Połącz się z nami

News USA

W Stanach Zjednoczonych brakuje zarówno prądu jak i elektryków

Opublikowano

dnia

Stany Zjednoczone stoją przed bezprecedensowym wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną. Rozwój sztucznej inteligencji, popularyzacja pojazdów elektrycznych, zaawansowana produkcja oraz rosnąca populacja sprawiają, że krajowa infrastruktura energetyczna staje się kluczowym elementem przyszłości gospodarki. Dla firm technologicznych, takich jak Microsoft, to nie tylko wyzwanie – to kwestia przetrwania i dalszego rozwoju.

Energetyczna przyszłość: Microsoft i elektrownia jądrowa w Three Mile Island

W zeszłym roku Microsoft przyciągnął uwagę mediów, ogłaszając partnerstwo związane z zakupem przyszłej energii elektrycznej z planowanej do ponownego uruchomienia części elektrowni jądrowej w Three Mile Island.

Co warto podkreślić – ta konkretna część elektrowni nigdy nie uległa wypadkowi i jej reaktywacja stanowi ogromny krok w stronę zrównoważonej energetyki. Zakup energii na taką skalę pozwoliłby na zasilenie około 500 000 domów. Mimo to, to jedynie kropla w morzu rosnących potrzeb sektora technologicznego.

Największe wyzwanie? Brak wykwalifikowanych elektryków

Liderzy Microsoftu odpowiedzialni za budowę infrastruktury AI w całym kraju, jako problemów nie wskazują jednak biurokratycznych opóźnień, wolnego tempa wydawania pozwoleń czy ograniczeń w dostawach energii. Największą przeszkodą okazuje się być krytyczny niedobór elektryków.

Na każdym placu budowy dużego centrum danych Microsoftu pracuje setki elektryków, odpowiedzialnych za instalację skomplikowanych systemów zasilania, transformatorów, paneli elektrycznych i magazynów energii.

W takich stanach jak Wisconsin, Wirginia, Georgia, Teksas czy Arizona, gdzie Microsoft inwestuje miliardy dolarów w nowe centra danych, zatrudniamy tysiące elektryków. Ale to wciąż za mało.

Z powodu lokalnych braków kadrowych wykonawcy są zmuszeni rekrutować elektryków z odległości nawet 75 mil, a niektórzy przenoszą się tymczasowo do innego stanu. To pokazuje, jak pilny stał się ten problem.

Ilu elektryków potrzebują Stany Zjednoczone?

Według szacunków, USA potrzebują pół miliona nowych elektryków w ciągu najbliższej dekady.

Obecnie w Stanach Zjednoczonych pracuje 780 000 elektryków, a otwartych jest około 80 000 wakatów. Ponadto, według Krajowego Stowarzyszenia Wykonawców Elektrycznych, prawie 30% elektryków ma od 50 do 70 lat, co oznacza, że 200 000 z nich przejdzie na emeryturę w ciągu 10 lat.

Dodatkowo rosnące zapotrzebowanie na energię sprawia, że USA powinny zatrudniać 30 000 nowych elektryków rocznie, co w perspektywie dekady daje kolejne 300 000 miejsc pracy. To poważne wyzwanie, ale także ogromna szansa na rozwój dobrze płatnych zawodów.

Jak rozwiązać problem niedoboru elektryków?

Dobrą wiadomością jest to, że praca w tym sektorze jest stabilna i dobrze wynagradzana. Złą – brak krajowej strategii rekrutacji i szkolenia przyszłych specjalistów. Aby sprostać temu wyzwaniu, administracja USA musi podjąć kilka kluczowych działań:

  • Odbudowa szkolnictwa zawodowego – należy przywrócić warsztaty i zajęcia z nauk przemysłowych w szkołach średnich, które w latach 90. zaczęły zanikać.
  • Większe inwestycje w edukację podyplomową – programy praktyk zawodowych i szkolenia techniczne powinny otrzymać większe wsparcie rządowe.
  • Lepsza prognoza potrzeb kadrowych – sektor prywatny i organizacje zawodowe muszą współpracować, by przewidywać przyszłe zapotrzebowanie na siłę roboczą.
  • Promowanie zawodów technicznych – sektor technologiczny często skupia się na informatyce i programowaniu, ale inżynierowie, elektrycy i technicy są równie kluczowi dla przyszłości gospodarki.

Energia elektryczna to fundament współczesnej cywilizacji. Bez niej nie będzie możliwy rozwój sztucznej inteligencji, motoryzacji elektrycznej ani nowoczesnej produkcji. Jednak bez wykwalifikowanych elektryków i strategii ich kształcenia, Stany Zjednoczone mogą stanąć przed poważnym kryzysem.

Rozwiązanie tego problemu wymaga współpracy rządu, sektora prywatnego i instytucji edukacyjnych. Jeśli uda się podjąć odpowiednie kroki, przyszłość energetyczna USA może być jasna – dosłownie i w przenośni.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Saranyoo Chantawong/ Robert Helebrant/ chameleonseye/

News USA

Tinder wprowadza weryfikację twarzy. Nowi użytkownicy będą musieli nagrać wideo selfie

Opublikowano

dnia

Autor:

tinder face check

Popularna aplikacja randkowa Tinder wprowadziła nowy system weryfikacji tożsamości – Face Check – który wymaga od nowych użytkowników przesłania krótkiego wideo selfie. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa i ograniczenie liczby fałszywych kont.

Nowa funkcja została uruchomiona w poniedziałek i na razie jest obowiązkowa tylko dla użytkowników w Kalifornii. Wideo selfie ma potwierdzić, że osoba rejestrująca się jest prawdziwa, a nie botem ani oszustem. System porównuje nagranie z przesłanym zdjęciem profilowym, aby zweryfikować zgodność.

Po udanej weryfikacji na profilu użytkownika pojawi się specjalna odznaka Face Check, sygnalizująca innym, że dana osoba przeszła kontrolę autentyczności.

Co dzieje się z wideo?

Według informacji udostępnionych przez Tinder, nagranie selfie jest usuwane po zakończeniu procesu weryfikacji, a w systemie przechowywane są jedynie dwa zrzuty ekranu – na potrzeby dalszego działania funkcji.

Face Check ma również pomóc wykrywać próby tworzenia wielu kont przez tę samą osobę. Nowa metoda nie jest jednak powiązana z weryfikacją tożsamości przy użyciu oficjalnych dokumentów — nie trzeba przesyłać dowodu osobistego ani prawa jazdy.

Obiecujące wyniki w Kanadzie i Kolumbii

Tinder przetestował już Face Check m.in. w Kanadzie i Kolumbii, gdzie – według przedstawicieli firmy – rozwiązanie przyniosło obiecujące rezultaty.

Wybór Kalifornii jako pierwszego stanu w USA, w którym nowy system stał się obowiązkowy, nie był przypadkowy. Zdecydowała o tym liczba użytkowników, różnorodność demograficzna i zaawansowane przepisy dotyczące prywatności.

Nie tylko Kalifornia?

Tinder zapowiada, że Face Check może być w przyszłości rozszerzany na kolejne rynki. Na razie użytkownicy spoza Kalifornii nie są objęci obowiązkiem weryfikacji wideo, ale mogą dobrowolnie skorzystać z tej opcji, by zwiększyć swoją wiarygodność w aplikacji.

Źródło: foxbusiness
Foto: Tinder
Czytaj dalej

News USA

Microsoft robi największe czystki od lat. To cios dla działu Xbox i tradycyjnych zespołów

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Microsoft ogłosił kolejną falę masowych zwolnień, obejmującą tysiące pracowników na całym świecie. To druga tak duża redukcja zatrudnienia w ostatnich miesiącach i największa od ponad dwóch lat. Firma kontynuuje proces restrukturyzacji, koncentrując się na sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologiach kosztem tradycyjnych segmentów działalności, w tym działu Xbox.

Zwolnienia obejmują tysiące pracowników, w tym setki w siedzibie głównej

W środę Microsoft rozpoczął wysyłanie zawiadomień o zwolnieniach, które dotknęły wiele działów, w tym kluczowy segment gier wideo – Xbox. Wśród osób tracących pracę znalazło się co najmniej 830 zatrudnionych w siedzibie głównej firmy w Redmond. Łącznie cięcia obejmują około 4% globalnej siły roboczej, co daje niemal 9100 pracowników – firma jednak nie podała oficjalnie pełnej liczby.

„Zmiany organizacyjne” jako odpowiedź na dynamiczny rynek

Microsoft poinformował, że redukcje są elementem szerszych „zmian organizacyjnych”, które mają przygotować firmę na wyzwania globalnego rynku. Cięcia objęły zespoły sprzedażowe, technologiczne i zarządcze.

W notatce do pracowników działu Xbox dyrektor generalny Phil Spencer zaznaczył, że zmiany mają zapewnić „trwały sukces firmy na rynku gier” oraz umożliwić „skupienie się na strategicznych obszarach wzrostu”. Xbox, podobnie jak inne działy, ma ograniczyć liczbę szczebli zarządzania, aby zwiększyć efektywność.

Powtarzające się zwolnienia: trzeci raz w 2025 roku

To już trzecia fala zwolnień w tym roku. W maju Microsoft rozstał się z około 6000 pracowników, miesiąc później kolejne 300 osób straciło zatrudnienie w Redmond, a wcześniej 2000 w regionie Puget Sound. Większość z nich to inżynierowie oprogramowania oraz specjaliści ds. zarządzania produktami.

Microsoft redukuje etaty, by inwestować w sztuczną inteligencję

Jak wskazują analitycy, decyzje kadrowe są ściśle powiązane z rosnącymi inwestycjami firmy w sztuczną inteligencję. W ostatnich miesiącach Microsoft przeznaczył miliardy dolarów na rozwój infrastruktury AI – w tym centra danych i dedykowane układy obliczeniowe.

Według prognoz, tylko w ostatnim roku fiskalnym inwestycje te miały sięgnąć 80 miliardów dolarów.

microsoft

Xbox na celowniku. Koniec ery ekspansji?

Zwolnienia w dziale Xbox kończą okres wieloletniej ekspansji. Kulminacją rozwoju była rekordowa w historii firmy transakcja zakupu Activision Blizzard za 75,4 miliarda dolarów w 2023 roku. Wcześniej Microsoft kupił ZeniMax Media (właściciela Bethesdy) za 7,5 miliarda, próbując dogonić konkurencyjne PlayStation od Sony.

Dziś jednak kierunek ulega zmianie. Jak zauważa Dan Ives z Wedbush Securities: „Microsoft coraz bardziej skupia się na AI, chmurze i usługach nowej generacji. Xbox i inne tradycyjne segmenty muszą zostać ograniczone, by firma mogła utrzymać konkurencyjność i rentowność. Przez lata przesadzili z zatrudnianiem – teraz przyszedł czas na korektę.”

gra-x-box-microsoft

Co dalej z zatrudnieniem?

Pomimo dynamicznego rozwoju w sektorach nowych technologii, mało prawdopodobne jest, by nowe zatrudnienia zrekompensowały skalę zwolnień. Eksperci przewidują, że Microsoft będzie kontynuował politykę „odchudzania” działów, które nie wpisują się bezpośrednio w strategię rozwoju opartego o sztuczną inteligencję i infrastrukturę chmurową.

Źródło: chicagotribune
Foto: istock/ tupungato/Diy13/lcva2/
Czytaj dalej

News USA

Gdzie szukać zatrudnienia? Miasta z najlepszymi rynkami pracy według SmartAsset

Opublikowano

dnia

Autor:

pracownicy w biurze firmy

W dzisiejszym świecie liczy się nie tylko kogo znasz, ale też gdzie szukasz pracy. Nowa analiza przeprowadzona przez SmartAsset rzuca światło na amerykańskie miasta, które oferują pracownikom najlepsze warunki — nie tylko pod względem zarobków, ale też jakości życia. Sprawdź, które miasta wypadają najlepiej — i dlaczego mogą być warte Twojej przeprowadzki.

Ranking objął 348 miast w Stanach Zjednoczonych i opiera się na sześciu kluczowych wskaźnikach: stopie bezrobocia, tempie wzrostu dochodów, odsetku pracowników z ubezpieczeniem zdrowotnym sponsorowanym przez pracodawcę, medianie czasu dojazdu do pracy, udziale pracy zdalnej oraz relacji kosztów mieszkania do dochodów.

Najlepsze miasta dla pracowników w USA

Bend, Oregon zajmuje pierwsze miejsce jako najlepszy rynek pracy w Stanach Zjednoczonych. To malownicze miasto na zachodnim wybrzeżu łączy niską stopę bezrobocia (zaledwie 3,1%) z imponującym wzrostem dochodów — aż o 44% w latach 2020–2023. To jeden z najwyższych wyników w kraju, zaraz po Richmond (VA), Nampa (ID) i Dayton (OH).

Oprócz dobrych zarobków Bend oferuje również wysoką jakość życia. Mediana czasu dojazdu do pracy wynosi tu tylko 16 minut, a ponad 25% mieszkańców pracuje zdalnie — to wszystko przekłada się na lepszy balans między pracą a życiem prywatnym.

Drugie i trzecie miejsce zajęły kolejno Richmond w stanie Wirginia oraz Seattle w stanie Waszyngton, oba miasta z silnymi gospodarkami i wysokim poziomem zadowolenia pracowników.

Najlepszy dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego

Dostęp do opieki zdrowotnej to jeden z kluczowych elementów stabilnego zatrudnienia. Pod tym względem liderem jest Santa Clara w Kalifornii, gdzie aż 88% mieszkańców posiada ubezpieczenie zdrowotne sponsorowane przez pracodawcę.

Tuż za Santa Clarą plasują się Cambridge w Massachusetts i Bellevue w stanie Waszyngton, gdzie wskaźnik ten wynosi około 87%.

Miejsce Miasto Stopa bezrobocia Mediana zarobków Wzrost dochodów (3 lata) Procent pracujących zdalnie
1 Bend, Oregon 3,16% 51 382 USD 44,22% 26,89%
2 Richmond, Wirginia 3,80% 73 138 USD 49,47% 15,81%
3 Seattle, Waszyngton 4,17% 46 443 USD 35,99% 26,87%
4 Bellevue, Waszyngton 4,29% 76 228 USD 32,43% 24,59%
5 Carmel, Indiana 2,27% 101 038 USD 21,49% 27,75%
6 Santa Clara, Kalifornia 4,24% 90 384 USD 40,97% 16,51%
7 Cary, Karolina Północna 3,50% 47 203 USD 23,13% 27,96%
8 Sioux Falls, Dakota Pd. 2,36% 56 858 USD 29,89% 9,26%
9 Westminster, Kolorado 1,69% 70 711 USD 37,73% 19,35%
10 Sunnyvale, Kalifornia 3,45% 111 905 USD 31,12% 15,33%
11 Austin, Teksas 3,95% 36 585 USD 34,97% 26,54%
12 Wichita Falls, Teksas 2,51% 68 390 USD 39,65% 7,58%
13 Scottsdale, Arizona 2,97% 57 183 USD 28,38% 26,52%
14 St. Louis, Missouri 4,69% 59 986 USD 34,47% 13,30%
15 Nashville, Tennessee 3,13% 50 304 USD 38,37% 17,81%

Gdzie do pracy dojeżdża się najszybciej?

Czas dojazdu do pracy może mieć ogromny wpływ na codzienne samopoczucie. Najkrótsze czasy dojazdu odnotowano w mniejszych miastach o mniej zatłoczonym ruchu drogowym.

Na czele znalazło się Wichita Falls w Teksasie — tu dojazd do pracy zajmuje średnio tylko 14 minut. Równie dobrze wypadają Abilene w Teksasie oraz Topeka w Kansas, z medianą dojazdu wynoszącą odpowiednio 14 i 15 minut.

ruch na drodze

Najlepsze miasta dla pracy zdalnej

Jeśli szukasz miasta przyjaznego pracy z domu, warto rozważyć przeprowadzkę do Frisco w Teksasie, gdzie ponad 32% pracowników wykonuje swoje obowiązki zdalnie. Na kolejnych miejscach znalazły się Berkeley w Kalifornii (29%) oraz Charlotte w Karolinie Północnej (28%), co świadczy o rosnącym znaczeniu elastycznego zatrudnienia w różnych częściach kraju.

Praca marzeń to nie tylko stanowisko, ale też lokalizacja

Dane z raportu SmartAsset pokazują, że miejsce zamieszkania ma realny wpływ na jakość życia zawodowego. Niskie bezrobocie, szybki wzrost wynagrodzeń, elastyczność pracy zdalnej i krótki czas dojazdu — to wszystko przekłada się na bardziej satysfakcjonującą karierę.

Zastanawiasz się nad zmianą otoczenia? Może warto rzucić okiem nie tylko na ofertę pracy, ale też na mapę.

Źródło: CBS
Foto: istock/Sean Davis/ Vasyl Dolmatov/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu