Połącz się z nami

News USA

Teksas: Nowa ustawa może penalizować osoby transpłciowe za „oszustwo tożsamości płciowej”

Opublikowano

dnia

W stanie Teksas pojawił się nowy projekt ustawy, który może sprawić, że identyfikowanie się jako osoba transpłciowa w oficjalnych dokumentach stanie się przestępstwem. Propozycja przewiduje kary, w tym grzywnę i potencjalne więzienie, za podanie innej płci niż przypisana przy urodzeniu w dokumentach urzędowych lub miejscu pracy.

Projekt ustawy, złożony w zeszłym tygodniu przez republikańskiego kongresmena Toma Oliversona, definiuje „oszustwo tożsamości płciowej” jako świadome podanie fałszywej informacji dotyczącej płci w oficjalnym oświadczeniu ustnym lub pisemnym.

Osoby uznane za winne tego czynu mogłyby zostać skazane na do dwóch lat więzienia oraz grzywnę w wysokości do 10 000 dolarów.

Chociaż projekt nie ma jeszcze współsponsorów i jego uchwalenie nie jest pewne, eksperci zauważają, że jest to jedna z pierwszych tego typu propozycji w kraju i kolejny krok w kierunku zaostrzenia przepisów wymierzonych w społeczność transpłciową.

Nowy projekt ustawy wpisuje się w trend rosnących restrykcji wobec osób transpłciowych w Teksasie. W zeszłym miesiącu republikański polityk Brent Money złożył propozycję rozszerzenia zakazu terapii hormonalnej i operacji zmieniających płeć na osoby dorosłe.

W 2023 roku Teksas przyjął ustawę zakazującą tego rodzaju opieki dla nieletnich. W nowym projekcie usunięto słowo „dziecko” i zastąpiono je słowem „osoba”, co oznacza, że zakaz objąłby również dorosłych. Ustawa przewiduje również odebranie funduszy publicznych placówkom medycznym, które oferują tego typu leczenie.

„Moje serce jest z tymi, którzy zmagają się z dysforią płciową” – powiedział Money, podkreślając, że jego celem jest ochrona ludzi przed „nieodwracalnymi procedurami”.

Teksas liderem w ograniczaniu praw osób LGBTQ+

Teksas był jednym z pierwszych stanów, które w 2017 roku rozważały tzw. „ustawę o łazienkach”, zakazującą osobom transpłciowym korzystania z toalet zgodnych z ich tożsamością płciową. Choć ustawa nie weszła w życie, stan uchwalił inne przepisy ograniczające prawa osób trans, m.in.:

  • Zakaz tranzycji dla nieletnich (2023)
  • Zakaz transpłciowym sportowcom uczestnictwa w drużynach zgodnych z ich płcią
  • Śledztwa wobec rodziców wspierających tranzycję dzieci

W marcu 2022 roku teksański prokurator generalny wydał opinię prawną, w wyniku której rodzice zapewniający swoim dzieciom terapię hormonalną byli oskarżani o przemoc wobec nieletnich. Stan zablokował również możliwość aktualizacji znacznika płci w dokumentach, powołując się na rozporządzenie wykonawcze podpisane przez Donalda Trumpa.

Według organizacji Equality Texas, w tym roku teksańscy ustawodawcy przedstawili prawie 170 nowych projektów ustaw wymierzonych w społeczność LGBTQ+, w tym nową wersję „ustawy o łazienkach”, która ma poparcie większości stanowej Izby Reprezentantów.

Eksperci przewidują, że choć nie wszystkie projekty ustaw przejdą przez legislację, Teksas nadal będzie stanowił wzór dla innych stanów dążących do ograniczenia praw osób transpłciowych.

O apelu byłego komandosa, który żałuje zmiany płci pisaliśmy tutaj.

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/kanonsky/

News USA

Arabia Saudyjska: Zełenski i Rubio porozmawiają o zakończeniu wojny w Ukrainie

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz Sekretarz Stanu USA Marco Rubio przybyli do Dżuddy w Arabii Saudyjskiej. Dzisiaj odbędą się tu wysokiej rangi rozmowy na temat zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Spotkanie Zełenskiego z saudyjskim następcą tronu

W poniedziałek Wołodymyr Zełenski wyleciał do Dżuddy z podrzeszowskiej Jasionki, podobnie jak to miało miejsce gdy leciał do Irlandii i Stanów Zjednoczonych.

Ukraiński prezydent poinformował w mediach społecznościowych, że jeszcze tego samego dnia spotkał się z następcą tronu Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem. Rozmowy dotyczyły relacji dwustronnych oraz współpracy międzynarodowej, a także możliwych warunków zakończenia wojny i zapewnienia trwałego pokoju.

“Arabia Saudyjska odgrywa kluczową rolę w ułatwianiu dyplomacji” — podkreślił Zełenski.

Jednym z głównych tematów rozmów było także uwolnienie ukraińskich jeńców oraz powrót ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję. Zdaniem Zełenskiego, te kroki mogłyby stać się fundamentem odbudowy zaufania w procesie pokojowym.

Delegacje USA i Ukrainy gotowe na kluczowe negocjacje

Ukraińska delegacja pozostanie w Dżuddzie na zaplanowane na wtorek rozmowy z amerykańskimi urzędnikami. Sekretarz Stanu Marco Rubio oraz Doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego Mike Waltz spotkali się już z saudyjskim następcą tronu i podziękowali mu za wsparcie dyplomatyczne w organizacji rozmów.

Według rzeczniczki Departamentu Stanu USA Tammy Bruce, rozmowy dwustronne obejmowały także:

  • Zagrożenia ze strony rebeliantów Huti z Jemenu,
  • Sytuację w Syrii,
  • Odbudowę Gazy po ostatnich konfliktach.

Rubio potwierdził, że Stany Zjednoczone nie dopuszczają żadnej roli Hamasu w przyszłym rozwiązaniu konfliktu w Strefie Gazy.

USA analizują stanowisko Ukrainy w sprawie negocjacji pokojowych

Przed przylotem do Arabii Saudyjskiej Marco Rubio podkreślił, że celem amerykańskiej delegacji jest zrozumienie, jakie warunki byłaby gotowa zaakceptować Ukraina w ewentualnych negocjacjach pokojowych.

“To była kosztowna i krwawa wojna dla Ukraińców” — powiedział sekretarz stanu. — “Chcemy wiedzieć, czy są gotowi do rozpoczęcia rozmów i jakie kompromisy mogliby rozważyć.”

Zaznaczył jednak, że rozmowy pokojowe będą wymagały wzajemnych ustępstw obu stron.

Trump tymczasowo wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy

Na tle trwających rozmów dyplomatycznych pojawiła się również kwestia amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Prezydent Donald Trump wstrzymał transfer środków i współpracę wywiadowczą dla Kijowa, uzależniając dalsze wsparcie od postępów w rozmowach pokojowych.

Dyrektor CIA John Ratcliffe potwierdził, że USA tymczasowo ograniczyły Ukrainie dostęp do danych wywiadowczych, w tym informacji z amerykańskich satelitów wojskowych.

Decyzja Donalda Trumpa zapadła po nieudanym spotkaniu 28 lutego w Gabinecie Owalnym, podczas którego omawiano umowę o amerykańskich inwestycjach w ukraiński sektor minerałów ziem rzadkich. Oczekuje się, że rozmowy w Dżuddzie będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłości wojny w Ukrainie.

Źródło: The Epoch Times, tech.wp
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

U.S. Customs and Border Protection uruchamia nową wersję aplikacji CBP Home: Narzędzie do „samodeportacji”

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Donalda Trumpa wprowadziła zmodyfikowaną wersję aplikacji mobilnej, która wcześniej umożliwiała migrantom ubieganie się o azyl. Teraz jej główną funkcją jest zachęcanie osób przebywających nielegalnie w Stanach Zjednoczonych do dobrowolnego opuszczenia kraju.

Nowa wersja aplikacji, nazwana CBP Home, została oficjalnie zaprezentowana w poniedziałek i stanowi część szeroko zakrojonej strategii Prezydenta Trumpa dotyczącej deportacji milionów imigrantów bez legalnego statusu.

Administracja reklamuje aplikację jako szybkie i wygodne rozwiązanie dla osób, które chcą uniknąć surowych konsekwencji deportacji.

„Aplikacja zapewnia nielegalnym imigrantom w Stanach Zjednoczonych prosty sposób na zadeklarowanie zamiaru dobrowolnego wyjazdu, oferując im szansę na opuszczenie kraju przed poniesieniem surowszych konsekwencji” – powiedział Pete Flores, pełniący obowiązki komisarza ds. Służby Celnej i Ochrony Granic USA (CBP).

Nowa polityka Trumpa przewiduje bardziej agresywne działania wobec imigrantów bez legalnego statusu. Jednak administracja podkreśla, że samodzielne opuszczenie kraju może pozwolić im na legalny powrót w przyszłości.

CBP Home daje obcokrajowcom możliwość wyjazdu i uniknięcia deportacji. Jeśli opuszczą USA dobrowolnie, mogą kiedyś wrócić i spełnić swój amerykański sen” – napisała na platformie X Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem. „Jeśli tego nie zrobią, znajdziemy ich, deportujemy i nigdy nie wrócą” – dodała.

Zmiana funkcji aplikacji CBP One

CBP Home zastępuje wcześniejszą wersję aplikacji CBP One, która wcześniej służyła do składania wniosków o azyl i rezerwacji wizyt na granicy USA.

Po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa jej funkcjonalność została znacząco ograniczona – tysiące umówionych wizyt zostało anulowanych, a migranci stracili możliwość składania nowych wniosków o ochronę międzynarodową.

Od stycznia 2023 r. ponad 900 000 osób zostało wpuszczonych do USA na podstawie zwolnienia warunkowego imigracyjnego za pośrednictwem CBP One. Trump jednak wielokrotnie krytykował ten system i zapowiadał jego całkowitą likwidację.

Czy „samodeportacja” zadziała?

Niektórzy imigranci zdecydowali się opuścić Stany Zjednoczone jeszcze przed inauguracją Donalda Trumpa, choć skala tego zjawiska nie jest dokładnie znana.

Administracja nawiązuje do historycznych precedensów – Trump wielokrotnie chwalił Operację Wetback z lat 50-tych, podczas której amerykańskie władze przeprowadziły masowe deportacje Meksykanów. Wówczas tysiące migrantów opuściło kraj dobrowolnie w obawie przed aresztowaniami.

Teraz Prezydent Trump liczy na podobny efekt – CBP Home ma ułatwić wyjazd tym, którzy nie chcą ryzykować przymusowej deportacji.

Źródło: AP
Foto: U.S. Customs and Border Protection
Czytaj dalej

News USA

Mieszkańcy Grenlandii wybierają: Niepodległość czy nowy sojusz z USA?

Opublikowano

dnia

Autor:

Dzisiaj mieszkańcy Grenlandii udadzą się do urn, by wybrać nowy parlament. Choć to standardowy proces demokratyczny, jego wyniki mogą mieć daleko idące konsekwencje. Coraz więcej głosów opowiada się za pełną niepodległością wyspy, a Stany Zjednoczone, na czele z Prezydentem Donaldem Trumpem, wyrażają zainteresowanie bliższą współpracą – a nawet potencjalnym włączeniem Grenlandii do USA.

Grenlandia na drodze do niepodległości?

Grenlandia jest największą wyspą na świecie, zamieszkaną przez około 57 000 osób, głównie inuickiego pochodzenia. Chociaż formalnie pozostaje częścią Królestwa Danii, od dekad dąży do większej autonomii. W 2009 roku przyjęto ustawę o samorządzie, która otworzyła drogę do przyszłej niepodległości – jednak ostateczna decyzja należy do mieszkańców wyspy oraz duńskiego parlamentu.

Według najnowszego sondażu brytyjskiej firmy Verian, 56% Grenlandczyków popiera niepodległość, 28% jest jej przeciwnych, a 17% pozostaje niezdecydowanych.

Jednak większość – aż 85% – sprzeciwia się przyłączeniu do Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump i jego „grenlandzki plan”

Prezydent USA Donald Trump od dawna wyraża zainteresowanie Grenlandią. Już w 2019 roku zasugerował jej zakup, co spotkało się z powszechną krytyką. Obecnie powrócił do tematu w bardziej umiarkowany sposób.

Podczas swojego przemówienia w Kongresie 6 marca Trump powiedział Grenlandczykom: „Zdecydowanie popieramy wasze prawo do decydowania o własnej przyszłości. Jeśli zdecydujecie się dołączyć do Stanów Zjednoczonych, witamy was z otwartymi ramionami”.

Podobne stanowisko wyraził 9 marca w serwisie Truth Social, obiecując wzrost zatrudnienia i inwestycji, jeśli Grenlandia zdecyduje się na bliższe związki z USA.

Dlaczego Grenlandia jest tak ważna dla USA?

Amerykańskie zainteresowanie Grenlandią wynika z kilku kluczowych powodów:

  • Surowce naturalne – wyspa posiada bogate złoża metali ziem rzadkich, kluczowych dla nowoczesnych technologii, od baterii po sprzęt wojskowy.
  • Strategiczne położenie – Grenlandia znajduje się w Arktyce, gdzie o wpływy rywalizują Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja. USA już utrzymują bazę wojskową Pituffik, ale większa kontrola nad wyspą mogłaby wzmocnić ich pozycję w regionie.

Nie wszyscy jednak uważają, że amerykańska obecność jest niezbędna. Ulrik Pram Gad z Duńskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych ostrzegł, że militaryzacja Arktyki może prowadzić do eskalacji napięć.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi: „Grenlandia należy do nas”

Múte Bourup Egede, premier Grenlandii i lider niepodległościowej partii Inuit Ataqatigiit, szybko zareagował na komentarze Trumpa.

„Grenlandia nie jest na sprzedaż. Grenlandia należy do nas” – powiedział.

To właśnie Egede wezwał do przedterminowych wyborów 11 marca. Jego celem jest uzyskanie mocniejszego mandatu do rozmów o pełnej suwerenności wyspy.

Wybory 11 marca zdecydują o składzie 31-osobowego parlamentu Inatsisartut. Jeśli partie niepodległościowe zdobędą większość, możliwe jest przeprowadzenie pierwszego w historii referendum niepodległościowego.

Niezależna Grenlandia mogłaby dążyć do nowego modelu współpracy z USA – podobnego do porozumień o wolnym stowarzyszeniu, jakie Stany Zjednoczone mają z Palau, Mikronezją i Wyspami Marshalla. Oznaczałoby to ścisłe partnerstwo militarne i gospodarcze, ale bez formalnego wcielenia Grenlandii do USA.

Grenlandia stoi przed kluczowym wyborem. Wynik marcowych wyborów może przybliżyć ją do suwerenności – ale pytanie o jej przyszłe relacje z Danią, USA i resztą świata wciąż pozostaje otwarte.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu