaho), Chattanooga (Tennessee), Columbii (Karolina Południowa), Portland (Oregon), Salt Lake City (Utah) oraz kilku kalifornijskich lokalizacji, w tym Sacramento, Oakland, San Diego i San Jose.
Związek zawodowy stewardes i stewardów poinformował, że firma planuje zaoferować pracownikom możliwość dobrowolnych urlopów bezpłatnych na 6 lub 12 miesięcy od 1 listopada, a następnie – począwszy od 1 grudnia – wprowadzi obowiązkowe urlopy zależne od stażu pracy. Związek dodał, że pracuje nad zapewnieniem członkom możliwości preferencyjnych rozmów kwalifikacyjnych w innych liniach lotniczych.
Kontekst finansowy
Spirit Airlines, znany z jaskrawożółtej floty i modelu „ultraniskich kosztów”, od czasów pandemii COVID-19 zmaga się z gwałtownie rosnącymi kosztami operacyjnymi i narastającym zadłużeniem. Od 2020 roku linia straciła ponad 2,5 mld dolarów.
To już drugie postępowanie upadłościowe przewoźnika w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Poprzedni wniosek o ochronę przed wierzycielami na podstawie Rozdziału 11 złożono w listopadzie ubiegłego roku. Po restrukturyzacji i wyjściu z upadłości w marcu Spirit zapowiadał redukcję kosztów – m.in. poprzez urlopy dla około 270 pilotów oraz obniżenie rangi 140 kapitanów do stanowiska pierwszych oficerów.
Przyszłość przewoźnika
Linia rozważa obecnie sprzedaż części samolotów i nieruchomości. Jej flota pozostaje stosunkowo młoda, co czyni Spirit atrakcyjnym celem dla potencjalnych inwestorów. Jednak wcześniejsze próby przejęcia przez konkurentów budżetowych – JetBlue i Frontier – zakończyły się niepowodzeniem, zarówno przed, jak i w trakcie pierwszego postępowania upadłościowego.
Przedstawiciele Spirit podkreślają, że zmiany kadrowe i redukcje tras są powiązane z prognozowanym popytem na loty w 2026 roku.
Źródło: scrippsnews
Foto: Spirit airlines
News USA
Urzędnicy ostrzegają przed inwazyjną rośliną rozprzestrzeniającą się na Środkowym Zachodzie
Michigan Department of Natural Resources (DNR) wydał ostrzeżenie dotyczące wykrycia inwazyjnej rośliny – niecierpka himalajskiego, znanego również jako „niecierpek purpurowy lub gruczołowaty” (Impatiens glandulifera). Choć gatunek ten nie jest jeszcze powszechny w stanie, został potwierdzony w kilku lokalizacjach na Półwyspie Dolnym, co czyni go jedyną populacją w tej części Michigan.
Odkrycie w Kalamazoo
Na roślinę natrafiła Hannah Whiteman, koordynatorka ds. krajobrazu w Kzoo Parks, która zauważyła ją już w ubiegłym roku podczas pracy w parku Kalamazoo. Udało się potwierdzić, że to rzeczywiście niecierpek himalajski. Początkowo rośliny zostały skoszone, jednak latem ponownie się odrodziły.
Jak wygląda niecierpek himalajski?
To jednoroczna roślina, która może dorastać do 6 stóp, a czasem nawet 10 stóp wysokości. Jej łodygi mają barwę zieloną, czerwoną lub fioletową.
- Liście: długie, wąskie, z ząbkowanymi brzegami.
- Kwiaty: przypominają storczyki, rozwijają się od czerwca do września. Mogą być fioletowe, różowe lub białe, zwykle po 5–10 sztuk na łodydze.
- Owoc: torebki nasienne pękające po dotknięciu.
Dzięki efektownym kwiatom i dużej ilości nektaru roślina bywa atrakcyjna wizualnie, ale ma silnie inwazyjny charakter. Rozprzestrzenia się bardzo szybko dzięki obfitej produkcji nasion i zdolności wzrostu w różnych warunkach. Najczęściej zasiedla mokradła, lasy oraz brzegi rzek, gdzie jej płytki system korzeniowy może sprzyjać erozji.
Co więcej, bogaty w cukry nektar może odciągać zapylacze od rodzimych gatunków roślin i upraw.
Ostrzeżenie dla mieszkańców
Urzędnicy apelują, aby nie sadzić niecierpka himalajskiego w ogrodach. Gatunek znajduje się na liście roślin inwazyjnych stanu Michigan właśnie z powodu swojej zdolności do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się poza tereny ozdobne.
Każdy, kto zauważy podejrzane okazy, proszony jest o zgłoszenie ich poprzez platformę MISIN lub aplikację mobilną.
Niecierpek pomarańczowy
Częste pomyłki z rodzimymi gatunkami
Niecierpek himalajski bywa mylony z rodzimymi roślinami:
- niecierpkiem pomarańczowym (plamistym) (Impatiens capensis) – mniejszym, o pomarańczowych kwiatach,
- niecierpkiem jasnożółtym – o bardziej zaokrąglonych liściach i żółtych kwiatach.
Dzięki szybkiej interwencji obszar występowania inwazyjnej rośliny w Michigan udało się zlokalizować, a widoczne okazy zostały usunięte.
Źródło: nbc
Foto: istock/paulfjs/Derwyn/
News USA
Debata o aborcji na Yale zaskoczyła wynikiem. Studenci opowiedzieli się za życiem
Uniwersytet Yale, znany z liberalnych tradycji, stał się w zeszłym tygodniu areną debaty, która odbiła się szerokim echem. W dyskusji zorganizowanej przez Yale Political Union zmierzyły się Lila Rose – założycielka i prezes organizacji pro-life Live Action – oraz Frances Kissling, wieloletnia aktywistka pro-choice i była przewodnicząca organizacji Catholics for Choice. O zwycięstwie opcji związanej z ochroną życia poczętego mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, studenci obecni w sali podczas debaty opowiedzieli się po stronie argumentów Lili Rose. W głosowaniu padło 60 głosów za stanowiskiem pro-life wobec 31 głosów za opcją pro-choice. Sama Rose przyznała później, że nawet organizatorzy byli zdumieni takim wynikiem.
Starcie dwóch światopoglądów
Frances Kissling w swojej argumentacji podkreślała, że aborcja powinna być postrzegana jako konflikt wartości, w którym priorytetem jest prawo kobiety do decydowania o własnym życiu. Zwróciła uwagę, że nawet Kościół katolicki – jej zdaniem – ewoluuje i w przyszłości mógłby zaakceptować prawo do aborcji.
Lila Rose odpowiedziała, akcentując przede wszystkim człowieczeństwo nienarodzonych dzieci. Zwróciła też uwagę na dramatyczne przykłady z życia, wskazując, że wybór kobiety nie może stać ponad prawem do życia dziecka.
Jej zdaniem społeczeństwo powinno inwestować w realne wsparcie dla kobiet w ciąży – od pomocy finansowej, po darmowy poród i rozwój sieci ośrodków wsparcia.
Reakcje i emocje
Publiczność reagowała żywo na [przytaczane argumenty zarówno oklaskami, jak i oznakami sprzeciwu. Po wydarzeniu część studentów otwarcie przyznała, że to Lila Rose wypadła lepiej.
„Myślę, że Lila zdecydowanie zdominowała debatę – mówiła Sabrina Soriano, studentka historii sztuki. “Widać było jej pokorę i szczere pragnienie obrony Kościoła oraz nienarodzonych”.
Z kolei Kylyn Smith, studentka fizyki i ekonomii, podkreślała, że Rose używała świeckich, logicznych argumentów, które kontrastowały ze sprzecznościami w wypowiedziach jej przeciwniczki.
Symboliczne zwycięstwo?
Choć głosowanie studentów nie ma realnych konsekwencji politycznych, wynik debaty jest ważnym sygnałem dla środowiska pro-life. Dla wielu była to niespodziewana wygrana w miejscu, które rzadko kojarzy się z konserwatywnymi przekonaniami.
Źródło: cna
Foto: YouTube
-
News Chicago5 dni temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News Chicago4 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA2 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA3 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?