News USA
Luigi Mangione nadal utrzymuje, że nie zabił dyrektora UnitedHealthcare

Luigi Mangione nie przyznał się w piątek do federalnych zarzutów w sprawie głośnego zabójstwa Briana Thompsona, byłego dyrektora UnitedHealth Group. Rozprawa miała miejsce dzień po tym, jak prokuratorzy formalnie ogłosili zamiar ubiegania się o karę śmierci dla niego.
26-letni Luigi Mangione, ubrany w brązową więzienną koszulkę, stanął przed sędziną okręgową Margaret Garnett w zatłoczonej sali sądowej na dolnym Manhattanie. Gdy sędzina zapytała o jego stanowisko wobec zarzutów, pochylając się nad mikrofonem na stole obrony, odpowiedział krótko: “Niewinny.”
Groźba kary śmierci
Prokurator Generalna USA Pam Bondi już na początku kwietnia ogłosiła, że Departament Sprawiedliwości będzie domagał się dla Mangione najwyższego wymiaru kary. Formalne potwierdzenie tej decyzji nastąpiło w czwartek wieczorem.
Obrona ostro skrytykowała komunikat Bondi, nazywając go „bezkompromisowo politycznym” i zarzucając naruszenie obowiązujących protokołów dotyczących postępowań o karę śmierci. Sędzina Garnett wyznaczyła termin do 27 czerwca na złożenie pism procesowych w tej sprawie. Kolejna rozprawa została zaplanowana na 5 grudnia, a proces Luigiego Mangione ma rozpocząć się w przyszłym roku.
Sędzina przypomniała również uczestnikom procesu o obowiązujących ograniczeniach dotyczących publicznych wypowiedzi, które mogłyby utrudnić prawo oskarżonego do sprawiedliwego procesu.
Szokujące zabójstwo i kontrowersje
Do zabójstwa Briana Thompsona doszło 4 grudnia ubiegłego roku przed hotelem w centrum Manhattanu, gdzie UnitedHealthcare organizował konferencję inwestorów. Strzały i późniejsza pięciodniowa obława na sprawcę zszokowały opinię publiczną.
Śledczy ujawnili, że na miejscu zbrodni znaleziono łuski z wypisanymi hasłami: „zaprzeczanie”, „opóźnianie” i „zeznawanie” – odnoszącymi się do zarzutów wobec firm ubezpieczeniowych o celowe odwlekanie lub odrzucanie roszczeń pacjentów.

Luigi Mangione
Choć większość polityków potępiła zbrodnię, część amerykańskiej opinii publicznej uznała Luigiego Mangione za osobę, która zwróciła uwagę na palący problem wysokich kosztów opieki zdrowotnej i nieuczciwych praktyk ubezpieczycieli.
Uzasadnienie dla kary śmierci
W uzasadnieniu swojego wniosku o karę śmierci prokuratorzy napisali, że Mangione „stanowi trwałe zagrożenie”, ponieważ deklarował chęć kontynuowania przemocy wobec całej branży ubezpieczeniowej oraz mobilizowania politycznej i społecznej opozycji w ten sposób.

Brian Thompson
Jeśli zostanie skazany, ława przysięgłych w oddzielnym etapie procesu zdecyduje, czy zalecić karę śmierci. Taka decyzja musi być jednomyślna, a sędzia będzie prawnie zobowiązany ją zatwierdzić.
Obecnie Luigi Mangione pozostaje w federalnym areszcie w Brooklynie.
Źródło: reuters
Foto: UnitedHealthcare, Police Department, YouTube
News USA
Policja uratowała niemowlę pozostawione samo po śmierci matki w Phoenix

Policjanci z Phoenix uratowali niemowlę, które przez kilka dni pozostawało bez opieki w mieszkaniu po nagłej śmierci swojej matki — poinformowały władze w piątek. Do zdarzenia doszło 14 maja, kiedy sąsiad zaniepokojony brakiem kontaktu z kobietą, która niedawno urodziła dziecko, zawiadomił służby.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zajrzeli przez uchylone okno i zauważyli kobietę leżącą nieruchomo na podłodze mieszkania.
Po włamaniu się do środka, policjanci odnaleźli niemowlę samotnie leżące na łóżku — wyraźnie odwodnione i wychudzone. Jak pokazuje nagranie z kamer ciała, jeden z funkcjonariuszy delikatnie przeniósł dziecko do wózka i przekazał ratownikom.
Straż pożarna z Phoenix przewiozła niemowlę do szpitala, gdzie otrzymało niezbędną pomoc medyczną. Według policji dziecko, choć było w stanie krytycznym, powinno w pełni powrócić do zdrowia.
Przyczyna śmierci matki jest obecnie badana przez biuro koronera powiatu Maricopa. Jej tożsamość nie została podana do publicznej wiadomości. Władze nie udzieliły także dodatkowych informacji na temat stanu zdrowia dziecka ani jego dalszego losu.
Źródło: cbs
Foto: Phoenix Police Department
News USA
Starzejąca się Ameryka – ostatnią deską ratunku jest imigracja

Imigracja odgrywa kluczową rolę w stabilizacji populacji Stanów Zjednoczonych, przeciwdziałając skutkom demograficznym związanym ze starzeniem się społeczeństwa – wynika z najnowszych danych Biura Spisu Powszechnego USA.
Choć dzieci wciąż liczebnie przewyższają seniorów, to populacja osób w wieku 65 lat i starszych rośnie znacznie szybciej. Między 2023 a 2024 rokiem ich liczba wzrosła o 3,1%, podczas gdy populacja dzieci (poniżej 18. roku życia) spadła o 0,2%. W niemal połowie amerykańskich powiatów osoby starsze już przewyższają liczbę dzieci – zwłaszcza na terenach słabo zaludnionych.
Imigracja równoważy spadki
Jednocześnie, rekordowo wysoka imigracja – zwłaszcza wśród społeczności latynoskiej i azjatyckiej – zrównoważyła część naturalnego spadku populacji. Od kwietnia 2020 r. do lipca 2024 r.:
- Populacja Latynosów wzrosła o 9,7%,
- Populacja Azjatów wzrosła aż o 13%.
Jak podkreśla demograf Bill Frey z Brookings Institution, „wzrost populacji w USA w ubiegłym roku był największy od dekad – głównie dzięki imigracji”.
Spadek liczby dzieci dotyczy przede wszystkim białej populacji. Biali Amerykanie stanowią obecnie 57,5% całej populacji, ale tylko 47,5% populacji dziecięcej. Dla porównania, Latynosi to 20% ogółu społeczeństwa i 26,9% dzieci.
Starzenie dotyczy wszystkich
Mimo różnic etnicznych, mediana wieku rośnie we wszystkich grupach rasowych.
Tymczasem spadające wskaźniki urodzeń budzą coraz większe zaniepokojenie wśród polityków. Prezydent Donald Trump zaproponował niedawno wprowadzenie tzw. „kont Trumpa” – oszczędnościowych kont inwestycyjnych w wysokości 1000 dolarów dla dzieci, z ulgą podatkową. Równocześnie kontynuuje działania ograniczające imigrację, m.in. zaostrzając politykę wizową i zwiększając liczbę deportacji.
Seniorzy dominują w coraz większej liczbie regionów
Liczba obszarów metropolitalnych, w których osoby starsze przewyższają liczebnie dzieci, wzrosła z 58 w 2020 r. do 112 w 2024 r., co stanowi niemal jedną trzecią wszystkich metropolii w kraju.
W 2024 roku aż 11 stanów miało więcej seniorów niż dzieci. To m.in. Maine, Vermont, Floryda, Hawaje, Montana, Oregon i Pensylwania. Dla porównania – cztery lata wcześniej tylko trzy stany wykazywały taki trend.
Najstarszym stanem w USA pozostaje Maine, a najmłodszym – Utah. Regionalnie, najniższą medianę wieku odnotowano na Zachodzie (38,4 lata) i Południu (38,8), najwyższą – na Północnym Wschodzie (40,6) i Środkowym Zachodzie (39,3).
Zmiany rasowe i płciowe
W 2024 roku kobiety stanowiły 50,5% populacji, przewyższając liczebnie mężczyzn o 3,4 miliona.
Wzrost liczby Latynosów i Azjatów nie był równomierny we wszystkich stanach. Tylko dziewięć stanów miało populację latynoską przekraczającą 20%. Populacja azjatycka wzrosła o 4,2% rok do roku, najszybciej w Kalifornii i Teksasie.
Podsumowanie
Stany Zjednoczone stają przed wyzwaniami związanymi z rosnącą liczbą seniorów i spadającą dzietnością. Imigracja, jak pokazują dane, odgrywa kluczową rolę w łagodzeniu skutków tych zmian. W debacie publicznej rośnie więc znaczenie pytania: czy to właśnie imigracja – a nie tylko polityka prorodzinna – okaże się najskuteczniejszą odpowiedzią na starzejące się społeczeństwo?
Źródło: washingtonpost
Foto: istock/Caiaimage/Robert Daly/DisobeyArt/Sanja Radin/
News USA
Polski bumerang z kła mamuta jest najstarszy na świecie – ma aż 40 000 lat

Najstarszy znany bumerang na świecie – wykonany z kła mamuta – okazał się starszy, niż dotąd sądzono. Odkryty w jaskini Obłazowa na południu Polski artefakt datowany jest obecnie na między 42 000 a 39 000 lat temu, jak wynika z najnowszych badań opublikowanych w czasopiśmie PLOS One. To niezwykłe odkrycie rzuca nowe światło na obecność i zdolności poznawcze wczesnych Homo sapiens w tej części Europy.
Niepowracający bumerang z epoki lodowcowej
Choć dziś bumerangi kojarzymy głównie z kulturą Aborygenów australijskich, podobne narzędzia – służące przede wszystkim do polowań – były znane również w prehistorycznej Europie.
Artefakt znaleziony w Obłazowej ma 72 cm długości i – jak wykazały eksperymenty – był tzw. bumerangiem niepowracającym, czyli przeznaczonym do rzucania w jednym kierunku, bez powrotu do rzucającego. Mógł służyć jako broń, narzędzie myśliwskie, a być może nawet jako przedmiot rytualny.
Nowe datowanie, nowe wnioski
Pierwotnie uznawano, że bumerang pochodzi sprzed około 30 000 lat, czyli z czasów tzw. kultury pawłowskiej. To już czyniło go wyjątkowym – wpisano go nawet do Księgi Rekordów Guinnessa jako najstarszy bumerang na świecie.
Jednak nowe analizy, przeprowadzone przez zespół międzynarodowych naukowców, dowodzą, że obiekt powstał o co najmniej 10 000 lat wcześniej, co znacznie przesuwa granicę obecności zaawansowanych technologicznie narzędzi w tej części Europy.
Bumerang i symbolika duchowa
Naukowcy podkreślają, że znalezisko z Obłazowej wpisuje się w okres, gdy ludzie zaczęli przejawiać rozbudowane zachowania symboliczne i artystyczne. Bumerang wykonany z kła mamuta stanowi przykład zaawansowanych umiejętności technicznych oraz rozwoju poznawczego Homo sapiens.
Umiejscowienie bumerangu w jaskini może świadczyć o jego szczególnym znaczeniu: leżał w otwartym miejscu, otoczony przez ciężkie głazy oraz czerwony ochrowy pył, typowy dla rytuałów pogrzebowych i symbolicznych. W pobliżu znaleziono również najstarsze znane ludzkie kości z obszaru dzisiejszej Polski.
Bumerang – narzędzie czy relikwia?
Czy bumerang z Obłazowej był używany do polowań, czy raczej pełnił funkcję rytualną? Naukowcy nie są jeszcze zgodni. Z jednej strony niepowracające bumerangi znane są z zastosowań praktycznych: od walki, przez rozbiór tusz, po zeskrobywanie gorącego popiołu.
Z drugiej – otoczenie, w którym go znaleziono, wskazuje na symboliczne lub duchowe znaczenie. Być może był częścią jakiegoś rytuału, pochówku lub ceremonii.
Nowa historia człowieka w Europie
Odkrycie bumerangu przesuwa wstecz granicę obecności współczesnego człowieka na ziemiach polskich. Dotąd uważano, że Homo sapiens dotarli tu około 35 000 lat temu – czyli tysiące lat po zniknięciu neandertalczyków z tego obszaru. Bumerang z Obłazowej dowodzi, że ludzie zamieszkiwali te tereny co najmniej 42 000 lat temu.
To odkrycie ma potencjał, by zmienić nasze rozumienie prehistorii Europy Środkowej – nie tylko w kontekście technologii, ale także duchowości i rozwoju kultury.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, PLOS One
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie
-
Kościół2 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli