News USA
Ekstremalne upały paraliżują USA: Prawie 150 milionów osób objętych ostrzeżeniami
W środę rano niemal połowa populacji USA znalazła się pod ostrzeżeniami i alarmami pogodowymi z powodu trwającej ekstremalnej fali upałów, która wciąż nie ustępuje. Uderzyła ona szczególnie mocno we wschodnią część kraju, bijąc dziesiątki rekordów temperatur i powodując poważne zagrożenia dla zdrowia oraz infrastruktury.
Fala upałów bez końca
Narodowa Służba Meteorologiczna ostrzegła, że warunki pozostają „wyjątkowo niebezpieczne”, zwłaszcza dla mieszkańców Doliny Ohio, gdzie upał ma się utrzymać co najmniej do piątku. W kolejnych dniach możliwe są nowe rekordy dzienne i miesięczne.
We wtorek temperatura osiągnęła lub przekroczyła 100°F (ok. 38°C) w wielu dużych miastach: Nowym Jorku, Baltimore, Filadelfii, Bostonie, a nawet w północno-wschodnich częściach stanu Maine.
Dla Nowego Jorku był to najgorętszy dzień od 2012 roku – a wszystko to w dniu prawyborów Demokratów, gdy wyborcy czekali w kolejkach pod gołym niebem. Gubernator stanu Nowy Jork, Kathy Hochul, wezwała mieszkańców do oszczędzania energii.
Rekordy i dramaty
- Newark (New Jersey) odnotował 103°F (ok. 39,5°C) – najwięcej od 1966 roku.
- W Waszyngtonie zamknięto pomnik Waszyngtona z powodu zbyt wysokich temperatur.
- W Missouri zmarła kobieta, która przez trzy dni nie miała dostępu do wody ani klimatyzacji – zgon potwierdzono jako spowodowany upałem.
- Dwóch 16-latków zostało uratowanych z gór w New Hampshire z objawami wyczerpania cieplnego.
- W Chicago trzy szpitale miały problemy z klimatyzacją, co zmusiło służby do ewakuacji pacjentów.
- W stanie Missouri droga odkształciła się pod wpływem ekstremalnego ciepła.
Według danych meteorologicznych, w tym tygodniu pobito ponad 60 rekordów temperatur w całym kraju.
Służby apelują: pij wodę i unikaj słońca
Narodowa Służba Meteorologiczna ostrzegła przed skumulowanymi skutkami zdrowotnymi trwającej fali upałów. Osoby starsze, przewlekle chore oraz dzieci są na nie szczególnie narażone. Po kilku dniach upału nasila się ryzyko odwodnienia i przegrzania. Te warunki są niebezpieczne dla każdego, kto nie jest odpowiednio chłodzony i nawodniony.
Burze i zmiana pogody na horyzoncie
Nie wszędzie jednak będzie tylko gorąco. W środę prognozowano rozproszone burze w południowo-zachodnich stanach USA, z możliwością gwałtownych powodzi w Nowym Meksyku i Teksasie.
Na szczęście ochłodzenie jest już w drodze. Z północy przesuwa się front chłodny, który w drugiej połowie tygodnia może przynieść spadek temperatur nawet o 20–40 stopni F (11–22°C) – szczególnie w rejonie Nowej Anglii i środkowego Atlantyku.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/eternalcreative/
News USA
Chaos w przestworzach: Opóźnienia i odwołania lotów mogą potrwać aż do Święta Dziękczynienia
Eksperci ostrzegają, że zakłócenia w krajowym ruchu lotniczym w USA utrzymają się jeszcze przez wiele dni, mimo że rządowe zamknięcie prawdopodobnie dobiega końca. Linie lotnicze potrzebują czasu, by przywrócić normalny rozkład lotów, a w związku z tym pasażerowie powinni przygotować się na utrudnienia i rozważyć plany awaryjne.
Departament Transportu wciąż wymaga od przewoźników ograniczenia rozkładów o 10% na 40 największych lotniskach w kraju. Cięcia mają pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa przy chronicznych brakach kadrowych wśród kontrolerów ruchu lotniczego.
Zdezorganizowany system i niepewny powrót do normalności
Duże linie lotnicze deklarują, że będą ograniczać loty głównie poprzez swoich regionalnych partnerów, co oznacza, że najbardziej ucierpią połączenia między dużymi hubami a mniejszymi miastami. Jednak, jak podkreślają eksperci, cały system jest już mocno zdezorganizowany.
„To sytuacja bez precedensu” – mówi Tiffany Funk, prezes firmy point.me. „Nie możemy po prostu przełączyć przełącznika i zrestartować krajowej infrastruktury lotniczej. Samoloty i załogi są nie na swoich miejscach. To potrwa tygodniami”.
Dane Cirium pokazują, że tempo rezerwacji na Święto Dziękczynienia spadło – z 2,2% wzrostu rok do roku pod koniec października do zaledwie 0,96% na początku listopada. Oznacza to, że podróżni zaczynają obawiać się chaosu.
Ponad 3,5 miliona pasażerów z zakłóceniami
Według Airlines for America, od początku zamknięcia rządu ponad 3,5 miliona pasażerów doświadczyło opóźnień lub odwołań lotów z powodu problemów kadrowych w kontroli ruchu lotniczego. Między 21 listopada a 1 grudnia linie spodziewają się rekordowych 31 milionów pasażerów.
„Im więcej odwołań, tym trudniej przywrócić rozkład” – wyjaśnia Robert W. Mann Jr., były dyrektor linii lotniczych. „Czasem potrzeba nawet 36 godzin, by sprowadzić załogi i sprzęt we właściwe miejsca”.

Podróż w Święto Dziękczynienia: stres i ryzyko
„Święto Dziękczynienia to najtrudniejszy tydzień podróży w roku” – mówi Hayley Berg, główna ekonomistka Hopper. „To czas rodzinnych wyjazdów, a tym razem będzie jeszcze bardziej stresujący”.
Eksperci zalecają pasażerom przygotowanie planu B. „Trzeba określić swoją tolerancję na niedogodności” – dodaje Funk. „Czy możesz pozwolić sobie na noc w hotelu, czy może spać na lotnisku? Warto też wykorzystać punkty lojalnościowe do rezerwacji alternatywnych lotów – bilety premiowe można łatwo anulować bez kar”.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Sekretarz Transportu Sean Duffy podkreśla, że decyzja o ograniczeniu liczby lotów podyktowana jest bezpieczeństwem – ma zmniejszyć presję na niedostatecznie obsadzone wieże kontrolne.
Mimo chaosu eksperci przekonują, że latanie wciąż jest bezpieczne. „Problemem są przestarzałe systemy FAA, a nie bezpieczeństwo operacji” – mówi Michael Taylor z JD Power. „Kontrola ruchu lotniczego wciąż korzysta z technologii z czasów II wojny światowej”.
Długa droga do normalności
Nawet po zakończeniu zamknięcia rządu skutki będą odczuwalne przez wiele tygodni. Braki kadrowe wśród kontrolerów i starzejąca się infrastruktura FAA pozostaną poważnym problemem.
„To nie tylko kwestia niewygody dla podróżnych” – podsumowuje Funk. „To symptom głębszego kryzysu infrastruktury, który wpływa na każdego Amerykanina”.
Źródło: usatoday
Foto: YouTube, Międzynarodowe Lotnisko O’Harem,
News USA
Izba Reprezentantów zbliża się do zakończenia rekordowego zamknięcia rządu
Komisja Regulaminowa Izby Reprezentantów przyjęła 12 listopada w nocy projekt ustawy mający zakończyć 42-dniowe zamknięcie rządu federalnego, otwierając drogę do głosowania plenarnego zaplanowanego także na środę. Głosowanie w komisji zakończyło się wynikiem 8 do 4, zgodnie z podziałem partyjnym. Projekt zakłada tymczasowe finansowanie rządu do 30 stycznia 2026 roku oraz pełne finansowanie trzech agencji federalnych: Departamentu Rolnictwa, Departamentu Spraw Weteranów i Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).
Tło polityczne
Przewodnicząca komisji, republikańska Kongresmenka Virginia Foxx z Karoliny Północnej, podkreśliła, że projekt powstał we współpracy z Senatem, gdzie zyskał poparcie ponadpartyjne. W swoim wystąpieniu zarzuciła jednak Demokratom, że ponoszą winę za przedłużające się zamknięcie rządu.
„Demokraci muszą wziąć odpowiedzialność za chaos, który wywołali w całym kraju” – powiedziała Foxx.
Senat zatwierdził projekt 10 listopada, dzięki poparciu siedmiu Demokratów i jednego niezależnego senatora. Jedynym Republikaninem, który głosował przeciw, był Rand Paul z Kentucky. O przyjęciu projektu przez Senat pisaliśmy tutaj.
Ostre spory w komisji
Posiedzenie Komisji Regulaminowej było pierwszym od ośmiu tygodni formalnym powrotem ustawodawców na Kapitol. W trakcie obrad doszło do ostrych wymian zdań między Republikanami a Demokratami.
Republikanin Tom Cole z Oklahomy przypomniał, że Izba już wcześniej przyjęła rezolucję umożliwiającą utrzymanie funkcjonowania rządu, którą zablokował Senat. „Rezultatem tego politycznego uporu jest najdłuższe w historii zamknięcie rządu” – powiedział Cole.
Demokraci odpowiedzieli, oskarżając Republikanów o „płatny, ośmiotygodniowy urlop” i brak działań na rzecz zakończenia impasu.
Spór o opiekę zdrowotną
Podczas przesłuchania Demokraci ponownie podnieśli kwestię subsydiów podatkowych w ramach Ustawy o przystępnej opiece zdrowotnej (ACA), które wygasają z końcem roku. Wzywali do ich przedłużenia, ostrzegając, że brak działania doprowadzi do wzrostu składek o kilka tysięcy dolarów rocznie dla milionów rodzin.
Lider mniejszości Hakeem Jeffries (D–Nowy Jork) oskarżył Republikanów o „największe cięcia w Medicaid w historii USA”. „Opieka zdrowotna dla milionów Amerykanów stoi na krawędzi finansowej przepaści” – powiedział Jeffries, apelując o trzyletnie przedłużenie ulg podatkowych.
Zbliżające się głosowanie
Choć ustawa została przyjęta w komisji, w samej Izbie opinie pozostają podzielone. Republikańska Kongresmenka Victoria Spartz z Indiany zapowiedziała poparcie projektu, argumentując, że umożliwia on ponowne otwarcie rządu bez zwiększania wydatków. „Musimy opłacić wojsko i zapewnić działanie podstawowych usług publicznych” – przekazała w oświadczeniu.
Z kolei Ritchie Torres (D–Nowy Jork) zapowiedział głos przeciw, uznając ustawę za „niekorzystną dla 24 milionów pracujących rodzin”, które stracą dostęp do tańszej opieki zdrowotnej. W mediach społecznościowych Brad Schneider (D–Illinois) nazwał projekt „hiperpartyjnym kompromisem”, który „ogranicza inwestycje w infrastrukturę i uderza w małe firmy”.
Reakcje Republikanów
Spiker Izby Mike Johnson (R–Luizjana) określił przyjęcie projektu w komisji jako „początek końca długiego narodowego koszmaru”.
„To zamknięcie było bezcelowe. Głosujemy nad praktycznie tym samym rozwiązaniem, które proponowaliśmy tygodnie temu” – powiedział Johnson.
Konserwatywne skrzydło Partii Republikańskiej uznało wynik prac komisji za „pełne zwycięstwo”, chwaląc projekt za „powściągliwość fiskalną” i brak nowych wydatków.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Izbę Reprezentantów, najdłuższe w historii USA zamknięcie rządu federalnego może zakończyć się jeszcze w tym tygodniu.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News USA
Trump oddaje hołd weteranom w Arlington i zapowiada „silniejszą, zwycięską Amerykę”
We wtorek podczas uroczystości z okazji Dnia Weteranów na Cmentarzu Narodowym w Arlington Prezydent Donald Trump oddał hołd amerykańskim żołnierzom, podkreślając ich odwagę i poświęcenie dla kraju. „Pokolenie po pokoleniu amerykańscy wojownicy porzucali wygodę domu i rodziny, by stawić czoła przemocy, złu i śmierci, aby nasze rodziny mogły zaznać radości, dobra i pokoju. Oddajemy im głęboki hołd” – powiedział Trump podczas przemówienia w Amfiteatrze Pamięci.
Prezydent mówił o bohaterstwie amerykańskich żołnierzy od czasów wojny secesyjnej po współczesne konflikty na Bliskim Wschodzie, nazywając ich „strażnikami amerykańskiego snu”.
„Walczymy, by zwyciężać”
Donald Trump odniósł się także do swojej decyzji o przywróceniu historycznej nazwy „Departament Wojny”, argumentując, że Stany Zjednoczone „nie mogą dłużej kierować się polityczną poprawnością”.
„Od teraz, gdy Ameryka toczy wojnę, walczy tylko z jednego powodu – by wygrać. Walczymy, by zwyciężać” – powiedział, wywołując aplauz części zgromadzonych.
Na zakończenie wystąpienia Trump zapowiedział również amerykańską misję przeciwko irańskim obiektom nuklearnym, planowaną – jak stwierdził – na czerwiec przyszłego roku. „Amerykański sen pędzi naprzód, a nasze przeznaczenie jest jaśniejsze i wspanialsze niż kiedykolwiek wcześniej” – dodał prezydent.
Hołd dla służby i poświęcenia
Przed wystąpieniem Prezydent Trump wziął udział w ceremonii złożenia wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza, w towarzystwie Wiceprezydenta J.D. Vance’a oraz Sekretarza ds. Weteranów Douga Collinsa.
Vance, weteran Korpusu Piechoty Morskiej, w swoim przemówieniu podkreślił znaczenie służby wojskowej:
„Każda osoba, która zakłada mundur tego narodu, zasługuje na naszą wdzięczność – nie tylko dziś, ale każdego dnia. Dziękujemy za wasze poświęcenie i za to, że sprawiacie, iż Ameryka może być z siebie dumna”.

Collins, kapelan Rezerwy Marynarki Wojennej i Sił Powietrznych, zaznaczył, że za jego kadencji w Departamencie Spraw Weteranów skrócono czas rozpatrywania wniosków i zmniejszono liczbę zaległych spraw.
„Dzień Weteranów to święto zwykłych ludzi, którzy dokonali niezwykłych czynów” – powiedział. „To dzień tych, którzy podnieśli prawą rękę i złożyli przysięgę służby czemuś większemu niż oni sami”.
Historia święta
11 listopada przypada 107. rocznica zawieszenia broni kończącego I wojnę światową. Początkowo dzień ten obchodzono jako Dzień Rozejmu, a od 1954 roku – po II wojnie światowej – znany jest jako Dzień Weteranów, poświęcony wszystkim amerykańskim żołnierzom.

W tym roku Donald Trump ponowił również swoją propozycję zmiany nazwy święta na „Dzień Zwycięstwa w I wojnie światowej”, argumentując, że podkreśliłoby to historyczne znaczenie amerykańskiego wkładu w zakończenie konfliktu.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
-
News Chicago1 tydzień temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA1 tydzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










