Połącz się z nami

News USA

Atak ogniowy w Boulder: FBI mówi o akcie terroryzmu, 6 osób jest rannych

Opublikowano

dnia

atak w boulder - aresztowany saliman

W niedzielne popołudnie w centrum Boulder w stanie Kolorado doszło do dramatycznego ataku, który FBI natychmiast zakwalifikowało jako celowy akt terrorystyczny. Uzbrojony napastnik zranił sześć osób podczas pokojowego zgromadzenia poparcia dla izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy.

Atak w centrum miasta

Do zdarzenia doszło na popularnym deptaku Pearl Street — czteroblokowym odcinku handlowo-rekreacyjnym w sercu Boulder — gdzie aktywiści z organizacji Run For Their Lives prowadzili pokojową demonstrację na rzecz uwolnienia izraelskich zakładników.

W trakcie wydarzenia napastnik, zidentyfikowany jako 45-letni Mohamed Sabry Soliman, krzyczał „Wolna Palestyna” i użył prowizorycznego miotacza ognia, raniąc sześć osób. Według świadków, Soliman rzucał również koktajlami Mołotowa, zanim został obezwładniony i zatrzymany przez policję.

„Ten atak był celowy, brutalny i motywowany ideologicznie” — powiedział Mark Michalek, agent specjalny FBI odpowiedzialny za biuro w Denver.

Napastnik również odniósł obrażenia i został przewieziony do szpitala. Na razie nie ogłoszono mu formalnych zarzutów, jednak władze zapowiadają, że zostanie pociągnięty do „pełnej odpowiedzialności”.

Reakcje i śledztwo

FBI oraz Departament Sprawiedliwości prowadzą dochodzenie w sprawie ataku, traktując go jako akt przemocy motywowanej ideologicznie.

„Ten akt terroru jest badany jako przestępstwo z nienawiści, oparte na wczesnych dowodach i relacjach świadków” – poinformował zastępca dyrektora FBI Dan Bongino w oświadczeniu na platformie X.

Departament Sprawiedliwości określił zdarzenie jako „kolejny niepotrzebny akt przemocy, wpisujący się w niepokojący wzrost ataków na społeczność żydowską w USA”.

Z kolei szef lokalnej policji Steve Redfearn podkreślił, że choć napastnik został ujęty, wciąż jest zbyt wcześnie na jednoznaczne stwierdzenie motywu. „Byłoby nieodpowiedzialne spekulować na temat motywacji, dopóki trwają przesłuchania świadków” – powiedział.

Tło geopolityczne i napięcia społeczne

Atak w Boulder nastąpił w kontekście eskalującego konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Przypomnijmy, że wojna wybuchła 7 października 2023 r., kiedy bojownicy Hamasu wkroczyli do południowego Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 250 zakładników. Obecnie w niewoli pozostaje co najmniej 58 osób, z których część prawdopodobnie nie żyje.

Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, od początku izraelskiej ofensywy zginęło ponad 54 tysiące osób, w większości kobiety i dzieci. Trudno jednak ustalić, ilu z nich to cywile, a ilu bojownicy.

Rosnące napięcia międzynarodowe przekładają się również na wzrost przemocy w USA. Kilka dni przed atakiem w Boulder doszło do śmiertelnego postrzelenia dwóch pracowników ambasady Izraela w Waszyngtonie przez mężczyznę, który przy zatrzymaniu krzyczał: „Zrobiłem to dla Gazy”. O tym ataku informowaliśmy tutaj.

Reakcje polityczne i społeczne

Gubernator Kolorado Jared Polis w oficjalnym oświadczeniu podkreślił, że „nie ma miejsca w naszym społeczeństwie na akty nienawiści i przemocy”. Policja ewakuowała część centrum miasta i wprowadziła środki bezpieczeństwa. Na miejscu obecni byli funkcjonariusze z psami tropiącymi, poszukujący ewentualnych dodatkowych zagrożeń.

Napięcie było wyczuwalne również po ataku — media lokalne udostępniły nagrania, na których widać funkcjonariuszy z bronią, podchodzących do podejrzanego z pojemnikami w dłoniach i gołą klatką piersiową.

Boulder ponownie w centrum tragedii

To już kolejny brutalny incydent w tym mieście — w 2021 roku w strzelaninie w lokalnym supermarkecie zginęło 10 osób. Sprawca został później skazany na dożywocie. Mieszkańcy Boulder, miasta znanego z liberalnych wartości i pokojowych inicjatyw społecznych, znów muszą zmierzyć się z konsekwencjami ekstremizmu i przemocy.

Źródło: baynews9
Foto; YouTube

News USA

DHS usuwa kontrowersyjną listę „jurysdykcji-sanktuariów” po fali krytyki

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) usunął opublikowaną zaledwie kilka dni wcześniej listę tzw. jurysdykcji – sanktuariów – czyli stanów, miast i powiatów oskarżonych o nieprzestrzeganie federalnego prawa imigracyjnego. Decyzja zapadła po ostrej krytyce ze strony środowisk organów ścigania, w tym Krajowego Stowarzyszenia Szeryfów.

Szeryf Kieran Donahue, prezes Krajowego Stowarzyszenia Szeryfów, skrytykował sposób stworzenia listy, nazywając ją arbitralną i nieprzejrzystą. „Ta lista została stworzona bez żadnych konsultacji, jasnych kryteriów zgodności ani możliwości odwołania. Szeryfowie w całym kraju nie wiedzą, co muszą robić, by uniknąć tej etykiety” – stwierdził.

Geneza kontrowersji

29 maja Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego DHS, Kristi Noem, działając z polecenia Prezydenta Donalda Trumpa, opublikowała listę obejmującą jurysdykcje w 35 stanach, które według administracji „chronią brutalnych przestępców będących nielegalnymi imigrantami” i utrudniają egzekwowanie prawa imigracyjnego.

Publikacja listy była następstwem rozporządzenia wykonawczego z 28 kwietnia, nakazującego DHS stworzenie wykazu stanów i lokalnych władz nieprzestrzegających przepisów federalnych. Miała ona również służyć jako podstawa do potencjalnego wstrzymania funduszy federalnych dla tych jurysdykcji. O jej publikacji informowaliśmy tutaj.

Lista obejmowała całe stany i miasta z konserwatywnych regionów

Na liście znalazły się m.in. całe stany uznane za sanktuaria, takie jak:

  • Kalifornia, Kolorado, Connecticut, Delaware, Illinois, Maryland, Massachusetts, Minnesota, New Jersey, Nowy Jork, Oregon, Rhode Island, Vermont, Waszyngton oraz Dystrykt Kolumbii.

Zaskoczeniem był fakt, że część z wymienionych jurysdykcji znajduje się w tradycyjnie republikańskich stanach, takich jak:

  • Anchorage (Alaska),
  • Atlanta i okoliczne powiaty (Georgia),
  • Boise (Idaho),
  • powiat Monroe (Indiana),
  • Douglas i Lawrence (Kansas),
  • Louisville i cztery inne powiaty (Kentucky),
  • Nowy Orlean (Luizjana),
  • 10 powiatów w Nebrasce,
  • 5 powiatów w Karolinie Północnej,
  • 7 powiatów w Dakocie Północnej,
  • Nashville i jeden powiat w Tennessee.

W pozostałych stanach, jak Michigan, Nevada, Pensylwania, Ohio czy Wirginia, także wskazano konkretne jednostki samorządowe jako nieprzestrzegające prawa.

nielegalni imigranci

Brak przejrzystości i potencjalne konsekwencje

Według Kierana Donahue, ani DHS, ani inni urzędnicy nie byli w stanie wyjaśnić, kto przygotował listę i jakie kryteria przyjęto przy kwalifikacji poszczególnych jurysdykcji. W rezultacie, opublikowanie listy „podważyło zaufanie i partnerstwo między organami ścigania a administracją federalną”.

Dodatkowo, wcześniejsze rozporządzenie wykonawcze Trumpa sugeruje, że jurysdykcje uznane za azylowe mogą zostać pozbawione grantów i kontraktów federalnych.

Szerszy kontekst polityczny

Działania te wpisują się w długofalową strategię Partii Republikańskiej, mającą na celu zaostrzenie polityki imigracyjnej i ograniczenie tzw. miast-sanktuariów, które odmawiają współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi w zakresie deportacji.

Źródło: The Epoch Times
Foto: ICE, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Ceny jaj w USA spadły o ponad 60% za rządów Donalda Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

jajka w sklepie

Od czasu objęcia urzędu przez Prezydenta Donalda Trumpa w styczniu 2025 roku, ceny jaj w Stanach Zjednoczonych spadły o ponad 61%, przynosząc ulgę konsumentom po miesiącach rekordowo wysokich cen.

Według najnowszych danych Departamentu Rolnictwa USA (USDA), cena tuzina dużych białych jaj w skorupkach wynosi obecnie 2,52 USD. To ogromny spadek w porównaniu z 6,49 USD z 21 stycznia, kiedy to notowano najwyższe ceny w roku.

Jeszcze w pierwszym tygodniu marca jaja kosztowały nawet ponad 8 dolarów za tuzin – wynika z danych Trading Economics.

Popyt spada, a ceny idą za nim

USDA w swoim cotygodniowym raporcie Egg Markets Overview poinformowało, że choć tuż przed weekendem Memorial Day odnotowano niewielkie ożywienie w popycie na jajka w skorupkach, to pozostaje on znacznie poniżej średniej, kontynuując trend rozpoczęty podczas zimowych skoków cen.

Nadmierne ceny w pierwszych miesiącach roku skutkowały zmianami w zachowaniach zakupowych Amerykanów – ponad 30% konsumentów przyznało, że przestało kupować jajka z powodu ich cen, według badania przeprowadzonego w kwietniu przez Clarify Capital.

Mniej ptasiej grypy, więcej jajek

Spadek cen to efekt nie tylko mniejszego popytu, ale również ustabilizowanej sytuacji epidemiologicznej. Epidemia ptasiej grypy, która rozpoczęła się w 2022 roku, doprowadziła do likwidacji blisko 170 milionów ptaków, w tym ponad 127 milionów niosek – co oznacza średnią roczną stratę ok. 42 milionów niosek, czyli 11% pięcioletniej średniej liczebności tych stad.

Według USDA-APHIS, wirus HPAI (wysoce zjadliwa grypa ptaków) nadal pozostaje obecny. W 2025 roku potwierdzono już 43 ogniska choroby w stadach niosek w 10 stanach, w tym m.in. w Kalifornii, Iowa, Ohio i Pensylwanii.

Większy import jako bufor bezpieczeństwa

W odpowiedzi na niedobory i wahania podaży, Stany Zjednoczone zwiększyły w kwietniu import jaj z Turcji, Brazylii i Korei Południowej. Celem było złagodzenie presji na rynek krajowy i ustabilizowanie cen detalicznych w obliczu trwającej epidemii.

Źródło: Foxbusiness
Foto: istock/nsun41/simpson33/
Czytaj dalej

News USA

Nowa ustawa w Wielkiej Brytanii budzi sprzeciw Kościołów

Opublikowano

dnia

Autor:

eutanazja

Brytyjski projekt Ustawy o wspomaganym samobójstwie krytykuje nie tylko Kościół katolicki i anglikański. Sprzeciw wyraziło Królewskie Kolegium Psychiatrów. Istnieje bowiem uzasadniona obawa, że na eutanazję zdecydują się osoby cierpiące na depresję, których liczba rośnie.

Nie ma wystarczającej liczby psychiatrów, aby przeprowadzić oceny wymagane przez ustawodawstwo, doniósł londyński Times. Krytyka ze strony psychiatrów jest „ciosem w fundamenty” kontrowersyjnego i głęboko niepopularnego projektu ustawy, ale nadal jest prawdopodobne, że zostanie on przyjęty. Kluczowe – trzecie czytanie w czerwcu. Parlamentarzyści zdecydują, czy pchnąć projekt ustawy do przodu, czy też go odrzucić.

Ustawa „przerażająca”

Ocena skutków ustawy to dokument liczący 149 stron. Jego lekturę anglikańska biskup Londynu nazwała „przerażającą”. Szacuje się, że ponad 1300 osób złoży wniosek o eutanazję w pierwszym roku legalizacji. Koszt świadczenia usługi śmierci szacuje się od 10 do 13 mln funtów rocznie, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów opieki zdrowotnej dla osób nieuleczalnie chorych o 10 mln funtów, w pierwszym roku działania ustawy.

Podobny projekt rozważany jest w Szkocji. Przeszedł już pierwszy etap legislacji, członkowie Szkockiego Parlamentu w większości poparli wprowadzenie eutanazji.

Bp John Sherrington kolejny raz podkreślił, że projekt jest błędny co do zasady, a także ma zasadnicze wady. Informacje o projekcie ustawy i poprawkach publikowano niemal tuż przed debatami, pozostawiając posłom niewystarczający czas na rozwagę. Podczas etapu sprawozdawczego posłowie mieli zaledwie 5 godzin na omówienie prawie 60 stron poprawek.

Jak podkreślił hierarcha, stojący na czele komisji ds. życia w episkopacie Anglii i Walii: ludzie będą mieli trudności ze znalezieniem instytucji, w których mogliby czuć się bezpiecznie.

Wezwanie do modlitwy

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że parlament odrzucił poprawkę, która pozwoliłaby hospicjom i domom opieki nie uczestniczyć w samobójstwie wspomaganym. Jeśli ten projekt zostanie przyjęty, mamy poważne obawy co do zdolności katolickich hospicjów i domów opieki do kontynuowania świadczenia wysokiej jakości opieki paliatywnej. Wspomagane samobójstwo podważa misję i cel hospicjów i domów opieki, które powinny mieć prawo do odmowy przeprowadzenia wspomaganego samobójstwa. Jeśli domy opieki prowadzone przez zakony będą musiały świadczyć tę usługę, to zakony będą zmuszone całkowicie wycofać się z takiej działalności”.

Bp. Sherrington dodaje: „W miarę jak projekt ustawy zbliża się do trzeciego czytania, wzywam katolików i wszystkich ludzi dobrej woli do podjęcia działań poprzez modlitwę i kontakt z posłem, aby zwiększyć świadomość nieodwracalnych szkód, jakie ten projekt ustawy wyrządzi. Posłowie muszą mieć odpowiedni czas na debatę nad prawem, które fundamentalnie zmienia społeczeństwo. Tak się nie stało, więc projekt ustawy musi zostać odrzucony. Matko Boża, wspomożycielko chrześcijan, módl się za nami”.

Elżbieta Sobolewska-Farbotko (Radio Bobola) – Wielka Brytania
Foto: Vatican Media, istock
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu