Połącz się z nami

News USA

Amerykanki rodzą rekordowo mało dzieci. Eksperci: to nie powód do paniki

Opublikowano

dnia

Współczynnik dzietności w Stanach Zjednoczonych spadł w 2024 roku do rekordowo niskiego poziomu – zaledwie 1,599 dziecka na kobietę – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Jeszcze kilkanaście lat temu USA wyróżniały się na tle rozwiniętych krajów, utrzymując poziom urodzeń pozwalający na tzw. zastępowalność pokoleń (ok. 2,1 dziecka na kobietę). Jednak od końca lat 2000. wskaźnik ten systematycznie spada. Obecnie jest zbliżony do poziomów obserwowanych w Europie Zachodniej.

Dlaczego Amerykanki rodzą mniej dzieci?

Eksperci wskazują na wiele przyczyn – od opóźniania decyzji o macierzyństwie, przez wzrost kosztów życia i edukacji, po brak systemowych rozwiązań wspierających rodziców.

“Niepokój ekonomiczny, brak przystępnej cenowo opieki nad dziećmi i ograniczony dostęp do urlopów rodzicielskich sprawiają, że wiele osób odkłada lub rezygnuje z decyzji o posiadaniu dzieci” – mówi dr Karen Guzzo, dyrektorka Carolina Population Center na Uniwersytecie Karoliny Północnej.

Polityczne próby przeciwdziałania spadkowi

Administracja Donalda Trumpa próbuje zatrzymać ten trend, m.in. poprzez wsparcie dla zapłodnienia in vitro i propozycje „bonusów na dziecko”. Eksperci jednak są sceptyczni wobec ich skuteczności. Potrzebna jest reforma systemu – m.in. zapewnienia urlopów macierzyńskich czy tańszej opieki nad dziećmi

Co będzie z amerykańskim społeczeństwem?

Choć współczynnik dzietności spada, ogólna liczba urodzeń w USA w 2024 roku nieznacznie wzrosła – o 1%, co przekłada się na około 33 tysiące więcej urodzonych dzieci niż w roku poprzednim. Łącznie urodziło się ponad 3,6 mln dzieci.

Jednak wzrost ten wynikał głównie z aktualizacji szacunków ludności – szczególnie kobiet w wieku rozrodczym, których liczba wzrosła m.in. dzięki imigracji.

To część szerszego zjawiska opóźniania macierzyństwa, a nie jego zaniku. USA wciąż ma dodatni przyrost naturalny: więcej ludzi się rodzi, niż umiera.

Na razie nic nie wskazuje na odwrócenie trendu. Kobiety w USA rodzą później i rzadziej, a realna zmiana wymagałaby nie tylko zachęt finansowych, ale przede wszystkim przystępnego i stabilnego systemu wsparcia rodzin.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/mvaligursky/

News USA

NASA straci prawie 4000 pracowników w ramach programu redukcji zatrudnienia

Opublikowano

dnia

Autor:

W sobotę NASA poinformowała, że blisko 4000 pracowników zdecydowało się odejść z agencji w ramach federalnego programu dobrowolnych odejść, wdrożonego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa. Redukcja zatrudnienia obejmuje około 20% całej siły roboczej agencji, co obniży liczbę pracowników NASA z 18 000 do około 14 000.

Według rzeczniczki agencji Cheryl Warner, ogólna liczba obejmuje także 500 osób, które odeszły w wyniku naturalnej rotacji kadrowej. Druga tura programu zakończyła się w piątek o północy – 3000 pracowników złożyło wnioski o odejście, po wcześniejszych 870 w pierwszej turze.

Cięcia zgodne z planem administracji Trumpa

Program jest częścią szerszej strategii administracji mającej na celu zmniejszenie liczby pracowników federalnych i wdrożenie zaleceń Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Redukcja etatów wpisuje się w trend ograniczania roli rządu w sektorach publicznych – również tych związanych z nauką i technologią.

Niepewność wokół przyszłości NASA

Nie wiadomo jak zwolnienia wpłyną na kluczowe programy agencji. Niepokój budzi również fakt, że redukcje zatrudnienia mogą znacząco osłabić potencjał badawczy i inżynieryjny agencji w kluczowym momencie przygotowań do kolejnych misji kosmicznych.

Proponowane cięcia w budżecie i kontrowersje

Administracja zaproponowała również radykalne cięcia w budżecie NASA. Projekt budżetu na rok fiskalny 2026 zakłada redukcję środków agencji o około 24% – z niemal 25 miliardów dolarów do około 19 miliardów. Pomimo tego, zarówno Izba Reprezentantów, jak i Senat pracują nad projektami, które mogłyby zachować obecny poziom finansowania.

W międzyczasie przyjęta niedawno ustawa „One Big Beautiful Bill Act”, podpisana przez Prezydenta Trumpa, przyznaje NASA dodatkowe 10 miliardów dolarów do 2032 roku. Środki mają wspierać m.in. misje na Marsa oraz program powrotu na Księżyc.

nasa pracownicy

Krytyka ze strony środowiska naukowego

Decyzje Białego Domu spotkały się z krytyką ze strony ekspertów i organizacji związanych z badaniami kosmicznymi. Planetary Society, organizacja non-profit kierowana przez Billa Nye’a, wydała w maju oświadczenie, w którym wyraziła głębokie zaniepokojenie kierunkiem zmian.

„Wielki naród zasługuje na wspaniały program kosmiczny (…). Proponowane cięcia podważają rzadką okazję, jaką NASA stwarza dla jedności narodowej i międzynarodowej współpracy,” – napisała organizacja.

nasa pracownicy

„Deklaracja Voyagera” – głos z wnętrza agencji

W poniedziałek ponad 300 obecnych i byłych pracowników NASA podpisało list otwarty do tymczasowego administratora agencji, Seana Duffy’ego, znany jako „Deklaracja Voyagera”. Sygnatariusze wyrazili swoje zaniepokojenie „szybkimi i niepotrzebnymi zmianami”, które – ich zdaniem – zagrażają długoterminowej misji agencji i jej zdolności do prowadzenia badań.

Autorzy listu apelują o wstrzymanie proponowanych cięć i podkreślają, że takie działania „nie leżą w najlepszym interesie NASA”.

Źródło: npr
Foto: NASA, istock/Delpixart/
Czytaj dalej

News USA

Drugiego pilota aresztowano po lądowaniu samolotu Delta w San Francisco

Opublikowano

dnia

Autor:

samolot-delta

Pasażerowie sobotniego lotu linii Delta z Minneapolis do San Francisco byli świadkami zaskakującej interwencji służb tuż po lądowaniu. Kilka minut po tym, jak samolot bezpiecznie dotarł do bramki, funkcjonariusze federalni weszli na pokład i zakuli drugiego pilota w kajdanki. Do incydentu doszło na pokładzie lotu Delta nr 2809, który wylądował na międzynarodowym lotnisku w San Francisco (SFO) o godzinie 9:35PM.

Według relacji pasażerki, tuż po zakończeniu rejsu i standardowym komunikacie załogi, samolot został opanowany przez grupę funkcjonariuszy federalnych.

“Właśnie wstawaliśmy, żeby wyjąć bagaż, gdy grupa ubranych w mundury i uzbrojonych osób z identyfikatorami zaczęła przeciskać się przez przejście w stronę kokpitu” – relacjonuje kobieta. “Niektóre osoby miały na ubraniach logo HSI.”

HSI, czyli Homeland Security Investigations, to federalna agencja zajmująca się m.in. przestępczością transgraniczną. Rzecznik HSI potwierdził, że agencja wspierała Biuro Szeryfa Powiatu Contra Costa przy realizacji nakazu aresztowania.

Według świadków, co najmniej siedmiu agentów wkroczyło do kokpitu i wyprowadziło drugiego pilota w kajdankach, a po chwili kolejna grupa zabezpieczyła jego rzeczy osobiste. Załoga samolotu wyglądała na zaskoczoną i kompletnie zdezorientowaną co dla pasażerów było bardzo niepokojące.

Pilot, którego tożsamości nie ujawniono od razu, został aresztowany pod zarzutem posiadania materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci, poinformował w poniedziałek urzędnik Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.

Rzecznik linii Delta potwierdził, że przewoźnik współpracuje z organami ścigania i przekazał sprawę odpowiednim służbom.

Źródło: cnn, nbc
Foto: istock/uskarp/

 

Czytaj dalej

News USA

Spacer, który działa jak lek: czym jest interwałowy trening marszowy (IWT), czyli „japońskie chodzenie”?

Opublikowano

dnia

Autor:

seniorzy-chodza

Chcesz poprawić kondycję, obniżyć ciśnienie krwi, wzmocnić serce i poczuć się lepiej psychicznie? Zamiast drogich karnetów na siłownię czy skomplikowanych planów treningowych, wystarczy… spacer. Ale nie byle jaki. Coraz większą popularność zyskuje tzw. interwałowy trening marszowy (Interval Walking Training, IWT), zwany też „japońskim chodzeniem”. Metoda zyskała rozgłos dzięki TikTokowi, ale jej skuteczność potwierdzono naukowo już prawie 20 lat temu w Japonii.

Na czym polega interwałowy spacer?

Zasada jest prosta: przez 3 minuty idziesz szybkim krokiem, po czym przez kolejne 3 minuty zwalniasz. Powtarzasz ten cykl przez 30 minut, cztery razy w tygodniu. To wszystko.

Brzmi banalnie? A jednak to właśnie ta forma aktywności przyniosła imponujące efekty uczestnikom badania japońskich naukowców z Uniwersytetu Medycznego Shinshu: obniżone ciśnienie krwi, lepszą wydolność oddechową i mocniejsze mięśnie nóg – a to wszystko u osób w średnim i starszym wieku.

Co ważne, grupa, która chodziła w stałym tempie, nie uzyskała podobnych korzyści!

Dlaczego interwały są skuteczniejsze niż zwykły spacer?

Wysiłek o zmiennej intensywności lepiej stymuluje układ krążenia, przyspiesza metabolizm i bardziej angażuje mięśnie. Jak tłumaczy dr Shizue Masuki, współautorka japońskiego badania, takie chodzenie aktywuje organizm podobnie jak bieganie – ale jest znacznie łagodniejsze dla stawów.

Dodatkowo, jak wykazały nowsze badania z 2023 i 2024 roku, IWT pozytywnie wpływa na poziom cholesterolu, elastyczność ciała, wskaźnik masy ciała (BMI), a nawet kondycję psychiczną, sen i funkcje poznawcze.

kobiety chodzenie

Dla kogo jest ten trening?

Dla niemal każdego. Interwałowy spacer jest znacznie łatwiejszy do wykonania niż 30 minut intensywnego marszu bez przerwy – co potwierdzają sami badani. Aż 60–90% uczestników jest w stanie regularnie realizować plan IWT.

Nawet osoby, które nie są aktywne fizycznie, mogą zacząć od krótszych sesji – np. 15 minut dziennie. Ważne, by dostosować tempo do swojego poziomu sprawności i nie rzucać się od razu na głęboką wodę.

matka-corka-sport

Jak zacząć? Praktyczne wskazówki

  • Nie potrzebujesz technologii. Choć niektóre opaski sportowe mierzą intensywność wysiłku (VO₂ max), równie dobrze możesz ocenić tempo „na wyczucie”: podczas szybkiego marszu nie powinieneś być w stanie swobodnie rozmawiać; w wolnym – rozmowa powinna być możliwa, ale nadal z lekkim wysiłkiem.
  • Ustal punkty orientacyjne. Wybierz np. 10 skrzynek pocztowych na swojej trasie – przejdź je szybko, potem kolejne 10 wolniej.
  • Zwracaj uwagę na regenerację. Po czasie zauważysz, że szybciej wracasz do równowagi – to znak, że Twoja kondycja się poprawia.
  • Pamiętaj o regularności. Eksperci zalecają minimum 150 minut aktywności fizycznej tygodniowo. Jeśli do tego dodasz dwa dni ćwiczeń wzmacniających, spełniasz wszystkie federalne wytyczne zdrowotne USA.

senior-chodzenie

Spacer to nie tylko ruch – to styl życia

Psycholog zdrowia dr Barbara Walker podkreśla, że chodzenie na świeżym powietrzu, zwłaszcza wśród zieleni, działa jak naturalny środek na stres. Redukuje poziom kortyzolu, poprawia sen, nastrój i koncentrację. W połączeniu z rytmiczną strukturą interwałów spacer staje się nie tylko treningiem fizycznym, ale też mentalnym resetem.

Jak mówi fizjoterapeutka Sarah Crawford: „Spacer to najbezpieczniejszy, najtańszy i najbardziej dostępny sposób na zdrowie. Wystarczy tylko wyjść z domu”.

Źródło: washington post
Foto: istock/LSOphoto/ Jacob Wackerhausen/ JLco – Julia Amaral/Valerii Apetroaiei/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu