News USA
Nie będzie rozmów wizowych dla studentów zza granicy – rusza kontrola mediów społecznościowych
We wtorek administracja Prezydenta Donalda Trumpa podjęła kolejny krok w kierunku zaostrzenia polityki imigracyjnej wobec studentów zagranicznych. Departament Stanu USA zawiesił planowanie nowych rozmów kwalifikacyjnych dla osób ubiegających się o wizy studenckie oraz wizy wymiany kulturalnej i edukacyjnej.
Zgodnie z dokumentem, podpisanym przez Sekretarza Stanu Marco Rubio, decyzja ma związek z przygotowaniami do rozszerzonej weryfikacji mediów społecznościowych kandydatów ubiegających się o wjazd do Stanów Zjednoczonych.
Nowe zasady, nowe przeszkody
Depesza została rozesłana do wszystkich ambasad i konsulatów USA na świecie. Nakazuje natychmiastowe wstrzymanie umawiania nowych terminów wiz studenckich i wymiany, dopóki nie zostaną wdrożone szczegółowe procedury kontrolne.
W komunikacie zaznaczono, że zmiany mogą mieć „znaczące konsekwencje operacyjne” dla wydziałów konsularnych — w tym opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków wizowych. „Sekcje konsularne będą musiały uwzględnić obciążenie pracą i dostępność zasobów przed planowaniem kolejnych rozmów” – głosi depesza.
Priorytet mają teraz: obsługa obywateli USA, wizy imigracyjne i przeciwdziałanie nadużyciom wizowym.
Niejasne zasady kontroli mediów społecznościowych
Nie podano, jak dokładnie przebiegać będzie analiza profili społecznościowych kandydatów, jednak administracja Trumpa już wcześniej wzbudziła kontrowersje, ściślej przyglądając się poglądom i aktywnościom zagranicznych studentów.
Zgodnie z obowiązującymi zarządzeniami wykonawczymi — „Ochrona Stanów Zjednoczonych przed zagranicznymi terrorystami” oraz „Dodatkowe środki zwalczania antysemityzmu” — konsulaty zostały zobowiązane do przekierowywania niektórych kandydatów do specjalnych jednostek ds. zwalczania oszustw w celu przeprowadzenia dogłębnej analizy ich obecności w sieci.
Reakcje uczelni i organizacji edukacyjnych
Wprowadzenie nowych restrykcji i opóźnień wzbudza niepokój w środowisku akademickim. W ostatnich tygodniach cofnięto wizy tysiącom studentów na amerykańskich uczelniach, argumentując to względami bezpieczeństwa narodowego.
Niektóre uniwersytety ostrzegły swoich studentów zagranicznych przed wyjazdem za granicę na wakacje, obawiając się, że nie będą mogli wrócić do USA.
Fanta Aw, dyrektor wykonawcza Association of International Educators (NAFSA), wyraziła zaniepokojenie, mówiąc: „Studenci zagraniczni nie stanowią zagrożenia. Stanowią mniej niż 6% wszystkich studentów uczelni wyższych w USA, a ich obecność przynosi korzyści akademickie, ekonomiczne i kulturowe. Dzisiejsza decyzja poważnie ograniczy możliwość rozpoczęcia nauki w USA na czas — wielu zniechęci się i wybierze inne kraje.”
Polityka zamiast nauki
Administracja Trumpa była wielokrotnie krytykowana za prowadzenie polityki imigracyjnej niesprzyjającej środowisku naukowemu i akademickiemu. W ostatnich miesiącach ograniczono finansowanie uczelni takich jak Harvard, a także ogłoszono zakaz przyjmowania nowych studentów zagranicznych od przyszłego roku akademickiego.
Dla wielu instytucji — szczególnie tych z dużą liczbą studentów międzynarodowych — może to oznaczać nie tylko straty finansowe, ale także utrudnienia w prowadzeniu badań i projektów międzynarodowych.
Źródło: nbc
Foto: Harvard University
News Chicago
Synowi „El Chapo” nie grozi śmierć – prokuratorzy federalni rezygnują z najwyższego wymiaru kary
Joaquin Guzman Lopez, syn legendarnego barona narkotykowego Joaquína “El Chapo” Guzmana, nie będzie zagrożony karą śmierci, jeśli zostanie skazany za liczne przestępstwa federalne, o które oskarżony jest przed sądem w Chicago — ogłosili w piątek amerykańscy prokuratorzy.
W krótkim zawiadomieniu złożonym do sądu, prokurator USA Andrew Boutros poinformował, że rząd federalny nie będzie domagać się kary śmierci wobec Guzmana Lopeza. Dokument nie zawierał uzasadnienia tej decyzji. Jeffrey Lichtman, adwokat oskarżonego, wyraził swoje zadowolenie.
Rodzinne dziedzictwo kartelu i nowe pokolenie oskarżonych
Ojcem Joaquina Guzmana Lopeza jest Joaquín “El Chapo” Guzmán, były przywódca kartelu Sinaloa, który przez ponad dwie dekady przemycał olbrzymie ilości kokainy, heroiny i innych narkotyków do Stanów Zjednoczonych. W 2019 roku został skazany na dożywocie i odbywa karę w federalnym więzieniu o zaostrzonym rygorze w USA.
Synowie El Chapo – Joaquin i Ovidio Guzman Lopez – według prokuratury kierowali brutalną frakcją kartelu znaną jako „Los Chapitos”, odpowiedzialną za masową produkcję i przemyt fentanylu do USA. W 2023 roku prokuratorzy przedstawili obszerne akty oskarżenia przeciwko dziesiątkom członków kartelu, w tym braciom Guzman Lopez.
Zatrzymanie i zarzuty
Joaquin Guzman Lopez został aresztowany w Teksasie w lipcu 2024 r., po wylądowaniu w USA prywatnym samolotem, o czym informowaliśmy tutaj. Wraz z nim zatrzymano innego lidera kartelu – Ismaela „El Mayo” Zambadę.
Joaquin usłyszał osiem zarzutów, m.in. dotyczących prania pieniędzy, handlu narkotykami i spisku mającego na celu ich dystrybucję. Nie przyznał się do winy. W osobnym postępowaniu Zambada oskarżył Guzmana Lopeza o porwanie i przymusowy transport do USA, jednak sam również został oskarżony przed sądem federalnym w Nowym Jorku o międzynarodową dystrybucję narkotyków i inne przestępstwa.
Ismael „El Mayo” Zambada
Los Ovidia Guzmana Lopeza
Ovidio Guzman Lopez, drugi z synów El Chapo, został zatrzymany w Meksyku w 2023 r., a następnie ekstradowany do Stanów Zjednoczonych. Oskarżony został o pranie pieniędzy, przemyt narkotyków i przestępstwa związane z bronią palną.
Nie przyznał się do winy, jednak z dokumentów sądowych wynika, że planuje to zmienić 9 lipca w ramach ugody z prokuraturą. Jego obrońcą jest również Jeffrey Lichtman, który odmówił komentarza w sprawie szczegółów negocjowanego porozumienia.
Ovidio Guzman Lopez
Nowy etap w wojnie z kartelem Sinaloa
Rezygnacja z ubiegania się o karę śmierci dla Joaquina Guzmana Lopeza może sygnalizować nową strategię prokuratury federalnej – być może ukierunkowaną na uzyskanie współpracy z oskarżonymi w zamian za lżejsze wyroki.
Sprawy braci Guzman Lopez są jednymi z najgłośniejszych procesów narkotykowych ostatnich lat i pokazują, że mimo osadzenia El Chapo, jego imperium przestępcze nadal stanowi poważne zagrożenie transgraniczne dla Stanów Zjednoczonych.
Źródło: cnn
Foto: YouTube, Police Department
News USA
Rząd ostrzega przed podróżami do Włoch i Belgii z powodu zagrożenia terrorystycznego
Departament Stanu USA podniósł poziom ostrzeżenia dla podróżujących do Włoch i Belgii, wskazując na zwiększone ryzyko przemocy terrorystycznej. Oba kraje zostały sklasyfikowane na Poziomie 2 – „Zachowaj zwiększoną ostrożność”.
W biuletynie opublikowanym 23 maja, Ambasada USA we Włoszech poinformowała, że turyści powinni zachować czujność w związku z możliwością ataków terrorystycznych bez uprzedzenia, szczególnie w miejscach publicznych. Do potencjalnych celów zaliczono m.in. węzły komunikacyjne, centra handlowe, targowiska, atrakcje turystyczne, hotele, kluby, restauracje oraz budynki rządowe.
Analogiczne ostrzeżenie zostało wydane również dla Belgii, zawierające te same ogólne zalecenia.
Co oznacza Poziom 2?
System ostrzeżeń Departamentu Stanu składa się z czterech poziomów:
- Zachowaj zwykłe środki ostrożności
- Zachowaj zwiększoną ostrożność
- Przemyśl podróż
- Nie podróżuj
Poziom 2 oznacza, że chociaż podróż nie jest odradzana, istnieje konkretne ryzyko, na które należy być przygotowanym i podejmować odpowiednie środki ostrożności. Departament nie ujawnił konkretnych powodów decyzji, jednak przypomniał o możliwości wystąpienie nagłych i trudnych do przewidzenia ataków.
Amerykańskim podróżnym zaleca się rejestrację w programie Smart Traveler Enrollment Program (STEP), który umożliwia otrzymywanie lokalnych alertów oraz ułatwia kontakt z ambasadą w sytuacjach kryzysowych.
Europa w świetle alertów
Włochy i Belgia dołączyły do listy innych europejskich krajów objętych ostrzeżeniem Poziomu 2. Na liście tej znajdują się m.in.: Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Holandia, Dania, Szwecja, Kosowo, Albania, Serbia, Bośnia i Hercegowina oraz Mołdawia.
Z kolei Ukraina i Rosja nadal pozostają na najwyższym poziomie zagrożenia (Poziom 4 – Nie podróżuj), ze względu na trwającą wojnę.
Europejska odpowiedź: ostrzeżenia przed podróżami do USA
Co ciekawe, niektóre kraje europejskie w ostatnich miesiącach zaostrzyły swoje zalecenia dotyczące podróży do USA.
W marcu niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzegło, że nawet posiadając ważną wizę lub autoryzację ESTA, nie można mieć gwarancji wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Ostateczną decyzję zawsze podejmuje funkcjonariusz straży granicznej.
Wskazano, że naruszenia przepisów — takie jak przekroczenie ważności wizy czy podanie nieprawdziwych informacji — mogą skutkować zatrzymaniem, deportacją, a nawet aresztowaniem.
Podobne stanowisko przedstawił rząd Wielkiej Brytanii, zalecając swoim obywatelom ścisłe przestrzeganie wszystkich przepisów wizowych i granicznych przy wjeździe do USA.
Tło polityczne
Nowe ostrzeżenia ze strony USA oraz odpowiedzi europejskie pojawiają się w kontekście zmian politycznych w Stanach Zjednoczonych. Na początku roku Prezydent Donald Trump podpisał szereg rozporządzeń wykonawczych mających na celu zaostrzenie polityki migracyjnej i zabezpieczenie granic, co spotkało się z krytyką w wielu krajach europejskich.
Co robić jako podróżny?
Jeśli planujesz wyjazd do Włoch lub Belgii:
- Śledź oficjalne komunikaty Departamentu Stanu i lokalnych ambasad.
- Zarejestruj się w programie STEP.
- Upewnij się, że masz ważne dokumenty i spełniasz wszystkie warunki wjazdu.
- Zachowuj ostrożność w miejscach publicznych i tłocznych.
- Miej plan awaryjny na wypadek nagłej zmiany sytuacji.
Źródło: AP
Foto: istock/franz12/ Daria Kulkova/CentralITAlliance/
News USA
Szczepienia przeciw COVID-19 nie są już zalecane dla zdrowych dzieci i kobiet w ciąży
Sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej USA Robert F. Kennedy Jr. ogłosił we wtorek, że szczepionki przeciw COVID-19 nie będą już zalecane zdrowym dzieciom oraz kobietom w ciąży. Decyzja ta stanowi znaczące odejście od dotychczasowej polityki amerykańskich instytucji zdrowia publicznego.
Ogłoszenie pojawiło się w nagraniu wideo opublikowanym w serwisie X. Robert F. Kennedy Jr. poinformował w nim, że wycofał szczepionki przeciw COVID-19 z oficjalnych zaleceń amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) dla tych dwóch grup populacyjnych. W wideo nie towarzyszył mu żaden przedstawiciel CDC, a pytania mediów przekierowano do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) oraz samego Kennedy’ego.
Rozbieżność z dotychczasowymi zaleceniami ekspertów
Dotychczasowe wytyczne CDC, zgodne z rekomendacjami ekspertów ds. chorób zakaźnych, przewidywały coroczne szczepienia przypominające przeciw COVID-19 dla wszystkich osób powyżej 6. miesiąca życia.
Panel doradczy CDC ma zebrać się w czerwcu, aby opracować nowe wytyczne dotyczące szczepień na sezon jesienny. Wśród rozważanych opcji jest m.in. ograniczenie zaleceń do grup podwyższonego ryzyka, przy jednoczesnym pozostawieniu możliwości szczepienia dla pozostałych.
Robert F. Kennedy Jr. jednak zdecydował się nie czekać na decyzję panelu. W nagraniu stwierdził, że coroczne dawki przypominające były wcześniej zalecane dzieciom „pomimo braku jakichkolwiek danych klinicznych potwierdzających zasadność tej decyzji”.
Ruch antyszczepionkowy i zmiana kursu
Robert F. Kennedy Jr. od lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci ruchu antyszczepionkowego w USA. Jego nominacja na stanowisko sekretarza zdrowia przez Prezydenta Donalda Trumpa wywołała kontrowersje wśród zwolenników szczepień, a jego obecne decyzje sugerują radykalne ograniczenie zaleceń dotyczących szczepień przeciw COVID-19.
W nagraniu towarzyszyli mu dr Marty Makary, komisarz FDA (Agencji Żywności i Leków), oraz dr Jay Bhattacharya, dyrektor Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH). Obaj są znani z krytycznego podejścia do pandemicznych restrykcji i polityki szczepień.
Decyzja Kennedy’ego wpisuje się w szerszy trend administracji Trumpa, która rozważa zawężenie wskazań do szczepień wyłącznie do osób starszych lub z istotnymi problemami zdrowotnymi. FDA ogłosiła niedawno, że zatwierdzenia szczepionek przeciw COVID-19 będą obecnie ograniczane do tych grup, w oczekiwaniu na dalsze dane naukowe dotyczące ich skuteczności u zdrowych dzieci i dorosłych.
Brak komentarza ze strony urzędników
Jak dotąd HHS nie opublikowało szczegółowego uzasadnienia decyzji Kennedy’ego ani nie przedstawiło danych, które miałyby ją wspierać. CDC nie skomentowało wprost nagrania, kierując pytania do departamentu.
Eksperci zdrowia publicznego pozostają podzieleni w ocenie tej decyzji. Dla części z nich może ona oznaczać konieczność ponownego zdefiniowania strategii walki z COVID-19, zwłaszcza w obliczu ryzyka pojawienia się nowych wariantów wirusa.
Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/dimamorgan12/
-
News Chicago4 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
News Chicago4 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News Chicago4 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News USA4 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria
-
Zdrowie6 dni temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA6 dni temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela