News USA
Kredyty hipoteczne zanotowały niewielki spadek oprocentowania, ale koszty dla kupujących wciąż wysokie

Po miesiącu nieustannych wzrostów, średnia stopa procentowa 30-letniego kredytu hipotecznego w USA w końcu nieznacznie spadła. Mimo tego koszt finansowania zakupu domu pozostaje wysoki, a rynek nieruchomości nadal mierzy się z ograniczonym popytem.
Delikatna obniżka: 30-letnia stopa kredytu na poziomie 6,85%
Zgodnie z danymi opublikowanymi w czwartek przez Freddie Mac, średnia stopa 30-letniego kredytu hipotecznego spadła z 6,89% do 6,85%. Choć to pierwszy spadek od miesiąca, oprocentowanie wciąż utrzymuje się na poziomie zbliżonym do najwyższych wartości w tym roku — ponad 7% w styczniu.
Rok temu, o tej samej porze, średnia stopa wynosiła 6,99%, co pokazuje, że spadek jest raczej kosmetyczny niż strukturalny.
Spadek także dla kredytów 15-letnich
Podobną tendencję widać w przypadku kredytów hipotecznych o krótszym okresie: 15-letnie kredyty o stałym oprocentowaniu — popularne wśród refinansujących — osiągnęły średnią stopę 5,99%, wobec 6,03% tydzień wcześniej i 6,29% rok temu.
Co wpływa na stopy procentowe?
Stopy kredytów hipotecznych zależą od wielu czynników — od decyzji Rezerwy Federalnej po globalne nastroje rynkowe. Szczególne znaczenie ma rentowność 10-letnich obligacji skarbowych, która służy jako główny wskaźnik dla pożyczkodawców hipotecznych.
W ostatnich tygodniach rentowność ta spadła z 4,54% do 4,38%, ale w szerszej perspektywie nadal rośnie od kwietniowych minimów.
Wzrost ten odzwierciedla niepewność dotyczącą polityki taryfowej administracji Trumpa oraz rosnące obawy o narastający dług publiczny USA.
Rynek nieruchomości nadal pod presją
Wysokie stopy procentowe powodują, że koszt obsługi kredytu hipotecznego może wzrosnąć o setki dolarów miesięcznie, co mocno ogranicza siłę nabywczą potencjalnych kupujących. Sprzedaż domów w 2023 roku spadła do najniższego poziomu od prawie 30 lat. W samym kwietniu br. sprzedaż spadła do najniższego poziomu od 2009 roku.
Mniej wniosków o kredyty
Zgodnie z danymi Mortgage Bankers Association, liczba wniosków o kredyty hipoteczne:
- spadła o 3,9% w ujęciu tygodniowym,
- ale wzrosła o 18% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej — co może wskazywać na powolne ożywienie, szczególnie wśród kupujących gotowych zaakceptować wyższe koszty.
Prognozy: stopy nadal zmienne, przedział 6–7%
Analitycy przewidują, że w najbliższych miesiącach oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostanie zmienne, mieszcząc się w przedziale 6–7%.
Na razie jednak dane wskazują, że ożywienie rynku może się jeszcze opóźnić. Indeks oczekujących na sprzedaż domów spadł w kwietniu o 6,3% w stosunku do marca i o 2,5% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Ponieważ od podpisania umowy do finalizacji transakcji mija zwykle miesiąc lub dwa, dane te są ważnym prognostykiem dla przyszłych wyników sprzedaży.
Źródło: AP
Foto: istock/AUNG MYO HTWE/ ronstik/Feverpitched/
News USA
Nowa opłata wizowa do USA: 250 dolarów zapłacą studenci i pracownicy

Od bieżącego roku fiskalnego wprowadzono nową obowiązkową opłatę w wysokości 250 dolarów dla osób przyjeżdżających do Stanów Zjednoczonych na wizach nieimigracyjnych. Tzw. „opłata za integralność wizową” („Visa integrity fee”) jest elementem obszernej ustawy podatkowo-budżetowej One Big Beautiful Bill Act, podpisanej przez Prezydenta Donalda Trumpa 4 lipca br.
Kogo dotyczy opłata?
Opłata obejmuje osoby wjeżdżające do USA na wizach nieimigracyjnych, takich jak:
- studenci zagraniczni,
- pracownicy tymczasowi (np. w ramach wiz H-1B, popularnych w branży technologicznej),
- uczestnicy wymian kulturalnych i naukowych.
Z danych Departamentu Stanu USA wynika, że w 2024 roku wydano ponad 11 milionów wiz nieimigracyjnych.
Bez zmian dla turystów i biznesmenów
Polacy podróżujący do USA w celach turystycznych lub biznesowych na okres do 90 dni nadal mogą korzystać z uproszczonej procedury wjazdowej w ramach Programu Ruchu Bezwizowego (VWP). Wystarczy jedynie autoryzacja podróży za pośrednictwem systemu ESTA. Nowa opłata nie dotyczy tej grupy podróżnych.
Nowe koszty dla studentów i pracowników
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób planujących naukę lub pracę w USA – czyli tych, które muszą ubiegać się o wizę typu F-1 (studencka) lub pracowniczą (np. H-1B). To właśnie dla nich wprowadzana jest nowa opłata o nazwie “visa integrity fee”, która wyniesie co najmniej 250 dolarów (około 910 zł).
Dla porównania:
- Koszt wizy studenckiej to obecnie 185 dolarów (ok. 670 zł),
- Po doliczeniu nowej opłaty łączny koszt formalności przekroczy 1 500 zł.
„Visa integrity fee” jako forma kaucji
Zgodnie z projektem ustawy, możliwe będzie ubieganie się o zwrot opłaty po zakończeniu pobytu w USA, pod warunkiem spełnienia określonych warunków. Głównym z nich ma być opuszczenie terytorium USA przed wygaśnięciem wizy.
Prawnik imigracyjny Steven A. Brown, nazwał ją „zwrotną kaucją na poczet bezpieczeństwa”, ale zaznaczył, że wciąż brakuje szczegółowych wytycznych, jak ma wyglądać procedura zwrotu.
Brak konkretów ze strony administracji USA
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS) nie podał jeszcze oficjalnej daty wdrożenia nowej opłaty ani szczegółów dotyczących jej pobierania. W przesłanym mediom oświadczeniu poinformowano jedynie, że przed jej wprowadzeniem konieczna będzie koordynacja między agencjami federalnymi.
Jak podkreślono, celem opłaty jest:
- Wzmocnienie kontroli imigracyjnej,
- Zniechęcenie do przekraczania dozwolonego czasu pobytu,
- Wsparcie finansowania bezpieczeństwa granic.
Media społecznościowe a proces wizowy
To kolejna zmiana w ramach zaostrzenia polityki imigracyjnej zapoczątkowanej przez administrację Donalda Trumpa. Wcześniej, w kontekście wiz studenckich, wprowadzono m.in. zalecenie, by osoby aplikujące o wizę miały publicznie dostępne konta w mediach społecznościowych.
Ma to „ułatwić procedury weryfikacyjne”. Jak zaznaczono, pojedynczy post nie decyduje o wyniku wniosku, ale analiza aktywności online jest częścią szerszej oceny.
Co warto zapamiętać?
- Nowa opłata nie dotyczy turystów i osób podróżujących służbowo w ramach ESTA.
- Dotknie osoby aplikujące o wizę studencką i pracowniczą.
- Będzie wynosić co najmniej 250 USD i może być zwrotna.
- Szczegóły techniczne i termin wdrożenia są jeszcze nieznane.
Opłatę ostro skrytykował American Immigration Council, niezależny think tank zajmujący się tematyką migracyjną. W swoim oświadczeniu z 14 lipca organizacja zwróciła uwagę na rosnące bariery finansowe dla cudzoziemców.
Źródło: cbs, cnn, tvn24
Foto: istock/Stadtratte/AnnaStills/Prostock-Studio/
News USA
Trump ogłasza nowe porozumienie handlowe z Japonią. Małe cła, duże inwestycje

Prezydent Donald Trump ogłosił we wtorek zawarcie nowego porozumienia handlowego z Japonią, w ramach którego wprowadzi 15-procentowe cła na towary importowane z tego kraju. To istotne złagodzenie wcześniejszej zapowiedzi 25% taryfy, która miała wejść w życie 1 sierpnia.
– Ta umowa stworzy setki tysięcy miejsc pracy – nigdy czegoś takiego nie było – napisał Trump na swojej platformie Truth Social, dodając, że Stany Zjednoczone „zawsze będą utrzymywać doskonałe relacje z Japonią”.
Według prezydenta, Japonia – „na jego polecenie” – zainwestuje 550 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych i otworzy swoją gospodarkę na amerykańskie samochody oraz produkty rolne, w tym ryż.
Fala nowych taryf
Ogłoszenie porozumienia z Japonią to tylko część szerszej ofensywy handlowej prezydenta. Donald Trump zapowiedział również:
- 19-procentowe cła na towary z Filipin, przy jednoczesnym zniesieniu ceł na eksport z USA,
- 19-procentowe cła na towary z Indonezji,
- kontynuację 30-procentowego cła na chińskie produkty, które ma obowiązywać do czasu zakończenia negocjacji z Pekinem (12 sierpnia).
Celem tych działań – według Białego Domu – jest zmniejszenie deficytu handlowego oraz przeniesienie produkcji z zagranicy z powrotem do Stanów Zjednoczonych.
“Prezydent Trump przekształca Stany Zjednoczone w gospodarkę opartą na produkcji” – powiedział sekretarz skarbu Scott Bessent w programie Fox Business Network. “Jeśli Chiny zwiększą konsumpcję, a my produkcję – to będzie idealne rozwiązanie dla globalnej gospodarki.”
Reakcje rynku i pytania bez odpowiedzi
Choć administracja Donalda Trumpa przedstawia nowe taryfy jako sukces i narzędzie stymulujące amerykański przemysł, ekonomiści i rynki reagują z ostrożnością.
We wtorek General Motors poinformował o 35-procentowym spadku zysku netto w drugim kwartale, ostrzegając, że cła uderzą w jego działalność w nadchodzących miesiącach. W efekcie notowania firmy gwałtownie spadły na giełdzie.
Niejasne pozostają też szczegóły nowej umowy z Japonią – m.in. czy 25-procentowe cło na samochody produkowane w Japonii rzeczywiście zostało wycofane, czy tylko tymczasowo zawieszone. Biały Dom nie opublikował pełnego tekstu porozumienia.
Równowaga handlowa i kolejne rozmowy
Według danych U.S. Census Bureau, w 2024 roku deficyt handlowy USA z Japonią wyniósł 69,4 mld dolarów, z Indonezją 17,9 mld, a z Filipinami 4,9 mld dolarów.

Prezydent Donald J. Trump i prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr.
W środę do Waszyngtonu mają przybyć przedstawiciele Unii Europejskiej na rozmowy handlowe. 1 sierpnia zbliża się jako potencjalna data wejścia w życie szerokich ceł zapowiedzianych w listach Trumpa do światowych przywódców.
Tymczasem Bessent uda się do Sztokholmu, by kontynuować rozmowy z chińskimi przedstawicielami. Celem ma być – jak podkreśla – przesunięcie amerykańskiej gospodarki w stronę produkcji, a chińskiej – w stronę konsumpcji.
Źródło: baynews9
Foto: The White House
News USA
Zakaz finansowania klinik aborcyjnych został tymczasowo zawieszony przez sąd

Sędzina federalna Indira Talwani wydała we wtorek orzeczenie tymczasowo wstrzymujące wykonanie przepisu z ustawy znanej jako „One Big Beautiful Bill”, który zakazywał przekazywania środków z programu Medicaid organizacjom oferującym usługi aborcyjne, takim jak Planned Parenthood.
Decyzja sędziny Talwani uwzględnia wniosek Planned Parenthood o wydanie tymczasowego nakazu sądowego na czas trwania postępowania. W orzeczeniu z 21 lipca uznano, że przepis – określany jako „Defund Provision” – może naruszać Konstytucję Stanów Zjednoczonych, w tym Pierwszą Poprawkę, klauzulę równej ochrony oraz przepisy federalne chroniące prawa pacjentów objętych Medicaid.
Tło sprawy
Planned Parenthood pozwało administrację rządową w sprawie Planned Parenthood v. Kennedy, kwestionując legalność rocznego zakazu zwrotu kosztów świadczeń medycznych dla klinik aborcyjnych. Celem przepisu było powstrzymanie publicznego finansowania ośrodków, które oferują aborcję lub są z nią powiązane.
Do sprawy dołączyły również inne organizacje, w tym Maine Family Planning, która wcześniej prowadziła podobny proces w odpowiedzi na politykę administracji Trumpa.
Reakcje stron
Orzeczenie spotkało się z ostrą krytyką ze strony środowisk konserwatywnych i pro-life. Marjorie Dannenfelser, przewodnicząca organizacji Susan B. Anthony Pro-Life America, nazwała decyzję „nadużyciem środków publicznych” i „desperacką próbą przetrwania przemysłu aborcyjnego”.
„Każdego dnia, w którym obowiązuje decyzja sędziy Talwani, miliony dolarów trafiają do organizacji, która zarabia na odbieraniu życia nienarodzonym” – powiedziała Dannenfelser w oświadczeniu.
Z kolei organizacja Students for Life of America skrytykowała orzeczenie jako „narzucanie przez niewybieralnego sędziego” obowiązku finansowania Planned Parenthood. W swoim oświadczeniu grupa twierdziła, że decyzja zmusza obywateli do przekazania „800 milionów dolarów największemu dostawcy aborcji w kraju”.
Lila Rose, założycielka organizacji Live Action, określiła sędzię Talwani mianem „nieuczciwej” i zarzuciła jej przekroczenie uprawnień sądowych. Rose wezwała administrację Trumpa do „natychmiastowego odwołania się” od wyroku.
Co dalej?
Orzeczenie nie oznacza ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. Nakaz ma charakter tymczasowy i obowiązuje do zakończenia postępowania sądowego. Administracja federalna może odwołać się od decyzji do sądu apelacyjnego.
Sprawa rzuca światło na trwający konflikt między stanowymi i federalnymi próbami ograniczenia finansowania aborcji a konstytucyjnymi gwarancjami równego dostępu do opieki zdrowotnej.
Źródło: cna
Foto: Students for Life of America, istock/jetcityimage/
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News Chicago4 tygodnie temu
Adrian Pleban z Hanover Park jechał za szybko i zabił. Teraz jest oskarżony o nieumyślne zabójstwo
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
News USA4 tygodnie temu
Zwycięstwo Trumpa: Sądy nie mają prawa rządzić krajem. Co z obywatelstwem z urodzenia?
-
News USA4 tygodnie temu
Władze Teksasu nakazują eksponowanie Dziesięciu Przykazań w szkolnych klasach
-
News USA22 godziny temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News Chicago3 tygodnie temu
Masakra przed klubem w Chicago: 4 osoby nie żyją, 14 jest rannych po ostrzelaniu z przejeżdżającego samochodu