News USA
Bill Gates przekaże 99% majątku na cele filantropijne w Afryce
Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu i jeden z najbogatszych ludzi świata, ujawnił w zeszłym tygodniu nowe szczegóły dotyczące planowanego rozdysponowania swojego majątku, którego wartość szacowana jest obecnie na 107 miliardów dolarów. Kilka tygodni temu Gates ogłosił, że przekaże 99% swojej fortuny na cele dobroczynne — głównie poprzez działalność Fundacji Billa i Melindy Gatesów, która ma zakończyć działalność do 2045 roku.
Decyzja Gatesa stawia go w gronie największych filantropów w historii — jego darowizna przewyższa, po uwzględnieniu inflacji, nawet historyczne donacje takich postaci jak John D. Rockefeller czy Andrew Carnegie. Jedynym porównywalnym zobowiązaniem jest darowizna Warrena Buffetta, którego majątek wyceniany jest na ok. 160 miliardów dolarów.
200 miliardów dolarów do 2045 roku
Podczas przemówienia w siedzibie Unii Afrykańskiej w Addis Abebie, Bill Gates zapowiedział, że większość środków zostanie przeznaczona na poprawę zdrowia i edukacji w Afryce, co jego zdaniem stanowi klucz do przyszłego dobrobytu regionu.
„Uwolnienie ludzkiego potencjału poprzez zdrowie i edukację powinno umożliwić każdemu krajowi w Afryce wejście na ścieżkę rozwoju” – powiedział Gates.
Jak dodał, Fundacja Gatesów zostanie rozwiązana w ciągu najbliższych 20 lat, a do tego czasu planuje wydać kolejne 200 miliardów dolarów. „Myślę, że 20 lat to odpowiedni czas, by zainwestować jak najwięcej środków, ale jednocześnie dać ludziom jasność, że te pieniądze zostaną całkowicie wykorzystane” – tłumaczył.
„Chcę, by inni mnie przegonili”
Gates, który przez lata był najbogatszym człowiekiem świata, nie ukrywa, że życzy sobie, by inni miliarderzy przyłączyli się do jego inicjatywy i przelicytowali go w hojności.
„Obecnie co najmniej kilkanaście osób jest bogatszych ode mnie, jeśli nie liczyć środków, które już przekazałem fundacji. Chciałbym, żeby mnie przegonili – żeby ktoś zapłacił więcej podatków, uratował więcej istnień, przekazał więcej środków i zrobił to mądrzej ode mnie” – powiedział z uśmiechem.
25 lat działalności, miliardy dolarów wpływu
Fundacja Gatesów działa od 2000 roku i wydała już ponad 100 miliardów dolarów na walkę z chorobami zakaźnymi, poprawę opieki zdrowotnej, dostęp do edukacji, rozwój technologii medycznych i wsparcie krajów rozwijających się. Około 41% środków fundacji pochodziło z darowizn Warrena Buffetta, reszta z majątku Gatesa.
Gates określił prowadzenie fundacji jako swoją „drugą i ostatnią karierę”. „Wpływ, jaki fundacja miała na świat, znacznie przekroczył moje oczekiwania” – przyznał.
Kontrowersje i krytyka
Choć działalność fundacji zyskała szerokie uznanie, nie obyło się bez kontrowersji. Krytycy zwracają uwagę na ogromny wpływ jednej prywatnej organizacji na globalną politykę zdrowotną – od decyzji WHO po wybór finansowanych badań naukowych. Nie brak również teorii spiskowych, które narosły wokół osoby Gatesa, zwłaszcza podczas pandemii COVID-19.
Źródło: fox35
Foto: YouTube, Lula Oficial
News Chicago
Primark otworzy nowy sklep w Gurnee Mills przed sezonem świątecznym
Popularna na całym świecie sieć oferująca modę, kosmetyki i artykuły domowe szykuje się do otwarcia nowej lokalizacji na przedmieściach Chicago. Primark ogłosił, że 20 listopada otworzy swój najnowszy sklep w centrum handlowym Gurnee Mills, przy 6170 West Grand Avenue w Gurnee – tuż na czas przed rozpoczęciem sezonu świątecznych zakupów.
Według zapowiedzi marki, nowy sklep będzie oferować szeroki wybór odzieży damskiej, męskiej i dziecięcej, a także kosmetyków, akcesoriów i artykułów gospodarstwa domowego.
„Uwielbiany przez fanów mody i łowców okazji, Primark to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – od ubrań po stylowe dodatki do domu” – czytamy na oficjalnej stronie sieci.
Otwarcie w Gurnee Mills to kolejny krok w ekspansji irlandzkiego giganta detalicznego na rynku amerykańskim. Primark, znany z przystępnych cen i szerokiej oferty, zyskał dużą popularność wśród kupujących, którzy szukają modnych produktów bez nadwyrężania budżetu.
Centrum handlowe Gurnee Mills czynne jest od poniedziałku do soboty w godzinach 10:00AM–8:00PM, a w niedziele od 11:00AM do 7:00PM.
Źródło: nbc
Foto: Kolforn
BIZNES
General Motors stawia na AI. Samochody przyszłości mają myśleć i prowadzić za kierowcę
General Motors (GM) przyspiesza transformację w kierunku pojazdów przyszłości, zapowiadając wprowadzenie zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, które nie tylko przewidują potrzeby kierowcy, ale wkrótce także przejmą prowadzenie.
Producent samochodów – właściciel marek Chevrolet, Cadillac, GMC i Buick – ogłosił, że już w przyszłym roku wyposaży swoje pojazdy w konwersacyjną sztuczną inteligencję opartą na technologii Google Gemini.
System pozwoli użytkownikom prowadzić naturalne rozmowy z autem, wysyłać wiadomości, planować trasy czy wyszukiwać stacje ładowania w pobliżu ulubionych miejsc.
Aktualizacje oprogramowania trafią do samochodów wyposażonych w OnStar – począwszy od modeli z 2015 roku.
Od asystenta głosowego do inteligentnego kierowcy
Nowe rozwiązania to część szerszej wizji GM tworzenia samochodów, które „nie tylko poruszają, ale z czasem uczą się kierowcy, dostosowują do jego stylu jazdy i stale się udoskonalają”.
Firma zapowiedziała także prace nad własnym, spersonalizowanym modelem sztucznej inteligencji, zaprojektowanym z myślą o integracji z „inteligencją” pojazdu i preferencjami kierowcy. Nowy system ma działać na platformie obliczeniowej GM nowej generacji, której premiera planowana jest na 2028 rok.
AI będzie potrafiła między innymi:
- przypominać o przeglądach technicznych,
- optymalizować trasy podróży,
- tłumaczyć działanie funkcji pojazdu,
- rekomendować restauracje czy miejsca na postój w oparciu o wcześniejsze wybory kierowcy.
GM zapowiada także rozbudowane opcje kontroli prywatności, które mają zapewnić użytkownikom pełną kontrolę nad udostępnianymi danymi.
Autonomiczna jazda w zasięgu ręki
Kolejnym kamieniem milowym będzie wprowadzenie funkcji “eyes-off driving”, która ma zadebiutować w Cadillacu Escalade IQ w 2028 roku. Funkcja ta pozwoli pojazdowi samodzielnie prowadzić na autostradach – to znaczący krok naprzód względem obecnego systemu Super Cruise, umożliwiającego jazdę bez użycia rąk.
Podczas aktywacji systemu kierowcę o tym fakcie informować będzie turkusowe podświetlenie deski rozdzielczej i lusterek.
W przeciwieństwie do konkurencji, GM opiera swoje rozwiązania nie tylko na kamerach, ale na złożonym systemie redundancji, który wykorzystuje LiDAR, radar i kamery wysokiej rozdzielczości do tworzenia trójwymiarowej mapy otoczenia pojazdu.
Technologia sprawdzona na milionach mil
Od premiery w 2017 roku system Super Cruise został wdrożony do 23 modeli pojazdów GM. Umożliwił on pokonanie ponad 700 milionów mil bez użycia rąk, bez ani jednego wypadku przypisanego jego działaniu – podkreśla producent.
Nowa generacja technologii ma przenieść tę koncepcję na zupełnie inny poziom – w stronę samochodu, który myśli, planuje i reaguje jak zaufany współkierowca.
Źródło: foxbusiness
Foto: GM, YouTube
NEWS Florida
SpaceX przekroczył próg 10 000 satelitów Starlink wyniesionych na orbitę
Podczas weekendowego startu rakiety Falcon 9 firma SpaceX osiągnęła kolejny kamień milowy. Jeden z 28 satelitów wyniesionych w ramach misji Starlink 10-17 był 10 000. satelitą wysłanym przez przedsiębiorstwo Elona Muska na orbitę okołoziemską.
Start odbył się w niedzielne popołudnie z kompleksu startowego SLC-40 na Przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 po raz kolejny z powodzeniem wyniosła zestaw satelitów komunikacyjnych, które mają wzmocnić globalną sieć internetową Starlink.
Ponad 10 000 satelitów, ale nie wszystkie działają
Według dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który prowadzi niezależną ewidencję obiektów na orbicie, SpaceX wystrzelił dotąd 10 044 satelity Starlink.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie pozostają aktywne. Z biegiem czasu część z nich ulega awarii, zużyciu lub zostaje celowo sprowadzona z orbity, by spłonąć w atmosferze. Obecnie, jak podaje McDowell,8 676 satelitów Starlink wciąż znajduje się na orbicie, z czego 7 448 w pełni funkcjonuje w zaplanowanych warstwach konstelacji.
Od Tintinów do globalnego internetu
Program Starlink rozpoczął się w 2018 roku od dwóch satelitów testowych o nazwach Tintin A i Tintin B. Rok później, w maju 2019 r., SpaceX przeprowadził pierwszy oficjalny start, wynosząc na orbitę 60 satelitów — początek największej w historii komercyjnej konstelacji komunikacyjnej.
Dziś Starlink jest kluczowym filarem działalności SpaceX, zapewniając szerokopasmowy internet satelitarny milionom użytkowników na całym świecie, w tym w rejonach dotychczas pozbawionych dostępu do stabilnej sieci. System wspiera także misje kosmiczne, takie jak cywilna misja Polaris Dawn w 2024 roku.
Gigantyczna konstelacja, globalne ambicje
SpaceX planuje w przyszłości rozszerzyć konstelację do ponad 40 000 satelitów, tworząc wielowarstwową sieć niskoorbitalnych przekaźników danych. Firma podkreśla, że rozwój systemu ma nie tylko poprawić dostęp do internetu, ale również zwiększyć jego odporność i szybkość, zwłaszcza w obszarach kryzysowych i wojennych.
Źródło: baynwes9
Foto: SpaceX, YouTube
-
Prawo imigracyjne6 dni temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 dni temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 dni temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuUzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago3 tygodnie temuStrzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi










